• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trwa festiwal muzyki elektronicznej w Twierdzy Wisłoujście

as
10 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

Cztery sceny, ponad 70 wykonawców, bary, food trucki, strefy relaksu i setki uczestników. Na terenie zabytkowej Twierdzy Wisłoujście zobacz na mapie Gdańska trwa festiwal muzyki elektronicznej.



Wydarzenie zapowiadaliśmy w naszym cyklu planuj tydzień oraz w kalendarzu imprez.

Po zeszłorocznym sukcesie, jaki odniosło "Wisłoujście", nikogo nie powinien dziwić fakt, że organizatorzy zdecydowali się wrócić z wydarzeniem raz jeszcze. No i wrócili, ale z większym rozmachem niż w roku 2018. Tym razem "Wisłoujście" to dwudniowa impreza, która potrwa do nocy z soboty na niedzielę.

Pierwsze elektroniczne dźwięki powitały uczestników festiwalu w piątek już o godz. 14, jednak ci w  większych grupach zaczęli pojawiać się dopiero po godz. 18. Organizator przygotował trzy sceny: "Twierdza", "Raj", i "Szaniec" oraz czwartą "Kazamaty", która wystartowała koncertem Terstina o godz. 20. Do tego czasu na każdej ze scen zagrało już po trzech artystów m.in. Discox, Kacpa & Raev, Mit, Early Robots czy Majakov. Mimo dość nieciekawej pogody od początku trwania festiwalu, ta zaczęła się z każdą godziną poprawiać, by w szczytowym momencie, temperatura powietrza mogła osiągnąć 21 st. C.

Organizatorzy podobnie jak przed rokiem zaadaptowali zarówno całą wewnętrzną, jak i zewnętrzną część wyspy, na której mieści się Twierdza Wisłoujście. Bardzo ciekawie wygląda las w zewnętrznej części - liczne hamaki, łapacze snów czy kolorowe sznury zwisające z drzew dodają wszystkiemu klimatu. Wisienką na torcie są iluminacje świetlne, które w piątek włączono po zmroku. Na największej ze scen, czyli na "Twierdzy", zagrali: Beskres By Kamp!, Discox, Duss Glasse, Kacpa b2b Raev, Leon b2b, Angelo Mike oraz Neevald.

- Jestem po raz pierwszy na Wisłoujściu i muszę przyznać, że ten festiwal ma szansę być jednym z najlepszych w naszym regionie. Mnogość wykonawców i wystrój całej wyspy przyprawia o zawrót głowy. Tu panuje wspaniały i co ważne - wyjątkowy klimat. Są wspaniali ludzie i nieźli wykonawcy. Jestem pewien, że przyjdę tutaj i w przyszłym roku - mówił Sebastian.
Nieco spokojniej było w południowej części wyspy, gdzie w zalesionym miejscu znajdowała się scena "Raj", katakumby, strefa art i relaksu. To tutaj festiwalowicze bawili się przy dźwiękach kojącej elektronicznej muzyki.

Jako że jest to festiwal dwudniowy, organizator zadbał także o dwa pola namiotowe. Natura, gdzie króluje ekologiczny styl życia i muzyka orientalna oraz Forest - na terenie szańca wschodniego z muzyką Ambientową.

Wisłoujście to nie tylko muzyka. Na terenie festiwalu zadbano o szeroką strefę gastronomiczną z kilkoma foodtruckami oraz kilka stref, gdzie uczestnicy m.in. ćwiczą yogę, relaksują się czy po prostu rozmawiają.

W sobotę ciąg dalszy trwania festiwalu. Koncerty rozpoczną się już o godz. 12 i zakończą o wczesnych godzinach porannych w niedzielę. Wstęp na wydarzenie to wydatek od 100 do 159 zł.
as

Wydarzenia

Wisłoujście (4 opinie)

(4 opinie)
100-159 zł
clubbing / disko

Miejsca

Zobacz także

Opinie (138) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Dziady i marudy

    Widzę że na trójmiasto siedzą same staruchy co marudzą na wszystko i na wszystkich... Twierdza Wisłoujście jest najczęściej omijana przez turystów podczas jazdy na Westerplatte, dzięki takiej imprezie miejsce jest bardziej popularne a dzięki pieniędzy z takich imprezy można bardziej rewitalizować takie miejsce... Dzięki takiej imprezy w końcu żyje tam coś a nie cisza jak makiem zasiał...

    • 94 25

  • (1)

    To zabytek. A nie klub nocny!!

    • 14 16

    • No i co?

      • 4 2

  • (3)

    To nie jest Techno !
    Food tracki brody leżaki i worki na papcie, obcisłe damskie spodenki na "facetach".

    • 10 4

    • Dokladnie tak.

      • 3 3

    • (1)

      Psują tylko scenę Techno takimi festynami

      • 0 3

      • A czym jest scena techno ?

        Rejwy i piguły na wciąż ?

        • 0 0

  • I po wszystkim (3)

    Ciekawe czy pomyśleli żeby posprzątać po sobie kubki butelki resztki jedzenia a nie wrzucać do wody

    • 5 5

    • (2)

      Nie, zostawili straszny śmietnik który będzie straszył do następnego sezonu geniuszu. Zamiast bić pianę polecam się cieszyć niedzielą.

      • 5 1

      • A ja jednak polecam spacer w tamte rejony i obejrzenie na własne oczy krajobrazu po

        • 0 0

      • No niestety zostawili...

        • 1 0

  • Kocham prekursora tej muzy. J.M.Jarre jestes najlepszy!

    Yeah!

    • 4 2

  • Opinia wyróżniona

    (3)

    Byłam i w sobotę, i w niedzielę - bawiłam się świetnie (uprzedzając docinki - bez "wspomagaczy" też się da ;)). Zacznie od kwestii organizacyjnych - jestem naprawdę pod sporym wrażeniem tego w jaki sposób organizatorzy podeszli do tego festiwalu. Pierwszy moment czyli wymiana biletu na opaskę w moim przypadku (tj. w piątek) trwała tak krótko (mimo sporej liczby uczestników), że nawet się człowiek nie obejrzał i z opaską na ręku, sprawdzony przez ochronę, mógł spokojnie przejść w głąb terenu festiwalowego. Jedzenia i picia pod dostatkiem, miejsca do odpoczynku również (w tym liczne hamaki, leżaki, maty, wydzielone strefy itd.), do tego cała ta oprawa "świetlno-artystyczno-dekoracyjna" tylko podkreślała ciekawy klimat tego festiwalu. Nawet tak przyziemne kwestia jak toalety również dobrze przemyślane - nie tylko zwykłe toi-toie ale także normalne kabiny, które o dziwo jak na taki festiwal nie odrażały z kilometra. Jeśli chodzi o wszędobylskie butelki, śmieci, itd. - tutaj dzielnie walczyły ekipy sprzątające, które mijaliśmy naprawdę wielokrotnie podczas imprezy. Wg mnie wybór Twierdzy na lokalizację tego festiwalu to był strzał w dziesiątkę (choć oczywiście znajdą się maruderzy (którzy pewnie nawet w piątek ani w sobotę na festiwalu nie byli)). A poza tym sądzę, że dzięki temu że to było zorganizowane na "wolnym powietrzu", działało to tylko na korzyść festiwalowiczów- jakoś nie widziałabym tego w hali/pomieszczeniu zamkniętym, bez dostępu do świeżego powietrza/klimy. W sobotę trochę co prawda popadało ale tragedii nie było. No i przede wszystkim muzyka! Do wyboru cztery sceny - raj, szaniec, kazamaty i twierdza oczywiście. Wykonawców tylu, że naprawdę było w czym wybierać - od tajemniczych dźwięków w raju, po energetyczne dźwięki w szańcu, aż do obleganej twierdzy i ukrytych mocniejszych dźwięków kazamat. Super, że w końcu fani muzyki elektro mają w końcu swój festiwal w Trójmieście. A jeśli chodzi o cenę biletu - czy zbyt wysoka? Moim zdaniem zdecydowanie nie.

    • 51 7

    • (2)

      cały nowy port i brzeźno nie musiały być na tej ,,wspaniałej" imprezie bo przez całe DWIE noce mieliśmy ją w swoich domach! nie mogąc spać do 4 rano od basów!

      • 1 9

      • Bzdura.

        Mieszkam na Wyzwolenia i nie słyszałem absolutnie NIC. Ciekawe jak w Brzeźnie ktokolwiek mógł coś słyszeć.
        Pewnie dzwięk komara z kilometra słyszysz...

        • 5 0

      • Trzeba było tańczyć.

        Skoro muza za darmo.

        • 4 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Muzyka elektroniczna w twierdzy Wisłoujście

    (3)

    wszystko co najgłupsze to pochodzi z USA.Młode dziewczyny ubieraja sie jak tamte pokemony i tatuuja sobie misie na udach.Ciekawie bedziesz wygladała w wieku 50 -ciu lat z misiami na nogach ha ha ha

    • 7 12

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Muzyka elektroniczna w twierdzy Wisłoujście

      No i fajnie

      I patrząc na misie na nogach powie sobie: miałam fajną młodość. Co ty powiesz/powiedziales w wieku 50 lat? Ale d... boli?

      • 6 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Muzyka elektroniczna w twierdzy Wisłoujście

      "wszystko co najgłupsze to pochodzi z USA"

      Cudowne zdanie. Zmieniło moje życie. Kurde, że sam na to nie wpadłem....

      • 1 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Muzyka elektroniczna w twierdzy Wisłoujście

      Cóż

      W wieku 50 lat raczej mało kto wygląda już atrakcyjnie i ani tatuaże ani ich brak tego nie zmieni...

      • 1 0

  • Sanrajs z manieczkami to jest klimat.jaaaazda

    • 3 3

  • Super miejsce i festival. Kocham Gdańsk. Urodzona w 1958 r na Klinicznej

    • 8 6

  • Fajny pomysł (1)

    Impreza na +

    • 9 3

    • Nawet na 500+

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który alternatywny artysta z Trójmiasta jako pierwszy podpisał kontrakt płytowy ze słynną amerykańską wytwórnią płytową Sub Pop?