• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strongmani - ten fenomen narodził się w Trójmieście

Michał Sielski
9 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Rok 2000 i zawody strongman w Sopocie. W pierwszych latach sponsorzy nie wierzyli, że zawodnicy będą przeciągać liną TIR-y. Rok 2000 i zawody strongman w Sopocie. W pierwszych latach sponsorzy nie wierzyli, że zawodnicy będą przeciągać liną TIR-y.

Zawody strongmanów: podnoszenie 217-kilogramowego kamienia, 500 kg w martwym ciągu, 58 cm obwodu w bicepsie. Według jednych to byli współcześni herosi, dla innych przesadnie napakowane góry mięśni. Niezależnie od opinii szał na strongmanów minął, ale kiedyś interesował się nimi niemal każdy. A wszystko zaczęło się w Trójmieście w 1998 r.



Podziwiasz wygląd strongmanów?

Pierwsze zawody strongmanów odbyły się w lipcu 1998 r. na plaży w Gdyni. Na świecie znane były znacznie wcześniej, bo już w 1981 r. w Anglii założono Międzynarodową Federację Sportów Siłowych (IFSA).

Wtedy ujednolicono przepisy i konkurencje, które potem odbyły się w Trójmieście: był spacer farmera, podnoszenie 217-kilogramowego kamienia, "Zegar" - przenoszenie ciężaru ok. 300 kg po obwodzie koła, rzut beczką o wadze 11 kg na wysokość, przetaczanie opony czy "waga płaczu", czyli trzymanie ciężarów ok. 20 kg każdy na czas.

Rok później widowiskowe zawody zaczął pokazywać TVN, potem Eurosport oraz kolejne telewizje. I zaczął się prawdziwy rozkwit dyscypliny, a momentami wręcz szał popularności.

Na zawodach były tłumy, a przed telewizorami miliony widzów. Serwisy sportowe zaczynały się często od tego, że Puchar Polski zdobył Lubomir Libacki, a dopiero potem informowano, że piłkarze Legii Warszawa wygrali z Widzewem Łódź.

Zawody strongman w Gdyni - 10 tys. widzów



Źródło: Strongman Polska.

- W 1999 r. odbyło się już 16 imprez w Polsce. Często mieliśmy zupełnie inny sprzęt niż na świecie, bo organizacja zawodów była niezmiernie kosztowna. Gdy mówiliśmy sponsorom, że ktoś ma ciągnąć łódkę czy ciężarówkę, to łapali się za głowę - opowiada Cezary Wołodko, prekursor tego sportu w Polsce, szef Federacji Strong Man Polska.
W następnym roku odbyły się już 32 imprezy strongman w Polsce i kilka międzynarodowych.

  • Pierwsze gwiazdy strongmanów - jak choćby Grzegorz Sztamański - ćwiczyły w latach 90. w piwnicach czy przydomowych siłowniach.
  • Pierwsze gwiazdy strongmanów - jak choćby Grzegorz Sztamański - ćwiczyły w latach 90. w piwnicach czy przydomowych siłowniach.
  • Pierwsze gwiazdy strongmanów - jak choćby Grzegorz Sztamański - ćwiczyły w latach 90. w piwnicach czy przydomowych siłowniach.
Przejście z komunizmu do gospodarki rynkowej nacechowane było bowiem rozkwitem przestępczości, nie tylko drobnej, a na ulicy rządzili silniejsi. "Cztery zero w łapie", czyli min. 40 cm obwodu w bicepsie było szczytem marzeń wielu dojrzewających nastolatków. Nie tylko oni z wypiekami na twarzy oglądali jednak zawody strongmanów. Relacje dosłownie łączyły pokolenia, niezależnie od statusu i innych zainteresowań.

W Gdyni na zawody przychodziło nawet 10 tys. osób, ale tylko dlatego, że ograniczeniem była pojemność trybun. Gdyby było więcej miejsc, widzów też byłoby więcej. Ostatni z 200-metrowej kolejki do kasy odchodzili bez biletów.

Źródło: Strongman Polska.


Strongmani: kto nie koksuje, ten nie rośnie



Tajemnicą poliszynela był fakt, że nadludzka niemal siła i sylwetka powstała przy sporym udziale nielegalnego wspomagania. Siłacze nie przechodzili kontroli antydopingowych, więc mogli sobie aplikować, co chcieli.

Osoby związane z tym środowiskiem wspominają, jak znani do dziś przedstawiciele tego sportu podróżowali ze specjalnymi "lekarskimi" walizeczkami. Dziś są sportowcami, trenerami personalnymi czy specjalistami od zdrowego żywienia, przekonującymi, jak ważna jest odpowiednia dieta w codziennym treningu.

- Na sucho to i trawa nie urośnie - to powiedzenie powtarzane jest dziś głównie z uśmiechem, ale kiedyś droga na skróty była oczywista.

Rok 2002 - ponowne "narodziny" Mariusza Pudzianowskiego



Największą gwiazdą strongmenów był Mariusz Pudzianowski, który w 2008 r. za występ w show "Taniec z Gwiazdami" miał zarobić 1,2 mln zł. Największą gwiazdą strongmenów był Mariusz Pudzianowski, który w 2008 r. za występ w show "Taniec z Gwiazdami" miał zarobić 1,2 mln zł.
Masa rosła szybko, siła też, więc i wyniki stawały się coraz lepsze. Siłacze-celebryci zaczęli wspinać się na podium zawodów na całym świecie. Najsilniejszym Polakiem był oczywiście Mariusz Pudzianowski, który na mistrzostwach świata startował z Jarosławem Dymkiem z Malborka.

W 2002 r. Pudzian był już mistrzem Polski, Europy i Świata. Strongmani z Polski występowali w zawodach na całym świecie. Zapraszano ich do Chin, Irlandii, Holandii, na Węgry czy do RPA.

Byli strongmani - jak sobie radzą?



Dziś byli strongmani w większości radzą sobie świetnie. Są zawodnikami MMA, biorą udział w "Tańcu z Gwiazdami", pracują jako trenerzy personalni, doradcy, są gwiazdami Youtube'a czy mediów społecznościowych.

Teraz zawody strongman to już nisza. Wicemistrzem świata i Europy w 2018 i 2019 r. został Mateusz Kieliszkowski. Czy ktoś spoza wąskiego grona sportów siłowych o nim słyszał?

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (88)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (7 opinii)

(7 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który alternatywny artysta z Trójmiasta jako pierwszy podpisał kontrakt płytowy ze słynną amerykańską wytwórnią płytową Sub Pop?