Niespełna miesiąc widzowie w Trójmieście cieszyli się z ponownego otwarcia kin. Repertuarowa przerwa potrwa co najmniej do 9 kwietnia. Na stopniowe złagodzenie obostrzeń i zniesienie nałożonego na cały kraj lockdownu liczą dystrybutorzy i producenci filmów. Na oficjalne premiery czeka bowiem kilkadziesiąt polskich tytułów. Wśród nich są także propozycje z mocnymi trójmiejskimi akcentami.
Mija właśnie rok od momentu, gdy polski rząd po raz pierwszy podjął decyzję o zamknięciu kin. Po dwunastu miesiącach i kilkukrotnych próbach reanimacji branża filmowa wciąż tkwi w blokach startowych, a właściciele multipleksów i studyjnych obiektów dopisują kolejne ciągi liczb w rubryce ponoszonych strat. Widzowie nadal nie doczekali się najgłośniejszych filmowych premier, a producenci największych zagranicznych hitów zwlekają z podejmowaniem wiążących decyzji.
Pandemia koronawirusa na bieżąco weryfikuje także działania polskich dystrybutorów. W kolejce na wielki ekran oczekuje kilkadziesiąt rodzimych tytułów, które w sprzyjających okolicznościach mogą w najbliższych miesiącach wypełnić lukę po hollywoodzkich blockbusterach. Część tych filmów już zresztą krąży w festiwalowym obiegu, niektóre są na etapie postprodukcji lub w końcowej fazie zdjęć. Ewentualny powrót do "normalności" może być więc zapowiedzią zdecydowanej ofensywy polskiego kina, przy znaczącym udziale reżyserów i aktorów z Trójmiasta.
Premiery z Trójmiastem w tle
Trójmiasto coraz częściej w ostatnich latach przyciąga branżę filmową, czego potwierdzeniem były choćby takie tytuły jak "Miłość jest wszystkim", "Raz, jeszcze raz" czy "Solid Gold". Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w tym roku na ekrany polskich kin wejdą aż cztery produkcje, które częściowo powstawały w Gdańsku, Gdyni bądź Sopocie. Miłośnicy komedii romantycznych prawdopodobnie w listopadzie obejrzą "To musi być miłość". Zdjęcia do filmu Michała Rogalskiego na przełomie 2019 i 2020 roku kręcono w Sopocie. Wówczas jeszcze produkcja nosiła roboczą nazwę "Miłość na Marsie", a na planie pojawili się m.in. Małgorzata Kożuchowska, Tomasz Karolak, Jan Englert czy Rafał Królikowski.
Plan filmu "To musi być miłość"
fot. Edyta Steć / trojmiasto.pl
W podobnym okresie Gdynię odwiedzili twórcy historycznego filmu "Orzeł. Ostatni patrol". W zdjęciach na Bałtyku w czerwcu 2019 r. wzięły udział jednostki podwodne 3. Flotylli Okrętów Marynarki Wojennej. Wszystko po to, by jak najwierniej odzwierciedlić historię okrętu ORP "Orzeł", który w połowie 1940 r. w zagadkowych okolicznościach zaginął na Morzu Północnym. Pomimo wielokrotnie podejmowanych prób wraku jednostki dotąd nie odnaleziono. Legendą "Orła" zainspirował się reżyser Jacek Bławut, który do współpracy zaprosił czołówkę aktorów młodego pokolenia: Tomasza Ziętka, Mateusza Kościukiewicza, Filipa Pławiaka, Tomasza Włosoka czy Rafała Zawieruchę. Przy sprzyjającym wietrze filmowy "Orzeł" ma szansę wypłynąć na szerokie wody jeszcze w tym roku.
Film "Gierek" kręcony był w m.in. Gdańsku.
fot. Karolina Grabowska
Zdjęcia do filmu "Gierek" w Gdańsku
Debiuty trójmiejskich twórców
Na ponowne otwarcie kin i repertuarową "normalność" z niecierpliwością oczekują także pochodzący z Trójmiasta reżyserzy, dla których ostatnie miesiące, a nawet lata, były okresem intensywnej pracy. Pora więc zebrać jej owoce, a w tym wydatnie pomóc mogą wypełnione widzami sale. Iwona Siekierzyńska, Joanna Zastróżna, Maciej Barczewski i Mateusz Rakowicz to czwórka debiutantów, którzy w tym roku mają szansę pokazać pierwsze, w pełni autorskie i pełnometrażowe produkcje.
Sporym zainteresowaniem wśród widzów, jeszcze przed oficjalną premierą, cieszy się natomiast "Mistrz", czyli pełnometrażowy debiut Macieja Barczewskiego, prawnika z Uniwersytetu Gdańskiego i filmowca po godzinach. Gdański reżyser przeniósł na wielki ekran nieprawdopodobną historię Tadeusza "Teddy'ego" Pietrzykowskiego, który jako więzień obozu Auschwitz stoczył kilkadziesiąt zwycięskich pojedynków bokserskich. Legendarnego pięściarza zagrał Piotr Głowacki, a w rolę obozowego kapo Waltera wcielił się doskonale znany z desek Teatru Wybrzeże Piotr Witkowski. Jedną z dalszoplanowych ról zagrał również Tomasz Więcek z Teatru Muzycznego w Gdyni.
Film o niezłomnym bohaterze z Auschwitz. Gdański reżyser o "Mistrzu"
Chyra, Ogrodnik, Lubos w filmie sopocianki. Joanna Zastróżna pokaże "Las"
Filmy z trójmiejskimi aktorami
Podobnie jak reżyserzy pracowity okres za sobą mają także trójmiejscy aktorzy. Na brak propozycji z pewnością nie mogła narzekać Katarzyna Figura. Na oficjalną premierę czeka m.in. osadzony w stanie wojennym komediodramat "Chrzciny" Jakuba Skoczenia, w którym aktorka zagrała główną rolę. Wcieliła się w postać Franciszki, gorliwej katoliczki, która w dniu chrztu wnuka próbuje pojednać zwaśnioną rodzinę. Sytuację komplikuje wybuch stanu wojennego w Polsce. Filmową córkę Figury zagrała również aktorka Teatru Wybrzeże Agata Bykowska.
W epizodycznych rolach Katarzynę Figurę można będzie także podziwiać w "Śniegu już nigdy nie będzie" Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, "Dziewczynach z Dubaju" Marii Sadowskiej oraz w "The End". W ostatnim z tych filmów jedną z głównych ról gra także Piotr Witkowski, a za produkcję odpowiadają osoby związane wcześniej z filmowym przebojem "365 dni". "The End" ma być komedią demaskującą mechanizmy rządzące showbiznesem w Polsce, a niektóre wątki bezpośrednio zaczerpnięto z celebryckich ekscesów.
Na oficjalną premierę czeka także "Johnny" - obraz inspirowany życiem i działalnością księdza Jana Kaczkowskiego, który był jednym z założycieli Puckiego Hospicjum Domowego. Duchowny ściśle związany był także z Trójmiastem. Urodził się w Gdyni, studiował w Gdańskim Seminarium Duchownym, a dorastał oraz umarł przedwcześnie po długoletniej walce z chorobą w rodzinnym domu w Sopocie. Dzięki swojej wrodzonej otwartości, energii i zaangażowaniu w pomoc potrzebującym był jednym z najbardziej znanych i cenionych kapłanów w Polsce. Księdza Kaczkowskiego na wielkim ekranie zagra Dawid Ogrodnik.
Powstaje film o ks. Kaczkowskim
"Sweat" - 9 kwietnia,
"Mistrz" - 3 września,
"Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" - 17 września,
"Żeby nie było śladów" - 8 października,
"To musi być miłość" - 5 listopada.
Bez dokładnej daty premiery:
"Amatorzy",
"Chrzciny",
"Dziewczyny z Dubaju",
"Furioza",
"Gierek",
"Johnny",
"Klecha",
"Las",
"Orzeł. Ostatni patrol",
"Śniegu już nigdy nie będzie",
"The End".