• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powoli otwierają się trójmiejskie puby i kluby, choć na nowych zasadach

Julia Rzepecka
27 maja 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Na takie widoki będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Na zdjęciu: Peja podczas charytatywnego koncertu w Protokulturze w 2019 r. Na takie widoki będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Na zdjęciu: Peja podczas charytatywnego koncertu w Protokulturze w 2019 r.

Po ponad dwumiesięcznej przerwie stopniowo otwierają się trójmiejskie bary i kluby. Wszystko ma funkcjonować w nowym reżimie sanitarnym, a klienci powinni pilnować odpowiedniego dystansu między sobą. Sprawdzamy, które lokale na imprezowej mapie Trójmiasta wracają do życia i na jakich warunkach.



Od soboty bez masek na świeżym powietrzu



Czy zamierzasz wybrać się wkrótce na imprezę?

Koronawirus pozbawił nas możliwości spotykania się ze znajomymi nie tylko w barach i restauracjach, ale także w domach i parkach. Znoszone są jednak kolejne obostrzenia i trójmiejskie lokale budzą się powoli do życia. Nie wszystkie przetrwały czas pandemii, a te, którym się to udało, będą musiały funkcjonować na nowych zasadach, przynajmniej przez najbliższe tygodnie.

W Gdańsku swoje drzwi otworzyły miejsca w Głównym Mieście, ale także te poza centrum.

- Po ponad dwumiesięcznej przerwie nasze mury znowu wypełnią się życiem - czytamy na stronie Protokultury. - Mając na uwadze obecną sytuację i to, że czeka nas sporo zmian w codziennym funkcjonowaniu, zapraszamy na nowy cykl Pub'o'kultura na leżaku, którego forma pozwoli nam odnaleźć się w tych dziwnych czasach. Na potrzeby tego cyklu nasz lokal zostanie przystosowany tak, aby spełniać wszelkie obecne wymagania wynikające z aktualnych zarządzeń rządu.

Wszystkie nadchodzące imprezy w Trójmieście


Pub'o'kultura to wydarzenia z twórczością lokalnych artystów na patio Protokultury. Jak piszą organizatorzy, mają być to "spotkania okraszone umilającą czas muzyką, przy której można odpocząć, odetchnąć i zapomnieć o wszechobecnych problemach". W lokalu ma obowiązywać limit osób przebywających w środku. Przed wejściem należy obowiązkowo zdezynfekować ręce w przygotowanym do tego miejscu, a w kolejce do baru zachować minimum 2 m odstępu od innych. Przy jednym stoliku może przebywać rodzina lub osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie domowym. W innym przypadku przy stoliku powinny siedzieć pojedyncze osoby, chyba że odległości między nimi wynoszą min 1,5 m i nie siedzą one naprzeciw siebie. Podczas przebywania przy stoliku nie jest wymagane zakrywanie nosa i ust.

  • Protokultura to miejsce z dużą przestrzenią, więc raczej nie powinno być problemu z utrzymaniem dystansu pomiędzy imprezowiczami.
  • Protokultura to miejsce z dużą przestrzenią, więc raczej nie powinno być problemu z utrzymaniem dystansu pomiędzy imprezowiczami.
Na Strzyży można ponownie odwiedzić pub Spółdzielnia. Otwarty jest codziennie od poniedziałku do czwartku i w niedziele w godzinach od 17 do 24, w piątki i soboty od 17 do 2 w nocy.

- Każdy dzień jest u nas inny, jak na razie mamy za sobą jeden otwarty weekend - mówi właściciel pubu. - Chociaż wiadomo, że to w piątki oraz soboty jest najwięcej gości i jest najbardziej aktywnie - u nas tłumów nie było. Albo imprezowicze jeszcze się obawiają i nie wychodzą z domów albo po prostu rozeszli się po mieście. Jeśli chodzi o dodatkowe zasady, staramy się utrzymywać wszystkie wytyczne ministerstwa, ale bardzo dużych zmian nie wprowadzamy. Nie ma co ukrywać, że społeczeństwo się chyba już trochę oswoiło. Goście zwykle wchodzą w maseczkach, ale po chwili lądują w kieszeni i raczej tam już zostają. Jeśli chodzi o utrzymywanie dystansu w pubach i klubach, jest to mimo wszystko trudne do przeprowadzenia. Na szczęście mamy duży lokal i spore odstępy między stolikami, wiec styczność jednej osoby z drugą jest minimalna. Czasami nawet goście nas pytają, czy mogą usiąść przy danym stoliku.

W Spółdzielni może przebywać maksymalnie 50 osób. W ogródku gastronomicznym, który znajduje się obok lokalu, usunięto jeden stolik, aby zwiększyć odstępy pomiędzy pozostałymi.

  • Pub "Spółdzielnia" przy zajezdni tramwajowej na Strzyży utrzymany jest w ciepłym, domowym klimacie.
  • W klubie Wtedy w Sopocie może przebywać maksymalnie 36 osób. Na zdjęciu impreza w marcu tego roku, przed pandemią.
  • Imprezowicze klubu Ziemia często chętnie spędzają czas na leżakach.
Otwarcie ma za sobą już także klub Wtedy w Sopocie.

- Można powiedzieć, że ten pierwszy weekend był dla nas testowy - mówi manager klubu Wtedy, Katarzyna Lossy. - Staraliśmy się dostosować do obostrzeń, które zostały zasugerowane. Mieliśmy więc ograniczenie dotyczące liczebności osób i zachowania odległości, a także noszenia maseczek i dezynfekcji rąk. Jeśli chodzi o reakcje gości, trzeba przyznać, że były bardzo pozytywne. Widać było, że nasi goście mieli potrzebę wyjścia z czterech ścian i spotkania się z innymi, potrzebowali tej interakcji. Wszyscy mają świadomość, że wciąż obowiązują obostrzenia, ale ta potrzeba spotkania była jednak silniejsza. Nie było tłumów, ale to także dlatego, że u nas w klubie może przebywać maksymalnie 36 osób, więc nawet w szczytowym momencie nie było ścisku. Rzeczywiście, niektórym trzeba było zwrócić uwagę i przypomnieć o obowiązujących zasadach dystansu, ale nie doszło do żadnych drastycznych sytuacji. Wszyscy chcieli w końcu wyluzować, sprawdzić, na ile mogą sobie pozwolić. My jednak przypominaliśmy o obowiązujących zasadach - opowiada.
Działa już Ziemia we Wrzeszczu. Od poniedziałku do czwartku jest czynna w godzinach 16-24. W piątki i soboty od 16 do 2 w nocy, a w niedzielę od 16-23. Natomiast Mewa Towarzyska w Sopocie musi jeszcze trochę poczekać na moment ponownego przywitania gości.

- Teoretycznie nasz klub nie może być jeszcze otwarty, musimy więc jeszcze uzbroić się w cierpliwość - mówi Rita Aniołowska. - Obecne zasady mówią, że jeżeli w klubie podczas zabawy ludzie się do siebie zbliżają, to naszym obowiązkiem jest ich od siebie oddzielić. Mewa kojarzy nam się z wolnością, radością i niczym nieskrępowanymi tańcami, dlatego ciężko nam sobie wyobrazić otwarcie klubu na tym etapie. Te obostrzenia nie pozwalają nam otworzyć się tak, aby Mewa była naprawdę Mewą, musimy więc jeszcze poczekać.
Czytaj też: Lato 2020: odbędą się trzy festiwale w Sopocie

  • Mewa Towarzyska słynie ze swojego roztańczonego parkietu, właściciele muszą więc jeszcze poczekać na ponowne otwarcie klubu.
  • Po otwarciu gości przywita nowy wystrój w klubie.
  • Pub Loft przygotował nową grafikę na barze.
Od kilku dni otwarta jest Cybermachina w Gdańsku. Jak piszą właściciele, podczas konsumpcji nie obowiązują tam maseczki. W otwartym już Pubie Loft na gości czekają drobne zmiany wystroju. Odwiedzić można również pub Red Light. Według zasad panujących w lokalu maseczkę zdjętą można mieć tylko siedząc przy stoliku, a w środku może znajdować się maksymalnie 50 osób. Napojów nie wolno spożywać przy barze - jedynie przy stoliku.

Działa także Radiostacja. Funkcjonowanie lokalu jest nieco inne niż dotychczas. Mają być uwzględniane środki ostrożności, takie jak: odstępy między stolikami, dezynfekcja powierzchni, dostępny płyn do dezynfekcji rąk i ograniczona liczba gości. Maksymalna liczba osób na sali to 25. Otwarty jest również bar Wiśniewski na ul. Piwnej. W tym roku otworzył się także kolejny punkt Wiśniewskiego w Sopocie, w pobliżu molo. A w Gdyni ruszyło już Morze Piwa.

- Byłam w miniony weekend na imprezie - relacjonuje Dorota, mieszkanka Trójmiasta. - Bawiliśmy się przede wszystkim w centrum Gdańska. Mnóstwo ludzi bawiło się na ulicy przy pubie Pułapka. W środku rzeczywiście było pustawo, ale na zewnątrz tłumy. Sporo osób było także przy Pueblo w Gdańsku i Gdyni.
Spatif oraz Sfinks700 w Sopocie wciąż czekają na otwarcie. Drugi klub w międzyczasie przygotowuje różne projekty, między innymi nietypowy koncert muzyki elektronicznej w kościele św. Jana, podczas którego czterech trójmiejskich artystów zaprezentuje swoją muzykę przy 120 urządzeniach świetlnych. Całość zarejestrowana została przez pięciu operatorów na siedmiu kamerach.

Mieszkańcy Gdyni muszą także jeszcze poczekać na odwiedziny w klubie muzycznym Ucho. Uzbroić się w cierpliwość muszą również ci, którzy zwykle imprezują na 100czni w Gdańsku oraz Ulicy Elektryków, a także w klubie Ygrek czy w klubie Bunkier. Zamknięte pozostają także: klub Parlament czy Wydział Remontowy.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (81) 10 zablokowanych

  • Fikcyjne przepisy i fikcyjne ich przestrzeganie.

    Większości zależy na jednym kasie, a nie zdrowiu klientów.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Klub będący miejscem spotkań sopockiej bohemy w latach 50. XX w. to: