- 1 Poprosimy o więcej takich jubileuszy (10 opinii)
- 2 Historia o wielkiej podróży, pasji i chorobie (62 opinie)
- 3 Apel do mikołajów na motocyklach (46 opinii)
- 4 Miejski sylwester tylko w Gdańsku (206 opinii)
- 5 Ciężarówka Coca-Coli nie przyjedzie (122 opinie)
- 6 Top 10: najlepsze seriale komediowe (99 opinii)
Wieczór wzruszeń. Uroczysta premiera filmu o Annie Przybylskiej
Premiera filmu o Annie Przybylskiej odbyła się w Gdyni dzień po ósmej rocznicy jej śmierci. To film dokumentalny prezentujący życie aktorki. Na uroczystym pokazie "Ani" pojawiła się rodzina i przyjaciele artystki. Wieczór obfitował w wiele wzruszeń, a uświetnił go minirecital Andrzeja Piasecznego.
Repertuar kin w Trójmieście
Anna Przybylska - niezapomniane role
Na ekranie zadebiutowała jako dwudziestolatka w "Ciemnej stronie Wenus" Radosława Piwowarskiego i serialu "Złotopolscy" jako Marylka. Rola ta okazała się kluczem do dalszej kariery. Niezapomnianą kreacją Przybylskiej jest na pewno rozgadana, ekspresyjna i entuzjastyczna Jadzia z "Kariery Nikosia Dyzmy" czy podwójna rola jako Mirki i Mirka Brzeskiego z filmu "Złoty środek". Aktorkę mogliśmy oglądać także w "Superprodukcji" i "Dniu świra". W 2012 roku zagrała przejmującą rolę Ewy, żony boksera Przemysława Salety w filmie "Bokser", opowiadającym emocjonalną historię choroby jego córki, a ostatni raz wystąpiła na ekranie jako erotyczna tancerka Roksana w filmie "Bilet na Księżyc" Jacka Bromskiego.
Aktorka zmarła 5 października 2014 roku w wieku 36 lat po ciężkiej walce z nowotworem. Była bardzo związana z Gdynią: tu się urodziła, uczyła (uczęszczała do IX LO i studiowała pedagogikę na Akademii Marynarki Wojennej), tu po latach wróciła, stworzyła dom i spędziła ostatnie lata życia. Nazywała Gdynię swoim miejscem na świecie i zawsze bardzo ciepło się o niej wypowiadała.
- Data spotkania oczywiście nie jest przypadkowa. Wczoraj minęło osiem lat od dnia, kiedy odeszła Ania Przybylska. Spotykamy się w miejscu dla niej wyjątkowym - w Gdyni, która była jej miejscem na ziemi. Mówiła, że to ziemia obiecana - rozpoczęła uroczystość prowadząca, Katarzyna Sanocka.
Film o Ani Przybylskiej
W pełnometrażowym filmie można usłyszeć zaraźliwy śmiech aktorki, zobaczyć ją w domowym wydaniu, a także przypomnieć sobie fragmenty wywiadów, w których opowiadała o tym, czym jest dla niej sukces i sens życia. Wielką zaletą filmu są niepublikowane dotąd materiały z prywatnych nagrań Przybylskiej i Bieniuka. Dzięki tym migawkom możemy zobaczyć prawdziwy portret Ani - swobodnej, żartującej, pełnej dystansu do siebie i cieszącej się każdą chwilą życia. Oglądamy jej wakacyjne wyjazdy, intymne chwile z dziećmi, ale też zwykłe domowe obowiązki. Dopełnieniem tego obrazu są wspomnienia rodziny: partnera Jarosława Bieniuka, dzieci - córki Oliwii i syna Szymona, mamy Krystyny Przybylskiej oraz siostry Agnieszki Kubery, którzy opowiedzieli o tym, jaką córką, partnerką i mamą była Ania poza kamerami.
Obraz życia Ani uzupełniają fragmenty jej występów i wywiadów z kolegami z planów: wspomnienia reżysera Radosława Piwowarskiego oraz wielu aktorów: Katarzyny Bujakiewicz, Anny Dereszowskiej, Jana Englerta, Pawła Małaszyńskiego, Andrzeja Piasecznego, Pawła Wawrzeckiego i Michała Żebrowskiego.

Poszczególne materiały składają się w bardzo spójną całość, którą zmontowano chronologicznie. Choć sama historia Przybylskiej jest bardzo emocjonalna, efekt dodatkowo podbito rzewną muzyką i sztucznymi ozdobnikami. Niemniej "Ania" to pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów artystki, ale też dla wszystkich gdynian, gdyż twórcy wykorzystali wiele gdyńskich kadrów, na czele z rozpoczynającymi i kończącymi dokument ujęciami orłowskiej plaży.
Przed projekcją filmu na gości czekał mały poczęstunek, czerwony dywan i ścianka, na której można było spotkać gwiazdy i zrobić sobie z nimi pamiątkowe zdjęcia.
Na korytarzu kina Helios, gdzie odbyła się uroczystość, rozwieszono zdjęcia przedstawiające Anię Przybylską. Wieczór uświetnił minirecital Andrzeja Piasecznego. Wokalista wykonał trzy utwory przy akompaniamencie Łukasza Kowalskiego: stworzoną specjalnie na potrzeby filmu "Anię", "Pogodniej" - piosenkę z czołówki serialu "Złotopolscy" oraz bardzo znaczące w wymowie "Gdybym nie zdążył".
- Uważam, że każde słowo powiedziane przed filmem jest nie na miejscu, ale w tym wypadku uważam to za usprawiedliwione. Postaram się, więc mówić niewiele. Bardzo, bardzo dziękuję, że mogę być tutaj - w Gdyni właśnie - z wami. Dlatego że - jeśli już o wrażeniach mowa - to mam jeszcze większe wrażenie, że dla Ani w gruncie rzeczy dzisiaj, tutaj właśnie wszyscy jesteśmy rodziną - mówił Andrzej Piaseczny.

Po występie Piaska rozpoczęła się część oficjalna. Na scenę zaproszono tych, których oczami i sercem oglądamy Anię w filmie: jej managerkę, przyjaciółki, rodzinę oraz twórców filmu. Był to czas wzajemnych podziękowań - realizatorów filmu za zgodę, zaufanie i odwagę rodziny Ani, aby podzielić się swoimi wspomnieniami i emocjami, oraz rodziny dla twórców za serce włożone w ten projekt.
Premiera filmu "Ania" w Gdyni
- Jest to film dedykowany przede wszystkim państwu - widzom. Myślę, że gdy wyjdziecie z kina, każdy z was będzie miał czas na przemyślenie, że dziewczyna z podwórka, z osiedla wojskowego, miała marzenia. Spełniła je. Szkoda, że tak krótko. Pozostawiła po sobie wiele miłych wspomnień, które ja do dziś odczuwam, uśmiech, wspaniałą naturalność, wrażliwość i przede wszystkim kochającą rodzinę. Kiedy przyjdziecie do domu, pomyślcie o tym, że życie jest bardzo krótkie, ale i bardzo kruche. Kochajmy się, szanujmy i rozmawiajmy ze swoimi rodzinami, bo później jest za późno - mówiła Krystyna Przybylska, mama Ani.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2022-10-07 07:18
Ania z pewnością była super osobą (6)
Jednak film, jej celebracja to raczej przesada. Z pewnością każda z osób która umiera na raka trzustki zasługiwałaby na taki film No ale nie wykonywała zawodu aktora jak Ania. Tylko taka różnica.
- 218 35
-
2022-10-07 07:50
(2)
Mówisz tak, jakby to za twoje pieniądze był kręcony ten film. Nakręć za swoje co chcesz, kogo to obchodzi? I kogo by obchodził film o kimś zupełnie anonimowym?
- 11 53
-
2022-10-07 08:04
Przestań jarek
- 21 8
-
2022-10-07 08:38
No skoro TVP w tym brała udział no za naszą kasę to nakręcono :) Dobrowolna danina 2 mld pln.
- 28 6
-
2022-10-07 08:08
Niestety zakompleksieni faceci z pod Malborka (1)
Ja wielbią i oni poleca na film .To biznes , jest okazja zarobic
- 17 9
-
2022-10-07 10:26
Tak, film to biznes.
Czy kiedyś było inaczej?
- 13 0
-
2022-10-07 09:15
Jest dużo filmów o zwykłych ludziach leczących się onkologicznie (oraz na inne choroby). Chustka, Chemia - o założycielach fundacji Rak&Roll, o siatkarce komora zmarła na białaczkę; teraz o ks. Kaczkowskim. Wiec nie rozumiem dlaczego nie ma być filmu o znanej aktorce.
- 16 9
-
2022-10-07 09:33
(11)
Fenomen Ani Przybylskiej wg. mnie polega na tym, że była ona takim łącznikiem między szarością, a kolorowym światem. To była swojska (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), rezolutna i miła osoba, oddana matka, która potrafiła zamienić się w jednej chwili w królową glam, zachowując przy tym twarz i ludzkie oblicze. Myślę, że jej odejście dotknęło
Fenomen Ani Przybylskiej wg. mnie polega na tym, że była ona takim łącznikiem między szarością, a kolorowym światem. To była swojska (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), rezolutna i miła osoba, oddana matka, która potrafiła zamienić się w jednej chwili w królową glam, zachowując przy tym twarz i ludzkie oblicze. Myślę, że jej odejście dotknęło rzesze osób, bo odszedł ktoś dobry jako człowiek w dodatku w młodym wieku, pozostawiając małe dzieci (i to czy był dobrym czy przeciętnym aktorem nie jest istotne dla sprawy). Była pozytywną bohaterką, a takich właśnie potrzebujemy.
Ps. Zdaję sobie sprawę, że codziennie na raka umierają setki osób, w tym wiele dobrych i pewnie padnie zarzut, że o nich nikt nie kręci filmów. Fakt (choć można znaleźć polskie produkcje dokumentalne i filmy fabularne o bardziej lub mniej znanych pacjentach onkologicznych) jednakowoż Anna Przybylska była popularna i nie do końca rozumiem, dlaczego nie miałby powstać o niej film.- 55 49
-
2022-10-07 10:31
(3)
Ania wiele w życiu wycierpiała, to nie było życie usypane płatkami róż, ale też cierniami. A mimo wszystko dawała otoczeniu wiele spontanicznej radości. Była i jest symbolem Gdyni, miasta nieoczywistego.
- 10 10
-
2022-10-07 11:15
symbolem Gdyni są rybki (1)
- 13 3
-
2022-10-07 11:15
Nie tylko.
- 2 5
-
2022-10-07 11:16
co to jest miastonieoczywiste?
brudne i niedoinwestowane?
- 8 3
-
2022-10-07 13:01
Tu nie ma żadnego fenomenu. (1)
To tylko medialny produkt
- 13 4
-
2022-10-07 13:40
Nie zgodzę się z Tobą. Jej śmierć poruszyła wiele osób - w moim otoczeniu byli to głownie rodzice małych dzieci, ale nie tylko. Po ludzku współczuliśmy jej i jej rodzinie.
- 4 1
-
2022-10-07 13:20
(3)
Aktorka starej szkoły. Szacunek do siebie i przede wszystkim do innych ludzi sprawił, ze była kimś wielkim w świecie celebrytów. Dzisiaj to naprawdę rzadkość.
- 4 5
-
2022-10-07 13:42
Przecież ona nawet aktorką nie była (2)
- 7 6
-
2022-10-07 14:30
(1)
Bo nie miała szkoły? Znam wielu informatyków co nie potrafia systemu zainstalować. Managerów co nie ogarniają własnego życia, a co dopiero zespół !? Nie dyplom czyni z ciebie specjalistę !
- 6 5
-
2022-10-07 19:44
Dokładnie
Tak
- 3 1
-
2022-10-09 08:58
Jaki fenomen?
Na sile promują. Jak jej córkę teraz.
- 1 2
-
2022-10-07 08:39
Obejrzę na pewno (2)
Cudowna, pozytywna osoba! Bez względu na to kim była, zarażala uśmiechem i radością. Prawdziwa kochająca mama! Całym sercem gdynianka. Wzór dla wielu kobiet. I taka Anię Przybylska zapamiętajmy
- 42 85
-
2022-10-07 09:26
... takie to towarzystwo - puste i wzajemnej adoracji
aby przed kamery bo leci kasa za pokazywanie się toples, solarium, botoks itp., pchanie się na siłę przed kamery chociaż talentu za grosz... no i ci mężowie latający po nocach po hotelach... ale przed kamerami... kochany mąż i tata... tfuuu!
- 31 5
-
2022-10-07 11:58
Ale
Żadna wybitna aktorką nie była,co za bicie piany!
- 14 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.