• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rockowe święto wolności. Tłumy na koncercie "Polskę Kocham"

Aleksandra Wrona
5 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Lady Pank i Krzysztof Zalewski
  • Zespół Perfect
  • Publiczność na koncercie "Polskę kocham". Według szacunków, na Placu Zebrań Ludowych było aż kilkadziesiąt tysięcy widzów.
  • Publiczność na koncercie "Polskę kocham". Według szacunków, na Placu Zebrań Ludowych było aż kilkadziesiąt tysięcy widzów.
  • Maciej Balcar
  • Koncert poprowadzili Darek Maciborek i Paulina Sykut-Jeżyna.
  • Natalia Nykiel
  • Kamil Bednarek
  • Kayah i Krzysztof Zalewski
  • Maciej Maleńczuk
  • Michał Szpak

Widowisko muzyczno-multimedialne Polskę Kocham - 30 lat wolności to punkt kulminacyjny muzycznych atrakcji w ramach Święta Wolności i Solidarności. Równo w 30. rocznicę pierwszych po II wojnie światowej częściowo wolnych wyborów w Polsce, w Gdańsku wystąpiło kilkudziesięciu polskich artystów. Koncert można zaliczyć do udanych, szczególnie pod względem frekwencji - na Placu Zebrań Ludowych pojawiły się tysiące osób.



W ramach Święta Wolności i Solidarności zaplanowanych zostało kilkanaście wydarzeń muzycznych, w tym dwa duże koncerty. Pierwszy odbył się w sobotę (1 czerwca), a jego motywem przewodnim była różnorodność . Tego dnia na jednej scenie wystąpili m.in. Organek, Wojciech Waglewski, Wojciech Mazolewski, Maria Peszek i Brodka. Choć wydarzenie mogło wydawać się dużym przedsięwzięciem, to wtorkowy koncert zdecydowanie przebił je rozmachem i frekwencją.

O sobotnim koncercie pisaliśmy, że publiczność przybyła "licznie, lecz nie tłumnie" . Tym razem było zupełnie inaczej, mimo tego, że wydarzenie "Polskę Kocham" odbyło się w dzień powszedni. Według szacunków telewizji Polsat, na Placu Zebrań Ludowych zebrało się ok. 30 tys. osób.

Podsumowanie Święta Wolności i Solidarności


Z racji tego, że widowisko transmitowane było przez telewizję, na scenie wszystko działało jak w zegarku - sprawne przepięcia sprzętu między kolejnymi artystami, dopracowana konferansjerka Pauliny Sykut-JeżynyDarka Maciborka oraz ciekawe wstawki filmowe składające się z archiwalnych materiałów telewizyjnych oraz nakręconych w Gdańsku krótkich impresji na temat prezentowanych podczas koncertu piosenek. Warto pochwalić też bardzo dobre nagłośnienie imprezy. Niestety, jak to w telewizji bywa, koncert przerywany był na czas bloków reklamowych, co nieco psuło jego dynamikę.

Kayah i Krzysztof Zalewski - Nie pytaj o Polskę

Kwestie organizacyjne wypadły dobrze - osoby, które wcześniej zarejestrowały się na koncert mogły wejść na niego specjalnym wejściem bliżej sceny i zająć lepsze miejsca. Toalet było dużo, a strefa gastronomiczna różnorodna, choć zlokalizowana daleko od sceny (wyprawa po jedzenie wiązała się z przegapieniem co najmniej kilku piosenek). Problemy mogły pojawić się przy powrocie z Placu Zebrań Ludowych, ponieważ na autobusy i tramwaje czekał prawdziwy tłum, a  przystanek SKM Stocznia został na ten wieczór zawieszony .

Pod względem muzycznym sprawdziła się zasada, że publiczność najbardziej lubi to, co już zna. Z najcieplejszym przyjęciem widzów spotkali się więc tacy artyści jak Lady Pank, Dżem, Sztywny Pal Azji, Kayah, Maciej Maleńczuk, Krystyna Prońko, Oddział Zamknięty, Raz, Dwa, Trzy, Perfect, IRA czy Mr. Zoob. Szkoda, że wśród tych zespołów zabrakło Kultu, bo świetnie odnalazłby się w tym towarzystwie. Stare, dobre przeboje porwały widzów do tańca, a niejednemu wycisnęły z oka łzę wzruszenia. Dużą zasługę w tym mieli prowadzący, którzy w zapowiedziach przywoływali sporo wspomnień z dawnych lat.

Koncerty pop w Trójmieście


"Starym wyjadaczom" na scenie towarzyszyli też młodzi reprezentanci polskiej sceny muzycznej, tacy jak Krzysztof Zalewski, Igor Herbut, Natalia Nykiel, Kamil Bednarek, Sound'N'Grace, Happysad, Mateusz Ziółko, Sebastian Karpiel-Bułecka czy Michał Szpak. W większości zaprezentowali oni covery znanych rockowych szlagierów - wychodziło raz lepiej, raz gorzej. Mam wrażenie, że niektóre z utworów zbyt mocno zostały przearanżowane, np. "Kocham Wolność" w wykonaniu Mateusza Ziółko i Sebastiana Karpiel-Bułecki. Były też jednak perełki, jak ciekawa, zaczepna "Po co wolność" Natalii Nykiel czy przejmujący "Dziwny jest ten świat" w wykonaniu Michała Szpaka.

Koncert przeprowadził widzów od końca lat 80. po czasy współczesne przypominając zarówno wydarzenia polityczne, jak i ważne dla poszczególnych okresów piosenki. W przytoczonej historii Gdańska nie zabrakło też smutnych wydarzeń ze stycznia tego roku oraz zadumy nad jego skutkami. Finałową piosenką wieczoru była "Nadzieja" zespołu IRA, którą publiczność zaśpiewała wspólnie ze wszystkimi artystami, podczas gdy w niebo wystrzelone zostało biało-czerwone konfetti.

Chociaż najbardziej intensywną część obchodów Święta Wolności i Solidarności mamy już za sobą, nie oznacza to końca atrakcji. Gdańskie świętowanie trwać będzie do wtorku (11 czerwca), a lista wszystkich wydarzeń znajduje się w naszym Kalendarzu Imprez.

Finał koncertu Polskę Kocham

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (239) ponad 20 zablokowanych

  • Gastronomia (4)

    Fajnie było, tylko dłuuuuugie kolejki po piwo tzn do gastronomii. U Niemców to chodzą panowie z beczkami na plecach to byłoby fajne na tej imprezie.

    • 12 11

    • (2)

      Fakt, pół koncertu po piwko staliśmy. Więcej stanowisk, trzeba trochę przeorganizować. W tłumie gorąco jak w piekle

      • 0 2

      • (1)

        to zamuliliście, ja czekałem ~7 minut w kolejce

        • 2 0

        • A ja wcale:-)

          Przyszedłem na koncert a nie na piwo:-)

          • 2 0

    • Bo Niemcy są przyzwyczajeni do chodzenia ze zbiornikami na plecach, z dziada-pradziada co drugi targał miotacz płomieni.

      • 2 0

  • zabrakło mi piosenek:

    Zegarmistrz światła i Przeżyj to sam

    • 18 8

  • Drugi koncert był reklamowany co 5 minut na Polsacie a drugi wcale. (2)

    Więc frekwencja nie mogła być Inna. Pierwszy za to był lepszy artystycznie.

    • 3 12

    • Ale o sssoooo chodzi?

      • 0 0

    • powaga???!!!

      ...drugi był a drugi wcale, he he he???!!!

      • 1 0

  • Rewelacja!

    Po raz kolejny Gdańsk dał przykład, jak można się zjednoczyć i być razem ze sobą - w chwilach smutku i radości.
    Koncert świetnie zorganizowany i nagłośniony :)
    Piękne wizualizacje i wzruszające filmy. Cieszę się, że mogłam być cząsteczką tego tłumu i przeżywać to razem i z innymi :)
    Brawo Gdańsk, Brawo My! :)

    • 24 15

  • Tandetnie

    W porównaniu z tym pięknym widowiskiem w sobotę to wczoraj jednak był tani spęd dla gawiedzi. Ci artyści promowani przez komercyjne radia i dinozaury. Praktycznie to gdyby nie Krzysztof Zalewski to byłby to poziom Sopot Hit Festival.

    • 12 22

  • piękna. symboliczna sceneria z dzwigami stoczniowymi w tle

    szkoda tylko że produkcja stoczniowa na wydziale z tymi zielonymi dźwigami kone umiera. zaraz tam nic nie będzie - taki symbol dzisiejszych czasów i gospodarki

    • 13 7

  • Gdzie opinia o solistce Vadimie?

    • 3 2

  • Opowiadał mi taki jeden

    Jak ja walczyłem z komuną. Wybijałem szyby w falowcach, podpalałem śmietniki. Krzyczałem "precz z komuną". Śpiewałem "Chcemy bić ZOMO". Tylko czy to cokolwiek zaszkodziło Jaruzelskiemu i Kiszczakowi? Nie wiem.

    • 9 4

  • Super koncert!!!

    Bawiłam się MEGA!!!

    • 12 9

  • KAZIK wie że : Wszyscy artysci to PRO.........KI

    i " kto sie tam pokazuje tego ja nie szanuje"

    • 18 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku na festiwalu w Sopocie wystąpił zespół Boney M.?