• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Te filmy powalczą w tym roku o Złote Lwy w Gdyni

Tomasz Zacharczuk
12 lipca 2024, godz. 08:25 
Opinie (24)
Nakręcony częściowo w Trójmieście i finansowany m.in. z Gdańskiego Funduszu Filmowego "Minghun" Jana P. Matuszyńskiego to jeden z 16 filmów, które mają szansę na Złote Lwy 49. FPFF w Gdyni. Nakręcony częściowo w Trójmieście i finansowany m.in. z Gdańskiego Funduszu Filmowego "Minghun" Jana P. Matuszyńskiego to jeden z 16 filmów, które mają szansę na Złote Lwy 49. FPFF w Gdyni.

16 tytułów powalczy w tym roku o Złote Lwy podczas 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wśród kandydatów do najważniejszych w kraju filmowych nagród jest m.in. "Zielona granica" Agnieszki Holland. Nie zabraknie też kina historycznego, społecznych dramatów, biografii Jerzego Kuleja, Simony Kossak czy zespołu KSU oraz produkcji skoncentrowanych wokół wojny na Ukrainie. Tegoroczne święto polskiego kina zaplanowano w Gdyni w dniach 23-28 września.



IMPREZY I WYDARZENIA Filmowe imprezy w Trójmieście

sie 23
Kino na Szekspirowskim: Obsesja
Kup bilet


Finałowa "szesnastka": powiew młodości i świeżości, ale i siła doświadczenia



Jak oceniasz dobór filmów do Konkursu Głównego 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni?

Na ponad 2 miesiące przed startem gdyńskiej imprezy organizatorzy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych odsłonili najważniejsze karty. O Złote Lwy rywalizować będzie w Konkursie Głównym 16 produkcji. Wśród nich mamy 4 reżyserskie debiuty ("Lany poniedziałek" Justyny Mytnik, "Pod szarym niebem" Mary Tamkovich, "Utrata równowagi" Korka Bojanowskiego oraz "Wróbel" Tomasza Gąssowskiego) oraz 4 tzw. drugie filmy ("Biała odwaga" Marcina Koszałki, "Idź pod prąd" Wiesława Palucha, "Pod wulkanem" Damiana Kocura" i "Wrooklyn Zoo" Krzysztofa Koniecznego").

Drugą połowę konkursowej stawki uzupełniają już produkcje bardziej doświadczonych twórców. W tym filmy laureatów Złotych Lwów z poprzednich lat: "Kobieta z ..." Małgorzaty Szumowskiej, "Minghun" Jana P. Matuszyńskiego oraz "Zielona granica" Agnieszki Holland. Swój nowy film - "Dziewczynę z igłą" - pokaże też na 49. FPFF Magnus von Horn, który za każdym razem wyjeżdżał z Gdyni z kilkoma nagrodami (za "Intruza" w 2015 roku i "Sweat" w 2020). Po 14 latach ze swoją nową produkcją - "Ludźmi" - przyjedzie do Trójmiasta Maciej Ślesicki (nagrodzony w 1995 r. za reżyserię filmu "Tato").

Poza tym o Złote Lwy powalczą też nowe filmy Xawerego Żuławskiego ("Kulej. Dwie strony medalu"), Adriana Panka ("Simona Kossak") oraz Łukasza Karwowskiego ("Dwie siostry"). Wyboru tytułów do Konkursu Głównego dokonała dyrektor artystyczna FPFF Joanna Łapińska przy wsparciu Zespołu Selekcyjnego oraz Komitetu Organizacyjnego. Laureatów Złotych i Srebrnych Lwów oraz nagród indywidualnych wskażą już jurorzy gdyńskiego festiwalu. Ich nazwiska na razie nie są jeszcze znane.

Gorąca dyskusja wokół "Zielonej granicy" znów ożyje. Film Agnieszki Holland znalazł się w Konkursie Głównym tegorocznego festiwalu w Gdyni. Gorąca dyskusja wokół "Zielonej granicy" znów ożyje. Film Agnieszki Holland znalazł się w Konkursie Głównym tegorocznego festiwalu w Gdyni.

"Zielona granica" i "Kobieta z ..." - dwaj nieobecni poprzedniego FPFF tym razem w konkursie



Najgłośniej komentowanym tytułem, który znalazł się w Konkursie Głównym 49. FPFF, będzie zapewne "Zielona granica", czyli jeden z wielkich nieobecnych poprzedniego festiwalu. Powiedzieć, że film Agnieszki Holland opowiadający o sytuacji uchodźców na polsko-białoruskiej granicy zebrał skrajne opinie wśród polskiej widowni, to jak nic nie powiedzieć. Drugim nieobecnym poprzedniej edycji gdyńskiego święta kina była "Kobieta z ..." reżyserskiego duetu Małgorzata Szumowska/ Michał Englert. Producenci obu filmów mieli możliwość zgłoszenia ich do tegorocznego Konkursu Głównego i z takiej opcji właśnie skorzystali.

Te filmy polscy widzowie mieli już okazję obejrzeć na wielkim ekranie. Podobnie zresztą jak "Białą odwagę" Marcina Koszałki, czyli kolejną produkcję, której towarzyszyły różnorakie kontrowersje. Głównie związane z podejmowaną przez reżysera tematyką skupioną wokół grupki zakopiańskich górali kolaborujących z nazistowskimi Niemcami podczas II wojny światowej.



Przed startem gdyńskiego festiwalu będziemy mieli okazję zobaczyć w kinach jeszcze jednego kandydata do Złotych Lwów. W sierpniu zaplanowano bowiem premierę "Wróbla", czyli pełnometrażowego debiutu Tomasza Gąssowskiego, który w formule komedii obyczajowej zaproponuje nam opowieść o pewnym małomiasteczkowym listonoszu i zarazem piłkarzu amatorskiej drużyny.

Pozostałe filmy z Konkursu Głównego zobaczymy w Gdyni premierowo (choć część z nich zapewne zagości wcześniej na wrocławskich Nowych Horyzontach).

"Biała odwaga" to jeden z tych filmów konkursowych, które można było już obejrzeć na kinowym ekranie. "Biała odwaga" to jeden z tych filmów konkursowych, które można było już obejrzeć na kinowym ekranie.

Co obejrzymy w Gdyni? Biografie, dramaty, komedie i sporo filmów o wojnie na Ukrainie



A jest na co czekać. Tradycyjnie w festiwalowej stawce nie zabraknie popularnych wśród polskich widzów biografii. Adrian Panek opowie historię słynnej ekolożki Simony Kossak. W tytułowej roli zobaczymy pochodzącą z Wejherowa Sandrę Drzymalską. Urodzony w Gdyni Bartek Deklewa znalazł się natomiast w obsadzie filmu "Idź pod prąd", w którym ceniony głównie za dokonania w kinie dokumentalnym Wiesław Paluch pokaże początki działalności słynnej punkowej grupy KSU. Fani sportowych biografii mogą już z kolei zacierać ręce na filmową opowieść o jednym z najwybitniejszych polskich pięściarzy, Jerzym Kuleju, którego na ekranie sportretuje Tomasz Włosok.

W gronie produkcji wartych obejrzenia należy też umieścić nowe filmy twórców, którzy mają już niemałą kolekcję nagród wywiezionych z gdyńskiego festiwalu. Jan P. Matuszyński w nakręconym częściowo w Trójmieście i finansowym z Gdańskiego Funduszu Filmowego "Minghunie" (z muzyką trójmiejskiego artysty Stefana Wesołowskiego) poruszy wątek żałoby w ujęciu międzykulturowym. Jedną z gwiazd filmu jest Marcin Dorociński. Magnus von Horn z kolei w polsko-duńsko-szwedzkiej koprodukcji "Dziewczyna z igłą" przeniesie nas do Kopenhagi tuż po zakończeniu I wojny światowej. Główną bohaterką jego filmu jest młoda pracownica jednej z fabryk, która po zajściu w ciążę musi odnaleźć się w nowej i trudnej zarazem sytuacji.

Całkiem spory blok tematyczny tworzą w tym roku filmy skupione na tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. O wojnie na Ukrainie - w różnych perspektywach i formach wyrazu - opowiedzą podczas festiwalu Maciej Ślesicki w "Ludziach", Łukasz Karwowski w "Dwóch siostrach" oraz Damian Kocur w "Pod wulkanem". Ostatni z tych reżyserów zebrał mnóstwo nagród za swój poprzedni film - "Chleb i sól". Podczas tegorocznego FPFF może być więc cichym faworytem. Do sytuacji nie na Ukrainie, lecz na Białorusi nawiązuje z kolei w "Pod szarym niebem" jedna z debiutantek i czterech kobiet walczących o Złote Lwy, Mara Tamkovich.

Do debiutantów nie zalicza się już Krzysztof Skonieczny, choć na jego drugi film trzeba było poczekać aż 10 lat. Twórca "Hardkor Disco", a także serialu "Ślepnąc od świateł" zabierze nas do rodzinnego Wrocławia. We "Wrooklyn Zoo" przyjrzy się środowisku skaterów. Ci, którzy znają reżyserski styl Skoniecznego, na pewno mogą liczyć na mocne, przewrotne i dynamiczne kino z elementami zarówno akcji, jak i humoru.

Jednym z bardziej wyczekiwanych filmów przez widzów na tegorocznym FPFF w Gdyni będzie zapewne biografia słynnego boksera, Jerzego Kuleja. Jednym z bardziej wyczekiwanych filmów przez widzów na tegorocznym FPFF w Gdyni będzie zapewne biografia słynnego boksera, Jerzego Kuleja.

4 "gdyńskie" filmy w konkursie krótkich metraży



Organizatorzy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych ogłosili także listę tytułów, które powalczą w Konkursie Krótkich Metraży. Z rekordowej liczby prawie 160 zgłoszonych filmów wybrano 29. Wśród nich są aż 4 dzieła absolwentów Gdyńskiej Szkoły Filmowej: "Na niebie i na ziemi" Yulii Yukhymets, "Nic poważnego" Kamila Czudeja, "Przyciąganie" Aleksandry Szczepaniak oraz "Taki szczęśliwy dzień" Piotra Pluty.

Do obsadzenia pozostała jeszcze nowa festiwalowa sekcja. Tytuły filmów zakwalifikowanych do Konkursu Perspektywy poznamy do końca lipca. W kolejnych tygodniach organizatorzy FPFF powinni też zdradzić nieco więcej na temat szczegółów całego programu. Już teraz można być jednak pewnym, że w Gdyni tradycyjnie nie zabraknie odrestaurowanej klasyki polskiego kina, filmów dla dzieci, reżyserskich retrospektyw i filmów z Gdyni i o Gdyni. Być może właśnie na FPFF filmowcy i widzowie oddadzą też hołd zmarłemu w tym tygodniu Jerzemu Stuhrowi.

49. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni zaplanowano w tym roku w dniach 23-28 września.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (24)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Marc Rebillet (10 opinii)

(10 opinii)
219 zł
Kup bilet
muzyka elektroniczna

"Zacznij od Bacha. Tribute to Zbigniew Wodecki" (2 opinie)

(2 opinie)
70-130 zł
Kup bilet

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Kultura

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Z jakiego placu zabaw jest statek ze zdjęcia? Z placu zabaw: