• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po piwnym maratonie w Gdańsku

Arnold Szymczewski
7 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Degustatornia jest jednym z ośmiu pubów na maratonowej liście. Degustatornia jest jednym z ośmiu pubów na maratonowej liście.

Wielu z nas maraton kojarzy się przede wszystkim z wymagającym biegiem, jednak znaleźć możemy także "maratony", które stawiają na zabawę. My wybraliśmy się na ten niewymagający kondycji... no, może z wyjątkiem pokonania odległości między pubami.



Wychodzisz ze znajomymi do pubów?

W piątkowe popołudnie rozpoczęła się czwarta edycja piwnej fiesty, czyli "Chmielaton 4". Poprzednie edycje przyciągnęły pod drzwi pubów tłumy amatorów złotego trunku, jednak w tym roku było nieco gorzej, bo uczestników było mniej.

Liczbę knajp ograniczono z zeszłorocznych jedenastu do ośmiu, ale nikt nie miał z tym problemu, wszak, żeby zdobyć złotą kartę Chmielatonu, trzeba się mniej nachodzić. Dobrze, że za upragnioną pieczątkę wystarczyło wypić małe piwo - 0,3 l - bo nie każdy ma mocną maratonową głowę (w tym ja), a kraftowe piwa szybko zmieniają stężenie alkoholu we krwi. Ruch w pubach z czasem się powiększał, ale prawdziwe oblężenie powinno nastąpić w sobotni wieczór.

Lista lokali, które znajdują się na mapie Chmielatonu, to: Ogarna 107, Cafe Absinthe, Cathead, Fusy i Miętusy, Labeerynt, Loft Pub, Degustatornia i Jopengasse.


- Zawsze startuję w piwnym maratonie. Jestem sportowcem, ale takim z brzuszkiem (śmiech). Chmielaton to świetna okazja, żeby nie przesiadywać cały czas w jednym pubie, a migrować po mieście ze znajomymi. Dzięki takim imprezom otwieramy szerzej oczy na inne knajpy i to, co serwują - mówił Kamil, uczestnik Chmielatonu.
Kto wygrywa Chmielaton?

Oczywiście ten, kto zbierze osiem pieczątek na specjalnej karcie. Za ukończenie zadania dostajemy kartę multipubową, która upoważnia nas do 10 proc. zniżki przez cały rok.

W tym roku, oprócz mniejszej liczby pubów, zaszła jeszcze jedna zmiana: wprowadzono dwa pit-stopy, jak w Formule 1. Może nie wymienią nam kół, ale za to dobrze nakarmią. Ba! Dadzą nawet pieczątkę, która - o ile posiadamy resztę kolekcji - upoważni nas do 15 proc. zniżki przez okres trzech miesięcy (oczywiście w punktach pit-stopowych, tj. Kult Kebab oraz SurfBurger).

Piwny maraton potrwa jeszcze całą sobotę, ale nie oznacza to, że po północy z soboty na niedzielę nie dostaniemy pieczątki. Wręcz przeciwnie. Koniec przewidywany jest wraz z ostatnim gościem. Także czas start. Powodzenia.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (31) ponad 10 zablokowanych

  • bez pubow robie maratony... najpierw zakup calego plecaka piwa

    i juz mozna leciec w plener. od lasku do polany i polewamy. pozniej jeszcze odwiedzamy plaze i z powrotem.

    a jak dobrze smakuje na swiezym powietrzu piwo :) nie to co w zaszczanym smierdzacym pubie ;)

    • 2 2

  • budana edycja.
    na pewno lepsza niż poprzednia.

    • 2 4

  • Maraton

    Ale patologia.....

    • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

14. edycja NARRACJI odbędzie się na: