• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejska scena impro działa online

Joanna Skutkiewicz
7 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Już prawie rok nie mogę uczyć i występować, przez co też moja firma stanęła w miejscu i musiałam zatrudnić się na etacie - mówi Gosia 'Róża' Różalska. Już prawie rok nie mogę uczyć i występować, przez co też moja firma stanęła w miejscu i musiałam zatrudnić się na etacie - mówi Gosia 'Róża' Różalska.

Pandemia koronawirusa wstrzymała działanie kin i teatrów, zmusiła artystów do odwołania koncertów i spektakli. Kto tylko może, przenosi działalność do Internetu. Dotyczy to również aktywności, które do tej pory wydawały nam się niemal niemożliwe do zrealizowania online. Zobaczmy, jak w "czasach zarazy" radzą sobie trójmiejscy improwizatorzy.



Wydarzenia kulturalne online w Trójmieście


Czy oglądasz spektakle improwizowane?

Próba bicia rekordu w ugniataniu kapusty, orszak Trzech Króli czy spektakle teatralne - wszystko to, jak się okazało, można zrealizować przez Internet. Nic nie zastąpi co prawda bezpośredniej interakcji z drugim człowiekiem i uroczystej atmosfery związanej z braniem udziału w tego typu wydarzeniach, ale w specyficznych czasach cieszy każda możliwość realizacji swoich pasji i potrzeb. Podobnego zdania są trójmiejscy improwizatorzy.

Impro, czyli teatr improwizowany, kojarzy się nieodłącznie z bliskim kontaktem z innymi ludźmi, zarówno współwystępującymi, jak i widzami. Grupy improwizatorskie na bieżąco czerpią inspiracje z publiczności, a uczestniczący w spektaklu aktorzy wspólnie określają parametry akcji. Bardzo często wspólnie aranżują także scenę i wykorzystują całą dostępną przestrzeń. W tym trudnym czasie, gdy realizacja spektakli w standardowej formule nie miała racji bytu, artyści - znani przecież z niezmierzonych pokładów kreatywności - szukali innych sposobów na to, by kontynuować działalność. Zwłaszcza że impro to nie tylko ich praca, lecz także wielka pasja.

  • Impro bez publiczności? W czasie pandemii dobre i to.
  • Pandemia zmieniła formułę spektakli teatralnych, również improwizowanych.
- Pandemia bardzo brutalnie zatopiła wiele teatrów i szkół, nawet tych najpopularniejszych na świecie - przyznaje Małgorzata 'Róża' Różalska, współtworząca kilka projektów impro, m.in. grupę 7 Kobiet w Różnym Wieku. - Pomijając aspekt ekonomiczny, twórcy natychmiastowo rzucili się do Internetu. Po kilku miesiącach lockdownu każda większa szkoła na świecie i trenerzy oferują niebywały wachlarz warsztatów online. Możemy wziąć udział w zajęciach z twórcami z Indii i z Kolumbii nie wychodząc z domu, możemy cały dzień siedzieć przed ekranem, biorąc udział w lekcjach i oglądając występy na żywo w USA i w Australii. Chyba już wszystkie występy online dodają do opisu nie tylko datę i godzinę, ale i strefę czasową, byśmy mogli sobie przeliczyć, o której w nocy mamy wstać, skoro w Chicago będzie 19.
- W przypadku występów online nie przenosi tej magii między ludźmi, jaką daje bezpośredni kontakt z aktorami i widownią, która mnie najbardziej ekscytuje - dodaje. - Jestem jednak wdzięczna, że żyjemy w takich czasach, gdzie w minutę można doprowadzić od pomysłu do realizacji i spotkać się twarzą w twarz z ludźmi z miasta czy kontynentu obok.
Zobacz także: Akademia Sztuk Pięknych otwiera sklep

Spacery po Zoomie i YouTubie



Jedną z pierwszych grup teatrów improwizowanych w Polsce była gdańska grupa W Gorącej Wodzie Kompani, która istniała przez wiele lat od 2008 roku. Jego członkowie poznali się wcześniej na deskach Teatru Wybrzeżak w Gdańsku, który zakończył działalność właśnie w tym roku. W grupie występowali m.in. Małgorzata Różalska, Ewa FajferKuba Śliwiński.

Kuba Śliwiński w pandemii nie zdecydował się co prawda na występy online, ale to nie znaczy, że nie możemy zobaczyć jego twórczości w Internecie. Jego niedoścignionym wzorem w tej materii jest grupa AdHoc z Krakowa; jak sam przyznaje, żyje cichą nadzieją, że kiedyś zaproszą go do wspólnego występu, żeby mógł liznąć ich profesjonalnego podejścia. Śliwiński ruszył z cyklem filmów pt. "Spacery ze Śliwką", które szybko podbiły serca widzów.
- Przyznam, że temat improwizacji scenicznej w moim życiu powoli wygasał już przed pandemią, gdyż nabrałem apetytu na coś bardziej treściwego i postawiłem na stand-up - relacjonuje Kuba Śliwiński. - Sprawa nabierała rozpędu i wtedy zaczął się lockdown. Na YouTube zwróciłem uwagę właśnie dzięki stand-upowi, ponieważ wrzuciłem tam swój program i tym samym ruszyłem z kanałem. Potem, trochę z nudów, a trochę dla żartu z kwarantanny i związanych z nią niejasności dot. wchodzenia do lasu, zacząłem nagrywać "Spacery ze Śliwką".

- Gdy formuła mi się wyczerpała, przestałem je kręcić i zająłem się nicnierobieniem na łonie przyrody, które w moim przypadku w okresie letnim ma długą tradycję - kontynuuje. - Wtedy jeszcze była nadzieja, że we wrześniu wszystko wróci do normy. Jako że nie wróciło, a miałem sporo pytań o Spacery, postanowiłem do nich wrócić i założyć profil na Patronite, który w założeniu miał stworzyć kameralną grupę widzów, zlikwidować konieczność walczenia o zasięgi i być może pomóc połączyć hobby z pracą. Zakładałem, że będzie się opierał o kolejne odcinki spacerów, ale podobnie jak w improwizacji na scenie, tak i w tej na spacerach odrobinę brakuje mi treści. Dlatego teraz jestem na etapie pracy nad nieco zmienioną formułą, w której mam nadzieję połączyć elementy stand-upu, improwizacji i być może paru innych formatów komediowych.

Naucz się impro przez Internet



Ewa Fajfer, którą pandemia zastała w trakcie prowadzenia grupowych zajęć impro, szybko przekonała się, że online da się zrobić więcej, niż można byłoby przypuszczać. Sztuką improwizacji Fajfer zajmuje się już od ponad 10 lat, jednak po raz pierwszy stanęła przed dylematem, czy przenieść trwający już kurs do Internetu. Za namową uczestników zdecydowała się na to, a efekty pozytywnie zaskoczyły wszystkich zainteresowanych. Kolejne edycje kursów będą odbywać się w całości online, na platformie Zoom. Być może ta nie do końca bezpośrednia formuła zajęć zachęci osoby, którym do tej pory brakowało odwagi, żeby zapoznać się ze światem impro od strony uczestnika?

- Warsztaty przeznaczone są dla osób pełnoletnich, jednak górna granica wieku nie istnieje - zapewnia Ewa Fajfer. - Zapraszam na nie wszystkich początkujących, którzy chcą poznać zasady i gry improwizacyjne, nauczyć się podstawowych reguł budowania krótszych scenek i dłuższych historii, a także odkryć pełniej, jak bardzo kreatywni jesteśmy. Umiejętności takie jak kreatywność, łatwość przystosowywania się do nowych sytuacji, autoprezentacja, błyskotliwość i odwaga przydadzą się także w codziennym życiu.
Ewa Fajfer jest nie tylko improwizatorką, lecz także psycholożką, pedagożką i psychoterapeutką. Już 13 lutego poprowadzi bezpłatne warsztaty dotyczące kreatywności: oTWÓRZ się na swoją kreatywność.

Ewa Fajfer zdecydowała się przenieść trwający kurs impro do internetu, a kolejne poprowadzić już całkowicie online. Ewa Fajfer zdecydowała się przenieść trwający kurs impro do internetu, a kolejne poprowadzić już całkowicie online.

Improwizatorzy dla improwizatorów... i nie tylko



Mówi się, że praktyka czyni mistrza. Brak możliwości występowania przed publicznością na pewno nie sprzyja artystom, którzy właśnie z tego czerpią najwięcej energii, satysfakcji oraz cennego doświadczenia. Dzięki inicjatywom wewnątrz środowiska nie musimy się jednak martwić, że nasi ulubieni artyści wyjdą z wprawy. Trójmiejski Dom Impro to inicjatywa dwojga improwizatorów - Marty i Radka, którzy w czasie pandemii organizują przedsięwzięcia mające na celu integrację środowiska impro w Trójmieście. Poprzez spotkania online testują nowe formy, takie jak solo impro. Transmisje na YouTubie są prowadzone z udziałem widzów, którzy - podobnie jak ma to miejsce w tradycyjnej formule - mogą podpowiadać improwizatorom elementy gry.

Czytaj także: Cienqi Stand-up Kiedrowskiego

- Dom Impro to miejsce integracji środowiska impro, próbowania nowych rzeczy na scenie w bezpiecznej, domowej atmosferze, dzielenia się konstruktywnym i chcianym feedbackiem, ale przede wszystkim dobrej zabawy - mówią organizatorzy. - W trakcie pandemii utrzymujemy wydarzenie i robimy Dom Impro online, w trakcie którego gramy w różne gry improwizacyjne, które da się przenieść na format online lub integracyjne, np. familiada.
Inną grupową inicjatywą, niezwiązaną bezpośrednio z impro, ale również zrzeszającą to środowisko, jest cykl skeczy 107 OGARNiA z udziałem artystów takich jak Wiolka Walaszczyk, Czarek Sikora, Filip Puzyr, Kuba Łaszkiewicz, Piotr Splin, Mateusz Kiedrowski, Bartosz Strusiński, Piotr Parusiński, Paweł Parusiński, Staś Parusiński, Jaś Parusiński, Agnieszka Kuśmirak. Odcinki nakręcone w 107 Ogarna będą publikowane raz w miesiącu. Można je oglądać na YouTubie, a zamiast brawami, nagrodzić artystów "łapkami w górę", komentarzami i subskrypcjami kanału.
Trójmiejscy improwizatorzy i stand-uperzy występujący w skeczach działają w Internecie także indywidualnie. Nie trzeba długo szukać, by trafić na kanał Mateusza Kiedrowskiego, znanego też jako twórcę Cienqiego Stand-Upu, opowiadającego m.in. o swojej przeprowadzce do garażu czy Filipa Puzyra z nagraniami z jego występów. Puzyr wraz z Piotrem Splinem prowadzą też podcast o znamiennej nazwie "Najlepszy podcast w Polsce", którego można słuchać również na YouTubie. Swoje kanały prowadzą też Wiolka Walaszczyk oraz Czarek Sikora.

Z twórczości improwizatorów i stand-uperów można także wiele się nauczyć. Wspominana już Małgorzata Różalska prowadzi swój podcast Kreatura w wersjach polskiej i angielskiej, gdzie rozkłada improwizację na czynniki pierwsze, sama i z gośćmi. W najnowszym odcinku ukazała się rozmowa o komedii z Władysławem Sikorą, twórcą Kabaretu Potem, analizująca całe spectrum komedii, od improwizacji, przez stand-up, po kabaret. Poza tym z odcinków "Róży" można dowiedzieć się wiele o sztuce impro i pobawić się tym we własnym zakresie.

Muzea i galerie otwarte dla publiczności. Ale nie wszystkie



  • Główną działalnością komediową Kiedrowskiego jest stand-up, a konkretnie: Cienqi Stand-up, czyli występy na dachu własnego fiata cinquecento.
  • Główną działalnością komediową Kiedrowskiego jest stand-up, a konkretnie: Cienqi Stand-up, czyli występy na dachu własnego fiata cinquecento.

Ratuj się kto może



Pandemia koronawirusa to coś, na co trudno byłoby się przygotować; jeszcze trudniej byłoby przewidzieć, jakie obostrzenia czekają nas w związku z covidem. Podobnie jak w branżach turystycznej i gastronomicznej, tak i szeroko pojęta działalność artystyczna niemal z dnia na dzień stanęła w miejscu.

- Bezpośrednio przed pandemią prowadziłam cztery grupy warsztatowe w ramach Teatru Improwizacji na Uniwersytecie Gdańskim i jeździłam po międzynarodowych festiwalach improwizacji - wymienia Małgorzata 'Róża' Różalska. - Jeszcze w styczniu uczyłam i występowałam z moją grupą 7 Kobiet w Różnym Wieku na Impro Amsterdam, gdzie nikt się nie spodziewał, jak dramatyczny obrót spraw nas czeka. Już prawie rok nie mogę uczyć i występować, przez co też moja firma stanęła w miejscu i musiałam zatrudnić się na etacie. Poza tym prawie wszystkie wydarzenia ogólnopolskie i międzynarodowe zostały odwołane, więc z dnia na dzień mój kalendarz opustoszał. Pojawiły się za to nowe projekty online i z drugiej strony poczuliśmy, jak łatwo jest zorganizować występ w międzynarodowym składzie i warsztaty z trenerami z zagranicy.
Artyści, znani ze swojej niezmierzonej kreatywności, szybko znaleźli nowe sposoby na to, by działać na tyle, ile się da. W przypadku impro okazało się, że "ile się da" oznacza właściwie cały świat.

- Od początku pandemii wzięłam udział w wielu inicjatywach online - relacjonuje Różalska. - Prowadziłam warsztaty dla szkół i festiwali zagranicznych, co czasem oznaczało wstawanie o 4 rano, by uczyć w Seattle, sędziowałam w uniwersyteckich mistrzostwach USA w impro. Prowadziłam warsztaty biznesowe, ponieważ biznes, tak jak impro, szybko adaptuje się do świata wirtualnego. Występowałam z teatrami ze Słowenii, Węgier, Wielkiej Brytanii, USA, brałam udział w naszym lokalnym rewelacyjnym wydarzeniu, jakim jest Dom Impro. Wzięłam udział w panelach dyskusyjnych, wywiadach, programach i dyskusjach.

  • Nagrywanie podcastu w samochodzie? Czemu nie!
  • W podcaście Gosi 'Róży' Różalskiej można posłuchać m.in. odcinka nagranego z Władysławem Sikorą, twórcą Kabaretu Potem.

Wydarzenia

oTWÓRZ się na swoją kreatywność

warsztaty

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (12)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdański Teatr Szekspirowski jest organizatorem: