- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (148 opinii)
- 2 Grają przeboje największych gwiazd (8 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
- 4 Festiwal filmowy w odmienionej formule (15 opinii)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (30 opinii)
- 6 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
Trójmiasto grało w planszówki
Chińczyk i Monopol przeszły już do lamusa. Teraz w grach planszowych kieruje się losami świata i wspina na ośmiotysięczniki. Podczas weekendowych (6-7 listopada) Gdyńskich Spotkań z Grami Planszowymi "Gramy" można było zagrać w prawie pół tysiąca planszówek.
Kto się wychował na chińczyku i Monopolu, mocno się zdziwi, sięgając po nowoczesne planszówki. Podczas rozgrywki można budować wielkie cywilizacje i sieć energetyczną, walczyć z epidemią i wspinać się na szczyt K2, podbijać planety i prowadzić kampanie wojenne czy nawet zostać owczym pastuchem. Podczas gdyńskiej imprezy, która jest największą tego typu imprezą w Polsce, można było zagrać w ponad 450 przeróżnych odmian gier planszowych. A przynajmniej spróbować zagrać, bo w ciągu dwóch dni przez imprezę przewinęło się prawie 2 tysiące osób, które niejednokrotnie musiały czekać w kolejce do stolika.
- Ja je nazywam twórczym wypełniaczem czasu - uważa Mariusz, który przyszedł na imprezę szukać nowych gier do swojej kolekcji. - Idealnie sprawdzają się podczas spotkań ze przyjaciółmi, gdy wszystkie tematy już są obgadane, a piwo jeszcze nie wypite. Wtedy wyciągam planszówkę i gramy.
Mariusz w swojej kolekcji ma kilkanaście tytułów - logiczne, historyczne, strategiczne, ekonomiczne czy nawet nawiązujące do popularnych filmów czy gier komputerowych. Bo planszówki to nie tylko świetna zabawa, ale też gratka dla kolekcjonerów. Autorzy prześcigają się w atrakcyjności swoich projektów. Rzeźbione żetony i pionki, ręcznie malowane karty i przeróżne dodatki to obecnie standard. Jakość wykonania wpływa jednak na cenę nowych gier, która potrafi sięgać nawet dwustu złotych.
- Tyle samo wydajemy na grę komputerową, w którą gramy kilka godzin i odstawiamy na półkę. Lepiej zrzucić się ze znajomymi i kupić planszówkę, która będzie nam służyć wiele lat - przekonuje Jedliński.
Choć najpopularniejsze gry planszowe można dostać w empikach i hipermarketach, najlepiej wybrać się do branżowych sklepów. W Gdańsku znajdziemy największe w Polsce centrum gier - Rebel.pl, natomiast w Gdyni grę można kupić w sklepie Złoty Pionek, a nawet wypożyczyć w sklepie GameOx.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (29) 5 zablokowanych
-
2010-11-08 10:12
całkiem przestrzenne te "planszówki"
tak na oko "C"
- 12 4
-
2010-11-08 10:23
Impreza (3)
Bardzo fajna impreza, byle więcej takich :) Może następnym razem na hali widowiskowej, tam zdecydowanie więcej stolików i osób się pomieści :)
- 3 0
-
2010-11-08 11:40
Ech w końcu po latach niebytu planszówki wracaja! (2)
Nareszcie coś normalnego dla zwykłych ludzi a nie tylko żłopanie tych żółtych gazowanych szczochów, żarcie flipsów i pogaduchy o przypadkowo zauważonych "atutów" u młodej, niezdającej sobie sprawy z tego faktu, ślicznej dziewczyny. Niektórym ludziom porno i dicho wyjadło mózg, nie wiem czy oni potrafią coś w życiu więcej robić niż tylko seks, ew pogaduchy w trackie pracy z bezskutecznie podrywaną sekretarka szefa. CO za pusta egzystencja. A my - narty w Sopocie, potem wspólny wypad na urlop w Alpy/Bieszczady, jacht, nurkowanie czy u nas na Baltyku czy w morzy Śródziemnym... Rower, motor czy - miła rozmowa i plansza z jakąś grą.
- 4 0
-
2010-11-08 12:57
Agricola 150 zeta, Puerto też ponad stówkę... ciężko, ale grosz do grosza ;)
- 0 0
-
2010-11-09 18:54
Narty w Sopocie, urlop w Alpach, jacht, nurkowanie....
Co za pusta egzystencja. Rozrywki dla znudzonych życiem bogaczy.
:P- 0 3
-
2010-11-08 11:35
pierś na stół ;)
Pani po prawej jak wyłożyła cyc na stół :) Pani po środku w sumie też się postarała... ;)
- 6 6
-
2010-11-08 15:21
dobra fota ;)
- 5 0
-
2010-11-09 10:27
widać, że facet zdjęcia robił ;)
- 1 0
-
2010-11-09 21:04
Byłem tam! (1)
Błazenada! Zero klimatu, ludzie nie wiedzą co to prawdziwe D&D! Same kujony w okularach jak denka od słoików! Tych ludzi trzeba eliminować ze społeczeństwa,a nie organizować im socjalne eventy z dostępem do normalnych ludzi! Dziękuje, dobranoc!
- 0 10
-
2010-11-11 21:58
dzieciak jesteś
Dzieciak mentalny z ciebie. Po pierwsze D&D to nie planszówka tylko FantasyRolePlayingGame w dodatku w pierwotnej wersji raczej ubogie, bo ograniczające się do wyżynania potworów w podziemiach. Poza tym oprócz kujonów w okularach byli tam też dorośli, poważni ludzie i dzieci, które pewnie ograły Cię w jakąś logiczną :-]
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.