• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opener: ważna zmiana, co wymiotło ze sklepów w centrum Gdyni i Gorillaz

Alicja Olkowska, Patryk Gochniewski
7 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czy Opener potrzebuje gdyńskich milionów?
  • Gorillaz: na ten zespół warto było czekać.
  • Gorillaz Opener Festival dzień III
  • Gorillaz Opener Festival dzień III
  • Uczestnicy - strefa kibica.
  • Sigrid.
  • Połowa duetu Taconafide.
  • Duet Taconafide także przyciągnął tłumy.
  • Silent disco.

Kolejny dzień za nami. Piątek przyniósł fenomenalny koncert Gorillaz, strefę kibica oraz ważną zmianę dot. bramy od strony Kosakowa, co może skomplikować wejście oraz powrót z festiwalu osobom mieszkającym w Kosakowie, Rewie i Mechelinkach. Sprawdziliśmy też, co "wymietli" openerowicze ze sklepów w centrum Gdyni.



Uwaga: nagła zmiana dot. wejścia od strony Kosakowa


Brama wejściowa i wyjściowa dla pieszych i osób przyjeżdżających autobusami festiwalowymi znajduje się od strony ulicy Zielonej zobacz na mapie Gdyni. Wjazd od strony Kosakowa (ul. Żeromskiego) przeznaczony jest dla osób poruszających się samochodami (parking). Osoby niezmotoryzowane, w miarę możliwości są dowożone do bramy wejściowej od strony Tent Stage wyłącznie do godz. 18. W przypadku zbyt dużego natężenia ruchu pieszego od strony Kosakowa dla Waszego bezpieczeństwa ruch autobusów zostanie wstrzymany wcześniej.

Jednocześnie informujemy, że autobusy nie będą odwoziły pieszych od strony bramy przy Tent Stage w stronę Kosakowa (ul. Żeromskiego). Nie ma możliwości logistycznych i technicznych włączania się autobusów w ruch samochodów powracających z parkingów. Ruch pieszy dla osób opuszczających festiwal odbywa się wyłącznie od strony ulicy Zielonej. Prosimy nie przychodzić pieszo od strony Kosakowa. (komunikat organizatora)

Czyli: nie wejdziemy ani nie wyjdziemy bramą od strony Kosakowa, co było w ubiegłych latach możliwe. Jak zauważają internauci, którzy wypowiadają się pod postem na Facebooku Openera, osoby z m.in z Rewy zostaną najpierw zawiezione autobusem do Gdyni Głównej, skąd będą musiały szukać na własną rękę połączenia do domu, a to mocno komplikuje powrót, zwłaszcza w środku nocy.

Zobacz także: Co zjemy na Openerze do 20 zł?

Gorillaz na Openerze:


Co nas w piątek olśniło / co nas wkurzyło?

Alicja

Olśniło: Gorillaz i Kaleo grają aż miło oraz obłędnie smaczny węgierski langosz.
Wkurzyło: zbyt mała liczba śmietników na terenie festiwalu - czasem trzeba się naszukać.

Patryk

Olśniło: Gorillaz. Trzeci headliner zaprezentował genialne multimedialne show i pokazał, na czym polega granie na żywo.
Wkurzyło: Taconafide. Jedna z najbardziej nietrafionych decyzji organizatorów na tegorocznym Open'erze.

Kasjerka: "Pani, wszystko wymiotło!", ale... źle nie jest


Kilka openerowych (aktualna wersja festiwalu opener 2019) dni zmienia życie Gdyni. Nasilają się m.in. korki, ale też polepsza się utarg sklepów, zwłaszcza tych położonych w okolicy Dworca Głównego, skąd odjeżdżają festiwalowe autobusy. Starowiejska i pobliskie ulice to często uczęszczane trasy openerowiczów, którzy po drodze robią zakupy w spożywczakach i zatrzymują się, aby coś przekąsić w pizzeriach i wielu innych lokalach gastronomicznych.

Postanowiliśmy przejść się wzdłuż ul. Starowiejskiej zobacz na mapie Gdyni i zapytać sprzedawców, jak bardzo Opener wpływa na ich pracę. Co znika najszybciej z półek?

- Pani, wszystko wymiotło w czwartek! - powiedziała jedna z kasjerek w Żabce. - Już w środę zwiększył się ruch, ale w czwartek ledwo daliśmy radę. Ludzie kupowali głównie jedzenie, czyli chleb, coś do kanapek, słodycze, lody, dużo wody oraz alkoholu. Sporo zeszło również środków higienicznych, niektórzy mówili, że śpią na polu namiotowym i potrzebują tam na miejscu. Kolejka była na cały sklep i kończyła się kilka metrów na zewnątrz.
Patrzę jednak na półki: źle nie jest, właściwie wszystkie wymienione produkty mogę kupić od ręki.

- Na szczęście przygotowaliśmy się wcześniej oraz mamy ciągłe dostawy, więc na bieżąco możemy dokładać, ale lekko nie jest, w czwartek po południu ludzie się nie kończyli. W piątek już jest trochę spokojniej. Spodziewamy się, że w weekend czeka nas powtórka - dodaje.
W kolejnych odwiedzonych sklepach przede wszystkim schodzi alkohol. Na pierwszym miejscu piwo (bywa, że nie zdąży się schłodzić w lodówce, bo już ktoś po nie sięga), potem wino, na koniec coś mocniejszego, ale wtedy kupujący robią sobie drinki, najlepiej z lodem w kostkach, który w niektórych miejscach się... skończył.

- W piątek "wyszedł" gotowy lód w kostkach, czekamy na dostawę. Było tak ciepło, że ludzie pierwsze co po wejściu do sklepu robili to szli po lód i lody na patyku - mówi inna kasjerka.
Zaskoczył za to zmniejszony ruch w gdyńskiej Hali Targowej. Od 2-3 lat coraz mniej openerowiczów robi tam zakupy.

Z naszych rozmów z obsługą w lokalach gastronomicznych wynika, że utarg wzrósł o około 30 proc. Należy jednak pamiętać, że openerowicze zazwyczaj przebywają w mieście tylko kilka godzin, a nie cały dzień do późnych godzin nocnych, czyli od około południa aż do godz. 15-16, gdy ruszają festiwalowe autobusy.

Zobacz także: Depeche Mode na Openerze połączyli pokolenia

  • - W piątek "wyszedł" gotowy lód w kostkach, czekamy na dostawę. Było tak ciepło, że ludzie pierwsze co po wejściu do sklepu robili to szli do zamrażarki po lód i lody na patyku.
  • - Ludzie kupowali głównie jedzenie, czyli chleb, coś do kanapek, słodycze, lody, dużo wody oraz alkoholu.

Było warto czekać na Gorillaz


Zespół Damona Albarna był jednym z najbardziej wyczekiwanych od lat. Wielokrotnie już domagano się ich występu. Kilka ładnych edycji temu było wprawdzie Gorillaz Sound System, ale było to nieudane przedsięwzięcie i bardzo dobrze, że udało się zmazać plamę na honorze formacji.

Gorillaz nie brali jeńców. Od pierwszego do ostatniego taktu to był majstersztyk. Bez sztampy, bez odcinania kuponów, bez "cekinady". Półtorej godziny muzyki na najwyższym poziomie. Wprawdzie ich ostatnie dwie płyty - "Humanz" oraz "The Now Now" - nie były już tak wybitne, nowatorskie i przebojowe, jak początkowe dokonania, ale na żywo to już zupełnie inna historia. Te utwory brzmiały rewelacyjnie. Dużo więcej energii i dużo lepszy odbiór.

Damon Albarn z przyjaciółmi roznieśli główną scenę festiwalu. Powoli rozkręcając genialne multimedialne show, nie dając chwili wytchnienia tłumowi festiwalowiczów. Szkoda tylko, że spora część osób zaczęła wychodzić, kiedy wybrzmiało "Feel Good Inc." - nie wyglądało to dobrze, ale w żadnym stopniu nie wpłynęło na odbiór koncertu. Jeśli Open'er ma utrzymać rosnącą tendencję, to tylko z takimi gwiazdami.

Poza tym ten dzień był głównie poświęcony hip-hopowi. Z innych gatunków warto wspomnieć
rewelacyjny koncert Kaleo, który rozgrzał publiczność na resztę wieczoru. Wracając jednak do hip-hopu. Zaproszenie Taconafide budzi nasze mieszane uczucia: rozumiemy, że są modni, że młodzież za nimi szaleje, ale jeśli zestawimy ich z innymi artystami, którzy wystąpili w ostatnich dniach na głównej scenie, to przepaść jest ogromna.

Taki festiwal nie powinien zwracać uwagi na sztucznie wykreowany, nastawiony głównie na zysk twór. Duet Taco Hemingwaya i Quebonafide to smutny obraz kondycji polskiej muzyki oraz polskiej publiczności (ale - ich solowe projekty to już inna jakość). Z drugiej strony, do tych chłopaków nie można mieć większych pretensji, po prostu wyczuli dobry biznes. Ale to nie oznacza, że należy to promować dla własnego interesu.

Ruszyła strefa kibica


Miło, że zdecydowano się na ustawienie strefy kibica. Mecze ćwierćfinałowe mistrzostw świata w Rosji nie zgromadziły tak dużej liczby osób, jak ME we Francji przed dwoma laty, ale wciąż była to dość pokaźna grupa. Polacy nie grają, więc trudno się dziwić, że tłumów nie było, jednak telebim to też świetny zapychacz czasu. Jeśli akurat nic nie dzieje się na poszczególnych scenach, bądź po prostu dany koncert kogoś nie interesuje, już nie musi się snuć bez celu. Może obejrzeć futbol na najwyższym poziomie.

Strefa kibica na Openerze i przemykający Dawid Podsiadło:


Wydarzenia

Opinie (122) 8 zablokowanych

  • (6)

    a jak szły prezerwatywy?

    • 60 10

    • Jak ciepłe bułeczki.

      • 0 0

    • Nie nadążalim ze kościelnym dziurawić.

      • 10 3

    • Pewnie nieźle szły. Mam nadzieję, że młodzież już na tyle uświadomiona, że bezpieczny seks im nieobcy. :-)

      • 11 4

    • Adam

      A co Ci do tego, sam nie możesz i zazdraszczasz, tylko paplasz o tym.

      • 6 10

    • po co,jak tutaj jest free love...Z kazdym,gdzie popadnie i bez zabezpieczen.W koncu wszyscy jestesmy (1)

      jedną wielką rodziną....

      • 28 15

      • Serio? To jadę!
        Pewnie 5% idzie dla muzyki, a 95 dla na.. Panienek

        • 14 3

  • Czy

    bez wódy nie można sie bawic?

    • 0 0

  • który yobył ten podzsiadło?

    • 0 0

  • Żenada (5)

    Sprzedali tysiące biletów i nie zorganizowali dojazdu odpowiedniego od strony Rewy. Dlaczego z Gdyni mają darmowe przejazdy a my musimy płacić a teraz każą nam na własną rękę wracać!!!! Brawa dla organizatorów. Przecież wystarczy oddzielić ruch pieszych od samochodów i wszystko bedzie grało. Jestem pierwszy raz na Openerze i raczej ostatni!!!!

    • 14 13

    • koszt dojazdu autobusem- pół piwa?

      • 0 0

    • Jestem pierwszy raz na Openerze i raczej ostatni!!!!

      uuuuffffffffffffff!!!!!!

      • 1 0

    • I dobrze marudo

      Maruda z ciebie

      • 0 1

    • Weźcie to całe g@wno do Rewy

      • 4 0

    • Niech Rewa dofinansuje Opener to pogadamy.

      • 12 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Gorillaz - Open’er 2018

    Idź i sam sprawdź

    • 1 0

  • Panie Patryku (6)

    Co to za enigmatyczny zwrot, że Taconafide to nietrafiona decyzja? Gdzie jakaś argumentacja za tym wnioskiem? Ja uważam, że nietrafiona decyzja to zlecanie Panu pisania tych kocopolow. Teraz niech to Pan się domyśla, z jakiego powodu :)

    • 20 47

    • (2)

      Nie lubie taconafide. Jednak całkowicie zgadzam sie z komentarzem, ze dziennikarz powinien przytoczyć jakiekolwiek argumenty, dlaczego zespol odstawał od reszty wokalistów. A tu argumentacja na zasadzie "nie, bo nie". Tak samo śmieszy mnie zachwyt pani alicji nad langoszem - serio, organizator przyznaje dziennikarzowi akredytacje tylko po to, by z całego dnia festiwalu opisal, ze zachwycił go wegierski placek? Bardzo płytka relacja, takie rzeczy moga zamieszczać blogerki, nie największy portal w trójmieście ( choc największy nie oznacza najrzetelniejszy). Co dzis zaskoczy i zachwyci? Burgery, bruno mars?

      • 10 4

      • Tak, do tego Pani recenzentka siedzi w głowie wykonawców i wie które piosenki pisali dla kasy, a które nie. Mało profesjonalnie podejście w krytyce bez mocnych argumentów.

        • 0 0

      • Nie zgodzę się

        Poziomem Taco odstawał od reszty i to ewidentnie, co nie znaczy, że ta muzyka nie może porwać tłumów. Opener to też jedzenie (oraz inne dodatkowe atrakcje, typu moda, teatr) - dla niektórych ważniejsze od muzyki, więc każdy ma prawo docenić to, co mu się podoba. Jak dla mnie langosz to dobry komentarz, bo przynajmniej na coś innego zwraca uwagę, a nie tylko muzyka. Ja akurat doceniłbym burgera, ale to ja ;)

        • 3 3

    • Frekwencja na tym koncercie nie odbiegała znacznie od headlinerów, co mówi samo za siebie, że koncert Taconafide to był trafiony pomysł

      • 0 0

    • Dać Ci parasolkę, czy jeszcze nie zmądrzałeś, że to jednak nie deszcz padał na Ciebie że sceny?

      • 1 1

    • chyba tylko tobie się podobało to żenujące coś

      oni jak już musieli być to powinni grac w jakimś namiocie, wstyd dla organizatorów ze takie guano wpuścili na dużą scenę

      • 24 2

  • Opener to stan umysłu (9)

    Impreza dla zombie z wirtualnego świata smartfonów

    • 123 82

    • A jakie imprezy (8)

      Ty polecasz?

      • 22 7

      • Małe, kameralne, bez wsparcia publicznego,

        z pływającymi po Adriatyku stateczkami, na których odbywają się boat parties. Bilety trzeba kupić kilka miesięcy wcześniej, bo pula jest ograniczona i nikt nie nastawia się na masówkę.

        • 1 1

      • takie do których nie trzeba dokładać (3)

        7 mln i zabierać 10mln z funduszy na drogi

        • 24 15

        • Kolejny makroekonomista z PiS-u (2)

          • 14 19

          • a czemu twierdzisz że z PiSu to że widzi pewne rzeczy inaczej??

            • 0 0

          • Nie no to jest argument

            Wystarczy rzucić zaklęcie "malkontent z pisu" i już nie trzeba logiki

            • 1 1

      • Oazy

        • 0 0

      • Msze świętą (1)

        W nidzielę

        • 28 16

        • Na DM większość ludzi była po 40-ce

          na odpowiednim poziomie.

          • 9 3

  • Ale przecież alkohol jest sprzedawany na terenie festiwalu?

    Czy to znaczy, że ludzie Ci upijają się przed wejściem, bo nie stać Ich na zakup alkoholu w miasteczku festiwalowym? O rany

    • 1 1

  • Myślałem, że kaloszki wykupili na pniu

    • 1 1

  • Lepiej żeby bawili się na wydzielonej specjalnie do tego przestrzeni festiwalowej niż halasowali jak małomiasteczkowi turyści wynajmujący mieszkanie mi nad głowa. Nie wychodzą z niego i tylko walą mi nad głową. Po co przyjeżdżać do 3M i siedzieć w tym wynajmowanym „apartamencie” skoro tyle atrakcji jest??

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Tymon Tymański, gdański wokalista, kompozytor, multiinstrumentalista był założycielem grupy: