- 1 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (100 opinii)
- 2 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (38 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (4 opinie)
- 4 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (163 opinie)
- 5 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (57 opinii)
Soulfly rozpętał metalowe piekło w Parlamencie
Legendarny Soulfly rozpętał w niedzielę w gdańskim Parlamencie piekło. Metalowa maszyna Maxa Cavalery była naoliwiona do ostatniej śrubki, pracowała równo, głośno i na najwyższych obrotach.
Stary Max - przez gdańską publiczność pieszczotliwie wywoływany per "Maksiu" - Cavalera wcale jednak nie zamierza jeszcze oddawać pałeczki pierwszeństwa. Niedzielny koncert w Parlamencie pokazał, że muzyk jest w świetnej formie i wciąż zasługuje na miano jednej z największych postaci światowej sceny ciężkiego metalowego grania ostatnich dwóch dekad.
Cavalera na scenie wyglądał niczym demon, który postawił sobie jeden cel - z utworu na utwór rozpętać w gdańskim klubie metalowe piekło. Starać się bardzo nie musiał, bo już od pierwszych dźwięków "World Scum" - singlowego kawałka z promowanego obecnie na koncertach krążka "Enslaved" - gdańska publiczność wpadła w szał. Parter Parlamentu falował od pogujących, skaczących i unoszonych na rękach metalowców przez niemal cały koncert.
Były ku temu powody, bo Soufly świetnie dobrał set-listę ponad godzinnego koncertu. Utwory z nowego krążka, takie jak "Intervention" czy hiszpańskojęzyczny "Plata o Plomo", przeplatały się bowiem z najstarszymi i najbardziej wielbionymi przez fanów hymnami z piętnastoletniej kariery zespołu.
Gdański koncert Soufly pokazał, że recenzenci muzyczni nie mylili się, oceniając najnowszy krążek zespołu jako powrót do czasów świetności. Metalowa maszyna Cavalery i spółki była naoliwiona do ostatniej śrubki, pracowała równo, głośno i na najwyższych obrotach. Trójmiejscy metalowcy nie mogą mieć żadnego powody do narzekań - dawno nie grano tutaj tak ognistej i perfekcyjnie wykonanej ciężkiej gitarowej muzyki.
Występ Soulfly był również mocnym rozpoczęciem tegorocznego sezonu w klubie Parlament , którego oferta obecnie zdaje się nie mieć sobie równych na trójmiejskiej mapie koncertowej. Już w środę zagra tutaj NoMeansNo, a w następnych tygodniach będzie można zobaczyć m.in. Archive, The Rasmus, God Is An Astronaut czy Tides from Nebula i Blindead. Cała rozpiska koncertowa znajduje się tutaj.
Koncert rozpoczął się od utworu "World Scum" z najnowszej płyty "Enslaved".
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (47)
-
2012-09-17 07:48
a (6)
".....czy hiszpańskojęzyczny "Plata o Plomo", przeplatały...." autorze, a jest pan pewien, że hiszpański, Brazylia jest jedynym krajem w Ameryce Płd. gdzie mówi się po portugalsku
- 16 8
-
2014-05-30 00:05
Pół jest po portugalsku, pół po hiszpańsku:)
- 0 0
-
2013-02-26 23:40
Plata o Plomo jest w jezyku portugalskim, z wyjatkiem jednego wersu, gdzie spiewana jest, nie przez Maxa, po hiszpansku...
- 0 0
-
2012-09-17 10:42
temu panu dziękujemy (2)
Czego sie spodziewać po redaktorze Stafieju przecież to fan Feel i happysad.Ten człowiek z konieczności jako ofiara musi "chadzać" na koncerty rockowe czy metalowe.
Trudno sobie wyobrazić kogoś mniej kompetentnego na koncercie Soulfly bo czego można chcieć od miłośnika smutnych waginowatych indie-student-dźwięków.- 4 3
-
2012-09-17 22:54
obrażając redaktora trochę się ośmieszyłeś,
bo wydaje mi się, że on był na tym koncercie w przeciwieństwie do Ciebie, gdyż sam Max mówił, że to po hiszpańsku. Ale mówił to po angielsku więc może byłeś ale nie zrozumiałeś. Redaktor jednak w przecieiństwoe do Ciebie zrozumiał. Na szczęście. i Dlatego on jest redaktorem a Ty wylewasz zółć na forach.
- 6 0
-
2012-09-17 19:12
hehe, fakt że Brazylia to portugalski ale Plata o Plomo jest po hiszpańsku, Max przed tym utworem przeprowadził skróconą lekcję hiszpańskiego z publicznością rzucając na poczotęk "lets speak some spanish" czy jakoś tak.
- 4 0
-
2012-09-17 21:33
Polska to jedyny kraj gdzie mówi się po polsku
a jednak śpiewa się także po angielsku, czasem nawet po francusku czy niemiecku... a plato o plomo jest po hiszpańsku.
- 5 1
-
2012-09-18 19:45
Metalowe guano (1)
Czy tych facetów coś boli, że tak drą japę?? Oszołomy, to w ogóle nie jest muzyka!
- 0 3
-
2012-09-22 09:43
...
muzyka klasyczna to dopiero jest zabawna, piski, jęki etc.
- 0 0
-
2012-09-19 15:31
słaba relacja
u konkurencji czytałem lepszą ;)
- 3 0
-
2012-09-17 22:03
Mega (1)
Jak dla mnie urywało d*pę i tyle w temacie!!!!!!!!!
- 6 3
-
2012-09-18 08:03
a co wkładałeś sobie tam granat ?
- 0 3
-
2012-09-17 21:15
szkoda, że...
... jeszcze 3 raz nie padło "naoliwiona do ostatniej śrubki, pracowała równo, głośno i na najwyższych obrotach" ;)
- 3 0
-
2012-09-17 12:00
CO TO ZA guanO ? (1)
- 2 17
-
2012-09-17 16:07
Twoje guano. I masz go duzo w głowie
- 2 0
-
2012-09-17 10:43
chyba przesadzacie (2)
Dobra, nie z*****cie się, moim zdaniem było raczej przeciętnie i tempo przymierało czasami, jak np. kiedy Max zaczął Tribe. Ogólnie koncert nie był porywający, naprawdę.
- 4 7
-
2012-09-17 11:07
w 100% się zgadzam (1)
Koncert był co najwyżej przeciętny, Max Cavalera wyglądał jakby za chwilę miał zrobić zejście, soulfly oglądałem około 10 lat temu w Londynie i to był soulfly jakiego będę pamiętał - potężna energia, Max i reszta ekipy szalejąca na scenie. Co do supportów - bez komentarza, w Polsce znalazłaby się co najmniej setka kapel grająca o niebo lepiej, bo w "metalu" nie chodzi tylko o darcie ryja.
- 4 1
-
2012-09-17 16:06
koledzy koleżanki
soulfly gra od 13 września dzień w dzień do 17!!
koncerty co dwa dni także robią w człowieku zmęczenie
widać było ze jest zmeczony ale ogolnie koncert DOBRY- 1 2
-
2012-09-17 12:12
Po...
koncert wrocilam do domu i głowa mi bolał caaaaała noc.
- 4 2
-
2012-09-17 10:52
nagłośnienie koncertu było dobre? (1)
- 3 0
-
2012-09-17 12:02
A jakie to ma znaczenie przy takim łomocie ?
- 2 6
-
2012-09-17 09:44
"Ponadgodzinny koncert" a nie "ponad godzinny koncert". (2)
Liczba grafomanów na tym portalu jest zdumiewająca. Czy w szkołach już nie uczą języka polskiego?
Koncert znakomity. Rzeczywiście trochę za krótki, ale trzeba zrozumieć, że panowie młodzieńcami już nie są, a tempo sceniczne zawrotne. Zwycięstwo jakości nad ilością jest natomiast bezsprzeczne. Jeszcze mnie trzęsie...- 4 2
-
2012-09-17 11:52
każdy lepszy od Naskręta
- 0 0
-
2012-09-17 10:16
...
Te teksty Łukasza, są aż śmieszne :)
Widać, że chłopina się stara i kręci go muza, no ale finalnie mu nie wychodzi. Jaki szanujący się dziennikarz używa sformułowań typu: "rzut beretem" :) ... Ja czytam go od pewnego czasu, żeby sobie poprawić humor :) WIĘCEJ !!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.