• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Portugalscy metalowcy w stoczni. Relacja z koncertu Moonspell

Łukasz Stafiej
29 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Głębokiego wokalu Fernando Ribeiro nie da się pomylić z żadnym innym. Portugalski muzyk był wyraźnie zadowolony z gorącego przyjęcia przez gdańską publiczność. Głębokiego wokalu Fernando Ribeiro nie da się pomylić z żadnym innym. Portugalski muzyk był wyraźnie zadowolony z gorącego przyjęcia przez gdańską publiczność.

Występ Moonspell w B90 potwierdził, że klub w stoczni właśnie na koncerty z ciężką muzyką nadaje się najlepiej.



Moonspell to w naszym kraju zespół otoczony muzycznym kultem. Mówi się, że polscy miłośnicy gotyckiego metalu kochają go bardziej niż ich koledzy z Portugalii, skąd kapela pochodzi. Trójmiejscy fani również potwierdzili swe uwielbienie dla zespołu obdarzonego niezwykle charakterystycznym i rozpoznawanym po pierwszych dźwiękach, głębokim głosem Fernando Ribeiro.

Mimo poniedziałkowego wieczoru, najgorszego z możliwych terminów na koncert, do B90 przyszło około ośmiuset osób. Jak na trójmiejską rzeczywistość koncertową to liczba, z której gdański klub powinien być dumny.

Moonspell kończył w Gdańsku krótką trasę po naszym kraju. Kto śledził w sieci donosy z poprzednich koncertów, dobrze wiedział, czego się spodziewać. Ribeiro z kolegami skupili się przede wszystkim na wykonaniu kompozycji z wydanej w ubiegłym roku płyty "Alpha Noir". Moonspell potwierdza nimi, że pewnie kroczy obraną kilkanaście lat temu ścieżką stylistyczną.

Czy jest ona słuszna? Najwierniejsi fani Portugalczyków wątpliwości z pewnością nie mają. To oni, przebrani w fanowskie koszulki, szczelnie wypełnili przestrzeń przy barierkach pod sceną. Od pierwszych gitarowych riffów i gradu bębnów, podczas których ubrany w stalową maskę rycerza Ribeiro wszedł na scenę, wykrzykiwali z nim mroczne słowa każdej z piosenek i wznosili dłonie w geście rogów.

Na koncercie nie zabrakło również osób, które dawno ścięły długie włosy i do B90 przyszły powspominać swoje klimaty z lat '90. W muzyce Portugalczyków, która wciąż tkwi w anachronicznej już nieco konwencji ostrego gitarowego grania, ponad miarę przesyconej patetycznymi gestami i tekstami, mogło im brakować zdrowego artystycznego dystansu. Mimo to bawili się świetnie, szczególnie, gdy Moonspell zagrał stare przeboje z "Alma Mater", "Opium" czy "Full Moon Madness" na czele.

Występ Moonspell potwierdził również, że klub B90 właśnie na koncerty z ciężką muzyką nadaje się najlepiej. Odpowiednią dla metalu atmosferę buduje nie tylko surowe wnętrze postoczniowej hali, ale i świetne, czytelne brzmienie. Następne święto dla fanów metalu już 22 listopada podczas koncertu Behemotha.

Zespół Moonspell gra utwór "Opium"

Miejsca

  • B90 Gdańsk, Elektryków

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (44) 3 zablokowane

  • Pewnie dalej macha głową pod sceną ...

    • 5 0

  • Supporty faktycznie z d..y ...

    .. ale tak to jest jak się robi konkurs na stronie i wchodzą byle jakie zespoły z największa ilością znajomych ... Na szczęście Moonspell zagrał dobry set i można uznać wieczór za udany .

    • 6 7

  • (3)

    Salviction zarąbiscie ale nie pasował troche do tego koncertu...

    • 2 3

    • Bez jaj ...................... (1)

      Chyba byłeś na innym koncercie ... po pierwszym numerze nikt nawet nie klasnął, i nastała niezręczna cisza ... tak grają "zarąbiste" zespoły ?

      • 4 1

      • Faktycznie,metalowcy pierwsi zawsze się palą do klaskania...;)

        Wiadomo,że przychodzącym tylko na gwiazdę,suporty czasem przeszkadzają,czasem nie; jednak subiektywne odczucia nie świadczą o jakości,w tym konkretnym przypadku,muzyki poprzedzających zespołów.

        • 2 0

    • Więcej otwartości na różnorodność. Bycie tolerancyjnym to zaleta przodków.

      • 1 0

  • Super!

    prawie tak dobra kapela jak "Michał Żebrowski I Urwisy"!

    • 0 0

  • Moonspell to zespół satanistyczny

    • 0 2

  • (2)

    pytanie: który zespół tu nie pasuje: Nile, Napalm Death, Marduk, Grave no i Moonspell?

    • 1 1

    • fasolki?

      • 1 0

    • Ojtam

      Stylistycznie Marduk i Moonspell, ideologicznie Napalm Death. A jak dla mnie wszystkie są OK i wygląda na to, że koncerty wszystkich zaliczę w tym roku w Trójmieście.

      • 2 0

  • a dlaczego?

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwszy gdański występ Jeana-Michela Jarre'a był zatytułowany "Przestrzeń wolności" i odbył się w 2005 roku z okazji 25-lecia Sierpnia na: