- 1 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (46 opinii)
- 2 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (155 opinii)
- 3 Recenzja "Godzilla i Kong: Nowe imperium"
- 4 Jakie atrakcje na Wielkanoc z dziećmi?
- 5 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (6 opinii)
- 6 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
Stachursky coraz młodszy. Wyprzedany koncert w Protokulturze
Choć Stachursky karierę muzyczną rozpoczął blisko trzy dekady temu, bilety na jego koncerty rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, a najnowsze hity rozpalają słuchaczy do czerwoności. W czwartkowy wieczór wokalista wystąpił w wypełnionej do ostatniego miejsca Protokulturze.
Wydawać by się mogło, że czasy, kiedy Jacek Stachursky był bożyszczem tłumów bezpowrotnie przeminęły, a jednak czwartkowy koncert w Protokulturze pokazał, że wokalista nadal jest na topie. Na długo przed imprezą trwała zacięta walka o bilety - te, które wypuszczano do sprzedaży, rozchodziły się natychmiast. W internecie wiele osób deklarowało natomiast, że takie bilety "z drugiej ręki" chętnie odkupią.
Przypomnijmy, że Jacek Stachursky pierwsze kroki na muzycznej scenie stawiał w latach 80., jako wokalista rockowego zespołu Eve, który później zmienił nazwę na Eve Boys. W 1994 nagrał energetyczną piosenkę "Taki jestem", która jednocześnie była jego pierwszym singlem. Solowa kariera Stachurskiego nabrała tempa w 2000 r. wraz z wydaniem piosenki "Typ niepokorny". Sześć lat później za przebój "Z każdym Twym oddechem", wokalista otrzymał Bursztynowego Słowika podczas festiwalu w Sopocie.
- Dwie dekady temu bez jego przebojów nie mogła się odbyć żadna impreza - wspomina Anna, rocznik '81, która na koncert przyszła z mężem. - Wzruszaliśmy się przy "Z każdym Twym oddechem", szaleliśmy przy "Typie niepokornym". Stachursky zresztą - nomen omen - na takiego niepokornego typa się kreował, choć jego romantyczne ballady sprawiały, że nogi miękły w kolanach. Bywał na wszystkich imprezach czy festiwalach, a każde z jego wyjść relacjonowały plotkarskie gazety. Jeśli miałabym wymienić największe gwiazdy ówczesnej sceny muzycznej, to Stachursky byłby w zdecydowanej czołówce.
Ci, którym udało się wziąć udział w koncercie Stachurskiego, mogą więc mówić o wielkim szczęściu, bo bilety sprzedawały się w zawrotnym tempie. Wydanych pieniędzy raczej nie żałowali, bo atmosfera na widowni była gorąca od pierwszej chwili. Ci natomiast, którzy - jak nasza rozmówczyni - przyszli na koncert z nadzieją na spotkanie z "typem niepokornym" i sentymentalny powrót do przeszłości (takich osób była garstka), mogli doznać szoku, bo dzisiejszy Stachursky z tym sprzed kilku dekad ma niewiele wspólnego - nie dość, że wygląda młodziej niż kiedykolwiek, to w jego muzyce jest tyle witalności i energii, że bez trudu poderwał do zabawy młodą publiczność. A warto nadmienić, że średnia wieku na widowni nie przekraczała 25 lat.
Co więcej, ci młodzi ludzie naprawdę mocno przeżywali możliwość posłuchania swojego idola. Zanim Stachursky pojawił się na scenie, publiczność wielokrotnie skandowała jego nazwisko, wykrzykiwała "Doskozzza", czy zachęcała go do wyjścia na scenę żywiołowymi oklaskami. Kiedy koncert wreszcie się zaczął, na widowni zapanowało prawdziwe szaleństwo. Fani Stachurskiego skakali z rękami w górze, tańczyli i śpiewali wszystkie piosenki razem z wokalistą, wykazując się przy tym znakomitą znajomością tekstów.
- Stachursky jest totalnie zwariowany. "Doskozzza" to odlot! - komentował Marcin, student Politechniki Gdańskiej, który przyszedł na koncert wraz z kolegami z roku.
Wspomniana "Doskozzza" to przebój promujący najnowszą płytę Stachurskiego, która ma się ukazać pod koniec 2019 roku. O okolicznościach powstania piosenki Stachursky powiedział:
- Razu pewnego, przebywając na Dachu Świata w krainie Oświeconych Wojowników, uczestniczyłem w uroczystym spotkaniu, podczas którego poznałem pewnego czcigodnego Mistrza. Ów Mistrz Etyzer, dowiedziawszy się, że jestem z Polski, bardzo się ucieszył i wzruszył. Okazało się, że swego czasu, gościł kilka tygodni w naszym pięknym kraju, przemierzając go wzdłuż i wszerz, jednocześnie opisując mi szczegółowo jeden tydzień, który spędził z pewną grupą młodych ludzi zwaną "Szacowni korbiarze". Słuchając Jego frapującej opowieści, dotarło do mnie, że powinienem to opisać. I tak powstała Doskozzza.
Koncerty w Trójmieście
Na przestrzeni ostatnich lat wokalista przeszedł diametralną metamorfozę. Zmienił się nie tylko jego sposób postrzegania świata czy system wartości, ale i język muzyczny, jakim się posługuje. Nowe przeboje to miks disco i elektroniki. Częściej niż w stronę rocka - co zdarzało mu się wcześniej - kieruje się w stronę disco polo czy miesza disco z hip hopem.
Słuchaczom taka zmiana najwyraźniej przypadła do gustu, bo podczas czwartkowego koncertu bawili się znakomicie od pierwszej do ostatniej chwili, nagradzając piskami zachwytu i owacjami nowe, dynamiczne aranżacje starych przebojów.
Stachursky zawsze tworzył z myślą o młodej publiczności i tak mu najwyraźniej zostało - średnia wieku na widowni od dekad pozostaje bez zmian, a on sam wyraźnie młodnieje dowodząc, że muzyka faktycznie jest najlepszym konserwantem.
Stachursky śpiewa w Protokulturze - Typ niepokorny:
Stachursky w Protokulturze:
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (43) 7 zablokowanych
-
2019-05-17 10:38
Słyszałem że Stachursky przestał przyjmować pokarm (2)
Bo odżywia sie światłem i ziemią.. Myślę, że mu zostało coś po kwasie lub innych substancjach ale postanowil zrobic z tego użytek zamiast odlatywać..
- 66 0
-
2019-05-17 10:56
ma w ogródku piramidę energii
- 18 0
-
2019-05-19 18:38
Mała poprawka: odżywia się słońcem i koksem :D
- 2 0
-
2019-05-17 10:41
co 6 lat piosenka
mega talent
- 32 0
-
2019-05-17 10:58
Młody to jest Krzysiu Ibisz a nie jakiś Starychurski
- 47 2
-
2019-05-17 11:09
Kaspersky lepszy! (1)
.
- 28 2
-
2019-05-17 23:07
Andrzej to Ty ?
:D
- 1 0
-
2019-05-17 11:09
Najważniejszy tryptyk polskiej kultury
1999 Chłosta 2009 Dosko 2019 Doskozzza
- 80 0
-
2019-05-17 11:24
Stuchurski
Wrócił z 2158 roku żeby powiedzieć nam, że wiara wciąż slucha jego doskozzy
To jest nieojęte, jak on yo zrobił- 29 1
-
2019-05-17 11:26
(6)
Nie znam osoby, która go słucha.
- 58 10
-
2019-05-17 13:45
(2)
Bo to nie ten przedział wiekowy, jak to zostało napisane w artykule. :)
- 2 1
-
2019-05-17 13:54
(1)
na co dzień nikt go nie słucha ale hiciory z lat 90tych wiecznie żywe
- 6 0
-
2019-05-18 09:45
Nie lubię tego typu muzyki, ale kiedyś...
Na studiach miałem tylko dwa kanały w tv i zostałem sam w mieszkaniu przez weekend. Wieczorem leciał koncert Stachurskiego i z braku laku obejrzałem przy piwku. Koncert mi się bardzo podobał, a szczególnie sposób w jaki Pan Jacek traktował publiczność. Wielki szacunek, a wcale dużo nie wypiłem :}
- 2 0
-
2019-05-18 10:31
Nie znasz Się?
- 1 0
-
2019-05-18 13:33
Wiesiek no bo się nie znamy
- 1 0
-
2024-02-28 21:35
g**no wierz
- 0 0
-
2019-05-17 11:30
"Na przestrzeni ostatnich lat wokalista przeszedł diametralną metamorfozę. Zmienił się nie tylko jego sposób postrzegania świata czy system wartości, ale i język muzyczny, jakim się posługuje. Nowe przeboje to miks disco i elektroniki. Częściej niż w stronę rocka - co zdarzało mu się wcześniej - kieruje się w stronę disco polo czy miesza disco z hip hopem."
A widać że pani autorka nie zna Chłosty i Dosko. Stachursky kombinuje z psy trance od wielu lat, ten opis z artykułu nijak ma się do prawdy.- 32 2
-
2019-05-17 12:06
Ehhh (2)
Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie...
- 24 2
-
2019-05-17 13:46
Czyli pozbędziemy się w końcu kompleksów i zaczniemy szerzej i odważniej patrzeć na świat? Oby!
- 1 3
-
2019-05-17 13:55
a co Ci w tym przeszkadza? lepsze to niż jakiś pedzio co rwie święte książki na scenie i udaje szatana serduszko, satanista z Sopotu
- 3 4
-
2019-05-17 12:07
chudziutki (1)
- 12 0
-
2019-05-18 09:44
Faktycznie źle wygląda. Chory?
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.