Filmy nagrodzone w Cannes, Wenecji czy Berlinie, kino skandynawskie, pokazy przedpremierowe i spotkania z gośćmi, a do tego koncert muzyki filmowej i spacery szklakiem planów filmowych - to i wiele więcej czeka na uczestników Sopot Film Festivalu. 23. edycja imprezy rusza w sobotę, 3 czerwca, i potrwa 9 dni (do 11 czerwca). Festiwalowe wydarzenia odbywać się będą w całym mieście. Bilety na pojedyncze seanse są po 20 zł.
Międzynarodowy festiwal w Sopocie może pochwalić się już całkiem długą tradycją. Co roku nie tylko trójmiejscy widzowie mogą ruszyć w filmową podróż po świecie i obejrzeć tytuły nagradzane na prestiżowych festiwalach w Cannes, Berlinie czy Sundance. Nie inaczej będzie i tym razem.
Podobnie jak w ubiegłym roku tak i w tym nieco przyspieszono festiwal i pierwsze festiwalowe projekcje zaplanowano już w najbliższą sobotę, 3 czerwca. Podczas 9 dni w kilku różnych sopockich lokalizacjach wyświetlone zostaną długie i krótkie fabuły, filmy dokumentalne i animowane, tytuły, z którymi polska publiczność już zdążyła się zapoznać, oraz te, które w Trójmieście zostaną pokazane przedpremierowo. Repertuar wszystkich kin w Trójmieście Festiwalowe wydarzenia bedą się odbywać w całym mieście. W sopockim Multikinie, na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże, w Teatrze Boto, w sopockich klubach oraz klubogaleriach Dwie Zmiany i 3Siostry. Do festiwalowej mapy dołącza w tym roku sala kinowa Goyki 3 Art Inkubator oraz okalający go park.
Zwiastun filmu "Roving woman"
Trzy międzynarodowe konkursy
Najważniejszymi sekcjami festiwalu są 3 międzynarodowe konkursy filmowe. Pierwszy z nich to konkurs pełnometrażowych filmów fabularnych "Nowe Wizje", prezentujący kino artystyczne z całego świata, gdzie tematem przewodnim są nowe wizje współczesnego świata, filmy coming-of-age, artystyczne kino gatunkowe oraz dystopijne wizje przyszłości. O nagrodę rywalizować będzie osiem produkcji: "Roving Woman" (reż. M. Chmielewski), "Chleb i Sól" (reż. D. Kocur), "Cherry" (reż. S. Galibert), "Aleja Słonecznego Wiatru" (reż. A. Lobkovski), "Braty" (reż. M. Filipowicz), "Delegation" (reż. A. Saban), "The Infinite Space" (reż. L. Bello) i "The Uncle" (reż. D. Kapac, A. Mardešić).
Drugi to konkurs shortów - krótkich fabuł i animacji, najstarsza festiwalowa sekcja, do której zgłoszono w tym roku ponad 2,5 tys. krótkich produkcji z całego świata, a sito selekcji przeszło kilkadziesiąt, które pokazane zostaną na festiwalu. Trzeci międzynarodowy konkurs to konkurs kina skandynawskiego, który jest nowością tegorocznego festiwalu. Publiczność wybierze najlepszy film. W konkursie pojawią się przede wszystkim tytuły premierowe. Zarówno filmy fabularne, jak i dokumentalne, takie jak: "Nic" (reż. T.P. Christensen, S. McNally), "Aleja słonecznego wiatru" (reż. A. Lobkovski), "Chłopiec z niebios" (reż. T. Saleh), "Chora na siebie" (reż. K. Borgli) i "Niewiniątka" (reż. T. Harkamp).
Kina skandynawskiego w tym roku w Sopocie będzie jednak znacznie więcej, ponieważ sekcją tematyczną 23. edycji SFF jest "Nordic Noir", w którym nie zabraknie ekranizacji powieści kryminalnych najlepszych autorów tego gatunku.
Spectrum, czyli najciekawsze filmy sezonu
Tradycyjnie mocnym i najbardziej różnorodnym punktem festiwalu jest sekcja Spectrum, poświęcona najciekawszym tytułom z nurtu szeroko pojętego kina artystycznego. Trafiają do niej filmy, które zdobyły nagrody i wyróżnienia na najważniejszych światowych festiwalach, takich jak: Sundance, Berlinale, Cannes czy Wenecja. Kilka z prezentowanych filmów będzie można zobaczyć w Sopocie przedpremierowo. To: "Wszyscy kochają Jeanne" (reż. C. Devaux), "Turkusowa suknia" (reż. M. Touzani) i "Tori i Lokita" (reż. reż. L. i J-P. Dardenne).
Spectrum to również okazja do nadrobienia filmowych zaległości, bo w programie tegorocznej sekcji znalazły się tytuły, które choć niedawno gościły na wielkim ekranie, to zwykle dość szybko z niego znikały. W programie znalazły się: "Kobieta na dachu" (reż. A. Jadowska), "Niebezpieczni dżentelmeni" (reż. M. Kawalski), "Chrzciny" (reż. J. Skoczeń), "IO" (reż. J. Skolimowski), "W trójkącie" (reż. R. Östlund), "Aftersun" (reż. Ch. Wells), "Wieloryb" (reż. D. Aronofsky), "Pięć diabłów" (reż. L. Mysius), "Wszystko wszędzie naraz" (reż. D. Kwan, D. Scheinert), "W gorsecie" (reż. M. Kreutzer), "Osiem gór" (reż. F. Van Groeningen, Ch. Vandermeersch), "Sundown" (reż. M. Franco), "Holy Spider" (reż. A. Abbasi), "Blisko" (reż. L. Dhont), "Piękny poranek" (reż. M. Hansen-Løve), "A oni dalej grzeszą dobry boże!" (reż. P. de Chauveron), "Maskarada" reż. N. Bedos i "Mała Mama" (reż. C. Sciamma).
Zwiastun filmu "Aftersun"
Sopot Film Festival to też okazja, żeby obejrzeć najgłośniejsze dokumenty sezonu. W sekcji Spectrum DOC zaprezentowany zostanie subiektywny wybór pełnometrażowych filmów dokumentalnych, które biorą udział w plebiscycie publiczności. Zaprezentowane zostaną: "Lombard" (reż. Ł. Kowalski), "Brainwashed: seks, kamera, władza" (reż. N. Menkes), "Luana. Szkoła na końcu świata" (reż. P.Ch. Dorji), "Vermeer. Blisko Mistrza". Przedpremierowo obejrzeć będzie można zaś "Całe to piękno i krew" (reż. L. Poitras), "Leon" (reż. W. Gostomczyk), "Świat po pracy" (reż. E. Gandini) i "Części intymne" (reż. K. Guevara-Flanagan).
Jak festiwal, to i gwiazdy. W tym roku po projekcjach spotkać się będzie można m.in. z Anną Jadowską, reżyserką uznanego i nagradzanego filmu "Kobieta na dachu", z Sandrą Drzymalską, odtwórczynią jednej z głównych ról w nominowanym do Oscara filmie "IO" Jerzego Skolimowskiego, Martą Stalmierską, która zagrała w filmie "Braty", Katarzyną Figurą - odtwórczynią jednej z głównych ról w filmie "Chrzciny", Wojciechem Mecwaldowskim, który zagrał w "Niebezpiecznych dżentelmenach", z twórcami filmu "Roving Woman": pochodzącą z Sopotu aktorką Leną Górą i reżyserem Michałem Chmielewskim oraz z bohaterem i reżyserem filmu "Leon": Leonem Dziemaszkieiwczem i Wojciechem Gostomczykiem. Spotkania poprowadzi krytyk filmowy Łukasz Maciejewski.
Koncert muzyki filmowej
W tym roku organizatorzy zapraszają na kolejny, ósmy już Koncert Muzyki Filmowej, który tym razem odbędzie się w nieco mniejszej, kameralnej formule, łącząc brzmienia muzyki symfonicznej i elektronicznej z filmów z lat 80. oraz współczesnych produkcji. Koncert zaplanowano na 5 czerwca na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże, a tematem przewodnim będzie hasło "Odległe światy".
Na scenie zabrzmi muzyka z wyjątkowych filmów sci-fi z lat 80. w zupełnie nowych aranżacjach: "Obcy" Ridleya Scotta, "Diuna" Davida Lyncha z 1984 r., "The Thing" Johna Carpentera, kultowy film anime "Akira" oraz z współczesnych filmów i seriali czerpiących swoje inspiracje z tamtego okresu lub będących kontynuacją produkcji lat 80., takich jak m.in. "Blade Runner 2049" Dennisa Villeneuva. Usłyszeć będzie można też muzykę z "Jokera" Todda Phillipsa, kultowego "Mandy" z Nicolasem Cagem oraz serialu "Dark". W związku z nadchodzącą premierą drugiej części Diuny przypomniane zostaną również dwa wcześniejsze filmy jej reżysera - Dennisa Villeneuva, czyli mroczny thriller "Sicario" oraz melancholijna opowieść sci-fi "Arrival" znana w Polsce pod tytułem "Nowy początek". Głównymi bohaterami koncertu będą utalentowani, trójmiejscy muzycy: Stefan Wesołowski i Piotr Kaliński.
Sopocki festiwal to również szereg działań poza salami kinowymi. Powrócą spacery filmowe szlakiem planów zdjęciowych filmów i seriali, które realizowane były na przestrzeni kilkudziesięciu lat w Sopocie. Odbędą się filmowe śniadania z arcydziełami kina niemego w klubie Dwie Zmiany, wieczory z krótką animacją w Klubogalerii 3 Siostry, a także pokazy plenerowe w parku Art Inkubatora.
Bilet na pojedynczy pokaz filmu kosztuje 20 zł, a na pokaz filmów krótkometrażowych - 17 zł. Osttanie bilety na koncert muzyki filmowej można nabyć w cenie 85 zł. Pokazy w klubach Dwie Zmiany, 3 Siostry i spacery filmowe: wstęp wolny.
bo ja nie mogę ani tego zrozumieć, ani pogodzić się z tym, że na Długiej nie ma ani jednego kina. Kto wpadł na taki głupi pomysł by pozbawić kinomanów takiego kina? Długa bez kina straciła i nastrój, i klimat, i duszę.
3 miesiące
90
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-05-31 21:18
(1)
W tym rejonie miasta liczą się fast foody, kebaby, lodziarnie itp.
3 miesiące
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-06-01 03:35
czyli glownie konsumpcyjni turysci
czytelnik
3 miesiące
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-06-07 08:26
Jeśli mówisz o gdańskiej Długiej, to zaraz obok wychodzi od niej ulica na której znajduje się Kino Kameralna Cafe. Polecam uwadze.
3 miesiące
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-05-31 08:28
Najnudniejszy festiwal filmowy w kraju
To bardziej 9-dniowy przegląd filmowy niż festiwal, na który nikt nie czeka i którym nikt nie się nie ekscytuje. Fakt, że ten twór istnieje tyle już lat jest dla mnie zagadką.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy