Festiwal Polskich Filmów Fabularnych zbliża się ku końcowi, a my postanowiliśmy wytypować zwycięzców w najważniejszych kategoriach. Kto według redaktorów Trojmiasto.pl zdobędzie Złote Lwy? Poniżej nasze spostrzeżenia.
O dwóch kandydatach do Złotych Lwów jeszcze przed festiwalem mówiło się najgłośniej i rzeczywiście wydaje się, iż pomiędzy "Zimną wojną" a "Klerem" powinna rozstrzygnąć się walka o końcowy triumf. Każde inne rozwiązanie będzie horrendalnym nieporozumieniem. Gdyńskie jury ozłocić powinno moim zdaniem dzieło Pawła Pawlikowskiego, gdyż z takim filmowym zjawiskiem, jakim jest "Zimna wojna", nieczęsto w rodzimym kinie możemy obcować. Srebrne Lwy zdaje się, że przypadną Wojtkowi Smarzowskiemu, aczkolwiek symboliczne drugie miejsce może mu zgarnąć sprzed nosa zawsze przychylnie oceniany w Gdyni Marek Koterski i jego "7 uczuć".
Jeśli doszłoby do takiej sytuacji, swoistą nagrodą pocieszenia dla autora "Kleru" mogłaby być statuetka za najlepszy scenariusz. W tej kategorii jednak rywalizacja wydaje się znacznie bardziej zacięta, bo w roli kandydatów należy wymienić także Gabrielę Muskałę za "Fugę" czy wspomnianego Marka Koterskiego, ale też Jana Jakuba Kolskiego ("Ułaskawienie") czy Małgorzatę Szumowską ("Twarz"). Nie zapominajmy też o Pawle Pawlikowskim. Podobne grono powinno także liczyć się w grze o status najlepszego reżysera.
Znacznie łatwiej natomiast wskazać faworytkę do Złotych Lwów za najlepszą rolę żeńską. Joanna Kulig osiągnęła aktorski Mount Everest. Tu po prostu nie może paść inny wybór. Znakomicie zaprezentowała się w "Fudze" Gabriela Muskała i biorąc pod uwagę jej równie świetną kreację na drugim planie w "7 uczuciach", sprawiedliwym byłoby obdarowanie Muskały statuetką za drugoplanową rolę. Zbiorowa nagroda dla tria Kolak, Kulesza i Dębska za "Zabawę, zabawę" też byłaby do przyjęcia. Wśród panów zdecydowanego faworyta nie ma. Liczyć się będą Tomasz Kot ("Zimna wojna"), Olgierd Łukaszewicz ("Jak pies z kotem") i kolejne aktorskie trio - Więckiewicz, Braciak i Jakubik ("Kler"). Ten ostatni, może w ramach rehabilitacji za ubiegły rok, doczeka się w końcu statuetki, bo od dwóch lat prezentuje poziom wręcz wybitny.
Moje typy w telegraficznym skrócie: Złote Lwy - "Zimna wojna", Srebrne Lwy - "Kler", reżyseria - Marek Koterski, scenariusz - Gabriela Muskała, najlepsza aktorka - Joanna Kulig, najlepszy aktor - Arkadiusz Jakubik, Nagroda publiczności - "7 uczuć".
W walce o Złote Lwy nie ma niespodzianek - murowanym faworytem jest "Zimna wojna", film światowego formatu, wyrastający znacznie ponad poziom polskiego kina, więc każdy inny werdykt będzie dla mnie sensacją. Jednak nagrody przyznają jurorzy, więc nie będę zaskoczony, jeśli Srebrne Lwy lub nawet (nieco na wyrost) nagrodę za reżyserię otrzyma Filip Bajon i jego film "Kamerdyner", zrealizowany z rzadko widzianym w naszym kinie rozmachem. Osobiście ucieszę się z kolejnej nagrody za reżyserię dla Wojtka Smarzowskiego za "Kler" i Srebrnych Lwów dla tego filmu. Sądzę jednak, że "Kler" może być najbardziej zignorowanym przez jurorów filmem, bo obrazy Smarzowskiego mają tendencję do wymykania się ocenom jurorskim.
Najlepsze zdjęcia ma "Zimna wojna", w czym zasługa Łukasza Żala. Także scenariusz "Zimnej wojny" (dzieło Pawła Pawlikowskiego i Janusza Głowackiego) góruje nad pozostałymi. Kroku mu pod tym względem dotrzymuje jedynie "Fuga" napisana przez Gabrielę Muskałę, więc nie miałbym nic przeciwko małej niespodziance i nagrodzie dla tego filmu. "Zimna wojna" jest również moim faworytem do Złotego Klakiera za najdłuższe owacje - pierwszy raz widziałem, by to reżyser po 7-8 minutach sam przerwał wciąż niekończące się oklaski.
Kandydatów do pierwszoplanowej roli męskiej mam dwóch - Olgierd Łukaszewicz za świetną rolę w "Jak pies z kotem" i Jan Jankowski za na wpół niemą kreację w "Ułaskawieniu", choć również Janusz Gajos w "Kamerdynerze" i w "Klerze" był perfekcyjny. Wierzę, że tytuł najlepszej aktorki pierwszoplanowej przypadnie Gabrieli Muskale - jednej z bardziej zapracowanych aktorek, autorce zapadającej w pamięć roli kobiety dotkniętej fugą dysocjacyjną w filmie "Fuga" (Muskała stworzyła też popisową kreację drugoplanową w "7 uczuciach"), choć faworytką pozostaje Joanna Kulig za życiową rolę w "Zimnej wojnie". Za charakteryzację nagrodę po prostu musi otrzymać Dariusz Krysiak, autor metamorfozy aktorów "Krwi Boga". Recenzja filmu "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego
Moje typy w telegraficznym skrócie: Złote Lwy - "Zimna wojna", Srebrne Lwy - "Kamerdyner", reżyseria - Paweł Pawlikowski, scenariusz - Paweł Pawlikowski, najlepsza aktorka - Gabriela Muskała, najlepszy aktor - Janusz Gajos, Nagroda publiczności - "Kler".
Czy filmowcy mają poczucie humoru?
Jarosław Kowal
Poziom Konkursu Głównego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych nigdy nie był równy. Rok w rok trafiają do niego filmy skazane na porażkę, ale tym razem było ich wyjątkowo dużo i tylko dwa, które mogą walczyć o zwycięstwo - "Zimna wojna" oraz "Kler". Przy czym w moim odczuciu Paweł Pawlikowski stworzył dzieło bezkonkurencyjne, historię może prostą, ale tak opowiedzianą i tak zobrazowaną, że trudno oderwać od niej wzrok. Każdy kadr "Zimnej wojny" to argument na korzyść przyznania Złotych Lwów.
"Kler" to z kolei wyważony, celny komentarz na bardzo aktualny, budzący wiele skrajnych emocji temat, który w rękach Wojtka Smarzowskiego przemienia się w charakterystyczne dla niego słodko-gorzkie połączenie komedii i dramatu. Najlepszy kandydat do srebra chociażby dlatego, że nie ma konkurencji.
Reżyseria, pierwszoplanowe role kobieca i męska - w tych kategoriach "Zimna wojna" również deklasuje konkurencję. Pawlikowski doskonale prowadzi narrację tragicznej miłości, a Joanna Kulig i Tomasz Kot to jedna z najciekawszych par, jakie polskie kino kiedykolwiek zaprezentowało.
Szkoda, że przy tak silnym liderze nikłe szanse na uhonorowanie mają dwa najbardziej oryginalne filmy konkursu - "Wilkołak" oraz "Krew Boga". Obydwa odstają od standardu filmu wojennego, PRL-owskiego, filmu, w którym alkohol przelewa się hektolitrami, a wszystko wokół jest brzydkie i ponure; czyli od standardu typowego filmu konkursowego. "Wilkołak" to świetna, kameralna historia z elementem horroru w tle; z kolei "Krew Boga" zaskakuje obrazem średniowiecza, które nie przypomina tandety odgrywanej w strojach rodem z wypożyczalni kostiumów i mogłoby poszczycić się najlepszymi zdjęciami na 43. FPFF, gdyby nie - znowu - "Zimna wojna". Może Adrian Panek albo Bartosz Konopka zostaną docenieni przynajmniej za scenariusz...
Największym zawodem tegorocznej edycji Konkursu Głównego jest ogólnie dość niski poziom, a także forma Marka Koterskiego, której daleko do tej z czasów "Dnia świra" czy "Niczego śmiesznego". Niezmiennie uważam jednak, że to święto polskiego kina z bardzo szerokim przeglądem całorocznych dokonań jest wyjątkowym doświadczeniem i nawet nieco chudsze lata nie odbiorą temu wydarzeniu unikalnego charakteru.
Moje typy w telegraficznym skrócie: Złote Lwy - "Zimna wojna", Srebrne Lwy - "Kler", reżyseria - Paweł Pawlikowski, scenariusz - Paweł Pawlikowski, najlepsza aktorka - Joanna Kulig, najlepszy aktor - Tomasz Kot, Nagroda publiczności - "Kler".
Festiwalowy dzień:
Alicja Olkowska
Filip Bajon wspomniał w Kronice Filmowej, że widział tyle złych filmów, które wychodziły na prowadzenie i fantastycznych, które spadały, że niewiele już go zdziwi. Stawiam, że wszyscy ci, którzy tak mocno oklaskują dwa najlepsze tegoroczne filmy, czyli "Zimną wojnę" i "Kler", mogą się niestety przeliczyć.
Złote Lwy bezapelacyjnie należą się "Zimnej wojnie" i wierzę, że jury będzie w tej kategorii jednomyślne. Podobnie nagroda za najlepszą rolę kobiecą otrzyma Joanna Kulig. I na tym koniec, wg mnie, najważniejszych wyróżnień dla filmu Pawła Pawlikowskiego, ponieważ gdzieś trzeba jeszcze znaleźć miejsce dla innych produkcji.
Tylko fantastyczna Gabriela Musiała może zagrozić Kulig, dlatego jury, aby ją docenić, być może uhonoruje ją nagrodą za najlepszy scenariusz ("Fuga"). Byłabym też mocno zaskoczona, gdyby "Kamerdyner" przeszedł bez echa podczas gali zakończenia - spodziewam się, że Bajon wróci do domu nie z jedną statuetką, ale co najmniej dwoma: Srebrnymi Lwami i za reżyserię. Jego ostatni film nie powalił mnie na kolana, jednak dawno nie widzieliśmy produkcji zrealizowanej z takim rozmachem, dodatkowo pełnej patriotycznych i wciąż mało wyeksploatowanych przez filmowców historycznych wątków. Stawiam, że "Kamerdyner", a nie "Zimna wojna" będzie naszym oscarowym reprezentantem, więc trzeba już teraz zacząć go mocno promować i obsypywać statuetkami...
Gdzie w tym wszystkim "Kler"? Cóż, wątpię, aby otrzymał Srebrne lub Złote Lwy. Nagrodą pocieszenia będzie prawdopodobnie statuetka od publiczności (owacje się nie kończyły) i drugoplanowa rola męska dla Arkadiusza Jakubika (najlepszym pierwszoplanowym aktorem wg mnie zostanie doskonały Janusz Gajos). Smarzowski nie wygra nie dlatego, ponieważ jego najnowszy film wywołuje tak skrajne emocje, ale zwyczajnie ma na swoim koncie lepsze produkcje. "Kler" to film solidny, wyczekiwany i przełomowy pod kątem tematyki, jednak formalnie daleko mu do wspomnianej "Zimnej wojny".
Moje typy w telegraficznym skrócie: Złote Lwy - "Zimna wojna", Srebrne Lwy - "Kamerdyner", reżyseria - Filip Bajon, scenariusz - Gabriela Muskała, najlepsza aktorka - Joanna Kulig, najlepszy aktor - Janusz Gajos, Nagroda publiczności - "Kler".
w wyborczej recenzja jaky powstało jakieś wielkie przełomowe dzieło:) (2)
niemiecka interia.pl podobnie a nie zostawiła suchej nitki na Kamerdynerze:)
5 lat
43
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:15
bo to nie są polskie media niestety
5 lat
82
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:16
Żydzi i Niemcy krytykują wszystko co polskie.
5 lat
92
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:31
Pytanie tylko, czy za Kler czy Kamerdynera?
5 lat
33
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 14:10
(4)
A gdzie jakiś fajny film o żołnierzach wyklętych, ha? Należy im się przecież! A pieniądze z PISF na pewno by się znalazły i to niemałe!
5 lat
1018
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 14:23
Nie wysilaj się (1)
Była duża emerytura, a jest taka jak wszystkich i żel tyłek ściska?
5 lat
96
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:17
boli ubeków i ma boleć , do ich końca
5 lat
53
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:33
(1)
A Roj to nie wyklęty?
5 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 17:12
może nie pamiętasz,ale Rój był kręcony isko 10 lat
z powodu braku kasy
5 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 14:38
naj... (1)
Najlepszy film i reżyseria : zimna wojna - skoro docenili na cenionym festiwalu za granica to innej opcji nie ma
plażowicz
5 lat
72
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 20:47
Właśnie Radio Gduńsk podało, że napewno nie wygra Kler. Więc tak. Został jeden faworyt.
5 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 14:51
Zimna wojna (7)
Nudna...jak "Ida"
Kler wygra
5 lat
1024
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 14:56
kler jest mocno przerysowany niestety - podobnie jak drogówka (6)
szkoda i piszę to jako fan filmów Wojtka Smarzowskiego
5 lat
82
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:00
Przerysowany bo ukazuje gorzką prawdę? (1)
5 lat
412
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-22 09:03
Prawdę???
5 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 17:31
film fabularny musi być przerysowany jeśli ma poruszać (3)
to nie kronika filmowa czy dokumentalny
chociaż niektóre filmy dokumentalne poruszają bardziej niż fabularne
5 lat
24
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 17:36
W tak drastycznych sprawach ma być obiektywny (2)
5 lat
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-22 16:18
(1)
Śmieszne. Film fabularny to nie dokument!
5 lat
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-22 21:25
Nie rozumiesz słowa - śmieszne
5 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 14:53
Czy za pójście na film Kler będzie grozić ekskomunika? (4)
Parafianin
5 lat
2013
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:45
udaj się do swojej parafii i się zapytaj , a nie na forum piejesz (1)
5 lat
84
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 18:36
Księdza nie ma jest w galerii przecież niedziela niehandlowa
5 lat
12
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 17:11
Jak Cię ksiądz wypatrzy na sali kinowej to zapewne :) (1)
5 lat
22
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 17:33
albo sygnalista doniesie na parafię
5 lat
12
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:03
Kler wygra bo jest politycznie poprawny (3)
uderza w kościół i pośrednio w pis.
5 lat
204
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 16:03
toważystwo wzajemnej adoracjii - kompletnie nie jest ważne kto wygra
5 lat
52
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 16:31
uderza? no nikt nie zmusza 'kościelnego' do takiego zachowania...
5 lat
13
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 16:47
sprawdź znaczenie wyrażenia "politycznie poprawny" :)
5 lat
32
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:05
abstrahując od tematyki filmu, to Kler mnie rozczarował. słaby filmowo. (1)
Gdzie ten Smarzowski z Dom zły czy z Drogówki?
5 lat
147
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 20:19
chciał zabłysnąć??????
Kasa kasa kasa....,...
jooooo
5 lat
31
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:06
krytyk filmowiec (2)
towarzystwo atabata bulke przez bibulke nadmuchane ego ...moze poza szycem i kotem reszta bufonada!!!
5 lat
22
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:12
z Sopotu
Kolego! Mówi się: bułkę przez bibułkę, a ch... gołą ręką.
Guru
5 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 18:30
A z czego to Pan wnosisz?
5 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:07
Jestem ateistą i nie interesuje mnie kościół i film o kościele.
Jeszcze dzień życia, piękny film.
5 lat
61
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:10
Kler zrobiony dla kasy i szumu medialnego. (6)
liczą na babcie z różańcami pod kinami i reprymendę ze strony kościoła. darmowa reklama i kasa popłynie dla tego środowiska szerokim strumieniem:)
5 lat
1614
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:35
(4)
Jakiego środowiska? To już zarobić se nie można?
5 lat
23
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:46
o co ci chodzi ??????
5 lat
22
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:51
środowisko związane z producentami filmu czyli gw i tvn (2)
5 lat
45
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 15:53
pozwolę sobie na jedną korektę - tjefałen
5 lat
23
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 16:50
GW i TVN są producentami tego filmu?
Ksiądz Sowa uważa, że ONET specjalnie opublikował reportaż o księdzu, który stoi na czele Szlachetnej Paczki, żeby zbudować atmosferę wokół filmu Kler.
Kto jest patronem medialnym filmu Kler? Nie mogę znaleźć tego nigdzie.
5 lat
02
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-09-21 23:59
film mówi prawde o syfie w Kościele przy okazji tego ze duzo zarobi
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
