Wydarzenie weekendu to oczywiście finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Oprócz tego na Ergo Arenie wspominać będziemy Marka Jackowskiego z Maanamu, a w filharmonii po kolei wystąpią: Maciej Niesiołowski, Waldemar Malicki i Strauss Festival Orchestra. A w kinie: "Moje córki krowy" i "T-Mobile Nowe Horyzonty".
Piątek, 8 stycznia Grał z Markiem Grechutą, z Osjanem, był liderem Maanamu. Marek Jackowski był człowiekiem niewiarygodnie pracowitym i kreatywnym. Pewnie dlatego na koncercie upamiętniającym jego twórczość pod hasłem "Tribute to..." pokażą się m.in. Małgorzata Ostrowska, Krzysztof i Piotr Cugowscy, Maciej Maleńczuk czy Anna Wyszkoni. Tylko Kory zabraknie. Koncert odbędzie się w Hali Ergo Arena, a całość poprzedzi kampania informacyjna pt. "Numery Twoich Przyjaciół 998-112". Zupełnie inną propozycję ma na ten czas klub Plama. Koncert niemasowy, nieduży, kameralny. Jacek Szymkiewicz, czyli Budyń (lider zespołu Pogodno) zaprezentuje się ze swoim solowym repertuarem balansując na krawędzi komedii i tragedii.
W Gdańskim Bunkrze będzie możliwość posłuchania muzyki The Prodigy. Oczywiście - nie na żywo, ale organizatorzy gwarantują zastrzyk dobrej energii. A oprócz tego - liczne gadżety zespołu oraz specjalne koszulki, które będzie można wygrać w konkursie. Od 8 do 14 stycznia w Klubie Żak zaś smakowite danie karnawałowe dla miłośników kina - objazdowa odsłona festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty. To prezentacja najlepszych odsłon wrocławskiego festiwalu i próba pokazania, że kino to nie tylko hollywoodzkie superprodukcje, ale też... dzieła sztuki.
Sobota, 9 stycznia Prawosławny kalendarz, jak wiadomo, "idzie" z przesunięciem w stosunku do naszego (albo nasz "idzie" z przesunięciem w stosunku do ichniego). W każdym razie Bałkański Sylwester w klubie Protokultura odbędzie się w najbliższą sobotę. W programie bałkańskie szaleństwo, koncert Sharena - Balkan Folk Group, live-act Warsaw Balkan Madness i... rakija. Za to w Uchu posłuchamy ciężkiej gitarowej muzyki, bo zagrają aż cztery zespoły (m.in. Also With Razors dowodzone przez Pawła Plottę z California Stories Uncovered).
Muzyka znacznie lżejsza, choć poważna, zabrzmi w Filharmonii Bałtyckiej, gdzie orkiestrę poprowadzi znany niegdyś z programu "Z batutą i humorem" Maciej Niesiołowski. Zaśpiewają zaś Anita Maszczyk - sopran i Michał Musioł - tenor, a usłyszymy m.in. "Damę z portretu - czardasz Jadwigi" Roberta Stolza i "Pieśń Don Kichota" Mitcha Leigha. Na deskach Opery Bałtyckiej zobaczymy zaś "klasyczną, ale nie anachroniczną" (jak pisał Łukasz Rudziński) Traviatę w reżyserii Karoliny Sofulak.
Niedziela, 10 stycznia Taka niedziela jest tylko raz w roku. Ale wielu czeka na nią przez 365 dni. To oczywiście finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku zbieramy na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej dla seniorów. Na ulicach znajdzie się 120 tys. wolontariuszy. Podczas koncertu na Targu Węglowym zaś pojawią się tacy artyści jak Jamal, Liber, Sound'n'Grace czy Natalia Nykiel.
I znów muzyka klasyczna ze szczyptą humoru. A może humor ze szczyptą muzyki klasycznej? Tak czy siak, na scenie Filharmonii Bałtyckiej pojawi się Waldemar Malicki ze swoją "Filharmonią Dowcipu" z programem "Klasyka po bandzie". Na scenie zobaczymy m.in. kilkunastoosobową orkiestrę, solistów, a samego Waldemara Malickiego przedstawiać raczej nie trzeba. Malicki zmierzy się z historią muzyki klasycznej, zaś młodzi trójmiejscy jazzmani ruszą na podbój muzyki jazzowej. Mała Gdyńska Filharmonia przygotowała program "W krainie jazzu: od Scotta Joplina do swingu". Na fortepianie zagra zjawiskowy Michał Ciesielski - fortepian, a całość poprowadzi Karolina Klawitter.
Poniedziałek, 11 stycznia Ten film otrzymał na festiwalu w Gdyni nagrodę publiczności i dziennikarzy. A jednak chyba został niedoceniony. Mowa o obrazie "Moje córki krowy" Kingi Dębskiej - filmie o rodzinie, miłości i umieraniu. Film trochę śmieszny, a trochę gorzki. Z niezbyt udanym zwiastunem - więc nie dajcie się mu zrazić, tylko idźcie do kina. Dla tych, którzy nie potrafią się dogadać z rodzeństwem, ojcem, matką. Dla tych, komu ktoś bliski odszedł. Idźcie, bo warto.
Strauss Festival Orchestra ostatnio przyjechała z Rostowa nad Donem.
Wtorek, 12 stycznia Wielki Galowy Koncert Strauss Festival Orchestra odbywa się w Gdańsku co roku i co roku wywołuje wiele kontrowersji. Organizatorzy nie podają bowiem składu orkiestry i przynajmniej dwukrotnie okazało się, że pod "austriacką" nazwą występowały zespoły złożone z muzyków rosyjskich i białoruskich. Oczywiście - nie narodowość czyni muzyka i trudno Rosji cokolwiek zarzucić w kwestii szkolenia muzyków. Jednakowoż warto mieć na uwadze, że takie orkiestry to często zespoły "z łapanki" - konstruowane na potrzeby takich właśnie tras koncertowych.
Do CSW Łaźnia powinni wybrać się wszyscy, którzy nie do końca wiedzą "o co chodzi z uchodźcami" (to jedno z najczęściej zadawanych pytań w polskim Google). Wystawa pt. "Wpływy" tłumaczy wiele aspektów dotyczących wzajemnych wpływów kultur i narodów. Artyści stawiają tam pytania o nacjonalizm, konflikty polityczne. To próba wyjścia poza stereotypowe, europocentryczne postrzeganie regionu poprzez pryzmat turystycznej pocztówki bądź telewizyjnego newsa.
Środa, 13 stycznia Koszykarze Trefla Sopot nie mają w tym sezonie lekkiego życia. Wygrali w tym roku dopiero trzy spotkania (na 15 rozegranych). W środę będą mieli okazję tę statystykę poprawić, bo zmierzą się z Siarką Tarnobrzeg, która również tego sezonu nie może uznać za bardzo udany (wygrali 4 mecze z 13). Oby 13 stycznia był szczęśliwy dla sopockiego zespołu.
O Jerzym Lewczyńskim możemy w notce prasowej przeczytać taki ustęp: "W ostatnich latach życia Lewczyński stał się ulubieńcem kolekcjonerów i galerzystów, a ceny jego prac szybko rosły. Na prośbę kolekcjonerów i galerzystów sygnował prace drukowane na zwykłej drukarce lub powielane na ksero. Lewczyński świadomie igrał z kolekcjonerskim fetyszyzmem i wystawiał swoich marszandów na próbę." Taka postawa krnąbrnego artysty może wzbudzić i wzbudza zainteresowanie. Dlatego chętnie udam się do PGSu obejrzeć prace zebrane na wystawie "Album życia".
Czwartek, 14 stycznia Zaczęliśmy od Żaka i tutaj też kończymy nasz przegląd tygodnia. W czwartek rusza we Wrzeszczu doskonale już znany amatorom muzyki współczesnej cykl Dni Muzyki Nowej. Według kompozytora Pierre Schaeffera - "Muzyka może być nowa, jeżeli pochodzi od nowych instrumentów, nowych teorii, nowych języków". Według organizatorów ich program spełnia te postulaty. Na scenie Żaka zobaczymy m.in. muzyczną machinę sterowaną przez komputer (Gamut Inc / Ex Machina), muzyczne roboty (Krzysztof Cybulski), a także... mrówki! Te ostatnie hoduje oczywiście sopocianin Elvin Flamingo, który pojawi się na scenie w towarzystwie Ireneusza Wojtczaka.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy