- 1 Afera o kolekcjonerską monsterę (36 opinii)
- 2 Koniec przygody Dagmary i Hakiela (32 opinie)
- 3 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (8 opinii)
- 4 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (93 opinie)
- 5 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (96 opinii)
- 6 Córka znanego biznesmena w telewizji (324 opinie)
Rusza festiwal Globaltica w Gdyni
Park Kolibki w Gdyni zamieni się w piątek w prawdziwą oazę muzycznej wielokulturowości. Jednak festiwal Globaltica to nie tylko koncerty - już w środę ruszają imprezy towarzyszące: projekcje filmowe, wystawa oraz warsztaty.
- W programie muzycznym nie ma przypadków. Chcieliśmy, żeby każdy z zespołów prezentował inny krąg kulturowy. Tak naprawdę jedyną ich cechą wspólną jest różnorodność - mówi dyrektor artystyczny festiwalu, Piotr Pucyło z Fundacji Kultury Liberty, organizatora Globaltiki. - Choć dla przeciętnego słuchacza to artyści mało znani, na świecie są bardzo szanowani. Bardzo rzadko występują w Polsce, więc naprawdę warto skorzystać z okazji, żeby zapoznać się z ich muzyką.
Piątek koncerty w Kolibkach rozpocznie muzyka kaszubska zmieszana z klezmerskimi i bałkańskimi rytmami w wykonaniu zespołu Bubliczki. Następnie zagra ukraińsko-estońska grupa Svjata Vatra. Będzie to wybuchowa mieszkanka dźwięków puzonu, dud czy akordeonu. Na koniec dnia czeka nas podróż do Afryki i spotkanie z dwoma tamtejszymi zespołami - Kel Assouf i Bonga. Ci pierwsi wykonują zaangażowaną społecznie muzykę żyjącego na Saharze narodu Tauregów, drugi łączy portugalski folk z tanecznym afrobeatem.
Sobota to spotkanie z muzyką z Mongolii i Iranu w wykonaniu zespołu Sedaa oraz z Madagaskaru autorstwa Kilemy. Zjawiskowo zapowiada się występ węgierskiego Besh O Drom, którego muzycy łączą punk z folkiem i jazzem. Na zakończenie zagra gwiazda festiwalu Afro-Cuban All Stars, czyli pełna kubańskiej energii orkiestra Juana de Marcosa, jednego ze współzałożycieli legendarnej Buena Vista Social Club.
Festiwal zamkną w niedzielę koncerty na Scenie Letniej w Orłowie dwóch zespołów z zupełnie odległych od siebie zakątków świata. Bułgarskie Perunika Trio zaprezentuje tradycyjny bułgarski śpiew w nowoczesnych aranżacjach. Natomiast Dhoad - Gypsies From Rajasthan to kolektyw złożony z wędrownych hinduskich grajków, tancerzy, połykaczy ognia i fakirów, po którym należy spodziewać się nieprzewidywalnego show.
- Ideą, która przyświeca nam od początku festiwalu, jest promocja otwartości na inne kultury, rasy czy przekonania. Nie chcemy robić tego tylko poprzez koncerty, dlatego w programie znalazły się również projekcje filmowe, wystawa i warsztaty - mówi Pucyło.
Na te ostatnie (śpiewu gardłowego, tańca i perkusyjne) niestety nie ma już miejsc. Filmy będą wyświetlane w Klubie Riwiera. W środę o godz. 18 będzie można zobaczyć dwie projekcje - estoński "Święty ogień" i brytyjski "Muzyka w Afganistanie", w czwartek - polski "Anmar i grioci - o szaleństwach pewnego etnologa" oraz brytyjski "Suficka dusza - mistyczna muzyka islamu". W piątek o godz. 18.30 w Rotundzie w Kolibkach zostanie również otwarta wystawa fotograficzna "Tuaregowie z Mali i Nigru". Wstęp na pokazy filmowe i wystawę jest bezpłatny.
Tradycyjnym elementem koncertowej części imprezy na terenie Kolibek będzie miasteczk festiwalowe, w ramach którego staną stoiska organizacji pozarządowych, artystów rękodzieła i gastronomiczne, m.in. z kuchnią indyjską i śródziemnomorską. Będzie również artystyczny kącik dla dzieci, w którym pod opieką animatorów będzie można na czas koncertów zostawić najmłodszycha.
Bilet jednodniowy na część muzyczną w Kolibkach kosztuje 25 zł, dwudniowy - 35 zł. Na koncerty w niedzielę na Scenie Letniej w Orłowie wstęp wolny. Dzieci do 12 roku życia pod opieką dorosłych mają wstęp wolny na cały festiwal.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (23) 7 zablokowanych
-
2011-07-27 19:32
przeciez to jakas popelina!
- 7 10
-
2011-07-27 20:27
Czy wystąpi kapela z Meksyku ???
- 3 4
-
2011-07-27 22:21
kapeli z Meksyku nie będzie !
Będzie kapela z Pekinu !
- 3 3
-
2011-07-28 10:47
Polecam gorąąco
Tak na prawdę muzyka na Globaltice nie jest najważniejsza( co nie znaczy ,że nieważna)- warto się wybrać dla samej atmosfery- piknikowo- rodzinnej i świetnego klimatu! można walnąć się na trawie na karimacie bądź kocyku i słuchać, można potańczyć lub siedzieć w ogródku z piwnkiem i,racuchami i romawiać ze znajomymi.Polecam wziąć dzieciaczki- jest specjalna strefa dla nich i różne zajęcia i konkursy!Już się wszyscy nie możemy doczekać - byle nie lało;)
- 9 2
-
2011-07-28 16:53
Buraki niech zostaną w domu
A ci co wiedzą o co chodzi zastaną dobrą zabawę i niesamowitą atmosferę muzycznego święta
- 8 1
-
2011-07-28 20:40
Pewnie będzie lipa
jak co roku...
- 0 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.