2006-08-13 20:16
przypomina zwykle targowisko - ciuchy, tandetna bizuteria, tandetne perfumy, tylko stoisk z pomidorami brakuje.
2006-08-14 10:52
Bardzo fajna impreza. Szkoda że pogoda nie dopisała. Piekarze to sympatyczny naród i wesoły. Przkonałem się o tym na targach piekarniczo-cukierniczych w kwietniu w MTG.
pozdrawiam
2006-08-14 11:59
Orkiszowy albo słonecznik albo słoneczko - pyszniutkie !
2006-08-14 14:11
Uważam że jarmark w tym roku jest najlepiej zorganizowany odkąd pamiętam. To świetna impreza z kilkoma tylko niedociągnięciami. Ci którzy nie lubią kramów z ciuchami i tandetą niech omijają Groblę, Szeroką. Ja polecam Św. Ducha, Mariacką oraz targ staroci nad Motławą i wyżej.
Dodatkowym atutem Jarmarku są 'kramy pod kogutem', świetny pomysł.
Do minusów zaliczam niepotrzebne stoiska z badziewiem na Długiej i Długim Targu. Muszle, sznurówki, delfinki i inne 'barachło' - wstyd trochę.
2006-08-15 13:45
To stoisko, które wygląda jak marzenie proktologa mnie urzeka niezmiennie od lat. Czegoś równie wieśniackiego w życiu nie widziałem. A w środku jest jeszcze gorzej niż z zewnątrz - jak na chwilę tam wszedłem, to miałem wrażenie, że znalazłem się w środku jelita grubego...
A co do piekarzy - Szydłowski zatrudnił łamagi to i chleb smakuje jak stolec. Pellowski w swoim sklepie w Madisonie zatrudnia chamski personel, a w piekarni amatorów. Przestałem tam już cokolwiek kupować, po tym jak na mój słuszny zarzut, że gołąbki są skwaśniałe odpowiedziano mi, że to sos pomidorowy i kwaśny musi być.
Najlepiej jeszcze wypada w Gdańsku piekarnia Carre, bo i smaczne pieczywo i ceny nie zbójeckie jak u "tuzów".
2006-08-15 20:44
a ja kupuję od prawdziwej gospodyni swojski chleb pieczony w ceglanym piecu za duży ok.1,5 kg płacę 6 zł.Także ja mam święto chleba codziennie!
2006-08-17 16:18
Jarmark był świętem producentów żywności. W czasach powrotu do regionów, warto byłoby pokusić się o prezentację tradycyjnych pomorskich smaków ( kaszubskich, kociewskich, żuławskich, również kresowych, w końcu Gdańsk dzisiaj to też kresowiacy ), również rodzimych producentów. Ewentualnie zaprosić inne regiony z ich typowymi produktami. I zabronić wyłączności na piwo - Specjal to produkt elbląskim, w dodatku Heineken'a. Może zamiast koncernowych zaprosić kilkanaście browarów regionalnych ?
To byłby powrót do korzeni...piwo lwóweckie, łódzkie, ciechanowskie, olsztyńskie, czarnkowskie, noteckie...no i bielkowskie !
2007-08-17 20:51
No wiecie...ja pracuję w tym wielkim chlebku... Jarmark jest właśnie po to żeby sobie szefunio zarobił na turystach... ale jedno szydłowskiemu trzeba przyznać - ma cudowne jagodzianki... w innych piekarniach to albo są z dżemem jagodowym...albo tak mało tych jagódek prawie nie widać...a AS ma naprawdę dużo owocków... ale ceny są kosmiczne- racja... ale jak ludzie kupuję bo im smakuje to niech korzysta... ale mi osobiście żal 2,5 za jagodzianke... wolę zjeść Big Milka ^^
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Projekt Jack Strong na Jarmarku to:
Filmy
