- 1 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (40 opinii)
- 2 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (113 opinii)
- 3 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (163 opinie)
- 4 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (4 opinie)
- 5 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (57 opinii)
Restauracja Metamorfoza kończy działalność
Jedna z topowych trójmiejskich restauracji - gdańska Metamorfoza - kończy działalność. Ostatni serwis odbędzie się 25 lutego. Niewykluczone, że lokal powróci w odświeżonej formule. Twórcy nie wskazują jednak żadnego terminu.
Metamorfozę założyła dwanaście lat temu gdańska biznesmenka Justyna Zdunek. Restauracja przy ul. Szerokiej 22/23-24/26 od początku działalności aspirowała do górnej półki, ale rozpędu nabrała tak naprawdę cztery lata temu, gdy stworzenie jej nowego konceptu właścicielka powierzyła dwójce młodych ludzi - menedżerce Matyldzie Grzelak i szefowi kuchni Adrianowi Klonowskiemu.
Postawili oni na bezkompromisową koncepcję niszowej restauracji fine-diningowej, gdzie serwowane menu degustacyjne komponowane było wyłącznie z sezonowych, dostępnych w promieniu stu kilometrów od lokalu produktów od niewielkich producentów czy hodowców. Oprócz karmienia gości, głównie z zagranicy, Metamorfoza była również swego rodzaju kulinarnym "think-tankiem".
Jej załoga podróżowała po świecie w poszukiwaniu nowych kompetencji, poznawała trendy i prowadziła eksperymentalne projekty gastronomiczne (m.in. farmę na terenie postoczniowym). Choć w polskiej branży Metamorfoza była postrzegana z dystansem, w międzynarodowej społeczności Grzelak i Klonowski zbudowali silne relacje i wypracowali Metamorfozie solidną markę.
To właśnie z planami tej dwójki bezpośrednio wiąże się zamknięcie Metamorfozy.
- Porywają nas w świat podróże - tłumaczy Grzelak. - Musimy zmienić perspektywę, poszukać inspiracji i chcemy popracować w innych kulturach z ludźmi, którzy nas wyjątkowo inspirują i fascynują. Wszystko to w poszukiwaniu własnego stylu, naszej interpretacji własnych doświadczeń i możliwości stworzenia w przyszłości miejsca, które zaciekawi, opowie i pomoże zobaczyć coś nowego. Według Justyny podstawę "Metki" stanowimy my, stąd decyzja o zamknięciu.
Ostatni serwis przy Szerokiej odbędzie się 25 lutego. Rezerwacji można dokonywać poprzez stronę restauracjametamorfoza.pl. Marka Metamorfoza nie będzie funkcjonowała pod postacią żadnego lokalu, ale nie zniknie z kulinarnego światka.
- Marka pozostanie w naszych rękach jako #M_Team i tym hasłem będzie opisywała dalsze losy naszej załogi. Mamy nadzieję, że powróci w trochę zmienionym składzie, ale za to z kompletnie świeżym spojrzeniem na polskie kulinaria. Kiedy? Ciężko powiedzieć.
Miejsca
-
Metamorfoza Gdańsk, Szeroka 22/23
Zobacz także
Opinie (221) ponad 20 zablokowanych
-
2018-01-19 13:02
z warsztatu do knajpy. Tak płynie kasa, a nie odwrotnie. ot i przyczyna (3)
- 143 6
-
2018-01-19 16:33
-tylko ,ze w warsztacie "zakrecono" kurek i no wlasnie.
- 54 1
-
2018-01-19 18:10
Szerokiej drogi
- 21 4
-
2018-01-22 15:14
Płakać nie będę ceny z kosmosu.
Mam dla Was propozycje z takimi cenami Wenecja plac św. Marka i nastawcie się na japońskich turystów. Sukces pewny powodzenia.
- 2 5
-
2018-01-19 13:03
(14)
Potem szef kuchni ruszy w świat.
Czy na zmywak?- 141 32
-
2018-01-19 13:04
ale rozpędu nabrała tak naprawdę cztery lata temu,
rzeczywiście nabrała rozpędu- 43 2
-
2018-01-19 13:32
bredzisz (12)
Adrian kocha jedzenie i jest bardzo utalentowany, watpie zeby trafil na zmywak, ale ty sie na pewno zalapiesz. predzej gdzies za granica dostal propo ktore dorasta do jego kwalifikacji.
- 26 47
-
2018-01-19 14:33
(3)
Co to znaczy "propo"?
- 42 5
-
2018-01-20 04:11
Udajesz tępego...
- 7 12
-
2018-01-20 12:56
Powinno być (1)
apropo
- 3 7
-
2018-01-20 13:10
Chyba nie.
- 7 2
-
2018-01-19 15:57
(3)
No że kocha jedzenie to raczej widać...
- 24 7
-
2018-01-19 17:54
Nie wyobrażam sobie, by dobry kucharz był chudy (2)
- 16 14
-
2018-01-19 18:35
jest dokładnie odwrotnie niż ci się wydaje (1)
i jest to perfekcyjnie oczywiste dla mnie,
może kiedyś będzie dla ciebie- 16 2
-
2018-01-22 13:40
motto...
nigdy nie ufaj chudemu kucharzowi
- 0 1
-
2018-01-19 17:44
on może kocha ale ludzie jego jedzenia nie kochają, zresztą pewnie nawet na zmywak się nie nadaje
- 12 19
-
2018-01-20 12:59
Te dziary na łapach (2)
powinny dyskwalifikować ludzi pracujących przy jedzeniu . Z brudem mi się kojarzy i ogólnie nieestetycznie.
- 19 13
-
2018-01-22 10:22
haha, no tak...zupełnie jak blizny ...
- 1 1
-
2018-02-04 18:15
hahahahahaha
- 0 0
-
2018-01-19 13:06
ja to czytam (4)
i nie mogę zrozumieć co mówią.
Domyśliłam się po chwili, że Metka to skrót od Metamorfoza. ok.
"bezkompromisowa koncepcja niszowej restauracji fine-diningowej:. ?
"powróci w trochę zmienionym składzie, ale za to z kompletnie świeżym spojrzeniem na polskie kulinaria' Raptem dwie osoby i jak tu zmienić skład?- 386 9
-
2018-01-19 17:47
bełkot
- 86 1
-
2018-01-19 19:37
"Jej załoga podróżowała po świecie w poszukiwaniu nowych kompetencji" (1)
To oni nie potrafili gotowac i jezdzili po swiecie na nauki.
Dobry kucharz to specjalizuje sie w potrawach na ktorych wyrosl a nie jezdzi po swiecie uczyc sie gotowac. Dobra restauracja nie musi byc think-tankiem bo to nie praca doktorska tylko jadlodalnia.
Zawsze na swiecie jem tam gdzie jedza miejscowi a nie tam gdzie jedza turysci.- 79 12
-
2018-01-20 04:13
Troszkę Ci się wszystko pomieszało.
- 3 25
-
2018-01-20 10:00
Zgniłem
Po przeczytaniu
- 20 1
-
2018-01-19 13:10
opinia (8)
Jaka biznesmenka z Justyny Zdunek.Pieniądze od Tadeusza Zdunka i czego ona już nie zaczynała.
- 361 12
-
2018-01-19 13:26
A Ty? Masz się czym pochwalić? Zacząłeś coś co działa i przynosi dochody? (4)
Czy tylko trzepiesz przy pisaniu durnych komentarzy?
- 35 153
-
2018-01-19 14:52
Jakby działało i przynosiło dochody, to by nie zamykali...
Wtopić pieniądze umiem
- 136 4
-
2018-01-19 15:20
justynka jesteś nieudacznikiem:)))!!!
- 71 11
-
2018-01-20 08:49
Justyna nie płacz.... (1)
Tata da na waciki ..
- 43 3
-
2018-01-21 11:58
I na nowy "koncept"
- 10 1
-
2018-01-19 19:46
To z tych o zuzla ? (1)
No to laska moze wszedzie pojechac i kazdy interes polozyc
- 37 0
-
2018-01-20 09:42
Pewnie wrócą z wojaży przed sezonem letnim i zmienią nazwę na Metamorfoza Hamurgera...
Albo "Dekonstrukcja Hot-Doga"...
- 29 1
-
2018-01-19 23:02
Nie ma co być złożliwym
Fajnie gdyby Pani J. zarządzała BMW.
- 23 5
-
2018-01-19 13:20
Nie oszukujmy się (12)
Gdyby ta restauracja dobrze prosperowała i było smacznie, byli by konsumenci a co za tym idzie nie zamykali by jej. Widocznie większość roku restauracja była pusta i nie chcieli dokładać do biznesu.
- 364 9
-
2018-01-19 14:14
(3)
Dokładnie - nierentowny biznes to zły biznes... Ceny z kosmosu.
- 78 2
-
2018-01-19 18:22
Właściciel (2)
Jezu, jak ludzie nie lubią właściciela. Czemu aż tak się pastwicie?
- 19 8
-
2018-01-19 18:58
(1)
bo właściciel ma kasę a komentujący nie i to wystarczy żeby hejtować
- 28 33
-
2018-01-19 19:38
ktos napisal prawde a ty mowisz o hejcie
rynek weryfikuje takie wydmuszki medialne
- 38 3
-
2018-01-19 14:27
(3)
Obok Tekstylia,Grass i hiszpańska w kwartale(to tylko na Szerokiej). Nie wiem gdzie najlepsze jadło i najwięcej klienteli.
- 37 0
-
2018-01-20 09:54
Jest jeszcze "Pod Łososiem", "Thao Thai Fusion", "Mito Sushi", "La Cuccina" na tej samej ulicy (2)
Mnie najbardziej odpowiada jedzenie w stylu hiszpańskim, czyli "Patio Espanol"...
- 7 4
-
2018-01-20 20:07
Jadłam w Metamorfozie. To zdecydowanie restauracja z najsmaczniejszym jedzeniem. (1)
Niestety, było doś drogo i niewielkie porcje. To było jedzenie dla koneserów A nie dla tych którzy chcą się nawpieprzać.
- 4 9
-
2018-01-21 11:43
Dla frajerów nie koneserów, mam nadzieję że powróci tam Chłopskie Jadło
- 11 1
-
2018-01-19 15:21
długo ojciec dokładał to tego interesu. koniec:))!!!
- 82 0
-
2018-01-20 09:34
Zazdro (2)
Nie wiesz a gadasz..... gdyby Cię było stać to byś wiedział że nie stała pusta...
- 2 18
-
2018-01-21 03:25
(1)
Od lat codziennie mijam ten lokal (i zaglądam przez okno) tak między godzinami 18.30 a 19.30 czyli w czasie gdy schodzą się umawiani goście. Nie piszę o okresie od ostatniego lata, gdy skrócono otwarcie lokalu ale najwięcej to widziałem 12 gości naraz.
Sprawa pieniędzy to jedno ale wychodzi tu też sprawa orientacji politycznych. Inaczej mówiąc, było PO u władzy całkowitej, lokal dobrze prosperował, jak koryto dla wielu się urwało, to nagle BUDŻETOWA klasa średnia znalazła w kieszeni węża.- 5 5
-
2018-01-21 21:53
no i vat przypilnowano
- 7 0
-
2018-01-19 13:25
Nasze społeczeństwo jest za biedne na takie projekty (7)
Za biedne finansowo, mentalnie i intelektualnie. Najlepiej wrzucić kebsa i popchnąć colą. Kupić najtańsze, za to porządnie walące w łeb piwsko i potrzodzić na mieście. I polski janusz zadowolony.
- 131 195
-
2018-01-19 13:33
Widziałeś/widziałaś ten projekt? (3)
Danie może być smaczne, syte, tłuste, fit, wege itp itd
Ale to powinno być właśnie danie do spożycia a nie tzw projekt .
Lokal dla bardzo wąskiego grona wzajemnie adorujących się kumli i kumpelek które i tak po czasie zdecydowało się najeść się do chociażby pueblo.- 85 5
-
2018-01-20 00:48
(2)
jeśli już,to SYCĄCE ,bo określenie"syte" jest to raczej "gmina stajl". Nie słyszałam nigdy, by ludzie wykształceni i na poziomie tak mówili. Za to ludzie ze wsi i małych miasteczek, owszem.
- 9 23
-
2018-01-20 03:01
Boli Cię miejsce urodzenia trochę, co? (1)
- 18 2
-
2018-01-20 15:17
To, że wykształcony nie oznacza że nie może
Być prostakiem
- 7 2
-
2018-01-19 15:50
Społeczeństwo jest za biedne, ale głównie finansowo (kto jest kasiarzem ten ma; a w piwie nie ma nic złego).
- 28 1
-
2018-01-20 11:20
A ja lubię zjeść i w restauracji i lubię zjeść też kebsa, no i co mi teraz zrobisz? ;)
- 11 1
-
2018-02-04 18:17
jedenyny madry komenatrz. reszta cebula, janusze i grazyny.
- 1 0
-
2018-01-19 13:25
(12)
Oczywiście jest kucharz-hipster. Obowiązkowa broda i tatuaże na rękach
:)- 277 35
-
2018-01-19 15:06
(2)
I koczek! Musi być koczek! A buzia pacholęcia.
- 85 7
-
2018-01-19 18:25
a ty? (1)
a nie chcesz się przedstawić? zachowujesz się jak 10 latek. możesz się pokazać to i my skomentujemy twój image :) no chyba że się boisz ...
- 8 45
-
2018-01-20 07:33
Ja się nie boję.
Zapewniam że nie wyglądam jak komiks owinięty w perukę.
- 25 2
-
2018-01-19 15:58
Komu to przeszkadza, bo mi nie?
- 20 40
-
2018-01-19 16:03
ciekawe czy ma licencje (3)
samuraja
- 37 4
-
2018-01-19 16:57
Ma ma (1)
Kung fu panda
- 35 3
-
2018-01-21 23:36
Raczej tylko fu.
- 1 1
-
2018-01-20 11:46
Legitymację.
- 4 0
-
2018-01-19 17:09
a potem hep C
- 17 1
-
2018-01-20 06:26
Polak
Przywalasz sie panie...
- 2 6
-
2018-01-20 13:04
Tatuaże u kucharza (1)
Powinny być zabronione.
- 18 5
-
2018-01-20 13:46
Broda hipsterska także.
- 17 1
-
2018-01-19 13:30
le cirque w NYC jako fine dining dziala nieprzerwanie od 1974 (23)
moze M Team poszuka tam inspiracji na restauracje ktorej nie trzeba zamykac po kilku sezonach?
- 111 5
-
2018-01-19 13:34
W NYC mieszka 7 mln ludzi (16)
- 24 4
-
2018-01-19 13:38
byc moze to jest kluczowe stwierdzenie (4)
nie robmy miasta we wsi. tym bardziej ze tuz pod gda jest zajazd "u przyjaciol" ktory od lat ma pełno a robia kiełbase, rybę z własnych stawów i pierogi.
- 43 0
-
2018-01-19 13:45
Rybę mają z własnych stawów w kleszczewie (3)
Ale wędliny z GS "Żukowo"
- 16 1
-
2018-01-19 14:21
Widać smaczna
- 17 0
-
2018-01-19 20:14
Stawy (1)
Raczej stawy w kleszczewie nie dadzą tyle ryby ile sprzedają. Ryba jest również kupowana co nie znaczy że nie jest bardzo dobra. Byłem wiele razy i nigdy się nie nacialem
- 6 0
-
2018-01-19 21:10
Hodowlane stawy dadzą
- 2 1
-
2018-01-19 14:22
No 7 mln, Ale konkurencja też pewnie wieksza
- 16 0
-
2018-01-19 17:05
Nawet nieco więcej - ponad 8. (9)
I to na powierzchni relatywnie niewiele większej niż całe trójmiasto. Porównywanie modeli biznesowych z NY, Londynu, Paryża itd. może w Gdańsku się nie sprawdzić :)
- 12 2
-
2018-01-19 22:53
tak i nie. W Nowym Jorku ceny (8)
na Manhattanie czynszu są obłędne a koło Times Square masz pizze za slice 99 centów. O dziwo sporo knajp prowadzą Polacy / właściwie dzieci - bo czują się Amerykanami już polskiego pochodzenia. Najczęściej pod szyldem włoskich i francuskich knajp. Nie jest różowo ze względu na konkurencję i mega czynsze Manhattan jest dość tani dla turysty. Ale marże restauratora są na styk po prostu trzeba gotować mega smacznie i tanio. Ludzie są świadomi bardziej są tysiące stron gdzie lajki bądź ich brak pozycjonują wizytę turysty a miejscowi też na każdym rogu mają sto opcji. Nie oszukujmy się ale wbrew pozorom tam jest trudniej. Ściemy z artykułem u zaprzyjaźnionych pismakow nikt nie kupi jak w Bolandzie, że niby taki wypas itp.
- 11 2
-
2018-01-19 23:04
Widać byłeś w NY.Dzięki że podzieliłeś się swoim spostrzeżeniem.
- 3 0
-
2018-01-19 23:26
Co nie zmienia faktu, że rynek jest zupełnie inny niż w Gdańsku. (6)
Weź pod uwagę, że sam Nowy Jork rocznie odwiedza ponad 60 mln turystów. W rekordowym roku 2016 do całej Polski, przyjechało nieco ponad 17 mln turystów. Poza tym sezon trwa w NY cały rok, w Polsce to raczej 3-4 miesiące. Kwestia jest też w strukturze wydatków tych turystów - do polskich turystów wliczają się też Polacy (np. mieszkający za granicą), którzy odwiedzają rodziny i niekoniecznie muszą płacić za jedzenie. W Polsce nie ma nawyku jedzenia poza domem tak jak w USA.
Za lokację się płaci - Manhattan jest drogi, ale to gwarancja ruchu. Nie są to stawki znacznie wyższe niż w innych miastach tego rozmiaru. Co do jedzenia to nie mam zdania - tanio i smacznie to nie jest ścisła definicja. Tanio w NY to moim zdaniem poniżej 12-15$ za lunch, ale kto inny będzie twierdził, że poniżej 5$, a kto inny, że mniej niż 60$. Smacznie to też kwestia gustu - pizza za 99 centów nie brzmi zachęcająco.
Jedyne co piszę, to że nie ma sensu porównywać modeli biznesowych ogromnych metropolii z modelami biznesowymi w trójmieście. Jestem z trójmiasta, uważam że to bardzo urokliwa lokacja i chętnie polecam znajomym Gdańsk/Sopot/Gdynię na urlop. Jednak skala rynku w trójmieście i w wielkich światowych aglomeracjach jest po prostu nieporównywalna.- 8 1
-
2018-01-20 08:57
Smacznie to też kwestia gustu - pizza za 99 centów nie brzmi zachęcająco.
Jadles?
Bo ja tak i bylo b. OK.- 3 1
-
2018-01-20 10:27
(1)
"Turyści tu spędzają przeciętnie osiem lat. Mimo, że jeszcze gdzieś indziej jest piękny świat."
- 6 0
-
2018-01-20 13:09
Podobno łapał ją za pupę
Szef
- 3 1
-
2018-01-20 21:23
zgadza się. Jest nawet powiedzenie, że (1)
najlepiej kupić u Amerykanina piekarnik bo nigdy nie był używany. Druga sprawa, że wśród tych turystów jest masa bidy która zwala się u rodziny i znajomych i wcina na krzysia co sie im kupi i poda albo postawi w taniej mordowni. Potem wraca z gadkami, że kiepskie jedzenie w Ameryce itp. A prawda jest taka, że nie jest tak źle bo w samym NYC jest z pięćdziesiąt knajp gdzie mają wszystkie gwiazdki Michelina a nie jak u nas Amaro z jedną który robi za gwiazdora kulinarnego. Obawiam się, że ten koleś z metki wydziarany z tą panną z metki mogą inspirować się podróżując i odbierając kartofle na zapleczu żeby nie ploszyc klienteli bo wątpię żeby weszli tam zjeść.
- 6 0
-
2018-01-20 23:27
Ok, ale dlaczego tak agresywnie piszesz o bohaterach tego artykułu?
Potęga wielkich metropolii i państw wyrosła także na poszanowaniu i wykorzystaniu doświadczeń imigrantów. Dlaczego i w czym jego praca i doświadczenia mają być gorsze?
Jaka to różnica czy ma tatuaże, czy włosy spięte w kok, czy ulizane w lewo? Czy wszyscy mają wyglądać tak samo? Niby walka z szarością komunizmu została wygrana, a jak widać są ludzie, którzy nadal tęsknią za jednolitym tłumem.
Właśnie dlatego uważam, że powinni wyjechać - niestety w trójmieście ich ciekawość świata i rozwoju będzie tłumiona w taki sposób jaki pokazałeś wraz z wieloma komentującymi. A następnie dalej będziecie spoglądać na ten wspaniały zachód, nie rozumiejąc, że tworzą go właśnie ludzie, których sami próbowaliście stłamsić.- 4 3
-
2018-01-21 23:23
Knajpy z wyższej półki są nastawione
w NYC na lokalnego konsumenta nie turystę jak u nas. Wolą miejscowych bo Amerykanie zawsze zostawiają napiwki. Turyści z Europy raczej nie a jak już dużo nizsze. W takiej knajpie kelner odprowadzi do stolika, podziekuje na koniec itp. Obawiam się, że tego brakowało w metce. Jak jestem w NYC to mam ulubione miejsca gdzie kelner po roku mnie pamieta. Nie jest to student z łapanki. Jak zauważyłem klient przyjezdny nie jest tak ceniony. Jest dress code do niektórych lokali nie wpuszcza turysty w krótkich spodenkach i klapkach. Dla nich są truck foody prowadzone przez Arabów przeważnie albo wspomniane pizzę za 99 centów i drożej. U nas w knajpie aspirujacej do wyższej półki widzi się dracych mordy
pijanych Norwegów i zacierajacego z radości ręce managera, że trafili się jeleni. Pomijam, że obsługa po zainkasowaniu napiwku u nas udaje, że nie poznaje już delikwenta jak wychodzi. Każdy biznes musi działać etycznie klient po wyjściu ma mieć świadomość, że uczciwie zapłacił i zjadł tyle ile to jest warte. Inaczej nie przyjdzie.- 0 0
-
2018-01-19 13:57
Przeciętny Polak zarabia przeciętnie na rękę 2000 zł (5)
A teraz pomyśl, że zarabiasz jak np w Szwajcarii - w przeliczeniu 20 tys. miesięcznie. Chodziłbyś do fine dinning, jeździłbyś w Alpy na narty i zastanawiał się jaki kupić nowy samochód, bo starym już jeździsz 2 lata.
- 44 5
-
2018-01-20 06:33
Przeciętny Polak zarabia ok. 3200 na rękę. (4)
W Szwajcarii też nie każdy ma średnią krajową, to taka uwaga na marginesie.
- 6 8
-
2018-01-20 10:30
(3)
3200 na rękę to chyba statystycznie. Czyli mniej więcej, stu tyrających za 2000 i prezes majacy 40000
- 8 3
-
2018-01-20 13:42
Coś słabo policzyleś. (1)
Średnia w przytoczonym przykładzie to 2376 PLN. W dużych zbiorach liczbowych ekstrema wcale nie wpływają aż tak mocno na średnią (a zbiór 101 elementów nie jest duży).
Inna sprawa jest taka, że ten mityczny 'prezes' i tak raczej nie ma etatu - tylko jakiś kontrakt menedżerski, dodatkowe umowy - czyli coś, co raczej nie jest liczone przez GUS.- 4 3
-
2018-01-20 17:33
Wcale mocno nie wpływają na średnią, przecież każdy Kowalski tak jak mój prezes ma co roku nowe auto, zwiedził 6 kontynentów oraz mieszka w wolnostojącym domku rodzinnym, to oczywiste
- 3 3
-
2018-01-20 18:42
No w Szwajcarii te zarobki (20k PLN) to też statystyczna średnia.
Co oznacza, że nie każdy tyle zarabia. To chyba oczywiste?
- 6 1
-
2018-01-19 13:58
Bosze ! Co ja teraz zrobię ???
Idę się upić...
- 72 12
-
2018-01-19 14:02
I dobrze (5)
Byłem raz - obsługa bardzo nieprzyjemna i zadufana, dania dobre - ale bez szału (można zjeść lepsze w 3city i to zarówno w wyższych, jak i niższych cenach). Obsługa psuła wszystko - więc skreśliłem tę knajpę z listy i chętnie dzieliłem sięze znajomymi opinią o tym, że to miejsce "znane", ale niekoniecznie przyjemne.
Ciekawe czy na prawdę "ruszają w świat" czy znajdują "kreatywny pomysł" na fakt, żę plajtują, albo, że nie ma klientów- 192 7
-
2018-01-19 14:59
"Naprawdę" pisze się razem, panie znawco. (3)
- 12 33
-
2018-01-19 16:23
A "Dania" dużo litero, bo się Duńczycy pogniewajo.
- 50 4
-
2018-01-19 18:01
Naprawdę??
- 9 1
-
2018-01-20 11:22
Znanie się na jedzeniu i na ortografii to dwie różne rzeczy.
Ja niekoniecznie o dobrą restaurację pytam polonistów.- 14 1
-
2018-01-19 15:22
jaka właścicielka taka obsługa:)
- 44 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.