- 1 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (89 opinii)
- 2 Afera o kolekcjonerską monsterę (60 opinii)
- 3 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (59 opinii)
- 4 Po 30 latach Kaliber 44 wciąż zachwyca (10 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (13 opinii)
- 6 Córka znanego biznesmena w telewizji (328 opinii)
Wypreparowane ludzkie zwłoki na wystawie w Gdańsku
Wypreparowane ciała, poszczególne organy, a także ludzkie płody będą składać się na wystawę "The Human Body", która zostanie otwarta 2 maja w klubie Garnizon Kultury w Gdańsku. By można było zapoznać się ze wszystkimi szczegółami anatomii człowieka, każdy z eksponatów będzie pozbawiony skóry. To sztuka, nauka, czy nieuprawniona ingerencja w ludzką intymność?
Tą samą metodą zostały wyprawione zwłoki, które będzie można oglądać w Gdańsku. Jak zapowiadają organizatorzy na tym kończy się podobieństwo do wystaw Hagensa.
- "The Human Body" nie ma związku z Guntherem von Hagensem, prekursorem plastynacji. Wystawa, którą zaprezentujemy w Gdańsku, choć składać się będzie również z wypreparowanych tą metodą ciał, ma przede wszystkim charakter edukacyjny, a nie artystyczny - mówi Kinga Wnuk, odpowiedzialna za promocję wystawy. - Dlatego zwiedzanie będzie odbywać się w towarzystwie przewodników - studentów medycyny, którzy udzielą wyczerpujących odpowiedzi na pojawiające się pytania oraz podzielą się ciekawostkami dotyczącymi ludzkiej anatomii i fizjologii. W Krakowie [gdzie wystawa trwa od 12 marca - przyp. red] cieszy się ogromnym zainteresowaniem i spotyka się z pozytywnym odzewem.
Na gdańskiej wystawie pojawić ma się blisko 200 eksponatów. Całość została podzielona tematycznie na dziewięć części, prezentujących poszczególne układy anatomiczne: kostny, mięśniowy itp. Większość eksponatów to ludzkie organy.
- Będzie można porównać zdrowe płuca z płucami palacza, zobaczyć jak wygląda rak piersi czy jelita grubego, a także marskość wątroby - opisuje Kinga Wnuk.
"Wszystkie eksponaty zostały pozyskane w legalny sposób. Ludzie ci przed śmiercią wyrazili zgodę na wykorzystanie swoich ciał do celów naukowych i ekspozycyjnych, a ich śmierć wynikła z przyczyn naturalnych" - zapewnia organizator.
Sęk w tym, że prezentowane w ramach wystawy ciała pochodzą od mieszkańców Chin, a w tym kraju wszystko co związane z naturalną śmiercią i "dobrowolnością" przekazania zwłok na cele naukowe, może być trudne do zbadania.
O opinie na temat wystawy "The Human Body" poprosiliśmy historyka sztuki oraz etyka.
- Preparowanie zwłok ma bogatą historię. Już w XVII wieku dr Reusch z Holandii opracował technologię przetrzymywania zwłok w formalinie. On sam preparował głównie zwłoki noworodków. Jego wystawy cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Część jego kolekcji kupił np. sam car Piotr I - mówi Maksymilian Bochenek, trójmiejski historyk sztuki. - Jestem za odchodzeniem od sztywnej definicji tego, co jest sztuką, a co nią nie jest. W tym wypadku będzie to wizualizacja estetyki śmierci. Myślę, że taka wystawa to fascynująca podróż w głąb ludzkiego ciała i ludzkiej wiedzy, która jest nam niezbędna do codziennego funkcjonowania. To, że te ciała są odarte ze skóry przypomina nam, że nie składamy się tylko z tej zewnętrznej powłoki, do której jesteśmy przywiązani, ale że pod nią kryje się też naturalne piękno.
Inne zdanie na temat wystawy ma prof. Sabina Kruszyńska z Instytutu Filozofii, Socjologii i Dziennikarstwa Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego.
- Wystawa "The Human Body" jest atrakcją tego samego rodzaju, jaką w dawnych czasach były "ludzkie potwory" pokazywane ciekawskim za pieniądze - mówi prof. Kruszyńska. - Gdyby prezentowane na wystawie "modele" były wykonane z tworzyw sztucznych lub były zaprojektowane za pomocą technik cyfrowych, to choć spełniałyby funkcję dydaktyczną, na którą powołują się organizatorzy, nie miałyby już tej siły przyciągania, o którą tu idzie ze względu na zysk. Obrońcy zwierząt walczą o zamykanie wystaw pokazujących wypchaną zwierzynę i są w tym skuteczni. Prawdopodobnie dlatego, że zwierzęce zwłoki nie budzą pożądanego dreszczu emocji, a wystawy nie przyciągają milionów widzów. Obrońcy praw człowieka zdają się natomiast poważnie traktować miałkie argumenty organizatorów wystawy w rodzaju domniemanej zgody zmarłych (w tym płodów!), a poprawność polityczna nie pozwala im powoływać się na szacunek należny ludzkiemu ciału. Trzeba by było bowiem przyznać, że ma on swą podstawę nie w zwyczaju lub biologiczno-psychologicznej odrazie, lecz w racjach natury religijnej.
Ludzkie eksponaty do Europy sprowadziła czeska firma JVS Group, która specjalizuje się w reklamie, marketingu i organizowaniu wydarzeń kulturalnych.
Bilety na wystawę będą kosztować od 30 do 145 zł. Wystawa potrwa do 27 października tego roku.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (285) ponad 20 zablokowanych
-
2013-04-04 07:57
Gdańsk (1)
Smacznego...
- 16 3
-
2013-04-04 08:49
Mniam!
:D:D
- 0 0
-
2013-04-04 07:59
wszystko jest za zgoda dawcow i bardzo naturalne (4)
ceny za wstep jak wszystko w Polsce wyzsze niz w Europie Zachodniej! ..ogladalam te wystawe ale nie w Polsce,///
warto...- 8 16
-
2013-04-04 08:22
za zgodą dawców? (2)
no Żydów też załatwili lege-artis...
- 9 3
-
2013-04-04 09:56
(1)
i lampy ze skóry robili - prawdziwy artyzm
- 4 0
-
2013-04-04 10:48
i mydełko : Fa
- 4 0
-
2013-04-04 21:50
w Irlandi bilety były po 30 euro
tutaj niby w tygodniu po pięć dyszek,ale kto wie.
- 0 0
-
2013-04-04 07:59
refleksja
"ciała pochodzą od mieszkańców Chin..."
Już wiemy, jak je pozyskano.- 25 1
-
2013-04-04 08:03
no co jak co ale o zwłoki to w Chinach nie ma żadnego problemu (1)
- 20 0
-
2013-04-04 08:37
he he, widziałeś kiedyś grób chińczyka w Polsce ?
przecież jest ich trochę wiec siłą statystyki też muszą umierać tutaj. Ciała znikają (nie wiadomo gdzie) a dokumenty pewnie wysyłane są do Chin i przyjeżdża następny, bo kto ich odróżni na granicy ?
- 5 0
-
2013-04-04 08:07
"Gunther von Hagens ze swoją wystawą nie został jednak wpuszczony do wielu krajów (m.in. do Izraela i Polski), w innych (Francja, Niemcy) wywołał silne protesty, a niemieckie media oskarżyły go nawet o to, że do wystawy wykorzystuje ciała chińskich więźniów skazanych na karę śmierci. Te zarzuty nigdy nie zostały potwierdzone, a sam von Hagens szybko został multimilionerem. I znalazł naśladowców"...
- 14 0
-
2013-04-04 08:08
pomyślcie jaki musiał być smród kiedy je preparował
- 5 6
-
2013-04-04 08:11
byłem tam
pouczające bardzo zwłaszcza dla palaczy bo widzą płuca jak ludzie mają płuca jak palą . Płód dziecka od małej fasolki przekroje człowieka polecam
- 9 12
-
2013-04-04 08:11
W przygotowaniu: ekstrementy na wystawie "Kupy z Afryki" (1)
bo w Gdańsku tyle się dzieje
- 21 8
-
2013-04-04 08:44
Że co?
Ekstrementy?? Ekstra! :D:D
- 4 1
-
2013-04-04 08:23
Byłem w Warszawie
... bardzo mi się podobało, wybiorę się i w gdańsku.
- 6 13
-
2013-04-04 08:26
ZDECYDOWANIE polecam (2)
Byłem na takiej wystawie za granicą. Jeżeli idzie się tam nie dla chorych emocji, dla sprawdzenia się czy dam radę, to jest to fajna nauka. Z pewnością może też budzić sporo spostrzeżeń, jacy jesteśmy na prawdę.
A przy okazji... Czy ktoś może mi wytłumaczyć, dlaczego tak bardzo obrzydza nas to z czego jesteśmy zbudowani, to co jest w nas samych? Dlaczego za życia tak bardzo podnieca nas drugie ciało, podziwiamy je, a po śmierci jest wstrętne i ohydne?- 20 15
-
2013-04-04 08:29
cóż, są i tacy, których podnieca ciało i po śmierci
- 9 5
-
2013-04-04 17:10
:D
No cóż w naszym społeczeństwie od zawsze panował kult ciała i śmierci i wszystko co z tym związane to temat tabu dla takich ludzi którzy się oburzają z takiego powodu haha . Ludzie zawsze znajdą jakiś wyimaginowany problem żeby się tylko o coś przyczepić :D
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.