- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (36 opinii)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Woj. Pomorskiego (32 opinie)
- 3 Robią sobie jaja od 45 lat (6 opinii)
- 4 Recenzja "Challengers": intensywne kino (5 opinii)
- 5 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (577 opinii)
- 6 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (54 opinie)
Przez 30 lat opuścił jedne domowe derby. Opuści kolejne... bo gra koncert w Gdyni
Arka Gdynia
Punk rock i polska piłka ligowa to połączenie niezbyt oczywiste. Oba te światy - w teorii odległe - łączy Krzysztof Paciorek, kiedyś rzecznik Arki Gdynia, od zawsze kibic, ale też wokalista w punkrockowym Jadzie. Rozmawiamy z nim o derbach, których nie zobaczy, bo gra koncert, a także o piłce, o muzyce i trasie koncertowej po Stanach Zjednoczonych.
"Swój" jest także dla fanów muzyki niezależnej. Przez lata był twarzą hardcorowego Calm the Fire, a od 2017 roku koncertuje w Polsce, Europie i Ameryce jako frontman punkowego zespołu Jad.
Jeżeli z jakiegoś powodu opuszcza mecze swojej drużyny, to głównie przez koncerty. Pech chciał, że już kilka miesięcy temu zakontraktowano trasę, podczas której zespół Jad zagra w gdyńskim Klubie Ucho... dokładnie w tym samym terminie, w którym na boisko wyjdą piłkarze Arki i Lechii mający zmierzyć się w derbach.
"Bogowie futbolu okazali się bezwzględni"
Pamiętasz swoje pierwsze derby Trójmiasta? Na ilu takich meczach w ogóle byłeś?
Tego się nie zapomina. 15 września 1993 na Ejsmonda. 1-0 po golu Sobczaka. Jednak nie pamiętam wszystkich, na których byłem. W Gdańsku na wyjeździe byłem cztery albo pięć razy, w Gdyni chyba byłem na wszystkich poza tym pamiętnym 2-2 w 2010 roku, przez które tak naprawdę spadliśmy. Przez korek nie zdążyłem dojechać z trasy koncertowej na czas.
Czyli można powiedzieć, że w piątek świadomie opuścisz drugie derby w Gdyni i znów przyczyną będzie trasa koncertowa?
Bogowie futbolu okazali się bezwzględni. Jak najbardziej świadomie opuszczę mecz. Mógłbym robić jakieś kombinacje alpejskie, jechać na pierwszą połowę, wracać w pośpiechu, ale to nie miałoby sensu. Szykuje się bardzo dobry koncert, a mecz sobie obejrzymy na backstage, w nerwowej atmosferze.
Czyli tak dogadałeś z innymi zespołami godziny występów, aby jednak derby, choć tylko na telefonie, obejrzeć?
Nawet nie myślałem o takich rzeczach. Koncert to koncert, nikt tutaj nie będzie przesuwał godzin, bo ktoś musi sobie "meczyk" obejrzeć. Muszę być dzielny (śmiech). Zresztą nasz zespół jest trochę z Gdyni, a trochę z Warszawy i tylko ja jestem kibicem Arki, a poza mną tylko Radek [perkusista zespołu Jad - przyp. red.] jest też fanem uniwersum polskiej piłki ligowej.
"Nie uznaję przemocy i nienawiści opartej o barwy klubowe"
Ty jesteś frontmanem punkowego Jadu, trasę gracie z blackmetalowym In Twilight's Embrace i zimno falowymi Wieżami Fabryk, to faktycznie koncert, na którym zbyt wielu kibiców spodziewać się raczej trudno. Jak to się stało, że taki punkowiec jest też kibicem? Ba, był nawet okres, pod koniec pierwszej dekady XXI wieku, gdy byłeś rzecznikiem Arki.
Zdziwiłbyś się, ile osób w muzycznym środowisku interesuje się piłką lokalną. Nie wszyscy chodzą na stadiony - z różnych względów - ale wszyscy wspierają swoje drużyny. Nie ma między nami jakiejś durnej nienawiści czy niechęci, ale jest za to dużo kumpelskiej uszczypliwości i "szydery". Nie uznaję bezsensownej przemocy i nienawiści opartej o barwy klubowe. Antypatie i sympatie zawsze będą, ale robienie komuś krzywdy z powodu innych preferencji piłkarskich zawsze było dla mnie czymś niewytłumaczalnym. Na pewno na koncercie będziemy wszyscy się podszczypywać w zależności od wyniku.
Na Arkę poszedłem w wieku 10 lat i tak już zostało. Ten klub bardzo wpisuje się w atmosferę naszego miasta i przywiązania do niego. A rzecznikiem zostałem, bo nie było komu, więc przechodząc z tragarzami, wskoczyłem na tego wysokiego konia (śmiech). Życiowa przygoda i duże doświadczenie: byłem młody, nieprzygotowany i sam wszystkiego się uczyłem, bo nie miał kto mnie nawet przeszkolić. Pionierskie czasy profesjonalizowania się ligowej piłki.
"Mecz obejrzę na ekranie podczas koncertu"
Poza tym, że jesteś wokalistą oraz kibicem, jesteś też tzw. tour managerem, czyli żyjesz z ogarniania tras innym zespołom. Pisaliśmy nawet o tobie kilka lat temu w tym kontekście. Rozumiem więc, że sam bukowałeś trasę i koncert, który pozbawi cię przyjemności oglądania derbów na żywo. Z jakim wyprzedzeniem bukuje się takie trasy koncertowe? No i jaka była twoja reakcja, jak już ogłoszono termin derbów?
Trasę bukuje nasz perkusista Radek. On zajmuje się tym zawodowo i doskonale porusza się po labiryncie polskich klubów. Trasę ogłosiliśmy w czerwcu, kiedy terminarz ligi jeszcze nie był znany. Jak zobaczyłem po jakimś czasie, na który weekend jest planowany mecz, to wiedziałem doskonale, jak to się skończy. Tak miało po prostu być. Mecz obejrzę na ekranie podczas koncertu w moim ukochanym Klubie Ucho (obecnie Podwórko.art), z moimi kumplami z zespołu, w towarzystwie pewnie wielu innych ludzi, w swoim mieście. To będzie po prostu bardzo fajny wieczór pełen przyjemnych bodźców. Czego można chcieć więcej?
"Scena niezależna potrafi zmienić teoretycznie niemożliwe w możliwe"
Może kolejnej trasy Jadu w Stanach Zjednoczonych? Dla osób śledzących scenę niezależną nie jest to żadne novum, ale dla wielu czytelników może to być zaskoczenie, że punkowy wokalista z Gdyni jeździ z zespołem na trasy w USA. I to bynajmniej nie po klubach polonijnych.
Rzeczywiście nie było to żadne granie dla Polonii, a normalna trasa w pakiecie z dwoma amerykańskimi zespołami. Od Wybrzeża do Wybrzeża. Kraj jak kraj, trudniej to wszystko zorganizować, ale scena niezależna ma to do siebie - bez względu na rodzaj muzyki - że potrafi zamienić teoretycznie niemożliwe w możliwe i w dodatku dobrze działające. Dwa razy zagraliśmy już trasy po Stanach i mamy nadzieję, że tam wrócimy po wydaniu nowej płyty.
A tej możemy się spodziewać w najbliższym czasie?
Myślę, że 2024 rok będzie stał pod znakiem pisania i nagrywania płyty, ale będziemy też koncertować.
"Niech to będzie święto, a nie stan wojenny na ulicach"
To wiemy, jakie plany ma Paciorek-wokalista, a jakie oczekiwania przed derbami ma Paciorek-kibic? Arka jest dziś liderem tabeli, do tego ostatnio doszło do porozumienia władz klubu z kibicami, więc trybuny na derbach będą pełne. Jaki wynik typujesz?
Przede wszystkim chciałbym, żeby derby były na dobrym poziomie sportowym i żeby nie towarzyszyła im przemoc. Czekam na zwycięstwo Arki od 2008 roku. Po awansie do ekstraklasy, właśnie wtedy, derbowy bilans żółto-niebieskich popsuł się paskudnie, więc wierzę w odwrócenie tendencji. Jednak to taki mecz, w którym wszystko może się wydarzyć. Arka właśnie w 2008 przegrała, będąc faworytem, i od tego meczu czarna passa trwa. Mam nadzieję, że pełen stadion poniesie Arkę, a nie sparaliżuje. Niech to będzie święto, a nie stan wojenny na ulicach i żeby nikomu nic się nie stało, obojętnie z jakiej części Trójmiasta pochodzi. Wierzę w naszą drużynę i przede wszystkim chciałbym, żeby któryś z naszych wychowanków w piątek zapisał się na stałe w historii Arki. Hej, Arka, gol!
Dziękuję za rozmowę i życzę... wypełnionego po brzegi Ucha w piątek.
Do dziś zespół wydał dwie duże płyty, które spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem na scenie niezależnej. Zaowocowało to trasami po Polsce i Europie, a także - dwukrotnie - trasą koncertową Jadu po Stanach Zjednoczonych.
Zgodnie z punkowym etosem i zasadą Do It Yourself zespół swoje płyty wydaje samodzielnie. Można ich posłuchać w całości na serwisie Bandcamp.
Wydarzenia
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2023-11-22 11:50
Fajny wywiad (1)
Elegancko, tak trzeba zyc! Muzyka i pilka nozna!
TAG!- 34 18
-
2023-11-24 07:35
Taaaa,urzekła mnie jego historia.
- 0 0
-
2023-11-22 11:21
W końcu jakiś normalny kibic Arki (6)
Jest kilku na świeczniku kibiców ale pierwszy raz trafił się normalny. Mamy takiego radnego/meteorologa z Orłowa, który na prawo i lewo zieje nienawiścią czy to do Lechii czy kiedyś do Bałtyku. Myślałem, że Pacior to taki kolejny a okazuje się że można być normalnym. Dejwidek, masz z kogo brać przykład. Pacior pokazuje, że jednak można z uszczypliwością a nie nienawiścią. Kibicuje Ci byś się ogarnął chłopie boś doktorek a słoma z butów wystaje.
- 39 14
-
2023-11-24 07:54
Czekamy teraz na wywiad normalnym kibicem Lechii
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
- 0 0
-
2023-11-23 07:08
Meteorolog z Orłowa byłby OK, gdyby nie jego uwielbienie do PiS'u.
- 0 2
-
2023-11-22 12:33
Dawid akurat jak Pacior to jeden z normalniejszych na Arce (3)
- 7 9
-
2023-11-22 13:05
Jesli się mylę to mnie popraw bo może się zmienił (2)
Wyrzucanie z forum za inne poglądy nazywasz normalne?
Czy to nie on kiedyś liczył kibiców Bałtyku i zrobił o tym artykuł na arkowcy.pl?
Czy to nie on jak tylko jest coś o kibicach Bałtyku to aż bucha do nich nienawiścią?
Czy to nie on jak tylko jest coś o Lechii to zionie jadem?
Jeśli się mylę to proszę mnie popraw a odszczekam.
Pacior widać pełna kultura.- 11 5
-
2023-11-22 21:11
Jesli liczyl kibicow Baltyku to nie mial trudnego zadania (1)
Do 10 każdy policzy
- 11 3
-
2023-11-23 18:17
Skoro liczył to jednak byl sfrustrowany
To były czsy gdy kilka stówek chodziło na Baltyk. Tam było chyba coś takiego że na jakimś portalu pisali ze na meczu było 1000 osób a on chciał udowodnić że mniej :) Nie jestem pewien czy to on ale ktoś z arkowcy.pl liczył to coś o nich świadczy aby fatygować się i liczyć że nie tysiąc a 700 było.
- 1 0
-
2023-11-22 12:46
Leśne sprawy ok
To jest -delikatnie mowiac-dziwne hobby ale ok jak ktoś lubi i chce to niech się spotykają.
Natomiast jakieś polowania na barwy i napier. zwykłych kibicow to jest zwykła bandyterka i troglodytów którzy to robią należy eliminowac ze społeczeństwa- 32 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.