- 1 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (66 opinii)
- 2 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (77 opinii)
- 3 Za kilka lat wspomnisz moje słowa (90 opinii)
- 4 Córka znanego biznesmena w telewizji (314 opinii)
- 5 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (32 opinie)
- 6 Wracają Targi Rzeczy Ładnych (17 opinii)
Open'er: co zjeść, żeby się najeść?
Głodomor na Open'erze nie ma lekko. Niekończące się wędrówki i świeże powietrze szybko opróżniają żołądek. Czas goni, nie warto go marnotrawić na wybór jedzenia. Przyjrzeliśmy się opener'owym potrawom, kilka z nich spróbowaliśmy - oto co polecamy.
Śladem zapiekanek poszliśmy do Green Vega's aby spróbować dania z makaronem, serem i brokułami. Danie całkiem smaczne i dosyć wyróżniające się na tle festiwalowych potraw. Kilka warstw ułożonych na tekturowej tacce zjedliśmy z apetytem, no i nie mieliśmy do czynienia z typowym fast foodem, ale niestety tak jak w przypadku Taj Mahal, można było mieć zastrzeżenia co do temperatury potrawy - zapiekanka po prostu mogłaby być cieplejsza.
Zaskakująco smaczna okazała się pizza w rożku. Od tradycyjnej różniła się tym, że ciasto wstępnie wypieczone formowane jest w kształt rożka, a dodatki wrzucane są do środka. Można zamówić kilka klasycznych wersji smakowych tego dania. Wreszcie też doczekałem się naprawdę gorącego dania, za co duży plus, choć trudno powiedzieć, że za 4 kupony wypełniłem żołądek. Dobra rada: na pytanie: Jaki sos? odpowiadajcie - bez sosu. Pizza sama w sobie jest smaczna, a chamski keczup ją tylko zepsuje.
Śladem typowych fast foodów poszliśmy na zapiekankę - zwykłą, długą bułkę z pieczarkami i serem. Tego ostatniego było tak dużo, że przykleił się do tacki i z trudem można było go oddzielić od kanapki. Danie nie najgorsze, chociaż w porównaniu do zapiekanek, które serwuje chociażby wrzeszczański XXL, było jej zdecydowanie daleko. Może warto byłoby położyć mniej sera i jakoś ją urozmaicić?
Tradycyjnie dobrze wypadła kuchnia Tajskie Smaki (Thai Wai), choć tam też ceny są dosyć wysokie. Ich dania zresztą są znane w Trójmieście, bo mają swoje placówki w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.
Dużą popularnością cieszyły się owoce zanurzone w karmelu i w czekoladzie. Deserem można osłodzić sobie ewentualne niepowodzenia obiadowe.
Z premedytacją nie próbowaliśmy tradycyjnych dań z grilla (kiełbas, karkówki) czy bigosu. Polacy są mistrzami świata w grillowaniu i każdy bez trudu rozpozna dobrą kiełbasę. A wam co najbardziej smakowało (lub nie)?
Wydarzenia
Opinie (95) 6 zablokowanych
-
2012-07-05 17:05
Lipa z jedzeniem w tym roku.
Same kiełbachy z grilla i zapiekanki. W każdym z miasteczek to samo. Brakuje swojskich stoisk, gdzie jedzenie byla mniam mniam i ceny można utargować.
- 11 0
-
2012-07-05 17:16
uklady ukladziki (1)
dlaczego nie mozna podjechac taksowka pod brame???? za wielki problem dla organizatorow zeby usprawnic wjazd i wyjazd dla taksowek czy po prostu MZK dala w lape na wylacznosc???
- 5 9
-
2012-07-05 19:02
nie układy ale dobre posunięcie
w początkowych latach 2006-2008 można było podjechać taryfą ale powodowało to olbrzymie problemy, tzn. kończył się koncert i taryfiarze wpierdzielali się między autobusy i blokowały ruch. teraz podjeżdza autobus, za nim kolejny i tak dalej póki ludzi nie będzie -szybko i sprawnie- 13 0
-
2012-07-05 18:05
wolę nie wiedzieć co jest w tym bigosie i które to życie kiełbasy ...
ludzie najedzcie się w domu, a na miejscu można popić cienkim piwkiem.- 13 0
-
2012-07-05 18:21
Wczoraj na festiwalu było zaledwie 10 tys ludzi. (8)
To pokazyje, że z roku na rok zainteresowanie nim spada.
- 23 1
-
2012-07-06 12:52
nic dziwnego, w tym roku słaby zestaw artystów. może to da do myslenia organizatorom
- 4 0
-
2012-07-06 14:45
(6)
zakładam że na festiwalu nie byłeś/byłaś bo to jest absolutnie niemożliwe, żeby ludzi było tak mało - frekwencja bardzo wysoka, wszystkie sceny zapełnione, main stage podczas justice OGROM ludzi, major lazer również tłoczne, wszędzie trzeba się przeciskać - przestań pieprzyć i idź się bawić zamiast narzekać:)
- 0 5
-
2012-07-06 14:52
(4)
Ty to chyba masz informacje, ale z trzeciej ręki lub od organizatorów. Wszystkie sceny zapełnione - nigga pliss. To jest jeszcze większy dramat niż rok temu,
- 2 2
-
2012-07-06 16:00
no to jesteśmy na innych festiwalach - ja zawsze stoję w tłumie.
- 0 1
-
2012-07-06 16:17
(2)
faktycznie pustki: https://www.youtube.com/watch?v=mvNd6RQuZY8 . a teraz sobie minusuj.
- 0 4
-
2012-07-06 16:48
Patrz i się ucz :) (1)
To są tłumy. >> https://www.youtube.com/watch?v=2h2BSv3VJ1Y&feature=related . A media wam robią z bani sieczkę, że heineken to z największych festiwali świata, a wy w to wierzycie.
- 3 0
-
2012-07-07 15:48
hejters gonna hejt.
- 0 1
-
2012-07-06 17:11
Były tłumy, to fakt.
Dla kogoś kto nie był na poprzednich edycjach taki ogrom ludzi mógł być szokiem. Niestety to prawda, że w Tencie czy na Worldzie 5 minut przed koncertem można było wskoczyć pod barierki a na Mainie w porównaniu do roku '09 była może 1/3. No nic, może w Poznaniu będzie większa frekwencja za rok.
- 0 0
-
2012-07-05 18:36
to juz
Kiedy zaczyna się Open'er ?
- 4 1
-
2012-07-05 19:02
na zdjeciu kolezanka (1)
po lewej ma sympatyczna buzke...
- 11 6
-
2012-07-15 17:32
dziekuje
- 0 0
-
2012-07-05 19:06
ten borys zaczyna doscigac naszego geniusza fotografii kosyciarza (1)
tak jak on potrafi niewinnej pani blondynce (tej wyższej ) zniekształcic głowe. Ehhh portal. Wszyscy jestescie ślepi?
- 9 0
-
2012-07-06 01:11
to chyba przez szeroki kąt czy jakoś tak
- 0 1
-
2012-07-05 19:17
same lalusie w rurkach z grzywkami na pol geby...
- 10 0
-
2012-07-05 19:26
Zdjęcia tragedia!!!! Łatwo przejść na głodówkę!!!
Jak pacze na zdjęcia tych potraw to odechciewa się jeść!!!!.... W Rotterdamie kupuję roti za 5 E, hinduskie zajefajne żarcie z kurczaka w sosie curry, ziemniakami, fasolką szparagową, jajkiem i naleśnikami do wylizywania resztek sosu... ;-) A tu na jednym zdjęciu mdły ryż i trochę gulaszu z kurczaka.... Ble!!!!!!
- 14 2
-
2012-07-05 19:32
Jak to kto ma czas na gotowanie w domu? To co wy robicie w życiu, że nie macie czasu sobie ugotować? Na sam widok tych "potraw" przedstawionych na zdjęciach odechciewa się jeść a ten "kurczak po indyjsku" (z białym ryżem? Indie?) wygląda jakby ktoś go już zjadł i zwrócił :)
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.