- 1 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (46 opinii)
- 2 Afera o kolekcjonerską monsterę (56 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (13 opinii)
- 4 Córka znanego biznesmena w telewizji (327 opinii)
- 5 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 6 Koniec przygody Hakiela w TzG (49 opinii)
Open'er: co zjeść, żeby się najeść?
Głodomor na Open'erze nie ma lekko. Niekończące się wędrówki i świeże powietrze szybko opróżniają żołądek. Czas goni, nie warto go marnotrawić na wybór jedzenia. Przyjrzeliśmy się opener'owym potrawom, kilka z nich spróbowaliśmy - oto co polecamy.
Śladem zapiekanek poszliśmy do Green Vega's aby spróbować dania z makaronem, serem i brokułami. Danie całkiem smaczne i dosyć wyróżniające się na tle festiwalowych potraw. Kilka warstw ułożonych na tekturowej tacce zjedliśmy z apetytem, no i nie mieliśmy do czynienia z typowym fast foodem, ale niestety tak jak w przypadku Taj Mahal, można było mieć zastrzeżenia co do temperatury potrawy - zapiekanka po prostu mogłaby być cieplejsza.
Zaskakująco smaczna okazała się pizza w rożku. Od tradycyjnej różniła się tym, że ciasto wstępnie wypieczone formowane jest w kształt rożka, a dodatki wrzucane są do środka. Można zamówić kilka klasycznych wersji smakowych tego dania. Wreszcie też doczekałem się naprawdę gorącego dania, za co duży plus, choć trudno powiedzieć, że za 4 kupony wypełniłem żołądek. Dobra rada: na pytanie: Jaki sos? odpowiadajcie - bez sosu. Pizza sama w sobie jest smaczna, a chamski keczup ją tylko zepsuje.
Śladem typowych fast foodów poszliśmy na zapiekankę - zwykłą, długą bułkę z pieczarkami i serem. Tego ostatniego było tak dużo, że przykleił się do tacki i z trudem można było go oddzielić od kanapki. Danie nie najgorsze, chociaż w porównaniu do zapiekanek, które serwuje chociażby wrzeszczański XXL, było jej zdecydowanie daleko. Może warto byłoby położyć mniej sera i jakoś ją urozmaicić?
Tradycyjnie dobrze wypadła kuchnia Tajskie Smaki (Thai Wai), choć tam też ceny są dosyć wysokie. Ich dania zresztą są znane w Trójmieście, bo mają swoje placówki w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.
Dużą popularnością cieszyły się owoce zanurzone w karmelu i w czekoladzie. Deserem można osłodzić sobie ewentualne niepowodzenia obiadowe.
Z premedytacją nie próbowaliśmy tradycyjnych dań z grilla (kiełbas, karkówki) czy bigosu. Polacy są mistrzami świata w grillowaniu i każdy bez trudu rozpozna dobrą kiełbasę. A wam co najbardziej smakowało (lub nie)?
Wydarzenia
Opinie (95) 6 zablokowanych
-
2013-07-04 21:56
A Yellow Dog?
Jedzenie mają boskie, dziwi mnie brak informacji o nich.
- 0 0
-
2012-07-05 19:02
na zdjeciu kolezanka (1)
po lewej ma sympatyczna buzke...
- 11 6
-
2012-07-15 17:32
dziekuje
- 0 0
-
2012-07-09 17:58
okrony
cały festiwal żałosny i okropny jak dla mnie lans i nic więcej
- 0 2
-
2012-07-08 17:11
dziękujemy za relację z pierwszej ręki
- 0 0
-
2012-07-05 16:41
Ale w tym roku mało ludzi (2)
Czyżby ludzią znudziła się Cepeliada Alter Artu ? tam chyba same niedorozwoje są zatrudnione,ale zobaczycie jak po tego rocznej edycji się pozmieniają tyłki na stołkach
- 26 1
-
2012-07-05 19:34
errata (1)
mniej ludzi ale za to 3/4 spędu to nastoletnie hipstery
- 14 0
-
2012-07-08 17:06
fajne d*peczki. mniam
- 1 0
-
2012-07-08 15:09
Pozdrowienia dla cudownej dziewczyny ze zdjęcia! :)
- 5 0
-
2012-07-08 12:39
Szczerze na szybko
Napiszę tak - Bilet z Gdyni do Gdańska w jedną stronę skmką kosztuje 5,40 opaska na SKM zezwalająca na 4 dni nielimitowanych przejazdów po trójmieście kosztowała 22 złote. Śniadanie w centrum, powtarzam, w centrum Gdańska, w przyzwoitej knajpie na starym mieście kosztowało 18 zł. Jajecznica, tosty, pomidor, papryka i kawa z dolewką. Obiad w centrum w schludnym wegetariańskim biowayu - zupa, drugie plus kawa, herbata lub sok kosztowały mnie max 20 zł. Jedzenie pyszne i zdrowe. Kawa na openerze kosztowała 9 złotych za kubek 0'33. Kto umie liczyć niech se przeliczy. Ale wiadomo, zamiast się pofatygować na dobre jedzenie i przy okazji pozwiedzać lepiej się nawalić w krzakach tanimi browarami. O tym, że na polu namiotowym śmierdziało guanem i chlewem, że warunki sanitarne były poniżej ludzkich standardów i jakimś cudem jest, że tam nie wybuchła epidemia wspominać chyba nie muszę, bo kto był ten widział. Ko jedzie pod namiot powinien liczyć się z tym, że to nie 5 gwiazdkowy hotel, ale to co się działo na polu namiotowym w tym roku można porównać do klimatów z obozu zagłady. Ludzie byli traktowani jak bydło. Piszę serio.
- 0 0
-
2012-07-05 18:21
Wczoraj na festiwalu było zaledwie 10 tys ludzi. (8)
To pokazyje, że z roku na rok zainteresowanie nim spada.
- 23 1
-
2012-07-06 14:45
(6)
zakładam że na festiwalu nie byłeś/byłaś bo to jest absolutnie niemożliwe, żeby ludzi było tak mało - frekwencja bardzo wysoka, wszystkie sceny zapełnione, main stage podczas justice OGROM ludzi, major lazer również tłoczne, wszędzie trzeba się przeciskać - przestań pieprzyć i idź się bawić zamiast narzekać:)
- 0 5
-
2012-07-06 14:52
(4)
Ty to chyba masz informacje, ale z trzeciej ręki lub od organizatorów. Wszystkie sceny zapełnione - nigga pliss. To jest jeszcze większy dramat niż rok temu,
- 2 2
-
2012-07-06 16:17
(2)
faktycznie pustki: https://www.youtube.com/watch?v=mvNd6RQuZY8 . a teraz sobie minusuj.
- 0 4
-
2012-07-06 16:48
Patrz i się ucz :) (1)
To są tłumy. >> https://www.youtube.com/watch?v=2h2BSv3VJ1Y&feature=related . A media wam robią z bani sieczkę, że heineken to z największych festiwali świata, a wy w to wierzycie.
- 3 0
-
2012-07-07 15:48
hejters gonna hejt.
- 0 1
-
2012-07-06 16:00
no to jesteśmy na innych festiwalach - ja zawsze stoję w tłumie.
- 0 1
-
2012-07-06 17:11
Były tłumy, to fakt.
Dla kogoś kto nie był na poprzednich edycjach taki ogrom ludzi mógł być szokiem. Niestety to prawda, że w Tencie czy na Worldzie 5 minut przed koncertem można było wskoczyć pod barierki a na Mainie w porównaniu do roku '09 była może 1/3. No nic, może w Poznaniu będzie większa frekwencja za rok.
- 0 0
-
2012-07-06 12:52
nic dziwnego, w tym roku słaby zestaw artystów. może to da do myslenia organizatorom
- 4 0
-
2012-07-05 15:08
Kto wymyślił ten festiwal w środku tygodnia?! (3)
Chore!
- 49 32
-
2012-07-05 21:02
nie Ty. (1)
a jak chcesz zmieścić 4 dniowy program festiwalu w dwa dni?
- 7 3
-
2012-07-06 20:57
Może "weekend tylko" jest z Gdańska i to by wszystko wyjaśniło, pewnie dziwi się też że Toi Toi'e wszędzie stoją
- 1 3
-
2012-07-05 15:12
Przecież wakacje są, co za różnica? Większość to i tak dzieciaki i studenci, a kto starszy i pracujący może wziąć zawczasu 3 dni urlopu. A jak bezrobotny to w ogóle luz, bo go pewnie na bilet i tak nie będzie stać, więc nie ma tego kłopotu.
- 33 18
-
2012-07-05 15:49
no tak to ja.... (11)
proponuję jeszcze artykuł o najlepszych toi toiach, krzakach na siku, itp itd
- 40 3
-
2012-07-05 16:02
(5)
dopowiem jeszcze tylko iż na zdjęciu po lewej stronie jest naprawdę piękna kobieta.
- 9 4
-
2012-07-06 12:42
(2)
napalony idiota. tylko na wyglad patrzy. a pewnie to kolejna ksiezniczka i po jakims czasie wyjdzie jej "cudowny" charakterek jak to z takimi pewnymi swojej urody slicznotkami bywa.
- 2 3
-
2012-07-06 13:48
że co ? (1)
napalony idiota ? stwierdzam co widzę siusiumajtku. Powiedziałem piękna kobieta, a zarąbista du*a czy coś bardziej nie na miejscu.
zal mi cię mądrzejszegy- 3 0
-
2012-07-06 18:20
glupi i naiwny. mysli ze jak piekna to od razu cudowna, i co z tego ze piekna. takie zazwyczaj wyzej sr*ja niz d*pe maja. nie doceniaja facetow.
- 0 4
-
2012-07-05 16:16
a po prawej? (1)
- 4 1
-
2012-07-05 18:47
a po prawej to byc może nawet kobieta nie jest!
- 4 13
-
2012-07-05 15:50
(4)
jutro będzie pewnie: "Open'er - siku za darmo, czy przepłacać?"
- 18 2
-
2012-07-06 14:22
(2)
Haha:). Taki zestaw korespondetów Trojmiasto wyslalo na Open'era, ze tylko czekac na kolejne tutoriale - "Jakie ciuchy kupic zeby wyrwac na festiwalu", "Gdzie na Heinekenie spotkac trojmiejskich vipów?", "Masz starszy model telefonu? Nie bierz go na festiwal" etc. itd.
- 7 0
-
2012-07-06 14:56
(1)
... co zrobić, gdy drugiego dnia skończą ci czyste się skarpetki?!
- 4 0
-
2012-07-06 15:15
Cały cykl powinien być, " ' Byłem wszędzie, widziałem już wszystko' czyli z pamiętnika festiwalowego wyjadacza Red. Knery " hehe
- 4 0
-
2012-07-05 15:51
To będzie kontynuacja o kurczaku po indyjsku!
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.