- 1 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (151 opinii)
- 2 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (62 opinie)
- 3 Afera o kolekcjonerską monsterę (60 opinii)
- 4 Po 30 latach Kaliber 44 wciąż zachwyca (20 opinii)
- 5 Czy marihuana powinna być legalna? (24 opinie)
- 6 Córka znanego biznesmena w telewizji (328 opinii)
Sale prób - gdzie przygotowują się trójmiejscy muzycy?
Zespoły koncertują i nagrywają płyty, ale gdzie się do tego przygotowują? Próby w garażach, rodem z amerykańskich filmów, nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Muzycy korzystają z sal prób lub sami wynajmują pomieszczenia, które aranżują na studio nagrań i sale prób właśnie. Zapytaliśmy kilku przedstawicieli trójmiejskiej sceny, aby opowiedzieli nam, gdzie próbują, dlaczego wybór padł akurat na tę lokalizację i co najbardziej cenią sobie w takim miejscu.
Dead Saint's Bitch:
Zawsze mieliśmy własną salę - pomieszczenie wynajmowane bezpośrednio (lub pośrednio, z kolegami z zaprzyjaźnionego składu) albo nie mieliśmy jej wcale, co często skutkowało brakiem spotkań przez wiele tygodni i właściwie zniknięciem kapeli ze sceny.
Jako zespół nigdy nie trenowaliśmy w zinstytucjonalizowanych salach prób, chociaż większość z nas pogrywało też coś na boku i stąd oczywiście bywaliśmy U Sówki czy w Ramtamtam. Dla zespołów, które mają sporo własnego sprzętu sala na godziny nie jest rozwiązaniem, bo sala służy też w dużej mierze jako magazyn. A magazyn, w którym trzymasz dużo drogich i ciężkich rzeczy musi być bezpieczny i mieć wygodny podjazd. Problemy ze znalezieniem takiego miejsca były zawsze.
Jeżeli mielibyśmy się cofnąć do początków DSB, to pierwsza nasza sala mieściła się na piętrze magazynu portowego przy ul. Polskiej w Gdyni. Teren był oczywiście ogrodzony i strzeżony, dostępny za okazaniem przepustki. Na tym terenie grało wówczas kilka zespołów. Niestety, administrator mogąc wynająć cały obiekt firmom, oczywiście skorzystał z okazji i wypowiedział umowy muzykom.
Kolejnym miejscem były dawne zakłady Fala przy al. Grunwaldzkiej . Ta fabryka odzieżowa chyba nadal w dużej mierze utrzymuje się z wynajmu pomieszczeń dla zespołów. Przewinęła się przez nią masa większych i mniejszych nazw. Tu z kolei dwukrotnie spotkało nas nieszczęście w postaci katastrofalnych powodzi w dwóch kolejnych latach, za każdym razem niszcząc część sprzętu i efekty trudu dostosowania pomieszczeń do robienia muzyki.
Po mozolnych poszukiwaniach odpornego na wodę miejsca trafiliśmy do dawnych obiektów kolejowych w Letnicy. Pokój na piętrze był bezpieczny, za to, niestety, nieogrzewany. Zimy były ciężkie, a gospodarz bardzo dziwny. Można przyjąć, że od początku zmierzał do pozbycia się nas i kolejnych muzyków, którym poleciliśmy to miejsce tworząc rozmaite legendy o wymyślonych zniszczeniach. Trudno było o komfort psychiczny pozostawiania sprzętu w takim miejscu, słysząc niczym niepodparte skargi i groźby wykrzykiwane do telefonu, nieraz późno w nocy.
Cykl "Trójmiejskie zespoły"
Aktualnie gramy w magazynie portowym przy ul. Oliwskiej w Nowym Porcie. Gdyby nie problematyczna procedura wypisywania i aktualizacji przepustek, byłoby to miejsce idealne: za bramą, na piętrze z windą towarową, własnym nabrzeżem, a nawet peronem kolejowym. Od pewnego czasu mamy za sąsiadów kolejnych muzyków. Polecamy! Kierujemy się przede wszystkim dostępnością - miejsce musi po prostu istnieć, a gospodarz nie mieć nic przeciwko graniu głośno i do późnych godzin.
Następnie - bezpieczeństwo. Z pewnością nie zostawilibyśmy sprzętu w garażu na ogólnodostępnym podwórku, starej chłodni albo w piwnicy budynku biurowego, gdzie często po 17 jeszcze ktoś pracuje i wiemy, że hałas mu przeszkadza. Przerabialiśmy to jak byliśmy młodsi i bardziej beztroscy. Wszystkie te kwestie należy następnie podzielić przez pieniądze, które trzeba zainwestować w ramach remontu czy wyposażenia sali oraz w czynszu. Tu rozstrzał bywa ogromny i kalkulacja kazała nam odrzucić niejedno polecane miejsce lub świetną lokalizację.
Dead Saint's Bitch: W każdym gatunku jest coś ciekawego
Kiev Office:
Od sześciu lat stacjonujemy w Sound 8 w Gdyni, niewielkim, ale przytulnym studio nagrań które prowadzę. W przypadku awarii i pokrycia się grafików, korzystamy z sali prób Strefy Dźwięku na Obłużu.
Jest to baza zespołu. Tu ćwiczymy, tu nagrywamy wszystkie albumy. Bliskość centrum, możliwość natychmiastowej rejestracji audio, dobra baza gastronomiczna i brak obciążeń czasowych. Każdemu zespołowi polecamy cierpliwość i poszukiwanie tego jedynego, własnego miejsca, w którym mogą tworzyć. Jest to możliwe, aczkolwiek wymaga też nakładu siły i prac własnych. W przypadku Strefy Dźwięku czynnikiem, dla którego tam się również pojawiamy, jest sporej objętości sala, wielkości małego klubu, idealna na próby generalne w dużych składach.
Kiev Office: Kosmopolityzm kontrolowany, dźwięki nieokiełznane
Najważniejszy jest nastrój, twórcza atmosfera i ten bliżej nieokreślony czynnik, który sprawia, że dźwięki płyną lżej, a słowa tworzą się szybciej. Równie ważne jest brzmienie i komfort odbioru dźwięków.
Podczas otwartych prób w Sound 8 powstały m.in. dwa albumy i epka Lonker See, płyta "Water on Mars" The Shipyard, albumy 1926, Melisy czy ostatnio Judy's Funeral. Sound 8 to takie miejsce, gdzie gra się i nie zwraca uwagi na rejestrację - pozwala to zachować pełną spontaniczność i naturalność. Można też po prostu grać, bez rejestracji, albo rejestrować nie grając. Choć wtedy wyjdzie z tego tylko field recording.
Rockowe koncerty w Trójmieście
Trupa Trupa:
Korzystamy z sali prób Grodzka 18. Wybór padł ze względów przyjacielskich, panuje tam dobra atmosfera oraz dobra jakość dźwięku, ale bez paranoi. Korzystaliśmy w naszym życiu z trzech sal. Najpierw graliśmy w Ramtamtam w Sopocie, potem w Fabryce Karabinów, a teraz - od kilku lat - na ul. Grodzkiej. Nie jesteśmy ogromnie wybredni. Cieszymy się z tego, co mamy i z każdej gościny.
Arshenic:
Nie wynajmujemy żadnej próbowni. Prowadzę szkołę śpiewu, dwa lata temu rozwinęła się na tyle, że wynajęłam lokal na te cele na Żabiance (gdzie wszyscy mieszkamy) i zrobiłam oficjalne studio ze sceną i nagłośnieniem, w którym mamy próby.
Piołun:
Z uwagi na fakt, że z naszej próbowni korzystamy trochę po znajomości, nie chciałbym się chwalić szczegółami dotyczącymi tego, gdzie gramy. Nie gra tam zbyt wiele kapel, więc w statystycznym ujęciu będziemy się znajdować pośród tych kapel, które nie grają w miejscach, gdzie próbowni jest więcej.
W związku z tym, że koncertujemy mało, nie mamy potrzeby posiadania próbowni dostępnej całą dobę. Sala jest duża, akustycznie przyjazna, tania, sucha i blisko miejsca, gdzie mieszkamy. Dlatego tam gramy. A o tej lokalizacji zadecydował po prostu fart.
Spoiwo:
Podobnie jak większość zespołów, które znamy, znalezienie salki zawsze było problemem. Nie chodzi tutaj o znalezienie właściwej salki, ale w ogóle jakiejkolwiek. Gdy zaczynaliśmy 10 lat temu, brałeś to, co udało ci się znaleźć, pytając po znajomych, szukając samemu, chodząc po opuszczonych magazynach i halach, starych biurowcach. Po znajomych zespołach widzimy, że dziś sytuacja wcale nie jest znacznie lepsza. My sami gościmy u nas dwa inne zespoły - jednym zalało salkę, drugiemu wypowiedziano umowę.
Gdybyśmy mieli sobie "wymarzyć" salkę, to byłaby ona w centrum Gdańska, ogrzewana, z ochroną, dostępna 24 godziny na dobę, umiejscowiona lub wygłuszona w taki sposób, żeby nie przeszkadzać nikomu, o powierzchni około 20 metrów, z oknem lub jakimś innym dostępem do światła słonecznego.
Spoiwo: "Działamy teraz z żelazną dyscypliną"
Opinie (33) 4 zablokowane
-
2021-08-27 15:14
Salka prób Gdansk
Salka prób w Fabryce Karabinów,spoko mejsce,zaparkujesz pod drzwiami-korzystam poki co....
- 0 0
-
2019-06-12 09:26
(5)
Prawda jest taka, że trójmiejscy muzycy ćwiczą w opłakanych warunkach. Dostępne na godziny sale prób to meliny z grzybem i sprzętem nie nadającym się do użytku dla zespołu nie heavymetalowego.. Do tego ceny za godziny są dużo wyższe niż w Warszawie, gdzie za połowę stawki godzinowej można ćwiczyć w godnych warunkach bez obawy o zdrowie i życie... Ale skoro nie ma konkurencji a klient się na to godzi to mamy taką sytuację... Smutne
- 17 2
-
2021-08-27 15:12
Salka prób
Czesc,polecam salke w Fabryce Karabinów.Tam rzadzi Ola,fajna miejsc owka- polecam
- 0 0
-
2019-06-12 10:36
sporo idzie na fundusz kościelny... (2)
niestety religia wygrywa z rozwojem kultury..
- 0 9
-
2019-06-12 15:06
Idzie na IKM
- 0 0
-
2019-06-12 11:37
Co ty ćpiesz?
- 4 1
-
2019-06-12 09:39
doganiamy warszawe.. jestesmy tacy nowoczesni i wielkomiastowi ;)
- 3 0
-
2019-06-13 07:20
Polak Polakowi Polakiem? (1)
jedna z salek ostatnio ma problemy, bo jakaś zakompleksiona paniusia o niskim iq, wysokiej ambicji, wprowadziła się pobliskiego budynku i ona "słyszy" mimo że to oddzielny budynek i pozamykane okna i po wielu latach salka nagle ma problemy..
- 3 0
-
2019-06-19 09:26
Takie sytuacje są najgorsze
Ludzie mogliby już dać sobie spokój z kopaniem dołów pod innymi i zająć się własnymi sprawami, zamiast wkładać mnóstwo nerwów i wysiłku tylko po to, by utrudnić komuś życie...
Współczuję sąsiadki :/- 0 0
-
2019-06-12 10:24
jak ja grałem, a był to przełom lat 80/90 to sie pogrywało w garażu kolegi, albo w szkole w ynajętej salce (3)
Ale myśmy byli autentyczni
- 11 4
-
2019-06-19 09:24
Autentyzm w tym sensie przenosi się na jakość
W garażu kolegi nie dosłyszysz wszystkiego dokładnie, jakość dźwięku nie jest najlepsza, zresztą mówienie o "autentyczności" w tym sensie jest według mnie pustym gadaniem o tym, że "kiedyś wszystko było lepiej, a teraz wszystko ssie i dzieciaki nie wiedzą co dobre".
W mojej byłej kapeli graliśmy w przerobionym na salkę starym kurniku na podwórku gitarzysty i choć śwetnie wspominam te czasy, nie byliśmy kapelą wysokich lotów i też rozpadliśmy się w 2017. Miejsce wbrew pozorom ma znaczenie, chodzi przede wszystkim o wygodę i dostępność, a muzyka którą się tworzy ma dowodzić o "autentyczności" zespołu ;)
Amen- 0 1
-
2019-06-12 15:08
Daj pozwól
teraz też mogą być autentyczni. Bez przesady.
- 0 0
-
2019-06-12 13:21
Haha. To spróbuj teraz coś załatwić w jakiejś szkole.
- 1 2
-
2019-06-12 07:40
Ani słowa o Daj To Głośniej? (4)
Uważam że mógł Pan zrobić lepszy research. DTG to moim zdaniem najlepsza salka w Trójmieście, miałem przyjemność tam grać i znam właściciela: wkłada on w to całe serce i portfel.
Uprzejmie proszę o uwzględnienie go w artykule bądź o lepszy research następnym razem.
PS to nie reklama, ja naprawdę tak kocham to miejsce xd niestety nie gram tam już ze względu (tylko i wyłącznie, do tego -drastycznych-) moich zarobków- 3 8
-
2019-06-19 09:16
To jest wywiad
Mówiąc "zrób lepszy research" mówisz to tak naprawdę do wszystkich kapel, które wzięły udział w tym wywiadzie :P Warto się wczytać zamiast komentować o researchu :)
- 0 0
-
2019-06-13 17:24
Daj to głośniej jest spoko
Daj to głośniej to faktycznie przyjemne miejsce.
- 0 0
-
2019-06-13 12:18
nie byłeś na naszej ;)
- 0 0
-
2019-06-12 23:07
?
Lepszy reaearch? Jeśli Pan czyta że zrozumieniem to zespoły piszą o swpich miejscach prób. Widocznie nikt z powyższych z niego nie korzysta. Proste? Też pierwsze słyszę.
- 1 1
-
2019-06-12 10:53
Piołun (2)
Serio, odczepcie się od mojej ksywy!
- 3 2
-
2019-06-13 12:57
Piołun był z Senexu i z Dąbrowy :) (1)
- 0 0
-
2019-06-13 22:41
ej
chyba raczej z gars :) piołun to też taki chwast z tego co wiem :)
- 0 0
-
2019-06-13 15:27
Muzycy ćwiczą w domu, tylko koncerty grają w filharmonii ;-)
Przydałby się sensowniejszy tytuł artykułu, ten sugeruje, że chodzi o zawodowców, którzy biegle czytają nuty....
- 1 3
-
2019-06-13 12:20
Ja ćwiczę na Premium Gym
Gram se na drumli między seriami :))))
- 1 0
-
2019-06-12 07:42
(2)
Najlepszą salke prób ma cisza nocna!
- 3 1
-
2019-06-12 12:06
A gdzie trenuje Big Cyc? (1)
- 0 1
-
2019-06-13 09:37
w Ostrowie
- 0 0
-
2019-06-12 08:04
widać sezon ogórkowy w pełni (2)
- 8 5
-
2019-06-12 15:05
Jeśli, szanowny czytelniku, myślisz i umiesz kojarzyć fakty (1)
to dojdziesz w końcu do tego, że miasto wyłożyło ogromne pieniądze na siedzibę IKM - która w jakimkolwiek sensie nie spełnia potrzeb ludzi gdańskiej kultury. To nie jest sezon ogórkowy - to jest oś tego, co dzieje się w naszym mieście. Ignoranci u władzy, z buziami pełnymi wzniosłych sloganów.
- 1 0
-
2019-06-12 21:05
Chodzi o artykuł
Nic się nie dzieje z udziałem tych zespołów to tak pchają na piedestał
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.