- 1 Męskie Granie 2024: wykonawcy i bilety (50 opinii)
- 2 Ludzie, gdzie wy tak łazicie!? (115 opinii)
- 3 Zwiastun filmu "Kolory zła: Czerwień" Netflixa (36 opinii)
- 4 Kolejny szum medialny dotyczący "365 dni" (44 opinie)
- 5 Ogolona głowa u kobiety wywołuje emocje (278 opinii)
- 6 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (568 opinii)
Scorpions w świetnej formie. Relacja z Ergo Areny
Fragmenty koncertu i rozmowy z fanami Scorpions
Wtorkowy koncert Scorpions w Ergo Arenie niewiele się różnił od występu Niemców przed dwoma laty w tej samej hali. I dobrze. Nie ma bowiem większego sensu psucie przepisu na dopięty na ostatni guzik rockowy show.
Kilka lat temu zapowiadali definitywny koniec z koncertowaniem i przejście na emeryturę, ale chyba doszli do wniosku, że takiej krzywdy swoim fanom nie mogą wyrządzić. Scorpions grają od ponad pół wieku i wciąż budzą ogromne emocje. W Polsce niemieccy rockmani koncertują regularnie i zawsze przyciągają rzesze fanów. We wtorek wieczorem w Ergo Arenie stawiło się około siedmiu tysięcy widzów.
Zainteresowanie występem zaskoczyło nas, gdy ogłosiliśmy konkursy z biletami od organizatora, agencji Prestige MJM. W dwóch konkursach (tutaj i tutaj) na Trojmiasto.pl o wejściówki walczyło blisko dwa tysiące osób.
Konkursy w Trojmiasto.pl
Bywalców Scorpions raczej nie zaskoczyli - koncert niewiele różnił się od tego, co Niemcy zaprezentowali tutaj dwa lata temu. I bardzo dobrze, że się nie różnił. Scorpions mają bowiem dopracowany do ostatniego dźwięku, sprawdzony przepis na rockowy show. 70-letni gitarzysta Rudolf Schenker i wokalista Klaus Meine z zespołem przygotowali set, który składał się niemal z samych przebojów - zarówno tych nowszych, jak i nagranych kilka dekad temu.
"Wind of Change" oczywiście nie zabrakło. Tą bodajże jedną z najbardziej znanych ballad w historii rocka "Skorpionsi" zagrali w towarzystwie włączonych latarek w smartfonach i zapalonych zapalniczek nad głowami fanów i chóralnego śpiewu z tysięcy gardeł. Rzadko słucha się na koncertach tak głośnych i bezbłędnie śpiewanych przez widzów całych zwrotek.
Napięcie podkręcił zagrany akustycznie chwilę wcześniej inny przebój - "Send Me an Angel". Aby usłyszeć dwa kolejne ponadczasowe kawałki - "Still Loving You" i "Rock You Like a Hurricane" fani musieli zostać do samego końca - Niemcy zagrali je (zresztą zgodnie ze swoją koncertową tradycją) na bis.
Był też ukłon w stronę dawnych lat i szybki przegląd utworów z lat 70. - m.in. "Top of the Bill", "Steamrock Fever", "Speedy's Coming", "Catch Your Train" oraz bardzo miły gest w stronę polskiej publiki. Podczas utworu "Make It Real" za plecami muzyków wyświetlano na telebimach biało-czerwone barwy. Z kolei wizualizacje podczas "Big City Night" przygotowano z jeszcze większym rozmachem.
Koncerty w Trójmieście
Tak naprawdę cała produkcja multimedialna tego widowiska stała na bardzo wysokim poziomie i świetnie uzupełniła warstwę muzyczną. Wizualizacje, zsynchronizowane z muzyką oświetlenie, zbliżenia na instrumenty oraz muzyków na telebimach - wszystko podkręcało tempo i rockową atmosferę koncertu. Apogeum tego była "lewitująca" na linach nad sceną perkusja podczas nagrodzonej burzą oklasków solówki Mikkeya Dee.
Owszem, można było odnieść momentami wrażenie, że show Scorpions był wystudiowany i przećwiczony co do jednego dźwięku i scenicznego ruchu w dziesiątkach poprzednich, bardzo podobnych występów (choćby tego sprzed dwóch lat w Ergo Arenie). Nie zmienia to jednak faktu, że był to show, który na podobnym poziomie chciałoby się oglądać jak najczęściej.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (76) ponad 10 zablokowanych
-
2019-07-24 11:17
7 tyś... pewnie dla 100 osób będą grali. powinni to zakończyć
- 1 11
-
2019-07-24 12:27
born to loose live to win
Mikkey Dee rulez!
- 3 0
-
2019-07-24 12:33
:D
Zdjęcie nr 21 rządzi :D:D:D!!!!
- 0 1
-
2019-07-25 08:38
Koncert
Wspaniały koncert. Na końcu miała aż ciarki z wrażenia. Mam nadzieje, że ktoś coś nagrał żeby potem móc obejrzeć na yt jeszcze raz chociaż fragmenty koncertu.
- 0 0
-
2019-07-25 09:32
Spełnione Marzenie
Zakochana w Scorpions, muzyce, słowach muzykach. Długo upajałam się muzyką aż wreszcie zobaczyłam Ich na żywo. A moment in a Million Years, The Dust in the Wind. Rewelacja, tego nie da się zapomnieć. Byłam z córką. Muzyka i słowa ponad czasowe, ponad podziałami wszelkimi.
Love, Love, Love
Still Loving You- 4 0
-
2019-07-25 10:47
Kolejny pożegnalny koncert?
- 0 0
-
2019-07-25 12:49
paranoja
ciekawe czy ciągle jest tam tak kiepskie nagłośnienie? po koncercie Stinga więcej się tam nie wybieram!
- 1 0
-
2019-07-25 12:59
Scorpions
Czy organizatorzy koncertu nie mogli ustalić z tym Panem że Hala jest halą dwóch miast sopotu i Gdańska więc witając się z publicznością wita się nie tylko Gdańsk ale również Sopot. Przecież Gdańsk leży na peryferiach Sopotu.Pozdrawiam Gdańszczan i Sopocian.
- 0 0
-
2019-07-25 14:21
To ci co maja Bolka w teledysku?
Nie dziekuje.
- 0 1
-
2019-07-25 14:26
Artysci dwoch przebojow, z czego ostatni sprzed 30 lat. (1)
Koncertuja glownie we wschodnich krajach, caly czas praktycznie tylko Polska, Rosja, Bialorus, Slowacja, czyzby nikt ich nie chcial ogladac na zachodzie?
Jak dla mnie typowy zespol nadajacy sie wylacznie do puszczania na VH1 i do konecertowania na piknikach.- 0 3
-
2019-07-25 22:24
Chyba żartujesz
Koncertują na całym świecie. I wszędzie wypełniają hale.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.