• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ruszają kina w Trójmieście. Na razie studyjne, bez multipleksów

Tomasz Zacharczuk
10 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Duński komediodramat "Na rauszu" to jedna z największych premier pierwszego po długiej przerwie kinowego weekendu w Trójmieście. Film z Madsem Mikkelsenem będzie można obejrzeć we wszystkich kinach studyjnych, które otworzą się w piątek, 12 lutego. Duński komediodramat "Na rauszu" to jedna z największych premier pierwszego po długiej przerwie kinowego weekendu w Trójmieście. Film z Madsem Mikkelsenem będzie można obejrzeć we wszystkich kinach studyjnych, które otworzą się w piątek, 12 lutego.

Po niemal 100 dniach przerwy w działaniu trójmiejskie kina, choć nie wszystkie, ponownie zaproszą widzów na seans przed wielkim ekranem. W piątek, 12 lutego, pierwsze od dłuższego czasu filmy wyświetlą obiekty studyjne w Gdańsku i Gdyni: Kino Żak, Gdyńskie Centrum Filmowe, Klub Filmowy oraz Kino Kameralne Cafe. Na wznowienie działalności multipleksów trzeba będzie jeszcze poczekać. Sprawdzamy, co będzie można obejrzeć w weekend w Trójmieście.



Na ten moment miłośnicy kina czekali przeszło trzy miesiące. W ubiegłym tygodniu rząd zapowiedział zluzowanie obostrzeń nałożonych 7 listopada 2020 r. nie tylko na kina, ale także teatry, opery czy filharmonie. Decyzja oznacza, że od 12 lutego znów będziemy mogli obejrzeć na żywo spektakl czy film. Oczywiście z zachowaniem sanitarnych wymogów, które obowiązywały trójmiejskie placówki kultury choćby w okresie wakacyjnym.

Repertuar kin w Trójmieście


Do najważniejszych zasad należą obowiązek zasłaniania ust i nosa przez widzów na terenie obiektu, zachowanie dystansu społecznego oraz możliwość zapełnienia maksymalnie połowy objętości kinowej sali. W budynkach, tak jak miało to miejsce przed zamknięciem, ponownie do dyspozycji gości będą dozowniki z płynem do dezynfekcji rąk.

Helios i Multikino na razie czekają



Zielone światło, jakie rząd włączył właścicielom i zarządcom kin w Polsce, nie oznacza jednak, że w piątek ruszą wszystkie tego typu obiekty. Przypomnijmy bowiem, że otwarcie placówek kultury jest na razie warunkowe, a zezwolenie ma tymczasowy, bo dwutygodniowy okres ważności. Wciąż nie wiadomo więc, czy po 26 lutego kina nadal będą działały na dotychczasowych zasadach. I właśnie na ten aspekt oraz na zbyt krótki czas na przygotowanie repertuaru zwracają uwagę operatorzy największych kin. Sieć Helios Polska już zapowiedziała, że 12 lutego nie wznowi działalności.

- Drodzy widzowie, tak jak Wy nie możemy się doczekać powrotu filmowych emocji. Niestety nie wznowimy działalności 12 lutego. Potrzebujemy czasu, aby jak najlepiej przygotować się do ponownego otwarcia, dlatego prosimy Was o jeszcze trochę cierpliwości - można przeczytać w krótkim oświadczeniu sieci w mediach społecznościowych.
We wtorkowy wieczór podobną decyzję ogłosiło Multikino Polska.

- Kino w przeciwieństwie do innych branż nie posiada towaru w magazynie i nie może rozpocząć sprzedaży zaraz po ogłoszeniu otwarcia. Polegamy na dystrybutorach, którzy odpowiadają za marketing powierzonych im przez producentów filmów. Dystrybutorzy potrzebują standardowo minimum 4-6 tygodni na przygotowanie filmu do dystrybucji - informuje Natalia Kaleta-Nguyen, PR manager Multikina.
Przedstawiciele Multikina podkreślają także, że do tej pory nie otrzymali rozporządzenia, które zawierałoby szczegółowe zasady na temat wznowienia działalności. Obie duże sieci zapewniają, że o terminie otwarcia będą informować w mediach społecznościowych. Ponowne uruchomienie multipleksów wydaje się być więc kwestią nie dni, lecz nawet tygodni.

Gdyńskie Centrum Filmowe



Czekać nie zamierzają natomiast kina studyjne, które w zdecydowanej większości wznawiają od piątku działalność. Gdyńskie Centrum Filmowe ma już gotowy repertuar oraz procedury związane z bezpieczną obsługą widzów.

- Współpracujemy z dobrymi dystrybutorami, którzy przygotowali sporo wartościowych premier, chcąc pokazać je widzom właśnie w kinach, a nie w innej formie. Profil repertuarowy Gdyńskiego Centrum Filmowego nigdy nie opierał się na hollywoodzkich produkcjach, więc mamy co grać. Pokażemy sporo kina europejskiego, w tym oczywiście nowe polskie tytuły - podkreśla Magdalena Jacoń z Gdyńskiego Centrum Filmowego.
W weekend GCF wyświetli m.in. "Zabij to i wyjedź z tego miasta" - animację Mariusza Wilczyńskiego, którą nagrodzono Złotymi Lwami podczas 45. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Kolejnym polskim filmem w repertuarze kina są "Proste rzeczy" Grzegorza Zaricznego, który dał się już poznać publiczności za sprawą takich tytułów jak "Fale" czy "Gwizdek".

Złote Lwy dla "Zabij to i wyjedź z tego miasta"


Widzowie będą mogli też zobaczyć reżyserski debiut aktora Viggo Mortensena, "Jeszcze jest czas", oraz chwalony przez krytyków dramat muzyczny "Sound of Metal". Nie zabraknie także nominowanej do Złotych Globów komedii "Palm Springs" czy jednego z faworytów do tegorocznych Oscarów w kategorii filmów międzynarodowych, komediodramatu "Na rauszu", z Madsem Mikkelsenem. Dla najmłodszych i rodzin przygotowano natomiast kolejną ekranizację "Tajemniczego ogrodu". Na wielki ekran w GCF wróci również "Szarlatan" Agnieszki Holland.

Z okazji ponownego otwarcia Gdyńskie Centrum Filmowe szykuje także małą niespodziankę dla widzów, którzy zdecydują się w weekend odwiedzić kinowe sale.

- Stęskniliśmy się za naszymi wiernymi widzami, których powitamy z radością. To oni są dla nas gwiazdami kina, dlatego na otwarcie będą mogli przejść się po czerwonym dywanie przed wejściem głównym do GCF. Liczymy, że podzielą się w mediach społecznościowych swoimi wrażeniami. O ile oczywiście zimowa aura pozwoli nam na tak oficjalne przyjęcie gości - dodaje Magdalena Jacoń.
Internetowa sprzedaż biletów na pierwsze seanse już ruszyła na stronie internetowej Gdyńskiego Centrum Filmowego.

Kino Kameralne Cafe



Ostatnie repertuarowe szlify trwają także w Kinie Kameralne Cafe w Gdańsku. W weekend otwarcia placówka szykuje kilka przedpremier, na ekran wrócą także niektóre tytuły sprzed listopadowego zamknięcia.

- Bardzo cieszymy się z powrotu do działalności i dostajemy sporo wiadomości od naszych widzów z równie dużym entuzjazmem. Informacja o otwarciu na tydzień przed nie jest komfortowa, ale mimo wszystko zmobilizowaliśmy się, aby stworzyć repertuar w mgnieniu oka. Dzięki dobrej współpracy z dystrybutorami udało się szybko potwierdzić terminy i pokazy przedpremierowe. Czas otrzepać się z kurzu i wrócić do podziemia. Osobiście jestem nastawiona pozytywnie i nawet, jeśli otwarcie miałoby trwać tylko dwa tygodnie, to chcemy wykorzystać ten czas intensywnie i przede wszystkim dla ludzi - zaznacza Aleksandra Janowicz z Kina Kameralne Cafe.
W weekendowym repertuarze placówki można znaleźć przedpremiery "Zabij to i wyjedź z tego miasta", "Jeszcze jest czas", "Na rauszu" czy "Sound of Metal". Premierowo pokazany zostanie dokument "Helmut Newton. Piękno i bestia". Do repertuaru wrócą jesienne propozycje: dramat science-fiction "Kwiat szczęścia" czy thriller "Obraz pożądania" (w obsadzie m.in. Mick Jagger z The Rolling Stones). W walentynkową niedzielę o 22:00 zaplanowano także specjalny pokaz "Czarownicy miłości", która konwencję kina grozy łączy z romansem i komedią. Dystrybuowany przez trójmiejską firmę Velvet Spoon obraz cieszył się sporym zainteresowaniem podczas ubiegłorocznej edycji Octopus Film Festival.

Bilety można już rezerwować w internecie na www.kinokameralnecafe.pl.

Kino Żak



Pierwszych po długiej przerwie widzów przyjmie w piątek także Kino Żak w Gdańsku. Podobnie jak w pozostałych kinach widownia będzie mogła być wypełniona maksymalnie w 50 proc. Obowiązywać będą także sanitarne wytyczne. Na wielkim ekranie z kolei nie zabraknie świeżych propozycji.

- Dystrybutorzy tacy jak Gutek Film, Best Film czy Aurora zareagowali błyskawicznie. Kilka minut po ogłoszeniu informacji, że otworzą kina, na moją skrzynkę przyszły maile z konkretnymi propozycjami, co znalazło odbicie w naszym repertuarze na dwa tygodnie lutego. Na pięć pozycji - cztery to przedpremiery - informuje Magdalena Renk-Grabowska, kuratorka Kina Żak.
Repertuarowa oferta Żaka zbliżona jest do pozostałych kin studyjnych w Trójmieście. W weekend znajdziemy więc przedpremierowe pokazy "Zabij to i wyjedź z tego miasta", "Na rauszu""Palm Springs". W ofercie jest ponadto francuski kryminał "Tylko zwierzęta nie błądzą" oraz dokument "Helmut Newton. Piękno i bestia".

Co ciekawe, kino nie rezygnuje jednocześnie z realizowanego od listopada projektu "Kino Żak w Waszym domu". Co najmniej jeszcze do końca lutego niektóre tytuły będzie można oglądać online, w domowym zaciszu. W najbliższych dniach w ten sposób pokazane będą "Wędrówka na zachód" oraz "American Honey". Harmonogram wirtualnych i stacjonarnych seansów na stronie internetowej Kina Żak.

Klub Filmowy



Do normalnego funkcjonowania wraca także Klub Filmowy mieszczący się w budynku Muzeum Emigracji w Gdyni. Placówka przyjmie widzów zgodnie z aktualnymi obostrzeniami sanitarnymi.

- Jesteśmy gotowi, by wznowić działalność, zwłaszcza że procedury związane z reżimem sanitarnym mamy już wypracowane od sezonu letniego, a nie uległy one zmianie - komunikuje Magda Malinowska z Klubu Filmowego. - W pierwszych dniach otwarcia wyświetlimy dwa filmy, których nie zdążyliśmy wprowadzić w listopadzie: "Obraz pożądania" oraz "Sekret bogini fortuny".
Pierwszy z filmów to rasowy thriller, którego akcja rozgrywa się w świecie marszandów i znawców dzieł sztuki. Drugi tytuł to z kolei włoski dramat tureckiego reżysera Ferzana Özpetka o relacji dwóch mężczyzn, którzy muszą zaopiekować się dzieckiem wieloletniej przyjaciółki. W przyszłym tygodniu Klub Filmowy zaprosi także widzów na przedpremierę duńskiego komediodramatu "Na rauszu". Kolejne propozycje placówka ogłosi w środę, 17 lutego, na swojej stronie internetowej.

Dwa tygodnie i co dalej?



W ubiegłym roku, gdy po totalnym lockdownie na początku czerwca otwarto kina, filmy wyświetlane były przez pięć miesięcy. Przedstawiciele kin liczą, że tym razem uda się wrócić już na stałe, a zapowiadany przez rząd dwutygodniowy "okres próbny" nie zakończy się ponownym zamknięciem na widzów.

- Mamy nadzieję, że wspólna dyscyplina pozwoli nam cieszyć się powrotem do kina na długo. Ewentualna konieczność ponownego zamknięcia byłaby dla nas przykra i kłopotliwa. Już sama perspektywa takiej ewentualności jest trudna, ale staramy się zmobilizować do pozytywnego działania - mówi Magdalena Jacoń z Gdyńskiego Centrum Filmowego.
- O ile nie zanotujemy drastycznych zmian w liczbie zachorowań, uważam, że wszystkie instytucje kulturalne powinny działać w ciągły sposób, ale w określonym reżimie sanitarnym. Zeszły rok był dla sektora kultury dramatyczny. Mam nadzieję, że dalsze zarządzenia dotyczące działalności kin pojawią się z nieco większym wyprzedzeniem - dodaje Magda Malinowska z Klubu Filmowego.
- Jeżeli chodzi o warunkowe otwarcie kin - cóż, nie jest to komfortowa sytuacja, zwłaszcza dla sieci kin, bo nie wyobrażam sobie uruchomienia całej tej machiny w tak krótkim czasie i to jeszcze bez gwarancji ciągłości działania liczonej przynajmniej w miesiącach - podkreśla Magdalena Renk-Grabowska z Żaka. - Czy kina powinny być otwarte? Oczywiście, że tak. Z zachowaniem zasad sanitarnych są bezpieczne.

Miejsca

Opinie (36)

  • (1)

    Multipleksy muszą mieć zapasy kasy.

    Bo to nie jest tak, że nagle muszą wznowić dostawy filmów od rolnika, jest sporo ludzi którzy by chcieli wyjść i zrobić coś czego dawno nie robili.

    To nie muszą być nowe filmy (tym bardziej że takich za bardzo nie ma).

    A to jakaś wiara, że jak Mateusz powie że 'teraz już naprawdę otwieramy' to już wtedy nie zamkną.

    • 7 9

    • postojowe

      bardziej im się opłaca nie pracować a kaska wpływa :)

      • 0 1

  • (2)

    Otwierajcie na 100% Sanepid przegrywa wszystko w sądach. Nie ma prawa nakazujacego zamknąć komus kino bo Morawiecki tak napisał na kolanie i wrzucił na tłiter.

    • 21 14

    • A może ty coś otworzysz?

      Umysł najlepiej

      • 6 5

    • Niech otwieraja

      I tak nikt nie będzie chodził bo nie ma co oglądać. Wszystkie dobre filmy przesunięte na listopad

      • 3 2

  • już niedługo (3)

    wszystkie kina będą narodowe, i nie będzie już tych wszystkich złych produkcji, szczególnie zachodnich

    • 29 6

    • Do tego nie będzie wolnych mediów i internetu (2)

      Zaraz za zniszczonymi wolnymi mediami pójdzie internet. Maksymalne ograniczenie komunikowania się, wyłączenie 80% stron z treściami nieprzychylnymi i pełna cenzura

      • 11 3

      • Bedziemy podziwiać kacze ,piSSie kupry ?

        • 3 0

      • Zmień leki.

        Jw.

        • 1 2

  • Przecież zaraz to pozamykają znowu (5)

    Celem jest dawanie nadziei i jej odbieranie, by złamać społeczeństwo. To stare metody znane z socjalistycznych reżimów. Zaraz się powołają na wariant brytyjski czy afrykański i znowu pełny lockdown. Rozumiecie? Dawanie nadziei i jej odbieranie. Do tego nękanie przez służby, aresztowania i kontrole. Tak się niszczy opór i ducha walki.

    • 38 7

    • Trafił Pan w sedno! (1)

      Reżim, łamanie praw człowieka, dezinformacja
      Tak rodzi się dyktatura w tym kraju

      • 10 2

      • Z młodzieżą już zrobili porządek

        Na masowych protestach przeciwko zakazowi aborcji 80% to byłą szkolna młodzież. Co zrobili? Pospisywali ludzi, powysyłali informacje do szkół i zagrozili zakazem możliwości aplikowania na studia i zablokowaniem kariery. Bzdurne straszenie, ale.... Efekt? Zero młodzieży na protestach, więc i same protesty znikły. I tak będzie ze wszystkim. Po kolei, powolutku, by się społeczeństwo nie zorientowało, że już są niewolnikami. Stare esbeckie metody zawsze działają.

        • 7 2

    • trzeba walczyc z pisowskim bezprawiem, aparatem urzedniczym i milicja. jak powstancy warszawscy do samego konca.

      • 9 1

    • A społeczeństwo pokornie łyka...

      • 2 1

    • Nic nie pozamykają...

      ... Gdyby zamknęli za 2 tygodnie to byłoby przyznanie się do błędnej decyzji. A ten rząd się nie przyznaje do błędnych decyzji.

      • 1 2

  • Zabieram swoją Dżesikę i pędzę do multiplexów. Mamy ogromny ambitny repertuar do nadrobienia: kolejnych szybkich i wściekłych, kolejne po kolejnym 365 dni oraz inne arcydzieła Vegi przeplatane pół godiznną sesją reklamową ;)

    • 11 8

  • Jeśli ktoś uwarza że oglądanie filmu czy spektaklu przez dwie godziny ze szmatą na twarzy ma coś wspólnego z higieną i (3)

    To jest po prostu d**ilem, niezależnie od tego czy jest lekarzem (a nawet profesorem nauk medycznych) czy nie. Wręcz przeciwnie, to nie tylko dyskomforta ale wręcz szkodzenie sobie, tak długo siedzieć i chuchać w szmatę na twarzy
    Moja noga niestety nie postanie w tego typu instytucjach dopóki te i**otyzmy będą w nich obowiązywać. Oczywiście to nie wina organizatorów ale nie mam ochoty dostosowywać się do tych absurdów ani kłócić z Bogu ducha winnymi pracownikami.

    • 20 10

    • mnie zastanawia cichosc jaka ma medyczny personel wszelkiego rodzaju. (1)

      jakby spojrzec na wszstkie statystyki to nic sie wielkiego nie dzieje. banki ubezpieczalnie nie wprowadzaja zadnych warunkow z powodu kowidusa, ceny mieszkan nie spadaja. kredyty mieszkaniowe na tym samym poziomie. ubezpieczenia zdrowotne - bez zmian. liczba wszystkich chorob jesienno-zimowych zwiazanych z grypa itp zmalala do rozmiarow niespotykanych. szpitale wojscowe - maja chyba najmnij pacjetow w historii od 2 wojny swiatowej

      • 4 2

      • Wydaje mi się, że polisy ubezpieczeniowe te na wyjazd są droższe. Pozostałe wymionione koszta nie mają powodu wzrosnąc.

        To że jest mniej przypadków grypy i powikłań pogrypowych nie powinno specjalnie zaskakiwać. Sporo osób pracuje zdalnie a młodzież ma lekcje online, nie mogło być inaczej. Ja pracuję zdalnie i nie mam od kogo się zarazić infekcją, grypą czy czymś innym. Zawsze o tej porze miałem na liczniku już kilka porządnych przeziębień, w tym roku na szczęście nic.

        • 1 0

    • Po zgaszeniu świateł mniemam, że jakieś...

      ...90% publiczności przynajmniej odkrywa nos. Tak było przed zamknięciem jak chodziłem, tak będzie pewnie i teraz.
      A jak ktoś się boi ludzi, cóż, niech siedzi dalej w domu i ogląda filmy w TV czy Netflixie.
      Ja na pewno się wybiorę do kina.

      • 4 2

  • gck kulturalnie bez mlaskania plucia

    A do multikina sie chodzi tylko na darmowe seanse dla n-li.... tak tak n-le maja darmowe pokazy... czasami mozna trafic na perelke....

    • 4 0

  • i bardzo dobrze, trzeba ludzi ogłupionych odzwyczaić od oglądania (1)

    4,7,czy 15 wersji tej samej szmiry.

    • 5 3

    • Ale nam pozostało tych kin studyjnych, cała masa. A "Kameralne cafe" to jest żart. I to ponury.

      • 1 0

  • fajnie (3)

    lubię chodzić do kin studyjnych/alternatywnych. Tematy różnych projektów w tych kinach są mega fajne, a do tego klimat jakby bardziej kulturalny, nieco bardziej związany ze sztuką. Może kiedyś odwiedzę kino 1907 w Szczecinie, znacie taki rarytasik kinomaniacy ?

    • 11 1

    • 1907 kino Pionier

      tak, jestem ze Szczecina :D

      • 0 0

    • Niestety kinoport zamknięty bo zamknięty.

      Dostają kasę tak czy inaczej, więc po co otwierać dla ludzi?

      • 1 0

    • Kino Kameralne Cafe

      Bilet na tę sobotę kupiony online."Zabij to i wyjedź z tego miasta". Piękne, małe kino.

      • 0 0

  • TAXI Teheran film reżysera J.Panahi był super

    • 1 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (2 opinie)

(2 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdańska konferencja dla twórców internetowych nosiła nazwę: