- 1 Dr Misio nakręcił teledysk w Gdyni (101 opinii)
- 2 Miłość bez ostrzeżenia: jednak warto ostrzec (15 opinii)
- 3 Spotkali się znowu po 20 latach (63 opinie)
- 4 O wielkiej pasji do małych elementów (13 opinii)
- 5 Recenzja filmu "Biała odwaga". Góry i doliny (150 opinii)
- 6 To był szał! Mrozu wystąpił w Ergo Arenie (74 opinie)
Open'er, Mystic, Soundrive - największe festiwale w Trójmieście. Czy się odbędą?
Czy rok 2022 będzie w końcu normalny - lub chociaż zbliżony do normalnego - pod kątem koncertów i dużych wydarzeń plenerowych? Wydaje się, że tak, mimo że pandemia nie daje za wygraną. Na ten moment potwierdzone są cztery duże festiwale. A to chyba jeszcze nie koniec. Jednak jak na to wszystko zapatrują się sami organizatorzy? Jakie mają obawy i jakie plany względem zapewnienia bezpieczeństwa sanitarnego?
Mystic Festival, 2-4 czerwca, Stocznia Gdańska
Organizatorzy przygotowują się do wydarzenia zgodnie z obowiązującymi zasadami sanitarnymi.
- Sprzedajemy 85 proc. Health Pass Ticket, czyli dla osób posiadających paszport covidowy - mówi Arkadiusz Hronowski, organizator wydarzenia. - Jeśli te limity wyczerpiemy, automatycznie pojawi się informacja, że biletów już nie ma. W tej chwili stosujemy się jedynie do cyferek. Sprawdzanie na bramkach odbywa się wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce kupić bilet. Otrzymuje wówczas informację, że dostępne są jedynie HPT, i dobrowolnie okazuje paszport. Cała obecna procedura narzucona przez rząd wygląda jak to działanie: 2 + 2 = 7.
Mystic Festival również nie dał rady pandemii i musiał zostać przełożony. Na szczęście jednak obyło się bez nieprzyjemności i główna gwiazda, czyli Judas Priest, pojawi się na stoczniowych terenach. Anglicy przyjadą w ramach jubileuszowej trasy - świętują swoje 50-lecie.
Gdański Mystic będzie sporym wydarzeniem - 5 hektarów, pięć scen, w tym trzy plenerowe. Wśród gwiazd, poza wspomnianymi gigantami z Wysp, pojawią się chociażby Mgła, Mortiis, Mercyful Fate, Mastodon, Killing Joke, Heilung, Katatonia czy Mayhem.
Open'er Festival, 29 czerwca-2 lipca, Lotnisko Gdynia-Kosakowo
Wiele wskazuje na to, że w tym roku w końcu doczekamy się pełnoprawnego Open'era. Dwie poprzednie edycje przegrały z pandemią. Teraz jednak, biorąc pod uwagę politykę rządu względem zarazy oraz rosnącą liczbę zaszczepionych, można - wydaje się - z optymizmem patrzeć na lato. Już w ubiegłym roku publiczność miała namiastkę wielkiego festiwalu, kiedy w Kolibkach organizatorzy postanowili zorganizować cotygodniowe koncerty w ramach imprezy Open'er Park.
- W tej chwili działamy według obowiązujących przepisów dotyczących organizacji imprez - stwierdza Mikołaj Ziółkowski, szef Alter Art. - Trudno powiedzieć, co będzie za kilka miesięcy, ale na bieżąco monitorujemy sytuację i jeśli coś się zmieni, na pewno się dostosujemy.
Dodaje też, że bardzo optymistycznie patrzy na sezon letni. Wynika to z faktu, że już trochę nauczyliśmy się żyć z COVID-em, który wykazuje dużą sezonowość i znacznie słabnie właśnie latem. Poza tym duża dynamika Omikronu wskazuje na to, że niebawem ten wariant ustąpi. Ponadto tylko Europa kontynentalna wprowadza spore restrykcje. Istotne dla rynku festiwali Stany Zjednoczone i Wielka Brytania funkcjonują niemal normalnie.
- Jeśli spojrzymy na wszystkie duże festiwale, zobaczymy, że line-up jest niemal całkowicie inny od tego, który miał być w 2020 r. - zauważa szef Alter Art. - U nas będzie to raczej pół na pół. Mamy jeszcze sporo ogłoszeń przed sobą. Jeszcze w styczniu będzie kilka z nich.
Na razie na Open'erze potwierdzono chociażby Imagine Dragons, Dua Lipę, Twenty One Pilots, Måneskin, Years & Years, Royal Blood, Martin Garrix, Jessie Ware, The Chemical Brothers, Michael Kiwanuka, Cigarettes After Sex i Destroyer.
A co z Open'er Park?
- Ta formuła bardzo nam się spodobała. Podobnie jak uczestnikom. Chcielibyśmy ją kontynuować w nowej formie. Mamy na to pomysł. Na pewno jednak nie wydarzy się to w tym roku - stwierdza Mikołaj Ziółkowski. - Tego typu impreza jest charakterystyczna dla krajów wysoko rozwiniętych, o odpowiednio wysokich nakładach na kulturę. W swojej kameralnej, pięknej formie jest po prostu bardzo droga. Niestety, ostatnie wiele miesięcy, lat, a teraz Polski Ład uderzyły w uczestników wydarzeń kulturalnych, w firmy, a przede wszystkim w samorządy, które są kluczowe przy organizowaniu takich imprez. Obecnie zatem trudno się spodziewać, aby środki, które drastycznie spadły, były przeznaczane na kulturę. To ona najbardziej ucierpi. Żyjemy obecnie w mrocznych czasach, ale liczę, że jeszcze wszystko wróci na właściwe tory i wtedy powróci Park - w nowej formule!
Globaltica, 14-16 lipca, park Kolibki
Gdyńska Globaltica już po raz siedemnasty będzie gościć najważniejszych i najciekawszych przedstawicieli muzyki world. Rokrocznie przyciąga tłumy. W tej chwili organizatorzy prężnie pracują nad tegoroczną edycją imprezy.
Soundrive, 9-13 sierpnia, Stocznia Gdańska
Soundrive to już obowiązkowa pozycja na festiwalowej mapie Trójmiasta. To aż niebywałe, jak czas leci - będzie to już 11. edycja imprezy, która co roku przyciąga tłumy miłośników muzyki niezależnej i niszowej. Organizatorzy jednak nie pozostają obojętni wobec aktualnych trendów w muzyce, prezentując ciekawych reprezentantów modnych w danym momencie scen. W tym roku na festiwalowych scenach pojawi się około setka artystów. Wśród nich chociażby Calm the Fire, Giogrio Fazer, Gosha Savage, Jerry & The Pelican System, Newtown Aces, Nagrobki, Sneaky Jesus czy Spirits of the Air.
- Okres pandemii zmobilizował nas do szukania nowych rozwiązań. Znaczne ograniczenie międzynarodowych tras nakłoniło nas do stworzenia nowej formuły Soundrive Festival i okazało się to dobrym posunięciem. Jeśli zaś chodzi o Mystic, to z pewnością samo miejsce jest ogromną zmianą i wpłynie ono na klimat imprezy - tłumaczy Hronowski.
Nie można też zapominać o mniejszych festiwalach, które również cieszą się dużym zainteresowaniem i mają stałych bywalców. W tym roku fani muzyki będą mogli wybrać się na Mozartianę, Siestę, Wisłoujście, Ladies Jazz, Actus Humanus czy Sopot Classic.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2022-01-17 11:17
Panie Mikolaju, (4)
W ogole koszty Openera (jak i innych koncertow) sa tak oderwane od rzeczywistosci, ze nawet dla dosc dobrze zarabiajacych zaczyna byc to bardzo droga impreza. I faktycznie, przy nowych obciazeniach podatkowych, szalejacych kosztach zycia, nie sadze by te impezy w takiej formie mialy przyszlosc.
Przy cenie karnetu rzedu 700zl/osoba, doW ogole koszty Openera (jak i innych koncertow) sa tak oderwane od rzeczywistosci, ze nawet dla dosc dobrze zarabiajacych zaczyna byc to bardzo droga impreza. I faktycznie, przy nowych obciazeniach podatkowych, szalejacych kosztach zycia, nie sadze by te impezy w takiej formie mialy przyszlosc.
Przy cenie karnetu rzedu 700zl/osoba, do tego trzeba doliczyc coraz drozsze napoje oraz jedzenie, taki festiwal zaczyna byc bardzo egalitarna impreza. Koszt dla pary przekracza juz grubo 2.000 zl za caly festiwal, zakladajac oczywiscie ze nie musza horrendalnie drogich noclegow oplacac. Przy jednym dniu dla pary wyjdzie lekko 1.000zl. Moja ostatnia edycja, bodajze 2019, chyba faktycznie bedzie ostatnia, a bylem przynajmniej na 13 czy 14 edycjach. Po co te 4 dni i sztucznie rozciagniete koncerty z duzymi przerwami i mniejsza iloscia scen? Garstka srednich artystow rozlozona sztucznie tak, ze praktycznie jedyna sensowna opcja to pelen 4 dniowy karnet. A tak de facto czlowiek nie ma czego sluchac i tylko blaka sie bez celu miedzy scenami.
Dla mnie osobiscie ostatnie dobre Openery to byly lata 2010-2011. Kolejne lata to tylko zjazd poziomu, zjazd klimatu, za to ceny dramatycznie z roku na rok rosnace - byc moze dlatego, ze coraz mniej ludzi przyjezdzalo. Na ostatnich edycjach realnie patrzac, bylo jednak pusto. Chyba jednak jest jakis reset potrzebny. Festiwal krotszy, bardziej kompaktowy, a dzieki temu tanszy.- 24 2
-
2022-01-19 15:47
Zgadzam się, że trzydniowy najlepiej. Można zrobić dzień rozgrzewający z jakimś Podsiadło i tyle. Taniej i lepiej.
- 0 0
-
2022-01-18 13:21
Proponuje zorientować sie w stawkach dla gwiazd. Wynagrodzenia artystow sa niewyobrażalne, ich stawki są stałe, bez względu na kraj w ktorym występuja i zasobność portfela Obywateli.
- 1 0
-
2022-01-17 11:33
(1)
Sprawdź w słowniku co oznacza "egalitarny".
- 6 2
-
2022-01-18 09:08
Oj tam takie czepianie.
Miało być elitarny, ale egalitarny brzmi bardziej elitarnie. No w każdym razie lepiej.- 3 0
-
2022-01-17 09:49
Tak dla Opener PARK! (5)
To było świetnie zorganizowane imprezy w bardzo uroczym miejscu. Świetnie się bawiłem! Chcemy powtórki!
- 30 24
-
2022-01-17 13:30
Było super ale bardzo drogo, nawet małe dzieci kasowali jak dorosłego.
- 2 2
-
2022-01-17 10:24
byłem na Kozidrak (1)
warto było z budżetu miasta dać organizatorom ponad dwa miliony złotych
- 9 3
-
2022-01-17 10:37
Będzie miała na taksówki, jak jej prawko zabrali za jazdę po alko
- 16 0
-
2022-01-17 09:59
Potwierdzam. Było super i na poziomie.
- 9 11
-
2022-01-17 09:54
a my NIE!
- 12 9
-
2022-01-17 08:34
Młodym
Nawet zabawy zakazują. Tego nie było jak świat światem. Drzemcie sobie dalej.
- 38 18
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.