• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wirus Homoxymoronomatury w Sfinksie

Jakub Knera, fot. Łukasz Unterschuetz
14 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 16:00 (14 kwietnia 2008)

Wizualizacje obrazujące przemiany współczesnego świata, skrzypaczki na scenie, DJ, a wśród nich dwóch raperów - tak wyglądał niedzielny koncert "Homoxymoronomatura" z L.U.C -em i Rahimem w rolach głównych.



Na długo przed rozpoczęciem występu, wiadomo było, że koncert wieńczący festiwal FAMA będzie wydarzeniem niecodziennym. Kiedy publiczność zaczęła się gromadzić pod sceną, na dwóch ekranach rozwieszonych tuż za nią zaczęły pojawiać się wizualizacje kuli ziemskiej widzianej z kosmosu. Te obrazy miały wyjaśnić czym jest "Homoxymoronomatura": opowiedziane z perspektywy przybyszów z obcej planety, losy naszej cywilizacji.



Tymi obserwatorami byli dwaj raperzy L.U.C i Rahim. Towarzyszyła im trzyosobowa sekcja smyczkowa, DJ i VJ w jednym oraz wokalistka - Justyna Antoniak.

Niekonwencjonalność tego koncertu potwierdzała się w kolejnych utworach. Przede wszystkim za sprawą niezwykle pomysłowego połączenia współczesnych bitów z muzyką klasyczną. Miał w tym swój udział skrzypek, wygrywający momentami niesamowicie zwariowane melodie.

Największą uwagę skupiali na sobie oczywiście obaj liderzy. Mimo że identycznie ubrani, kontrastowali ze sobą: Rahim, były muzyk Paktofoniki, prostym i bezpośrednim językiem rymował do gęstych bitów, natomiast L.U.C językiem oscylującym na granicy abstrakcji i surrealizmu wyrzucał z siebie kolejne wersy utworów.



To na nim skupiała się cała uwaga publiczności, zwłaszcza gdy zwracał się w jej kierunku lub gdy zapowiadał kolejne utwory. Lekki żal mogli odczuć wielbiciele Rahima, który mimo dłuższego stażu muzycznego, na scenie wyraźnie pozostawał w cieniu L.U.C-a.

To właśnie L.U.C w niezwykły sposób beatboxował, podkładając ustami dźwięki sekcji rytmicznej; to on swoim głosem porywał publiczność; to z niego przez cały koncert kipiała niesamowita energia, która udzielała się wszystkim członkom zespołu - szalał po całej scenie czy rozrzucał ulotki imitujące zalewające świat, wszędzie obecne reklamy symbolizujące konsumpcjonizm. Udowodnił, że jest nie tylko doskonałym muzykiem, ale też pomysłowym showmanem, który zwykły koncert potrafi zmienić we wciągający spektakl.



Apogeum występu zostało osiągnięte w ostatnim, nieco psychodelicznym utworze, kiedy w otoczeniu ciężkich bitów wziął w ręce olbrzymią dmuchawę rozwiewając nią rozrzucone po scenie ulotki w stronę podekscytowanej publiczności.

Niezapomniane wrażenie robiły wizualizacje - zmontowane fragmenty filmów przedstawiające takie zjawiska współczesnego świata jak konsumpcja, bieda krajów Trzeciego Świata czy ogarniający ludzi materializm. Koncert był dopracowany w każdym szczególe - od dźwięków po stroje każdego z artystów sugestywnie jaśniejące na scenie.

Po niedzielnym koncercie wiemy już, że "Homoxymoronomatura" to nie tylko muzyka, ale zaangażowany społecznie przekaz, który dzięki tak przystępnej formie pozwala zwrócić uwagę na wiele nurtujących współczesne społeczeństwo problemów.

Opinie (12) 1 zablokowana

  • sfin 10 latek temu to byla imprezownia, teraz to kibel:)

    • 0 0

  • Genialny koncert w super miejscu :) Więcej takich!

    • 0 0

  • mimo wszytko sfinks to najlepsze miejsce na sobotni balecik w trojmiescie:

    • 0 0

  • Brawka

    Świetny koncerto-performance.
    A te maseczki na pomnikach... niezły pomysł.
    W sam raz na zakończenie FAMY.
    Brawa dla organizatorów!

    • 0 0

  • Wspaniale!

    Było rewelacyjnie. Kocham FAME za tekie cudowne imprezy!

    • 0 0

  • W tym klubie gorsze zarazy panują

    trance, syf, kiła i mogiła
    ...i ten p...lony postmodernistyczny wystrój jelonkami i ławkami z kościoła

    • 0 0

  • gust

    O gustach się nie dyskutuje, tak więc jeżeli nie odpowiada Ci zamierzony kicz w wystroju Sfinksa, to nie musisz tam chodzić. Dla mnie było super i na pewno będę wracać o Sfinksa przy okazji innych dobrych imprez.

    • 0 0

  • koncercik dobry i te wizualizacjeee;)

    • 0 0

  • niesamowity koncert!! muzyka, performance, swietne wokale (nie tylko ten charakterystyczny damski), wizuale.... mam nadzieje ze sie jeszcze pojawią w trojmiescie

    • 0 0

  • e tam...poco naco tokomu dajta spokoj z takimi wynalazkami

    to juz bylo....

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto nigdy nie wystąpił w Trójmieście?