• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Siódma edycja SpaceFest coraz bliżej

Patryk Gochniewski
29 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Siódemka uznawana jest za liczbę szczęśliwą i to szczęście dopisało zarówno organizatorom, jak i publiczności. Pierwszym, bo udało się zrobić naprawdę różnorodny i bogaty program, drugim, bo nie będą się nudzić i będą mogli zobaczyć ugruntowane już marki na rynku muzycznym. Na zdjęciu: Mugstar Siódemka uznawana jest za liczbę szczęśliwą i to szczęście dopisało zarówno organizatorom, jak i publiczności. Pierwszym, bo udało się zrobić naprawdę różnorodny i bogaty program, drugim, bo nie będą się nudzić i będą mogli zobaczyć ugruntowane już marki na rynku muzycznym. Na zdjęciu: Mugstar

W piątek i sobotę (1-2 grudnia) odbędzie się siódma już edycja SpaceFest. Tym razem w gdańskim klubie B90. Są jeszcze bilety na każdy dzień.



SpaceFest to przede wszystkim festiwal muzyczny. Poświęcony jest nowej psychodelii, krautrockowi, space-rockowi oraz mało znanemu, ale niezwykle istotnemu dla historii muzyki gatunkowi, jakim jest shoegaze. Zatem wszyscy fani przesterów czy noisowego brzmienia będą na pewno zadowoleni. Przeniesienie imprezy na tereny stoczniowe, do postindustrialnej hali B90 wydaje się być strzałem w dziesiątkę. Nie tylko ze względu na przestrzeń, ale przede wszystkim ze względu na dźwięk. Taka muzyka musi po prostu dobrze brzmieć, gdańska hala dysponuje topowym nagłośnieniem w kraju.


Siódemka uznawana jest za liczbę szczęśliwą i to szczęście dopisało zarówno organizatorom, jak i publiczności. Pierwszym, bo udało się zrobić naprawdę różnorodny i bogaty program, drugim, bo nie będą się nudzić i będą mogli zobaczyć ugruntowane już marki na rynku muzycznym. Na uwagę zasługuje na pewno pierwszy polski koncert włoskiego New Candys, którzy znani są z mrocznej psychodelii. Z Portugalii zaś przyjadą 10000 Russos, zespół poruszający się pomiędzy krautrockiem a brzmieniem szamańskich mantr, co tworzy niezwykły klimat w ich industrialnym brzmieniu.

- Jak co roku staramy się zaprezentować ciekawą alternatywną mieszankę, a przy okazji zapewnić też przestrzeń dla osób, które mają ochotę potańczyć przy muzyce skocznej, acz nieoczywistej. Trudno mówić o kluczu. Po prostu dobieramy zespoły, które świetnie sprawdzają się na żywo, brzmią profesjonalnie i proponują materiał, który zwyczajnie nam się podoba i którego sami mamy ochotę posłuchać w formie koncertowej - tłumaczy Anna Szynwelska, dyrektor artystyczna festiwalu.
ZOBACZ DOKŁADNY PROGRAM SPACEFEST 2017

Ponadto na scenie pojawi się szwajcarski Blind Butcher, być może grający najbardziej kosmiczną i taneczną muzykę z całego zestawu. Jest to połączenie blichtru, błysku i glam rocka. Nie można też zapomnieć o znanej formacji Mugstar. O miano najbardziej tanecznego zespołu będzie też walczyć Odd Couple z Berlina. Duet, który wymyka się wszelkim ramom poprzez innowacyjne podejście do krautrocka, w którym wykorzystuje pulsujące hip-hopowe bity, klawisze i bluesa.

SpaceFest jest niezwykle eklektycznym festiwalem. Mimo że osadzony w pewnych ramach, są one na tyle szerokie, że znajduje się w nich miejsce chociażby dla takich artystów, jak meksykański Tajak, który noise-punk łączy z pieśniami plemiennymi.

Ponadto w ramach festiwalu zagrają dwa młode polskie zespoły - 30 kilo słońca lawirujące wokół space-rocka, muzyki improwizowanej i yassu oraz Wilcze Jagody, czyli mieszanka synth popu, shoegaze i brzmienia lat 80..

  • Blind Butcher
  • New Candys
  • Odd Couple
Jeśli ktoś będzie potrzebował chwili oddechu, to w drugiej sali gdańskiej hali będzie można zanurzyć się w seansach filmowych VHS Hell oraz Jima Jarmuscha.

- Jarmuscha cenimy za świetne filmy, jak i doskonały gust muzyczny oraz przemycanie w swoich filmach utworów takich grup, jak White Hills czy Black Rebel Motorcycle Club - wyjaśnia program filmowy Anna Szynwelska. - Ale program trochę nam się zagęścił i ostatecznie pozostaniemy przy jednym filmie Jarmusha,"Gimme Danger", o historii zespołu The Stooges i Iggy'ego Popa. Ten obraz jest na tyle silny, że działa jak odrębny koncert. Nie chcemy jednak, by piękny i wymagający skupienia "Tylko kochankowie przeżyją" musiał konkurować chociażby z energetycznymi i tanecznymi dźwiękami grupy Blind Butcher, więc ten film przypomnimy przy innej okazji - dodaje. - Nawiązaliśmy też miłą współpracę z Gutek Film, który jest dystrybutorem filmów Jarmusha, więc planujemy rozwinąć ten wątek. Poza tym, w ramach tegorocznego SpaceFestu, zaprezentujemy wybór najdziwniejszych scen z filmów o tematyce kosmicznej z archiwów naszego zaprzyjaźnionego VHS Hell.
Część koncertową poprzedzają warsztaty Pure Phase Ensemble - grupy, stworzonej specjalnie na potrzeby festiwalu. Muzycy będą wspólnie pracować przez pięć dni w CSW Łaźnia 2 w Nowym Porcie. Na czele stanął Maciej Cieślak ze Ścianki, a na perkusji zagra Michał Gos (Oczi Cziorne, Lonker See, Band_A). Ponadto w składzie znalazł się Karol Schwarz (7faz, KSAS) na gitarze basowej. Do składu dołączą też młodzi muzycy z Polski i zagranicy. Efekty pracy zespołu zobaczymy na scenie B90 2 grudnia.

- Tegoroczna odsłona Pure Phase Ensemble może pójść w trochę odmiennym kierunku od poprzednich edycji - mówi Szynwelska. - Tu słowem kluczem może być "sonoryzm". Jak już wcześniej zapowiadał Cieślak, spróbują wymyślić muzykę od nowa i może przy tej okazji powstanie coś ciekawego. Z kolei uczestniczący w warsztatach Michał Andrys podzielił się ze mną refleksją, że najstarsze podania i legendy twierdzą, że na początku było słowo. My chcemy odnieść się do ciszy, która to słowo poprzedziła. Wsłuchując się w nią usłyszymy więcej niż w kakofonii otaczających nas dźwięków. Pierwotny szept i oddech zainspirują do odkrycia muzyki i dźwięku na nowo. Brzmi to intrygująco. Zobaczymy w sobotę, co udało im się stworzyć przez tych kilka dni.

Wydarzenia

Spacefest (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
festiwal muzyczny, muzyka alternatywna

Miejsca

Zobacz także

Opinie (13) 2 zablokowane

  • Do kogo to jest adresowane? (3)

    • 6 11

    • (2)

      do miłośników gatunku. Nie wszyscy słuchają papki radiowo-popowej albo innego gó*na discopolowego

      • 16 5

      • W tym roku taki crap (1)

        że nawet miłośnicy gatunku wymiękają

        • 2 1

        • Co to jest crap ?

          Można po polsku ?

          • 0 0

  • Kolesie kolesiom .... (4)

    ...dla kolesi .......

    • 8 12

    • Spisek, zmowa i propaganda!

      • 4 4

    • (2)

      Niby kto tu jest kolesiem? :D Chłopy z Mugstar czy meksykański zespół Tajak? Spisek międzynarodowy? LOL
      Czy to raczej nawiązanie do Big Lebowskiego? każdy tu jest jak Dude i jest tak wyluzowany? :)

      • 5 1

      • tu akurat doplaca miasto z dotacji co roku. (1)

        • 2 4

        • No i?

          • 4 0

  • (2)

    to jest dno dna. widać jakie jest zainteresowanie.. 10 komentarzy na krzyż. Szkoda czasu i prądu

    • 0 5

    • (1)

      Taa, bo wiadomo, że na trojmiasto.pl niektórzy wchodzą tylko po to, żeby złośliwe komentarze czytać. Mało hejtu = nuda ;)

      • 1 0

      • nie, szkoda gadać o takim "wydarzeniu" jak to...

        • 0 0

  • Cieszę się, że posłucham

    Fajnie, że będzie fajna muzyka i będzie można napić się piwa.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (7 opinii)

(7 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie znajduje się klub nocny Cubano?