• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejska animacja doceniona na świecie

Tomasz Zacharczuk
2 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Czy makietę z plastikowych butelek i nakrętek można przekształcić w filmową scenerię? Trójmiejska animacja POLIS96i3 pokazuje, że jak najbardziej. Specjalistom z Lokomotion.pl Studio i KLN Records udało się stworzyć połączenie fizycznego modelu i technologii 3D z wykorzystaniem dźwięków m.in. sopockiego dworca czy Rafinerii Gdańskiej.



Zaczęło się od butelek i nakrętek

Nawet najbardziej skomplikowane idee bazują na najprostszych rozwiązaniach. Punktem wyjścia do stworzenia ponad minutowej animacji była precyzyjnie wykonana makieta. Do fizycznego modelu wystarczyło więc dorzucić trochę wyobraźni i efektów komputerowych, by stworzyć POLIS96i3.

- Wszystko zaczęło się od projektu makiety, którą zobaczyliśmy w pracowni Grzegorza Ziółkowskiego. Całość wykonana została z materiałów wtórnych, takich jak plastikowe butelki, nakrętki czy elementy zużytych urządzeń codziennego użytku - opowiada Tomasz Dęga, CEO Lokomotion Studio. - Wizja wykreowanego świata, w którym rządzą maszyny popchnęła nas krok dalej.
Tym krokiem było odpowiednie sfilmowanie makiety, jej komputerowa obróbka oraz dołożenie trójwymiarowej animacji z wymyślonymi przez autorów postaciami i krótką fabułą.

Makieta z produktów wtórnych autorstwa Grzegorza Ziółkowskiego stanowiła podstawę do stworzenia animacji POLIS96i3. Makieta z produktów wtórnych autorstwa Grzegorza Ziółkowskiego stanowiła podstawę do stworzenia animacji POLIS96i3.
- W celu ożywienia świata stworzonego przez Grzegorza stworzyliśmy dodatkowe modele 3D zarówno budynków, jak i otoczenia. Dodaliśmy również postacie, które animowaliśmy techniką "motion capture" w celu realistycznego odwzorowania ruchów - mówi Alan Krawczyk z Lokomotion.pl.
W ten sposób powstała prawie półtoraminutowa animacja przedstawiająca niemal postapokaliptyczny świat opanowany przez maszyny. Całość udało się utrzymać w steampunkowej konwencji, w której mechanika i rozwój techniki stanowią tło opowieści.

Trudność tkwi w szczegółach

Bazowanie na gotowej makiecie z pewnością ułatwiło zadanie twórcom animacji, ale wymagało jednocześnie dopracowania wielu detali, które z kolei wymagały żmudnej pracy i wielu prób przed osiągnięciem finalnego efektu.

- Największym wyzwaniem było stworzenie symulacji cząsteczek, takich jak krew, ścieki czy dymy unoszące się z kominów pociągu i te odsłaniające główny tytuł filmu - podkreśla Paweł Rutkowski z Lokomotion Studio.
W części scen, które nie wymagały zbyt dużej ingerencji efektów komputerowych, użyto nawet prawdziwego dymu, który dodatkowo potęgował niepowtarzalny, mroczny klimat miasta.

POLIS96i3 to animowana opowieść osadzona w świecie maszyn, przeciw którym występuje anonimowy bohater. Krótką produkcję doceniono już na prestiżowym festiwalu w Australii. POLIS96i3 to animowana opowieść osadzona w świecie maszyn, przeciw którym występuje anonimowy bohater. Krótką produkcję doceniono już na prestiżowym festiwalu w Australii.
Odgłosy Trójmiasta

Podobnych nawiązań do realnej rzeczywistości było znacznie więcej w przypadku POLIS96i3. Dotyczy to przede wszystkim warstwy dźwiękowej, do której wykorzystano odgłosy rodem z Trójmiasta. Nagrania odbyły się m.in. na terenie Rafinerii Gdańskiej, w opuszczonym sanatorium w Gdyni czy na dworcu w Sopocie.

- Prace zaczęliśmy od sporządzenia odpowiedniego dźwiękopisu. Następnie ustaliliśmy dokładne lokalizacje, w których odbędą się nagrania. Do ich realizacji wykorzystaliśmy głównie przedmioty domowego użytku takie jak suszarka do włosów, młynek do kawy czy rękawiczki do sprzątania - mówi Filip Stefanowski, montażysta oraz imitator dźwięku (Sound Designer) w KLN Records, które nagrywało i projektowało dźwięki do filmowej animacji.
- Ciekawym rozwiązaniem było wykorzystanie krótkofalówek czy materiałów typowo budowlanych, np. gruzu, kamieni, cegieł, młotów czy wkrętarek. Inspirowaliśmy się wieloma filmami science-fiction, stąd duża ilość odgłosów mechanicznych i komputerowych - dodaje odpowiedzialny za dźwięk Marcin Kalinowski, założyciel KLN Records.
Bohater w świecie maszyn

Nad stworzeniem POLIS96i3 przez kilka miesięcy pracowało łącznie sześć osób, w tym Piotr Jóźwiak, odpowiedzialny za świetną muzykę. Efektem końcowym jest prawie półtoraminutowa animacja, której krótka historia rozgrywa się w świecie zdominowanym przez maszyny. Pełno tu dziwacznych konstrukcji i spowitych mrokiem budowli, pośród których wyłania się postać zakapturzonego osobnika uciekającego z podziemnego więzienia. W otoczeniu wież, doków czy dworca bohater rzuca wyzwanie bezdusznym maszynom, choć sam jednocześnie pozostaje anonimowy.

- Zdecydowaliśmy się nie pokazywać w filmie twarzy bohaterów, aby zachować surowość i anonimowość świata. Żeby dodać więcej życia postaciom, do ujęć użyliśmy symulacji ubrań - podkreśla Alan Krawczyk.
POLIS96i3 już nagradzane za granicą

Trójmiejska animacja już notuje na swoim koncie pierwsze sukcesy. Twórców POLIS96i3 wyróżniono podczas międzynarodowego festiwalu "My Rode Reel 2016" w Australii. Nagrody przyznano w kategoriach "Najlepszy Film Sci-Fi" i "Najlepsze efekty specjalne". Sukces tym większy, że konkurencja była ogromna. Na australijskim festiwalu wyświetlono ponad 1200 tytułów z całego świata.

Autorzy projektu nie spoczywają jednak na laurach. W planach mają już krótkometrażowy film oparty na pomyśle POLIS96i3. Do tego potrzebne jest jednak zebranie odpowiednich funduszy. POLIS96i3 oraz materiały z powstawania filmu możecie zobaczyć na www.polis96i3.com.

Miejsca

Opinie (22)

  • (1)

    Takie filmiki oglądałem w 1998 roku. Mega amatorsko to wygląda :)

    • 10 7

    • To pokaż zrobione przez siebie i lepsze.
      Konsumować i oceniać łatwo, ale spróbuj coś stworzyć, to docenisz wysiłek, jaki to kosztuje.

      • 0 0

  • kulturystyka a grafika (1)

    Filmik niezbyt ładny, treść nieinteresująca, ale faktycznie napakowany nowinkami technicznymi. Uwagę zwraca dopracowana płynność ruchu i złożone tekstury, które trzymają się kupy, mimo dużej ilości ruchomych obiektów.

    Trochę to przypomina zawody dla kulturystów. Dla przeciętnego człowieka nasterydowani zawodnicy wyglądają nieatrakcyjnie, wręcz nieludzko, ale koneserzy tematyki zachwycają się ekspozycją mięśni godną wystawy plastynatów.

    Bagiński to jeszcze nie jest, ale widać zadatki na solidną konkurencję.

    • 6 1

    • Bagiński.........Bagiński to dostaje WIELKĄ KASĘ na produkcje,nie wspominając o sprzęcie z górnej półki oraz sztabie ludzi,którzy pracują przez kilka lub nascie miesięcy nad filmikiem.Więc nie ma co porównywać.
      Tu trzeba pogratulować zapału i umiejętności.A w miarę jedzenia apetyt wzrasta i za chwilę wypuszczą następne dzieło.
      Brawo !
      P.S.Tylko nast.razem nie mówcie,ze zrobiliście to bez ponoszenia kosztów,bo sprzęt na którym pracowaliście, tez kosztuje :)

      • 1 0

  • Niektóre rzeczy wyszły naprawdę fajnie i klimat mógłby być ciekawy (1)

    Jednak montaż sprawia, że z dynamizmu wyszedł chaos. Bez napisów i wyjaśnień o jakichś maszynach nigdy bym się nie domyślił o co chodzi.

    No ale są na dobrej drodze i życzę wielu sukcesów ;]

    • 1 1

    • na stronie http://www.polis96i3.com w zakladce making of znajduja sie filmy pokazujace proces produkcji

      tu przykladowo Sound Design
      https://www.youtube.com/watch?v=JT2ff2uk2xk

      • 1 0

  • Brawo Kalin! :) (1)

    j.w.

    • 4 2

    • ;) Dzięki, nieznajomy

      • 0 0

  • "Łowca androidów" wersja uboga.

    I bez obsady gwiazdorskiej. Tyle w temacie.

    • 3 1

  • Super, podoba mi sie! Nie to co masowe produkcje komputerowe,

    na których ruchy bohaterów sa nienaturalnie za szybkie.....

    Gratuluję!

    • 1 1

  • Strażnicy Galaktyki

    Coś bohaterowie mocno przypominają tych ze Strażników Galaktyki

    • 2 1

  • Z animacja nie wynika, że polska napisy są po angielsku. (2)

    Kolejni Polacy wstydzący się pochodzenia?

    • 5 8

    • No jasne, wszystko powinno być po polsku, niech się w tej Australii uczą języków, nie?

      • 5 0

    • po polsku i o żołnierzach wyklętych?

      • 3 0

  • Bez urazy panowie ale ta grafika to relikt z przed co najmniej 10 lat . Nie wiem za co nagroda i z czego zachwyt . Ale szacunek z prace i poświęcony czas p.s zacznijcie tworzyć na miarę dzisiejszych czasów

    • 8 4

  • Dawniej dostawało się pracę za wizualizację puszki coli w pp (4)

    Ale obecnie animacje można robić nawet na domowym laptopie. Kibicuję zespołowi ale komercyjnie niestety to bubel. A z nagród się nie wyżyje. Oby nie skończyli jako producenci reklamówek.
    Do jakości filmów nawet rosyjskich typu masza i niedzwiedz sporo brakuje. Do tych z U.S.A. toi już nie ma co nawet porównywać.
    Ale każdy od czegoś zaczynał

    • 9 7

    • (2)

      Na pewno wezmą pod uwagę twoje wspaniałe sugestie i rady, forumowy autorytecie.

      • 4 2

      • (1)

        I twoje, krypto wspieraczu. Niestety kolega ma racje.

        • 1 1

        • Nie napisałem żadnej rady.
          Tylko w Polsce - ktoś coś osiąga, to zaraz zlatują się jak muchy pseudoeksperci, że w sumie to słabe, niepotrzebne, a po co, a za ile, a że ze szwagrem lepiej robią. A idź pan wpiździet...

          • 7 2

    • Ja bym wysłał film na festiwal do Azerbejdżanu Mołdawii i Republiki Konga!

      Nagrody gwarantowane!
      A później można wysłać gdzies jeszcze.

      Wiecie jak się chce reklamować przecietne poiwo to się je wysyła do mega ogzotycznego kraju na wioskowy konkurs i tam robi mega promocja bo tanio i ma się medal. Takich medali trzeba kilka zebrac i póżniej jest sukces.

      • 5 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (11 opinii)

(11 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile czasu trwa swobodne spadanie z samolotu po skoku z wysokości 4000m ?