- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (130 opinii)
- 2 Kartonowy Dawid Podsiadło jak żywy (1 opinia)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (27 opinii)
- 4 Męskie Granie 2024: wykonawcy i bilety (72 opinie)
- 5 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (8 opinii)
- 6 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (571 opinii)
Ruszył Cathead - największy multitap w Gdańsku
Docelowo aż 28 kranów, a w każdym z nich inne piwo rzemieślnicze. A do tego dziesiątki innych z Polski i zagranicy w butelkach oraz bogata oferta alkoholi gatunkowych. Przy ul. Powroźniczej w centrum Gdańska ruszył największy w mieście multitap - Cathead.
Cathead to po polsku kotbelka. Pojęcia z marynistycznego słownika opisujące wystającą poza burtę belkę, która pomagała załodze starych żaglowców wyciągnąć z wody kotwicę. Nazwa gdańskiego pubu nie jest oczywiście przypadkowa. Lokal znajduje się tuż nad brzegiem kanału Starej Motławy przy ul. Powroźniczej 19/20 , gdzie dawniej działało nabrzeże portowe, a nieopodal stoi Baszta Bramy Kotwiczników. W morskich klimatach urządzone jest także wnętrze. Na ścianach odkryto cegły, w aranżacji nie brakuje dużej ilości drewna, a tu i ówdzie można zobaczyć żeglarskie rekwizyty: bloczki, liny czy haki.
To największy multitap, czyli pub z nalewakami z piwem rzemieślniczym w Trójmieście. I to z dwóch powodów. Po pierwsze, z powodu wielkości lokalu. We wnętrzu znajduje się sto miejsc siedzących - zarówno przy niewielkich stołach, jak i kilkuosobowych ławach. Poza tym od strony Motławy wybudowano wielki taras, na którym pod parasolami, z widokiem na wodę sączyć trunek może kolejne pół setki gości. Z racji swojej wielkości lokal świetnie nadaje się do organizowania imprez firmowych i okolicznościowych.
Po drugie, Cathead jest na chwilę obecną pubem wyposażonym w największą liczbę nalewaków w Trójmieście. Na barze znajduje się ich aż 28, nie wszystkie są jeszcze czynne, ale do każdego docelowo podłączona będzie inna beczka z piwem rzemieślniczym. Napijemy się tutaj zarówno klasycznego pilsnera czy lagera, wciąż modnych piw w stylu aipa czy ipa, jak i wymagających bardziej wyrobionych kubków smaków porterów, stoutów czy - coraz popularniejszych na polskim rynku - piwnych kwasów.
- Nie zamykam się na żadne browary ani style piwne - mówi współautor konceptu lokalu Paweł Soroczyński. - Chciałbym, aby Cathead był miejscem, gdzie będzie można napić się po prostu dobrego piwa, nie tylko z Polski, ale i z całego świata. Piwna rewolucja ma się w Polsce bardzo dobrze, ale wciąż wiele przed nami. W Stanach Zjednoczonych, gdzie miałem okazję poznać piwną scenę, każde miasto, każda dzielnica ma swój mały browar rzemieślniczy. Chciałbym, aby choćby ułamka tych smaków można było spróbować także w Gdańsku.
Dlatego oprócz popularnych piw rzemieślniczych i regionalnych z kraju, z sąsiednich Niemiec czy Czech, w Cathead będzie można również spróbować piwnych unikatów, m.in. właśnie ze Stanów Zjednoczonych czy Belgii.
Znajdziemy tutaj takie perełki, jak serwowane w butelkach 750 ml amerykańskie piwo Jolly Pumpkin Cucurbitophobia, czyli barrel aged gose warzone ze skórką i sokiem pomarańczy, czarną solą i kolorowym pieprzem. W ofercie znajduje się też m.in. oryginalne belgijskie piwo z klasztoru Trappistów - Westvleteren 12, powszechnie uważane za najlepsze piwo na świecie, bardzo mocne imperial stouty z browaru holenderskiego DeMolen czy też spory wybór trunków z norweskiego browaru Nøgne O. Zawsze na kranach znajdują się przynajmniej dwa piwa zagraniczne.
Ceny zaczynają się od 9 zł za półlitrową szklankę, ale górny pułap jest nieograniczony. Już teraz Cathead sprzedaje piwne perełki za ponad sto złotych za butelkę, a to dopiero początek.
Nie samym piwem Cathead jednak stoi. Barmani oferują również kartę klasycznych i autorskich koktajli oraz rozbudowaną selekcję alkoholi gatunkowych.
Cathead czynny jest od poniedziałku do czwartku w godz. 16-23:45, w piątki i soboty w godz. 14-1, a w niedziele w godz. 14-23:45. Informacje o piwnych premierach, tzw. "kranoprzejęciach" przez zaprzyjaźnione browary i nowościach w karcie piw można znaleźć na Facebooku.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Miejsca
Opinie (30)
-
2017-06-07 14:57
widok na Motławe (1)
Piwa bardzo dobre, ceny w zamian za poziom lokalu normalne.
warto się polansowac na tarasie z widokiem na Motławe ;)- 0 2
-
2017-06-07 21:12
Jesteś z pokolenia, które w większości, opiera sukces na niczym nie znaczącym lansowaniu dla idiotów podobnego kalibru.
Ale ok
Wydaleś 20 zł tatowych na piwo i jesteś kimś.
Pytanie co dalej...- 1 1
-
2017-06-07 15:34
Multitap jak multitap, powstają kolejne, a z czasem pewnie niektóre padną, takie życie.
Jednak jest w artykule pewien błąd, nie mający co prawda nic wspólnego z lokalem ale pomiędzy Mostami Krowim a Zielonym, nie było żadnego nabrzeża do którego zawijały statki, więc to co napisano w artykule jest wyssaną z palca fikcją.- 2 0
-
2017-06-07 20:39
A po polsku
? Modni inaczej
- 1 2
-
2017-06-07 21:14
Sensacja...
Tyle browarów mają w każdym średnim pubie irlandzkim czy angielskim.
I nie robi się z tego modnej otoczki dla obecnych bezmózgów ze smartfonami.
Po prostu się pije- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.