• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Restauracje na osiedlach mają się coraz lepiej

Łukasz Stafiej
28 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Kowall to restauracja z kuchnią autorską w centrum handlowym na peryferiach Gdańska. Klientów nie brakuje, nie tylko z okolicy. Kowall to restauracja z kuchnią autorską w centrum handlowym na peryferiach Gdańska. Klientów nie brakuje, nie tylko z okolicy.

W dzielnicach-sypialniach dominuje fast-food, ale powoli do głosu dochodzi autorska gastronomia. Korzystają nie tylko mieszkańcy - za dobrym jedzeniem klienci zjeżdżają z całego miasta.



W Gdańsku przede wszystkim: Szadółki, Kowale czy Osowa, w Gdyni - Wiczlino. To dzielnice, w okolicy których w wielkim tempie powstają kolejne osiedla-sypialnie. Rośnie infrastruktura usługowo-handlowa oraz gastronomia. Zazwyczaj w postaci fast-foodów. Bo jest tanio, najłatwiej sprzedać, a klient, gdy już zjedzie po pracy do domu, potrzebuje szybkiego i obfitego posiłku.

Jednak nie tylko. Do głosu dochodzą restauratorzy, którzy chcą w takich dzielnicach serwować kuchnię autorską. Znajdujący się w czołówce trójmiejskich gastronomów Artur Moroz otworzył niedawno restaurację w CH Kowale. Vis-a-vis kebab i kurczaki w panierce, a jednak do Kowalla zobacz na mapie Gdańska na krewetki w prosecco, comber jagnięcy czy pieczoną kaczkę chętnych nie brakuje.

Czy jadasz w restauracjach osiedlowych?

- Warto pamiętać, że dobre restauracje we Włoszech, Niemczech czy Francji z reguły nie znajdują się na szlakach turystycznych, tylko właśnie na przedmieściach albo w typowo mieszkalnych dzielnicach - tłumaczy Artur Moroz. - Turysta wchodzi i wychodzi, a społeczność lokalna żyje w takich restauracja na co dzień, więc właściciel musi się starać, aby zadbać o lojalnych gości.
Marta Pieterwas, która zanim postanowiła z mężem uruchomić zlokalizowaną w samym sercu Gdyni Krew i wodę zobacz na mapie Gdyni, prowadziła w Wiczlinie niewielkie bistro firmowane własnym nazwiskiem. Serwowane tam jedzenie mogło kojarzyć się z domowym, ale sznytu dodawał mu ponadprzeciętnych talent kulinarny męża. Lokalik, w którym mieściły się raptem cztery stoliki, szybko zyskał grono bywalców.

- Co ciekawe, większość naszych gości wcale nie stanowili lokalsi. Smutno przyznać, ale oni spodziewali się kolejnego fast-foodu, gdzie z bemara serwuje się dużo i tanio. Przyjeżdżali do nas ludzie z całego Trójmiasta - opowiada Marta Pieterwas. - Stolik na weekend trzeba było rezerwować z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Często z braku miejsc goście siadali przy wydawce na hokerach, mając kucharzy na wyciągnięcie ręki.
Pieterwasowie podjęli decyzję o rozbudowie i odbili się od osiedlowego betonu: wspólnota nie wyraziła zgody ani na ogródek, ani na alkohol. Coraz częściej dochodziło do sprzeczek: mieszkańcy nowych bloków wzywali straż miejską do samochodów gości parkujących pod ich balkonami, niektórzy byli witani wulgaryzmami posyłanymi z okna.

- Gdy pewnego dnia na lunch nasz stały gość przyprowadził delegację kontrahentów z Hong Kongu, wiedzieliśmy, że żarty się skończyły i czas się przeprowadzić do centrum. Wyszło nam to na dobre. Niemniej Wiczlino wspominamy z sentymentem. Otrzymaliśmy bezcenne doświadczenie i nawiązaliśmy znajomości i przyjaźnie, które trwają do dziś - dodaje Pieterwas.
Na wsparcie lokalnej społeczności może z kolei liczyć Joanna Świątek, która przy ul. Jabłoniowej współprowadzi niewielkie bistro z kuchnią domową o nazwie Cooltowa zobacz na mapie Gdańska.

Cooltowa - niewielkie bistro na Jasieniu - staje się coraz bardziej popularna wśród mieszkańców. Są już stali bywalcy z okolicznych mieszkań. Cooltowa - niewielkie bistro na Jasieniu - staje się coraz bardziej popularna wśród mieszkańców. Są już stali bywalcy z okolicznych mieszkań.
- Zostaliśmy bardzo pozytywnie przyjęci przez okoliczną społeczność, co również dodało nam skrzydeł. Utwierdzam się w przekonaniu, że nasze standardy, czyli: smaczna kuchnia, przystępne ceny i relacje z klientami to dobry przepis na mały, gastronomiczny sukces. Mamy stałych gości i z wielką radością obserwujemy, że ich grono powiększa się z tygodnia na tydzień. Hasło "spotkajmy się w Cooltowej" to muzyka dla naszych uszu - opowiada Joanna Świątek.
Nieliczne trzymające wysoki poziom restauracje na osiedlach stają się dla wielu mieszkańców najpopularniejszą kulinarną destynacją. Wychodzą z założenia: jeśli jest smacznie, to po co jechać daleko.

- Restauracja ma być dla mnie miejscem, gdzie panuje ciepła, domowa atmosfera, obsługa jest życzliwa, a przy okazji dobrze zjem. Takie warunki spełnia Malinowy Ogród zobacz na mapie Gdańska, w którym od lat organizujemy wszelkie rodzinne imprezy, a i nierzadko zdarza nam się wpaść na obiad w weekend - mówi pan Marcin, mieszkaniec Osowy, gdzie znajduje się lokal.
Mimo to restauratorzy przyznają, że prowadzenie lokali poza centrum jest niemałym wyzwaniem, a zrażonego gościa z sąsiedztwa nie jest łatwo przekonać do siebie ponownie. Dlatego o jakość usług starają się dbać podwójnie.

Miejsca

Opinie (121) 3 zablokowane

  • ok (2)

    Polecam restaurację LUBIĘ przy samej ulicy na Warszawskiej w bloku ,pyszne obiadki a pizza wyśmienita !

    • 10 9

    • Dokładnie. Pizza dwa poziomy wyżej niż w Cooltowej.

      • 4 4

    • podziękowania

      Dziekuje za miłą opinię.Pracownicy Bistro Lubię

      • 0 0

  • Kowal (1)

    W tej restauracji są wieczne pustki ..... No i do tego drogo!! Chyba dlatego znowu ja reklamują. Ale ściema.

    • 26 2

    • Wyjątkowo drogo. Chciałam nawet zmienić restaurację, na pobliską. Kiedy jednak zobaczyłam ich ceny oferty świątecznej, to nogi mi się ugięły. Bezczelność. Dlatego w dalszym ciągu,jak od lat , zamówienia będę realizować w sprawdzonej restauracji na Słowackiego. Daleko, ale nawet z paliwem wyszło kilkakrotnie taniej.

      • 16 1

  • Jadłam już 3 razy u pana Moroza i na tym poprzestanę. Powiedziałam...do 3 razy sztuka. Dlaczego??? Nie powala Za tą cenę.

    • 16 1

  • opisanych restauracji

    sztuk 3 (słownie: trzy). reszta nie chciała zapłacic za reklamę?

    • 17 6

  • Szkoda że na Suchaninie nie ma żadnej restauracji! 12tys. mieszkańców, a nie ma nic!

    • 8 3

  • Wiecie co to śmieciowe jedzenie??? (1)

    • 5 1

    • To co jesz?

      • 1 0

  • Najlepsza :) (1)

    Marmolada chleb i kawa :)

    • 0 8

    • Nie lubię chleba z marmoladą zapitego kawą

      • 7 2

  • Cooltowa jest the best! (7)

    Tu można spotkać się z przemiłą obsługą i m.in. pyszną pizzą- osobiście polecam łagodną- z kurczakiem i rukolą :)

    • 4 17

    • Cooltowa (4)

      Pizzeria ktora zawsze staranie doklada sie do swiezych stalych smakow jakie przeniosla nas w nowy swiat kulinarny.
      Bylem w Cooltowej i jestem zdania iz ich dania i burgery sa rewelacyjnie zrobione swieze i smaczne a ceny sa cenami konkurencyjnymi nie odbiegajacymi od innych resturacji w okolicy. Mialem okazje zamawiac z innych firm a tam smaki byly rozne i nie zawsze zgodne z opisem co bylo podane, tutaj i ciasto pod pizze jak i opisy i smaki sa na wysokim poziomie. Mocno polecam. Sami sprobojcie i przekonajcie sie!!

      • 3 10

      • Cooltowa (2)

        Pizzeria ktora zawsze staranie doklada sie do swiezych stalych smakow jakie przeniosa nas w nowy swiat kulinarny.
        Bylem w Cooltowej i jestem zdania iz ich dania sa najlepsze w okolicy. Mocno polecam. Sami sprobojcie i przekonajcie sie!! Smacznego :-)

        • 2 5

        • (1)

          Pracujesz w kilku knajpach w okolicy czy tylko w Cooltowej?

          • 8 1

          • Chyba ma 2 zl zniżki na hamburgiera za taki subtelny wpis

            • 8 1

      • I to nieprawda, że dach przeciekał, zwłaszcza,że prawie nie padało...

        • 9 1

    • Już skończcie... To nie 2003 i taka reklama działa wręcz ptzeciwnie

      • 11 1

    • Burgery poprawne, pizza dno. Gumiaste ciasto to dyskwalifikacja. Sprawdźcie jak powinna smakować pizza w sąsiednim Bistro Lubię.

      • 2 3

  • jadałbym chętnie w restauracjach gdyby tak nie oszukiwali na jedzeniu (3)

    niedość że ceny z kosmosu za byle co to jeszcze towar wątpliwej jakosci, trzeba nadrabiać straty byle czym i cenami. Bardzo często jeżdżę na Kaszuby i często sie zastanawiałem dlaczego w Mulk-u jest ciągle tyle ludzi, teraz juz wiem ,szkoda że tak pozno sie skusilem i takich restauracji po drodze jest o wiele więcej. Na osiedlu zjesz byle co z produktów z biedronki

    • 23 5

    • Tez to odkryłem... Dlatego jem coś gotowego jak już nie ma innej opcji- bardzo rzadko, lepiej juz kupić kawałek kiełbasy za 30-40 zl kg i bułkę... Niż to średnie żarcie za kosmiczne pieniądze

      • 11 0

    • od kiedy Kaszub potrafi gotować ????

      w tych wszystkich knajpach pracują małolaty za 8zł /h sa wykorzystywane przez właścicieli. Wierzysz że ktoś kto nie potrafił gotować tak jak schabowy raz czy przystań pstrąg i mieli pustki po rewolucjach Magdy Gesler się nauczyli ??? zwykład reklama na która łapią się lemingi a jak chce to podam ci kilka porad jak zrobic 3 zycie kurczaka w knajpie . Lepiej nie jeść i powtarzam Kaszub nigdy nie słynął z gotowania to się nie łudź

      • 6 5

    • Mulk

      Dokladnie popieram opinie, Mulk jest super.pyszne jedzenie,ceny z tego co pamietam to nie male, ale porcje ogromne i nikt nie powie ze sie nie najadl jak to w tych pseudorestauracyjkach bywa gdzie np w Serio w gdyni dostalam za20 zl 7 kluseczkow gnochi ,malenka piers z kurczaka i kilka listkow salaty

      • 4 0

  • W Osowej najlepsza jest Troja restauracja (2)

    Prawdopodobnie wszyscy o tym wiedzą

    • 5 8

    • Chyba kiedyś... (1)

      Teraz z roku na rok coraz gorsze jedzenie..

      • 3 0

      • masakera !

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jarmark Św. Dominika organizowany jest: