• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Beata Kozidrak i Bajm świętowali 40-lecie w Ergo Arenie

Aleksandra Wrona
16 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Zespół Bajm to legenda polskiej sceny muzycznej.

Czterdzieści lat na scenie, setki koncertów i przeboje, które śpiewała i - jak się okazało, wciąż głośno śpiewa - cała Polska. W sobotni wieczór zespół Bajm świętował swoją 40. rocznicę działalności. Beata Kozidrak, zgodnie z tytułem trasy, przekonała zgromadzoną w Ergo Arenie publiczność, że wciąż płynie w niej gorąca krew.



Jak na jubileuszową trasę przystało, zespół postanowił zabrać swoją publiczność w muzyczną podróż w czasie. Sobotni koncert rozpoczął się od krótkiego filmu dokumentalnego, przedstawiającego zdjęcia z dzieciństwa i młodości członków zespołu. Całe widowisko składało się z kilku części. Każda została poświęcona innemu etapowi twórczości zespołu i poprzedzona krótkim wstępem, w którym Beata Kozidrak opowiadała o najważniejszych faktach dotyczących jego historii.

Koncert zapowiadaliśmy w Kalendarzu Imprez oraz cyklu Planuj tydzień - czytaj w każdy czwartek

Beata Kozidrak już samym wejściem na scenę przypomniała wszystkim, że tego wieczoru będą mieli do czynienia z prawdziwą gwiazdą. Błyszczący kostium, burza blond loków, perlisty śmiech i doskonały kontakt z publicznością to tylko kilka z atrybutów diwy. Piosenkarce nie przeszkodziła nawet choroba i choć z upływem koncertu słychać było, że jej głos zaczyna słabnąć, to postanowiła, że nie zawiedzie fanów i jak sama powiedziała, "czego nie dociągnie, to dowygląda". A przyznać trzeba, że wyglądała naprawdę zjawiskowo.

- Moi kochani, czterdzieści lat to strasznie dużo, ale dla mnie to była najwspanialsza podróż, jaką można sobie wymarzyć. Czterdzieści lat dla was śpiewałam, pisałam, wyszłam za mąż, urodziłam dzieci, tworzyłam, nagrywałam... Mnóstwo podróży, mnóstwo koncertów, mnóstwo cudownych spotkań właśnie z wami. Zawsze starałam się, żeby wszystko, co robię było na wysokim poziomie, dlatego mam nadzieję, że docenicie show, nad którym pracowaliśmy przez ostatni rok - powitała gości Beata Kozidrak.
  • Beata Kozidrak wykonała wszystkie swoje największe przeboje.
  • Gwiazda dużą wagę przykłada do swojego wizerunku scenicznego, dlatego na scenie zaprezentowała się w kilku różnych stylizacjach.
  • Wśród fanów znajdowali się przedstawiciele różnych pokoleń.
  • Formuła wydarzenia opierała się na muzycznej podróży w czasie od początków zespołu po jego najnowsze przeboje.
Beata nie zawiodła fanów, a fani nie zawiedli Beaty. Bajm gromadzi na swoich koncertach publiczność wielopokoleniową i bardzo różnorodną, a jednoczenie tak wdzięczną i oddaną zespołowi, że wielu artystów może im tylko pozazdrościć. Wśród widzów znalazły się zarówno starsze osoby z sentymentem wspominające początki zespołu, wystylizowane podobnie do Beaty kobiety w futrach i cekinach, ale też sporo młodzieży.

Fani przygotowali dla zespołu kilka niespodzianek, m.in. białe serduszka wzniesione w górę podczas piosenki "Dwa serca, dwa smutki" i balony w kolorach niebieskim i zielonym, nadmuchane i puszczone w górę podczas "Niebiesko-zielonego". W przerwach między piosenkami dało się też słyszeć głośne skandowanie "Beata, Beata", piski i spontaniczne owacje, które utrudniały dojście do głosu widocznie zadowolonej z tego artystce.

- Jestem z Bajmem od dziecka, pamiętam, jak zbierałam zdjęcia Beaty Kozidrak ze "Świata Młodych" - wspomniała jedna z fanek.
Co ciekawe, na początku koncertu więcej fanów zajmowało miejsca siedzące, niż ustawiło się pod sceną, jednak proporcja ta odwróciła się już po pierwszych kilku piosenkach, kiedy rozbawiona publiczność zaczęła tłumnie zbierać się pod sceną. Tańczono też w lożach i przejściach między sektorami.

"Biała armia" - Bajm

A bawić się było do czego! Beata i Bajm wykonali tego wieczoru swoje wszystkie największe przeboje, nie siląc się na nowe aranżacje, tylko przypominając je fanom w wersjach, jakie najbardziej znają i lubią. Nie zabrało takich hitów jak "Piechotą do lata", "Nie ma wody na pustyni", "Co mi panie dasz", "Biała armia", "Myśli i słowa", "O tobie", "Ta sama chwila" czy "Józek, nie daruję ci tej nocy".

Wzruszający okazał się też koniec koncertu, kiedy Beata Kozidrak podziękowała wszystkim swoim współpracownikom za wspólną trasę. Występ w Trójmieście był ostatnim przystankiem jubileuszowego tournée zespołu, dlatego też podziękowania były wyjątkowo wylewne i pełne emocji, a na scenę wyszli wszyscy pomagający Beacie w tym przedsięwzięciu, łącznie z rodziną, przyjaciółkami i stylistką włosów.

Więcej koncertów znajdziesz w Kalendarzu Imprez


Muzykę Bajmu można lubić lub nie, nie sposób jednak nie docenić roli, jaką odegrała na polskim rynku muzycznym. Beata Kozidrak to już prawdziwa legenda, co udowadnia swoją jubileuszową trasą. Na jej piosenkach wychowywały się i patrząc na przekrój wiekowy jej fanów, będą się wychowywać kolejne pokolenia. A sama artystka, jak mówi, tak robi, poprzeczkę stawia sobie wysoko i pokazuje, jak powinno wyglądać prawdziwe widowisko.

"Myśli i słowa" - Bajm

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (126) ponad 10 zablokowanych

  • Ludzie, czego wy sluchacie ? Dinozaurow ? (1)

    Teraz sie liczy Popek, Gang Albani, Cypis. Dynamika i odpwiedni rytm. Adrenalina.

    • 6 16

    • ?

      Hahaha.

      Dobry jestes .

      Ump.ump.ump. Fu Fu . Szszszsz bum .

      • 0 1

  • Pani Beatka lubi...

    ...przypudrować nosek....

    • 16 1

  • Tragiczne nagłośnienie (2)

    Brak głosu u chorej p. Beaty to pikuś. Beznadziejne audio to prawdziwy dramat. Nie wiem czy to wina Organizatora, Bajmu czy Ergo Areny. Nagłośnienie było fatalne. Tyle instrumentów, a było słychać tylko charkot. Przy balladach ok, ale przy ostrzejszych kawałkach porażka. Dźwięk reklam przed koncertem ok, czyli można.
    wielki minus!

    • 21 2

    • To samo było w tej hali dwa lata temu. Badziewie.

      • 1 0

    • Wina ?

      Areny.

      • 0 0

  • Wspaniały koncert

    6/6 !

    • 5 12

  • m

    było pięknie :D mimo, że z loży tylko z lornetką to i tak łezka poleciała przy dwóch piosenkach :D

    • 4 6

  • Przykre (1)

    Byłem, uczestniczyłem ale nigdy w takim widowisku. Choroba Beaty, jej niedyspozycja głosowa powaliła wszystko. Gdybym chciał mieć karaoke z muzyką Bajmu to bym został w domu. Brak szacunku dla słuchaczy. Koncert powinien się wczoraj nie odbyć. Poza tym akustyka marna. Sekcja smyczkowa i dęta w ogóle nie była słyszalna. Szkoda tego.

    • 21 5

    • smutne

      jestem tego samego zdania, smutne.

      • 0 0

  • Pani redaktorko, proszę Kozidrakowej nie nazywać divą. Są granice kabaretu.

    • 20 6

  • Takie pytanie

    Jak w tytule to po co Wy tam byliście-pochlać chyba tylko żal mi was oj żal
    PS proszę o duuużo minusów bo jesteście żałośni-chlać i tyle n.c
    Pozdrawiam fanów tych normalnych.

    • 3 6

  • jestem bardzo zadowolona , profesjonalizm w każdym calu.

    • 5 9

  • Na szczęście zawsze można liczyć na cebulaków.

    Z ich życzliwym komentarzem. Oczywiście w 90-ciu procentach nie widzieli koncertu.

    • 13 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile litrów wody znajduje się w akwarium z rekinami?