• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Streetwaves - tłumne odkrywanie nadmorskich dzielnic

Jakub Knera
22 maja 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 01:35 (23 maja 2011)

Pierwszy dzień Streetwaves w Nowym Porcie.


Od podwórek, bram, placów, przez park, restauracje, drzewa czy brzeg morza. Festiwal Streetwaves zbiera tłumy widzów - zarówno lokalnych mieszkańców jak i przyjezdnych z innych dzielnic. Po sobocie w Nowym Porcie i Brzeźnie, dziś impreza odbędzie się na przeróbce i Stogach.



Joanna Czajkowska tańczy na dworcu. Joanna Czajkowska tańczy na dworcu.
Lipali na podwórku w Nowym Porcie. Lipali na podwórku w Nowym Porcie.
Zespół Cieśni i Tańca w Parku Haffnera. Zespół Cieśni i Tańca w Parku Haffnera.
Cieślak i Księżniczki na skarpie nad brzegiem morza. Cieślak i Księżniczki na skarpie nad brzegiem morza.
Aktualizacja, niedziela, 23 maja: W niedzielę impreza zaczyna się na Przeróbce - najpierw przy pętli tramwajowej można tańczyć flamenco zrobić sobie zdjęcie i odnowić staremeble, a potem idziemy do ogromnego blaszaka na końcu ulicy Siennickiej. Tam gra Trupa TrupaLoco Star, a w trakcie w opuszczonym budynku można zobaczyć instalacje, które nawet na takim odludziu gromadzą kilkaset osób.

Po godz. 17 na Stogach zaczynają się koncerty - przy skwerze handlowym i Bibliotece Społecznej. Potem w lesie przy Pustym Stawie w lesie świetny koncert gra Mikołaj TrzaskaJacek Mazurkiewicz oraz Enchanted Hunters. Wieczorem swoje wrota otwiera aula filmowa Wyższej Szkoły Administracji, a na plaży oglądamy Caffe Latte w wykonaniu SzaZaDada von Bzdülöw. Potem koncerty gra Wojtek Mazolewski QuintetL.Stadt, który na trawie porywa ludzi do tańczenia. Na tych ostatnich jest pokaźny tłum widzów, co jak na niedzielę wieczór i miejsce tak odległe od centrum jest imponującym wynikiem.

***

Sobota, 21 maja. Kwadrans po 12 przychodzimy na ulicę Wolności zobacz na mapie Gdańska, gdzie zbiera się pokaźny tłum ludzi. Jak się okazuje to grupa, która zaraz weźmie udział w "Alternatywnej wycieczce po Nowym Porcie". Na razie odbijamy w lewo od sklepu Zatoka i przy sklepie warzywniczym znajdujemy przejście na podwórko, w którym lokalny fotograf Piotr Połoczański rozwiesił swoje fotografie. Fotografie do wzięcia, jak sam zaznacza, więc każdy może wziąć zdjęcie które mu się spodoba, co niemała grupka osób ochoczo czyni.

Ale już gdzieś zza bloku słychać muzykę - to zespół Kiev Office gra na jednym z niezwykle klimatycznych podwórek. Wysokie kamienice tworzą niesamowitą atmosferę dla ich post-punkowych piosenek, tłum gapiów robi się coraz większy, a z okien wygląda coraz więcej zaciekawionych osób. Po chwili gra tutaj hiphopowy NPC Skład, który mieszka w kamienicy obok, ale my już pędzimy na podwórko na ulicy Góreckiego, gdzie obok punktu złomu jest telefon z kubeczków i nitek, stworzony przez Michała Andrysiaka i panów pracujących w tutejszym punkcie złomu.

Ale atrakcje podczas Streetwaves rozwijają się z minuty na minutę. Na podwórku na Strajku Dokerów zobacz na mapie Gdańska występuje bezbłędne hiphopowe trio La Batard de la Raison, a kawałek dalej świetny akustyczny koncert w podwórku wypełnionym ludźmi gra Lipali. Widownia wygląda także przez okna niczym w pionowym amfiteatrze. - Czekałem na ten moment 40 lat - mówi uśmiechnięty Tomek Lipnicki, który mieszka tu od urodzenia.

Przy kolejnych punktach mijamy zarówno osoby, które przyjechały tu z centrum Gdańska jak i lokalnych mieszkańców. Ci pierwsi zachwyceni odkrywają sekrety podwórek, a drudzy cieszą się, że z tego jak dużo się tu dzieje. - Takich akcji powinno być więcej - mówią kobiety, które prowadzą wózki z dziećmi. To samo powtarzają właściciel okolicznej cukierni, starsza pani i pan, który od 3 godzin z kolejnymi butelkami wesoło zagaduje grupę dziewczyn Grafitówki, które w jednej z bram tworzą okazały błękitny mural.

Ale czas goni - zaledwie na chwilę udaje się nam zatrzymać przy latarni morskiej zobacz na mapie Gdańska, do której docieramy po długiej wędrówce, po drodze zahaczając o stary, zniszczony i dawno nieczynny przystanek SKM Nowy Port zobacz na mapie Gdańska z którego widać Westerplatte. Z latarni spadają fotografie Marcina Kalińskiego, a Henrik Olsson w akompaniamencie Piotra Kalińskiego na gitarze elektrycznej wyśpiewuje łamaną polszczyzną "10 w skali Beauforta".

Przez kilkuminutowe opóźnienie jest już 17, więc przez most nad torami kolejowymi na ulicy Krasickiego zobacz na mapie Gdańska, pędzimy do garażu Iwony Zając na Zelwerowicza zobacz na mapie Gdańska - artystka przygotowała zbiór rodzinnych muralesów i fotografii, które tylko potwierdzają tytułem, że "Z rodziną najlepiej na zdjęciu". Na plaży gra już ekipa od Ultimate Frisbee, ale wcześniej po drodze zatrzymujemy się przy Ptasim Radiu, instalacji Joanny Grochockiej na rogu Gałczyńskiego i Portowców zobacz na mapie Gdańska.

Po szybkiej grze we frisbee idziemy do altanki w Parku haffnera zobacz na mapie Gdańska, gdzie gra Zespół Cieśni i Tańca. Dwóch kontrabasistów i perkusista oraz trzy tancerki - Ula Zarek, Anna StellerKasia Chmielewska wywołują niemały ferment wśród publiczności. Tańczą, wyginają się, rozkładają koc ze śniadaniem, a na końcu zabierają Mazolewskiemu, Walickiemu i Sowińskiemu instrumenty, wieńcząc występ hałaśliwą melodią.

Teraz szybko biegiem do mlecznego Baru Perełka zobacz na mapie Gdańska - głodni mogą coś zjeść, ale w tym czasie już grają Kobiety, które próbują rozruszać tłumnie zgromadzoną publiczność. Zachód słońca widziany z przejścia na pierwszym piętrze wygląda niesamowicie. Chwilę przed końcem pędzimy znów nad brzeg morza - za parkiem Haffnera zobacz na mapie Gdańska niesamowity występ daje Cieślak i Księżniczki, którzy grają na skarpie, a publiczność ogląda ich niżej, z plaży. Za chwilę gra California Stories Uncovered, w altance jest koncert, będący połączeniem minimal techno i muzyki klasycznej, a przy wejściu głównym, kilkanaście minut przed północą w niebo leci przeszło sto lampionów. Widok jest niesamowity, zwłaszcza w akampaniamencie muzyki Ch-Ch-Ching.

Mijają nas ludzie na rowerach, lokalsi i podróżni, którzy przyjechali tu ze Śródmieścia, a nawet z Sopotu. Przy każdym punkcie bardzo szybko zbiera się gromadka ludzi, która po chwili liczy już kilka setek.

Bolą nas nogi i jesteśmy zmęczeni, bo niektórzy łażą tu od rana. Inni przyszli dopiero wieczorem, bo przecież piątkowy wieczór na dworcu, kiedy w głównym holu występował chór, kabaretowy zespół taneczny, a w nowoczesnych toaletach zabawny duet na harmonijkę i bitbox, też był męczący. Do tego wizyty w kilkunastu boksach, które udowodniły jak bardzo zaniedbana i zapomniana jest przestrzeń, będąca wizytówką miasta. Ale teraz jesteśmy jeszcze na plaży, a festiwal Streetwaves cały czas trwa. Od podwórek, przez bramy, place, altanę, park, aż po brzeg morza.

Dziś festiwal odbędzie się na Przeróbce i Stogach. Dziś m.in. warsztaty dla dzieci i słuchowisko przy ulicy Siennickiej, instalacje w okolicach blaszaku przy torach na Przeróbce oraz warsztaty na podwórkach na stogach, pokazy i instalacje w Bibliotece Społecznej, koncerty i spektakle w lesie przy Pustym Stawie i na plaży na Stogach. Szczegółowy program - PrzeróbkaStogi. Na wszystkie wydarzenia wstęp jest bezpłatny.

Wydarzenia

Streetwaves (34 opinie)

(34 opinie)
muzyka alternatywna, festyn, projekcje filmowe, wystawa

Miejsca

  • NCK Gdańsk, Korzenna 33/35

Zobacz także

Opinie (52) 1 zablokowana

  • NIE KAŻDY SPRZĄTAŁ KIBLE W ANGLII (2)

    i nie każdy musi znać angielski. Osoba prywatna i prywatne firmy mogą sobie wydziwiać z nazwami, ale instytucje państwowe w Polsce i samorządy organizując cokolwiek są po prostu zobowiązane rzeczy nazywać po polsku. To ich obowiązek. Obcojęzyczne nazwy nie zakryją nijakość przedsięwzięcia

    • 24 6

    • musi musi... a jak ne to wypier... do UK sprzatac kible....

      • 0 2

    • Masz rację, jeśli chodzi o postulat nazywania imprez po polsku, ale niestety strzelasz sobie w stopę tym tekstem o sprzątaniu kibli w Anglii. Jeśli to miała być ironia, to jej poziom jest żenujący.
      Lepiej sprzątać kible w Anglii, niż kraść, albo żerować na rodzicach. 80% osób które znam (w różnym wieku) zna angielski. Ani jedna z nich nie nauczyła się go, sprzątając kible.

      • 0 1

  • ale to nudy

    naprawde szkoda czasu

    • 6 19

  • Uliczne fale, uliczny potok? Po co te debilne angielskie nazwy

    • 16 5

  • przeróbce

    Zawsze kojarzyło mi się to z ciemną stroną miasta, ale żeby od razu z małej litery? hmm, a poza tym to pomysł fajny. u nas w Gdyni też by wycieczka na Chylonię, Meksyk przydała. Szczególnie po zmroku na Zamenhofa :D

    • 15 0

  • ;)

    ..telefon z kubeczków i nitek, stworzony przez Michała Andrysiaka i panów pracujących w tutejszym punkcie złomu.
    Kiedy ci panowie znajduja czas na sztuke ? Ja ich ciągle widze penetrujących śmietniki a po udanym dniu raczących sie browarkiem !!

    • 6 0

  • Szkoda że nie mogłem uczestniczyć w tak fajnej imprezie.Niestety musialem wyjechac za granice za chlebem...

    • 7 0

  • Super - wspaniale, zacnie

    "Super" - dla Europy; "wspaniale, zacnie" - dla Polski. Czytajmy ze zrozumieniem, odczytujmy humor w podtekście.

    • 2 0

  • Jak zawsze super!!

    Koncert CSU i lampiony wspaniae!!

    • 3 3

  • Bardzo mi się to podoba! :)

    • 5 2

  • jak organizator traktuje kulture

    to nie organizatorzy to murzynki mambo bo fotografie na zaikane ulice to sie nie kladzie wstyd troche kultury

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (2 opinie)

(2 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Zespołem zaliczanym do Gdańskiej Sceny Alternatywnej jest: