• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozrywkowy Top 2012. Podsumowanie roku

Borys Kossakowski
29 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Miejsca, w których warto było (i będzie) bywać

Rozrywka to jedna z najważniejszych potrzeb człowieka. Każdy jednak inaczej rozumie to słowo. Oto lista najciekawszych i najważniejszych, naszym zdaniem, wydarzeń rozrywkowych, jakie miały miejsce w Trójmieście. A co było dla was najważniejsze?



7. Orquesta Buena Vista Social Club
Głównymi bohaterami filmu Wima Wendersa byli wokalista Ibrahim Ferrer, gitarzysta Compay Segundo i pianista Ruben Gonzalez. Niestety - żaden z nich nie żyje. Żyją i koncertują jeszcze natomiast Omara Portuondo czy Manuel "Guajiro" Mirabal i publiczność musiała się zadowolić takim okrojonym składem kapeli. Nie zmienia to faktu, że garstka weteranów (był jeszcze nieobecny w filmie Papi Oviedo) wraz z młodymi towarzyszami zagrała koncert porywający, dzięki któremu mieliśmy okazję zasmakować legendy sfilmowanej w latach dziewięćdziesiątych przez Wima Wendersa. Czego najlepszym dowodem była szczęśliwa publiczność tańcząca w najlepsze pod sceną.

Publiczność tańczyła pod sceną w rytm kubańskich przebojów sprzed lat.


6. José Carreras i Edyta Górniak
Koncerty Trzech Tenorów - Luciano Pavarottiego, Placido Domingo i José Carrerasa były zupełnie nowym rozdaniem w świecie muzyki klasycznej. Nagle się okazało, że arie operowe można śpiewać dla kilkudziesięciu tysięcy fanów. Słuchanie José Carrerasa na żywo powinno być w programie każdej szkoły w ramach lekcji muzyki. Pod warunkiem, że takie lekcje w ogóle są organizowane. Carreras w Ergo Arenie dał popis arcymistrzowski, a do tego zgromadził na trybunach niemal komplet. Tenor okazał się perfekcjonistą w każdym calu, a jego koncert (a może raczej "show") stał na najwyższym poziomie wykonawczym.
José Carreras i jego ulubiona polska wokalistka - Edyta Górniak. José Carreras i jego ulubiona polska wokalistka - Edyta Górniak.

5. Cirque du Soleil: Saltimbanco
Pierwsza wizyta Słonecznego Cyrku w Polsce pod względem logistycznym była przedsięwzięciem niewiarygodnie złożonym i trudnym do przeprowadzenia. W Ergo Arenie kanadyjski zespół od 19 do 22 stycznia dał sześć występów. Każdy z nich składał się z perfekcyjnie przygotowanych pokazów akrobatycznych, żonglerskich czy kabaretowych. Cirque du Soleil niewiele ma zresztą wspólnego z namiotowymi cyrkami, które rozkładają się między osiedlami. I choć ceny biletów były wysokie, to raczej nikt nie wyszedł z gdańsko-sopockiej areny zawiedziony.

Zobacz popisy Słonecznych Cyrkowców.



4. Seal
Wiedza o tym, kiedy ze sceny zejść niepokonanym jest niedostępna wielu artystom. Wielu próbuje swoich sił na scenie jeszcze długo po przekroczeniu granicy śmieszności (ostatnio doświadczyliśmy tego na koncertach Samanthy Fox w Ergo Arenie). Przed koncertem Seala miałem wątpliwości, czy nie będzie to kolejny występ, o którym chciałoby się jak najszybciej zapomnieć. Seal rozwiał te wątpliwości w pięć minut. Choć jego muzyka jest archaiczna, energia, jaka płynęła ze sceny była jak najbardziej aktualna, a wzruszenia słuchaczy bynajmniej nie wynikały tylko z sentymentu.

Nie więcej niż kwadrans potrzebował Seal, aby zdobyć gdyńską publiczność.


3. Michael Bublé
Absolutnie niczym nie zaskakuje - śpiewa klasyczne piosenki w stylu Franka Sinatry, chętnie sięga po covery, śpiewa muzykę łatwą, lekką i przyjemną. Ale robi to tak dobrze, że bez trudu jest w stanie wypełnić Ergo Arenę (bilety wyprzedano na tydzień przed koncertem). Wokalista zgromadził w hali i zachwycił dziesięć tysięcy ludzi, podobnym zainteresowaniem cieszył się koncert Lady Gagi. Bublé ma jednak przecież na koncie współpracę z muzykami takimi jak Boyz II Men czy Nelly Furtado, a w filmie grał u boku Gwyneth Paltrow, co też o czymś świadczy.
Na koncercie Michaela Bublé dobrze bawiła się zarówno publiczność, jak i artysta. Na koncercie Michaela Bublé dobrze bawiła się zarówno publiczność, jak i artysta.

2. Björk - Open'er Festival
Open'er co roku zasługuje na miejsce na podium niemal wszystkich trójmiejskich podsumowań artystycznych. W tym roku najbardziej do gustu przypadł mi koncert Björk, choć była to jej trzecia wizyta w Trójmieście. Islandka jest jednak idealnym przykładem artysty, który nawet na chwilę nie przestaje poszukiwać. Ta zmienność powoduje, że fani, którzy kochali ją za "Debut" i "Post" dzisiaj jej nie znoszą. Ale nikt nie przeszedł obojętny obok szamańskiego rytuału, jaki zorganizowała Björk na scenie w Kosakowie w towarzystwie obłędnego chóru tańczących i śpiewających z nią kobiet. Na Open'erze podobało nam się także Bat For Lashes i Mumford and Sons.
Björk otoczona chórem szamanek. Björk otoczona chórem szamanek.

1. Jennifer Lopez
Pierwsze miejsce w zestawieniu musiało przypaść Jennifer Lopez. Po pierwsze: wreszcie doczekaliśmy się koncertu na PGE Arena. Po drugie - Lopez to artystka z ekstraklasy celebrytów, bezwzględnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy show businessu przełomu XX i XXI wieku. Można narzekać (zawsze można narzekać), że okres świetności ma już za sobą, ale należy pamiętać, że czasy stadionowych gigantów przemijają. Na palcach jednej ręki można policzyć nowe zespoły, które są w stanie wypełnić obiekty takie jak PGE Arena.

Jennifer Lopez zagrała pierwszy koncert w historii PGE Areny.


Nagroda specjalna: EURO 2012
To wprawdzie z założenia impreza sportowa, ale przecież piłka nożna to religia XXI wieku, a stadiony takie jak PGE Arena bez piłki nigdy by nie powstały, a przecież korzystają z nich także artyści. Nagroda specjalna w rankingu Rozrywkowe TOP 2012 należy się Mistrzostwom Europy w Piłce Nożnej, bowiem była to bezwzględnie impreza rozrywkowa. Nie tylko dlatego, że podczas Euro2012 w Strefach Kibica odbywały się koncerty. Dobra rozrywka to przede wszystkim pozytywne emocje, a na przełomie czerwca i lipca niemal cała Polska chodziła uśmiechnięta od ucha do ucha, w czym pomagali nam dzielnie kibice - w naszym przypadku przede wszystkim irlandzcy i hiszpańscy.

Najważniejsze wydarzenie 2012 to:

Euro 2012 to przede wszystkim piłka nożna, ale też wielka fiesta.

Opinie (31) 4 zablokowane

  • Jennifer nr 1?

    Szczyt kiczu i braku gustu muzycznego

    • 14 2

  • czy dobrze zrozumiałem, że to podsumowanie najgorszych wydarzeń?

    nie widzę innego uzasadnienia obecności Górniak i Lopez w zestawieniu...

    • 9 1

  • _ (1)

    Panie Borys - słabo mi...
    czy kryterium tego podsumowania były wyłącznie ceny biletów na przedstawione powyżej koncerty/wydarzenia ?

    • 5 1

    • Może Pan Borys obrał drogę Pana Macieja N., który jak już pisałem wyznaje motto: "Im więcej napiszę, tym mniej mam do powiedzenia"; stąd też i taka merytoryka całego piśmiennictwa..

      • 3 0

  • Dla mnie No 1 był ROXETTE w Ergo Arenie !

    • 3 2

  • Powiem tak, są miasta gdzie sie nic nie dzieje , wladze maja ludzi w głębokim powaźaniu, a my żyjemy w naprawde fajnej okolicy mamy 3 duże miasta i trochę lepszych i trochę gorszych koncertów, ale doceńmy jedno TU SIĘ PRZYNAJMNIEJ COŚ DZIEJE!!!

    • 2 3

  • Zdecydowanie Koncert Roxette, ale nie ma go w zestawieniu :/

    • 1 0

  • A koncert C.C. Catch? :D

    • 1 0

  • Zeby wszyskie kobiety tak wygladały jak te młode zgrabne nogi i tyłeczki na ostatnim filmiku (1)

    góry nie widziałem ale dól mi wystarczy już się zakochałem w obu:)

    • 0 2

    • To chyba nie widziałeś zgrabnych nóg i tyłeczków...memory, find...

      • 0 0

  • Kto to jest?

    Muzyka Seal archaiczna? Jezu, czy ten facet w ogóle coś słyszy? Młodziak z nową maturą dla każdego durnia.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (3 opinie)

(3 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Punktem kulminacyjnym gdyńskiej imprezy Cudawianki, organizowanej na powitanie lata, są koncerty, które przyciągają tłumy mieszkańców: