- 1 Niecodzienny pochód w centrum Sopotu (19 opinii)
- 2 Trzy duże imprezy na stadionie (7 opinii)
- 3 40 tys. widzów na koncercie (290 opinii)
- 4 Bal charytatywny w Starym Maneżu (10 opinii)
- 5 Jarosław Bieniuk z synem w "Milionerach" (61 opinii)
- 6 W piątek koncert dla 30 tys. widzów (152 opinie)
Patrycja i Grzegorz Markowscy zaśpiewali w Olivia Star
W ramach trzeciej już odsłony cyklu Olivia Stars w sobotę, 14 maja odbył się kameralny koncert Patrycji i Grzegorza Markowskich. Artyści nie tylko zaśpiewali swoje przeboje, ale też podzieli się rodzinnymi anegdotami w rozmowie z Gabi Drzewiecką. O podniebienia gości jak zwykle zadbali szefowie kuchni restauracji Arco by Paco Perez i Treinta y Tres.
Pop - koncerty w Trójmieście
To już trzecia odsłona oryginalnego w swej muzyczno-kulinarnej formule konceptu Olivia Stars. Po Krzysztofie Zalewskim i Darii Zawiałow organizatorzy nieco zmienili klucz doboru artystów i do występu przed zaledwie 180-osobową publicznością zaprosili Patrycję i Grzegorza Markowskich.
Kolacja spod znaku Michelin
Jak zwykle, wieczór rozpoczął się od powitalnego koktajlu w Olivia Garden - egzotycznym ogrodzie, znajdującym się na parterze biurowca. Następnie goście udali się na 32. i 33. piętro, gdzie powitano ich kieliszkiem szampana. Na piętrze widokowym, gdzie znajduje się restauracja Vidokówka i taras, z którego można podziwiać panoramę Gdańska, czekały na gości przystawki i kilka stanowisk z na bieżąco przygotowywanymi daniami: sushi, tatarem z tuńczyka i łososiem en croute (w cieście francuskim), a także stacja wegetariańska i stół ze słodkościami.
W dobry nastrój wprawiały gości specjalne koktajle serwowane tego wieczora, m.in. Glenfiddich Elderflower Highball, Old Fashioned, Scarlet, Basil Smash, Hendrick's Cucumber Spritz czy Hendrick's Gin & Tonic. O dobry nastrój gości dbała też śpiewająca na tym piętrze Wiktoria Gorczyca.
Czytaj także: Romantycznie i elegancko. Pięć restauracji na randkę
Kolejne specjały kuchni śródziemnomorskiej i katalońskiej czekały na gości na 33. piętrze w restauracjach Arco by Paco Perez i Treinta y tres. Można było spróbować kremu z białych szparagów i cukinii, filetu z kaczki z konfiturą z kapusty i pomarańczowym demi glace, pinchos z ośmiornicą, kurczakiem lub krewetką, bunelos, grillowanych szparagów, paelli z owocami morza czy ostryg. Zaserwowane także różne tapasy - tatar z pomidora, bakłażan z miso, iberyjskie wędliny, sery i oliwki. Na łasuchów czekało zaś kilka - głównie czekoladowych deserów (praliny, makaroniki, Verine). Również tutaj oddawanie się kulinarnym przyjemnościom umilała muzyka na żywo.
Patrycja i Grzegorz Markowscy w nietypowych aranżacjach
Główny punkt programu, czyli występ Patrycji i Grzegorza Markowskich, czekał na gości na 34. piętrze Olivia Star. Koncert rozpoczęła Patrycja, która zaśpiewała swoje największe przeboje, takie jak "Jeszcze raz", "Ocean", "Świat się pomylił" czy "Ona kochać chce", a także premierowo wykonała piosenki z nowej płyty, która swoją premierę będzie mieć 20 maja. Mniej więcej w połowie występu do piosenkarki dołączył jej ojciec. Razem zaśpiewali nowy utwór "Wilczy pęd", "Niewiele ci mogę dać" i "Kołysankę".
Pojawienie się na scenie lidera Perfectu sprawiło, że goście chętnie wstali z miejsc i ruszyli bliżej sceny, aby razem z artystą zaśpiewać "Idź precz" i "Kołysankę dla nieznajomej". Nie da się jednak ukryć, że koncert ten należał do Patrycji, a jej tata wystąpił tu raczej w roli gościa. Była to już jednak rzadka okazja, aby posłuchać lidera Perfectu na żywo, gdyż Markowski w zeszłym roku, po 40 latach istnienia formacji, ogłosił, że odchodzi z zespołu. Podczas całego występu muzykom akompaniowała Orkiestra Kameralna Progress pod dyrekcją Irka Wojtczaka.
Zobacz także: Katarzyna Figura zagrała na 34. piętrze wieżowca
W odróżnieniu do dwóch poprzednich odsłon wydarzenia organizatorzy zdecydowali się na małą, ale znacząco zmianę formatu. Tym razem rozmowa, którą Gabi Drzewiecka odbywa z artystami nie była przerywnikiem pomiędzy utworami, lecz odbyła się już po godzinnym koncercie. Dzięki temu muzyczna energia miała szansę mocniej udzielić się publiczności, a i późniejszej rozmowie łatwiej było przysłuchiwać się w skupieniu.
- Zawsze mam respekt, gdy słucham taty. Gdy tylko otworzy paszczę to mógłby nawet książkę telefoniczną zaśpiewać i też byłoby wzruszająco. To jest taki dar, proszę mi wierzyć. Dla mnie to jest zawsze niezwykle nobilitujące występować z tatą, ale ciężko mi nie korzystać muzycznie z takiej znajomości - mówiła Patrycja, komentując wydanie wspólnej płyty.
Po koncercie każdy z uczestników wydarzenia mógł wziąć udział w after party i skorzystać z bogatej oferty open baru i tapsów. Również tutaj nadarzyła się okazja, aby spotkać się z Patrycją Markowską - wziąć autograf, zrobić pamiątkowe zdjęcie i zamienić kilka słów.
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2022-05-15 11:37
(6)
Negatywne recenzje piszą Ci, którzy nie byli na tym wydarzeniu. To była specjalnie przygotowana jednarazowa produkcja artystyczna. Nowe aranżacje opracowane na orkiestrę która towarzyszyła Markowskim. Ciekawe wywiady na scenie przeprowadzone przez Gabi Drzewiecka. Świetna oprawa. Impreza na długo pozostanie w pamięci.
- 17 48
-
2022-05-15 12:14
Tak...i avokado sprowadzone z Wilkabamby (3)
Oraz wino ze specjalnych szczepów ,nasłoneczniane najlepszą wiązką słoneczną, importowaną prosto z kosmosu. Ot, taki skromny pakiecik. A Markowscy...to tak przy okazji.
- 24 1
-
2022-05-15 15:54
A córka ma jakiś przebój? (2)
- 10 1
-
2022-05-15 15:57
mam (1)
sfiat sie pomyił
- 5 0
-
2022-05-15 17:11
Nie znam
- 4 0
-
2022-05-15 12:47
(1)
Pozytywne opinie piszą organizatorzy koncertu.
- 20 4
-
2022-05-21 23:26
Markowska bardzo dobra, ale w wysyłaniu Polek do pracy w Dubaju - widocznie krucho biznes idzie bo musi teraz śpiewać i to cienko.
- 0 0
-
2022-05-15 15:22
Cugowscy (3)
Kolejni w tym cyklu powinni być Panowie Cugowscy: Krzysztof i synowie
- 11 2
-
2022-05-15 15:28
oraz ochman z ojcem (2)
- 3 2
-
2022-05-15 16:30
(1)
Ochman to raczej z dziadkiem.
- 2 5
-
2022-05-15 16:53
a czemu?
tata gral sporo w rozach europy.
- 0 3
-
2022-05-15 08:02
Organizatorom gratuluję (4)
Bardzo udana impreza, wszystko zapięte na ostatni guzik, pełna profeska!
PIękna para: ojciec i córka, których łączy wspólna pasja - muzyka.- 22 62
-
2022-05-15 14:44
Pan siedzący obok mlaskał i krzyczał zagrajcie whiskey i byl czerwony jak cegla (2)
Publiczność prymitywna i mało kulturalna.
- 18 0
-
2022-05-15 15:15
a jak nawaleni wracali z imprezy
- 8 0
-
2022-05-15 15:55
Spęd zrobili że Starej Kiszewy
- 5 0
-
2022-05-15 15:54
1500 złotych bilet...
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.