• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tłumy sopocian na Targu Śniadaniowym

Łukasz Stafiej
3 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Przegapiłeś? Nie martw się. Sopockie Targi Śniadaniowe będą odbywać się w każdą sobotę do końca września.


Sukcesem okazała się pierwsza sopocka edycja imprezy Targ Śniadaniowy, która w sobotę odbyła się w ogrodzie Muzeum Miasta Sopotu.



Masz czas na śniadanie w gronie bliskich?

Kilkuset mieszkańców Trójmiasta - i nie tylko, bo nie brakowało również turystów - odwiedziło w sobotę ogród Muzeum Miasta Sopotu. Przyciągnęła ich nowa kulinarna inicjatywa w Trójmieście - Targ Śniadaniowy.

Impreza narodziła się w stolicy, gdzie obecnie jest nieźle rozpoznawalnym i popularnym wydarzeniem przyciągającym setki mieszkańców w sobotnie poranki. Pomysł jest prosty. Na trawiastym terenie stają kramy z regionalnymi produktami oraz stoły. Kupujemy jedzenie i przygotowujemy z niego śniadanie. Na miejscu, na świeżym powietrzu, w towarzystwie bliskich nam osób.

- To pomysł na spędzenia czasu ze znajomymi i wspólną celebrację śniadania. To również kontridea do świata, w którym coraz mniej spędzamy ze sobą czasu - twierdzi Krzysztof Cybruch, pomysłodawca Targów Śniadaniowych.

W Sopocie chętnych nie zabrakło. Na niemal każdym metrze kwadratowym trawnika rozłożono koce czy leżaki i w gronie rodziny lub znajomych biesiadowano. Pierwsi piknikowicze pojawili się już z samego rana.

- I dobrze zrobili, bo zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania. Około południa niektórym wystawcom kończyły się już produkty - mówi Anna Włodarczyk, koordynatorka imprezy.

Na Targu można było kupić m.in. pieczywo pieczone na ekologicznej mące i zakwasie, naturalne soki owocowe, wędliny i ryby z niewielkich, lokalnych wędzarni czy regionalne sery kozie. Nie zabrakło też bardziej egzotycznych przysmaków - furorę robiło stoisko z turecką baklawą.

- Zaprosiliśmy ponad dwudziestu wystawców. Na następnych edycjach będzie ich maksymalnie trzydziestu pięciu. Więcej się po prostu nie zmieści - dodaje Włodarczyk.

Impreza będzie odbywać się do końca wrześnią w każdą sobotę w godz. 9-16 w ogrodzie Muzeum Miasta Sopotu. Wstęp jest wolny.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (99) ponad 10 zablokowanych

  • czemu eko musi być drogie? (1)

    • 6 1

    • bo ludzie mają mieć poczucie że dostają coś super czyli drogiego

      Byłam, widziałam. Drogo - np. 18 zł mały ser kozi, 3 zł szczypiorek, 20 zł konfitury, chleb 7-10 zł. Kilka skrawków szynki 5 zł, 3 kawałki sera również. Ale najciekawsze że wszystko sobie leży na powietrzu, podawane jest tą samą ręką co pieniądze, nie wiadomo kiedy zostało wyprodukowane - sery, pasty, pasztety itp, jaki ma skład i do kiedy jest ważne. Nikogo to nie zastanawia??? W sklepie zwracamy na to uwagę - czemu tu nie?

      • 10 1

  • Lubię robić śniadanie bez widzów. Za to z aplauzem od moich dzieci, gdy robię kanapki pirackie lub naleśniki od wróżki z Ciemnego Lasu.

    • 9 0

  • kopiowanie zwyczajow

    kopia sniadania na trawie to kicz lepiej niech szpital buduja razem to moze szybciej to zrobia

    • 5 1

  • wawa

    Warszawka czuła się jak u siebie bravo . Ceny pewnie tez warszawskie .

    • 9 0

  • Chleba i igrzysk

    Imprezy na weekend majowy mizerne, pogoda też

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W 2004 roku do gdańskiego ZOO dołączyły: