- 1 Ostatnia impreza w klubie Pokład (23 opinie)
- 2 5 dobrych nawyków na wiosnę (41 opinii)
- 3 Widowiskowe otwarcie sklepu z rowerami (18 opinii)
- 4 Energiczny Igo podbił Stary Maneż (32 opinie)
- 5 Gdańsk dołożył 400 tys. zł do filmu (150 opinii)
- 6 Będzie grać non stop przez całą dobę (32 opinie)
Trupa Trupa: nie jesteśmy stingologami
Nie silą się na oryginalność i perfekcjonizm, za to grają muzykę, która jest szczera i pełna pomysłowych melodii, nawiązujących do dorobku rock'n'rollowych kapel lat 60. Trójmiejska grupa Trupa Trupa wydała właśnie epkę, na której w ciekawy sposób prezentuje swoją wizję gitarowej muzyki.
Kwintet istnieje już niemal dwa lata, a w materiałach prasowych wielokrotnie jako inspiracje wymieniają takie zespoły jak The Beatles czy Velvet Underground. Te wpływy w dokonaniach Trupa Trupa wyraźnie słychać - ich muzyka ma w sobie coś z nostalgicznego spojrzenia na muzykę sprzed kilku dekad, a z drugiej strony czuć w niej młodzieńczą pasję. Właśnie ukazała się ich debiutancka epka. Materiał był nagrany przeszło pół roku temu w sali koncertowej klubu Plama pod okiem Adama Witkowskiego.
- Dzięki uprzejmości dyrekcji klubu mieliśmy dla siebie cały dzień - Grzegorz Kwiatkowski, tłumaczy gitarzysta i wokalista zespołu. - Instrumenty były nagrywane na tak zwaną setkę (czyli wszystkie naraz - przyp red.). To wyraźnie słychać - mało sterylna jakość, niedociągnięcia, brud, ale i świeżość. Zależało nam i nadal zależy na świeżości.
Oprócz Kwiatkowskiego, zespół współtworzy basista Wojtek Juchniewicz, perkusista Tomek Pawluczuk, klawiszowiec Rafał Wojczal i Kasia Łygońska, która jest odpowiedzialna za wizualną stronę zespołu. Można się o niej przekonać podczas koncertów oraz w formie teledysku do utworu "Opór" promującego epkę.
Na płycie znajdziemy zaledwie cztery utwory. Zwracają na siebie uwagę surowym brzmieniem, garażowym klimatem i rock'n'rollową zadziornością pod postacią przyjemnie brzmiących gitarowych riffów, wspomaganych w kilku momentach ciekawie zarysowanymi partiami klawiszy. Muzyka TT ma w sobie sporo z klimatu hippisowskich melodii czy takich współczesnych artystów jak chociażby Devendra Banhart. Słychać, że grupa nie sili się oryginalność - w zamian za to tworzą nieskomplikowane, ale bardzo wyraziście i szczerze brzmiące kompozycje. Te wzbogacone są tekstami Kwiatkowskiego, zarówno po polsku jak i po angielsku.
- Nie mamy żadnych naczelnych zasad i idei pod tytułem: piosenki wyłącznie po polsku albo piosenki wyłącznie po angielsku - tłumaczy. - Śpiewamy tak jak w danej chwili czujemy. Kiedy śpiewam po polsku to brzmi to bardziej naturalnie i bardziej wyraziście. To mój język, który lepiej znam i lepiej nim operuję, ale czasami chce nam się śpiewać po angielsku. To "chcenie" jest na tyle ważne, że słychać je na tej epce. Nagrywając ją nie zmierzamy w stronę perfekcji. Nie jesteśmy stingologami.
Stingolodzy to oczywiście fani Stinga, którzy z nadgorliwością śledzą każde jego postępy muzyczne i ciągle dyskutują o jego dokonaniach. Dla Trupa Trupa detale i szczegółowe dopracowanie nie jest najważniejsze - ich kompozycje brzmią z jednej strony żywiołowo i młodzieńczo, a z drugiej strony są bardzo dojrzałe. Zwłaszcza jeśli zwróci się uwagę na teksty Kwiatkowskiego, jak chociażby w kawałkach "Marmolade Sky" czy fenomenalnym "Oporze". Muzyk znany jest także z działalności poetyckiej. Na swoim koncie ma już także tomik wierszy.
- To są oddzielne projekty, ale zależy mi na spójności - tłumaczy. - Mam nadzieję że mimowolnie muzyka Trupa Trupa jest w jakiś sposób spójna z moim pisaniem.
Zespół niedługo będzie można usłyszeć na żywo w Trójmieście, a później także poza nim. Jednak muzycy nie spoczywają na laurach - już jesienią zabierają się za pracę nad długogrającym albumem. Czekać warto, bo cztery wydane utwory, zdecydowanie zaostrzają apetyt na więcej.
Epki można posłuchać w całości na profilu myspace zespołu - www.myspace.com/trupatrupa. Poniżej można zobaczyć teledysk do utworu "Opór" oraz materiał filmowy zarejestrowany podczas nagrywania epki.
Teledysk do utworu "Opór".
Zespół podczas nagrywania epki.
Opinie (16) 3 zablokowane
-
2010-07-28 10:51
Trupa Trupa: nie jesteśmy stingologami
A szkoda. Wolę Stinga po raz setny niż wasze pseudo artystyczne wypociny.
- 12 8
-
2010-07-28 10:53
tomek
koszula w kwiaty i czapka kawasaki?
hehe
gut- 2 4
-
2010-07-28 13:54
"Nie silą się na oryginalność i perfekcjonizm" - czyli jak inaczej napisać, że są kiepscy i wtórni :)
- 10 4
-
2010-07-28 14:05
mocne
i do tego oldschool
- 1 4
-
2010-07-28 14:09
a ja tam słysze beag bit a nie roka
- 1 3
-
2010-07-28 14:18
zmieńcie perkusiste (1)
slychać ze jest cienki, brak polotu i nuda.
- 7 2
-
2010-07-28 15:05
wywalcie tego co probuje spiewac
jest plaski i bez wyrazu. Ale spiewem tego nie nazwe :)
- 9 3
-
2010-07-28 14:59
kiepskie wykonanie nieskomplikowanej muzycy
do tego niestety widac kompleksy malych chlopców. gdyby to byli nastolatkowie to mozna by jeszcze wybaczyc. smieszna muzyka.
- 7 2
-
2010-07-28 15:01
sting jest nie do zajezdzenia (1)
shape of my heart po latach zostaje w tobie i nadal wzrusza. Po jednym kawalku tt nie zostaje nic juz po minucie od konceru. nie polecam. Jest tylko dobych projektow w 3m i do tego swiezych w kompozycjach.
- 3 4
-
2010-07-28 15:36
trojmiejskie zespoly
Pokaz mi chociaz jeden trojmiesjki zespol, ktory jest swiezy i autentyczny, a jednoczesnie ma teksty na poziomie "Oporu". Dlaczego nie potraficie zrozumiec, ze gusta sa rozne. Jesli cos wam sie nie podoba, to z automatu to skreslacie, wlaczajac polska zajawke na rywalizacje - ten jest lepszy, ten gorszy, a ten ma dluzszego.
- 2 7
-
2010-07-28 15:18
kwestia gustów
mnie się podoba a nie uważam siebie za jakąś prostaczkę ;)- 5 8
-
2010-07-28 15:24
brawo
koszula w kwiaty rządzi ale opór też ok
- 4 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.