• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

XXV Wielki Bal Morski w Akademii Morskiej w Gdyni

Aleksandra Wrona
11 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

W ostatnią sobotę karnawału, w auli Akademii Morskiej odbył się XXV Wielki Bal Morski. To doniosłe wydarzenie od lat gromadzi gości, którym wyjątkowo bliskie jest morze i wszystko co z nim związane. W tym roku powodów do świętowania było więcej, ponieważ już niebawem Akademia Morska zmieni się w Uniwersytet Morski.



Oprawa sobotniego balu godna była jubileuszu. Przed Akademią Morską pojawił się czerwony dywan, a goście witani byli przez umundurowanych studentów z płonącymi pochodniami. Przed wejściem na aulę stanął specjalny podest na którym można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z Rektorem lub studentami przebranymi za Neptuna, pirata czy syrenkę. Pod sufitem sali balowej umieszczono setki balonów, a elegancko nakryte stoły zamiast numerami, oznaczone zostały nazwami mórz, które przepłynie Dar Młodzieży podczas Rejsu Niepodległości.

Kiedy wszyscy goście zasiedli przy stolikach, nastąpiło uroczyste otwarcie balu. Rektor uczelni, prof. Janusz Zarębski powitał zgromadzonych gości. Władze uczelni wyraziły radość z powodu przemianowania akademii w uniwersytet, a minister Anna Moskwa uroczyście podpisała list intencyjny w tej sprawie. Po części oficjalnej została podana kolacja.

Prawdziwy bal nie może odbyć się bez poloneza. Do tańca poprowadzili gości profesjonalni tancerze, rektor uczelni oraz przebrani studenci. Zaraz za nimi, barwnym, tanecznym korowodem ruszyli wszyscy goście balu. Była to chwila podniosła i uroczysta, która rozpoczęła taneczną część uroczystości.

Organizatorzy XXV Wielkiego Balu Morskiego przygotowali dla gości dużo atrakcji. Jedną z nich był pokaz przygotowany przez profesjonalnych tancerzy, którzy zaprezentowali gościom dwa układy taneczne. Kolejną z niespodzianek był pokaz iluzjonisty, Tomasza Juszy. Magik dosłownie i w przenośni oczarował publiczność angażując ją do swoich sztuczek i niejednokrotnie zadziwiając ich przebiegiem.

Przed północą na salę wjechał czteropiętrowy tort udekorowany w stylu marynistycznym. Delektowanie się nim umilił gościom występ wokalny Karoliny Murawiejko, studentki Akademii Morskiej, laureatki uczelnianego konkursu "The Voice of Akademia". Główną atrakcją wieczoru był jednak występ Wojciecha Gąssowskiego, który porwał gości do zabawy w rytmie rock 'n' rolla. Wśród gości balu zostały też rozlosowane nagrody - rejs Darem Młodzieży na jednym z etapów Rejsu Niepodległości oraz pobyt w spa.

Elegancka oprawa, taneczna muzyka i moc atrakcji sprawiły, że jubileuszowy Wielki Bal Morski po raz kolejny zapisał się w pamięci gości jako wyjątkowe wydarzenie.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (74) 6 zablokowanych

  • Morskie Bale ??? - Parodia ! - tak owe bywały kiedyś ! (1)

    Kiedyś na takich Balach to bawiło się Towarzystwo !-Elita , Dziekanat i Elita Szkoły Morskiej , Cała rzesza Kap. ż.w. , Chif-ów, st. oficerów ż.w , St, mech. Dyrekcja , Kadra i śmietanka PLO ,Dalmoru , PŻM . Wówczas można było to nazywać Balami Morskimi !!! . A dziś ? , paru gości przystroi się w piórka , o sorry ! -w mundurki ,śmiem twierdzić ,że niektórzy to może znają z nabrzrża i z plazy , a jego sens ,żywioł i zapach ... a sztormy ?- to pewnie tylko domowe ! Czy ktoś w tym kraju zastanawiał się obecnie kiedy odwróciliśmy się plecami do Morza , pozwoliliśmy zmarnować i zniszczyć wszystko co z takim mozołem było budowane i gromadzone , dziś -kiedy państwo nie ma żadnej polityki i żadnych planów wobec morza - po co nam dwie wyższe Szkoły Morskie ? . dla kogo kształcimy kadry ? Często bywam na gdyńskim Bulwarze i spoglądam w strone morskiej redy - nie widać tam statków z polską banderą , a pamiętam jeszcze tak niedawno wychodziło się na Bulwar po to aby przez lornetke popatrzeć na PLO-wski statek czekający na wejście do portu na którym był Tato wracający z kilkumiesięcznego rejsu !!!

    • 21 2

    • Hmmmm

      Stojąc na Bulwarze ciężko dojrzeć jaką stojący na redzie statek ma banderę.

      • 0 0

  • Same stare chrupki

    jw

    • 0 0

  • Czy prokuratura wie co się na AM wyrabia?

    Zakładam,że te opinie nie podobają się Zarębskiemu i jego bandzie. Pewnie będzie "straszonko". Niedawno zwolniono mi bliską osobę z AM. Na początku trochę ją to dołowało. Teraz jest mega zadowolona, że z tego syfu się wymiksowała. Z okazji XXV go Balu Morskiego życzę Tobie miernoto Zarębski, by się Tobą zajął prokurator i żebyś poszedł pierdzieć w pasiaki za "całokształt działalności". I twoi kumple też.

    • 2 0

  • Ostatni bal na Titanicu

    Jako absolwent jeszcze Wyższej Szkoły Morskiej z żalem obserwuję upadek tej uczelni. Nepotyzm, kolesiostwo, marnotrawstwo i przekręty osiągnęły poziom niespotykany nawet za komuny. Zwalniani są zasłużeni pracownicy, by zrobić miejsce dorabiającym emerytom "spokrewnionym" z władzami uczelni. O poziomie nauczania trudno jest mówić. AM w Gdyni jest na szarym końcu-nawet niżej niż całkowicie denna AM w Szczecinie. Jeżeli celem rektora Zarębskiego jest rozwalenie uczelni, to jest na dobrej drodze. Wierzę, że ministerstwo i NIK na to nie pozwolą. Na pewno oba te organy spróbuję poinformować o tym, co się w AM wyrabia. Panie Zarębski! Niech pan i pańscy zausznicy uważają! Tym nędznym balem nie zamydlicie ludziom oczu.

    • 3 0

  • nie czas na bale...... (1)

    informuję że wokół AKADEMII MORSKIEJ krąży gigantyczne kłamstwo dotyczące majacego ponoć powstać Uniwersytetu Morskiego Na bazie obecnej Akademii Morskiej. Sprawę ambicjjonalnie propaguje rektor Zarębski prazy pomocy propagandowego "geniusza" p..Czarneckiej Wszystkie te opowieści o tym jak to w trybie natychmiastowym powołany zostaje do życia Uniwersytet Morski zą zupełnie nieprawdziwe a stan obecny istnieje od kilku lat o czym doskonale wie kadra dydaktyczno-naukowa tej uczelni. Ambicje Zarebskiego są tak wielkie że co kilka dni przy pomocy Czarneckiej zwołuje jakieś spotkania zapraszając na nie -a jakże-publikatory opowiada dyrdymały o tym jak to za chwilę bedzie już rektorem uniwersytetu . A tymczasem ani ministerstwo ani inne czynniki nie palą sie do jego powołania i jedyny dokument jaki istnieje w tej sprawie to list intencyjny o dobrych chęciach. I to wrzystko. Tak wiecdrogie koleżanki i drodzy koledzy członkowie społeczności Akademii Morskiej nie dajcie sie robić w balona przez tego nieudacznika i Czarnecką.
    Niech żyje bal
    bo to bal jest nad bale
    niech żyje bal bo na drugi nie zaproszą nas wcale

    na Titanicu też grali do końca

    • 9 0

    • Kazdy w miare rozgarniety pracownik uczelni wyzszej wie ze aby przeksztalcic lub powolac panstwową uczelnie wyzsza potrzebna jest decyzja sejmu RP. Tylko taki idiota jak aktualny rektor moze opowiadac takie bajki dla swojego ciemnigrodu

      • 0 0

  • Zwiazki zawodowe (5)

    A co na to Związki Zawodowe??? Nie bylo widac ich przedstawicieli na balu. To co robia do tej pory to totalna porazka. Ludzie sa wyrzucani z pracy bo nowy rektor tepi wszystkich ktorzy na niego nie glosowali i przygotowuje sie do kolejnych wyborow. Przewodniczacy obu zwiazkiow milcza: jeden z uwagi na to ze moze prowadzic spokojnie biuro turystyczne i liczyc na zatrudnienie zony w prorektoracie a drugi pomimo wieku emerytalnego jest nadal zatrudniony. Tak sie realizuje kolesiowskie uklady. Prawo na AM nie jest rowne dla wszystkich

    • 64 7

    • Beznadzieja (4)

      Bal Morski to byl kiedys. Teraz to jakas namiastka balu. Wystroj i dekoracje to totalne bezguscie, wystepy artystyczne ponizej krytyki, kapela kiepska, gdyby nie starzy bywalcy.... Kiedyas jak zagrala orkiestra to bylo TO, super menu, wystoj, program artystyczny. Nie ta liga.... W ubieglym roku bylo juz kiepsko ale teraz....wiecej sie juz tam nie pojawie

      • 34 5

      • (3)

        A może kiedyś po prostu mogłeś się nachlać do woli, bo nie było kamer i można było walić wódę do bólu. A dziś wypada się bawić kulturalnie i na trzeźwo i się nie odnajdujesz.

        • 12 17

        • (2)

          Kazdy pisze cos na podstawie swoich doswiadczen i zachowan. Widac ze nasze postrzeganie swiata jest zupelnie odmienne

          • 8 5

          • (1)

            Oj tak. Mam wiele doświadczeń i obserwacji jak się kiedyś ludzie bawili na takich imprezach. Dlatego dobrze wiem, co piszę.

            • 6 6

            • Dobrze ze ty wiesz co ci karza pisac. Twoj mocodawca Car niejednokrotnie pokazywał jak bawiło sie w przeszlosci do tzw. utraty filmu

              • 4 0

  • (4)

    Do czasów WSM to jeszcze było OK. Na stronie uczelni można znaleźć tematy prac doktorskich. Zachęcam do lektury zwłaszcza Wydziału Towaroznawstwa - co one mają wspólnego z gospodarką morską? Może czegoś nie wiem, ale przez 30 lat na morzu, w siłowniach okrętowych jakoś nie widziałem wdroźonych wynalazków naszej Akademii. Aby awansować musiałem odbyć kilka kursów i na każdym z nich (zawodowych), te same schematy, te same skrypty, tych samych autorów. A flota w ostatnich latach ba rdzo sie zmieniła pod względem technicznym. Nauczać podstaw, specyfiki zawodu a praktyka to dużo wylanego potu.

    • 25 2

    • Jaka flota? (1)

      Chyba grecka czy norweska. Polska buli na żaglowiec, gabinety, podróże, a produkt uczelni pracuje na obce firmy.

      • 1 0

      • Pisałem w czasie przeszłym

        • 0 0

    • Moze tego nie wiesz ale jestes (1)

      Przedsatawicielem wolnego zawodu a wiećc to twoja brocha aby sie doszkolić i wyrobić sobie markę

      • 1 7

      • Więc się doszkalałem, ale zajęcia w AM nie pogłebiły mojej wiedzy. Były konieczne (za moje grube pieniądze) aby otrzymać wyższej klasy dyplom. Przykład - automatyka, zamiast uczyć logiki działania poszczegónych elementów trzeba było wiedzieć co dany element realizował w konkretnym układzie i to starych silników Sulzera. Te silniki dominowały w polskiej flocie. Jeden z "wykładowców " znany był z tego, że czytał swoje opracowanie z zeszytu i trzeba było prawie stenografować. Ale dałem radę, to czego się nauczyłem to doświadczenie i pot wylany w siłowni.

        • 7 0

  • Uniwersytet czy Akademia, to nieważne, prawie wszystko to ściema

    Podobno na korytarzach są marmury, a fachowców z dyplomem morskim zostało tam czterech, w tym trzech portierów. Ale i po co, Dalmoru nie ma, PLO ma dwa statki, to po co nam marynarze?

    • 10 0

  • Bal, niech zyje Bal (1)

    Gdyby nie elita Marynarki Wojennej na Balu Morskim to byłaby cienizna. Klasa, klasa jeszcze raz klasa Panów Krzysztofa i Tomasza z małżonkami. Miło jest popatrzeć. A wszystkim innym życzę zdrowia.
    P.S. A w poniedziałek po balu wielu pracowników Szacownego uniwersytetu obawiało się, czy nie dostaniemy wypowiedzenia umowy o pracę bez prawa wykonywania obowiązków. Taki mamy klimat.

    • 20 2

    • Nie podpisuj się "portier"

      Jeśli nie stać Cię na odwagę, by podpisać się swoim etatem, imieniem, to nie podpisuj sie "portierem", bo tym samym zrobisz koło d*py właśnie portierom. "Odważniaku".

      • 1 1

  • Rektorzy i dziekani statki widzieli przy nabrzeżu, nie wychylili nigdy nosa zza biurka. To nomenklaturowe cwaniaki "nauki", spece od fabrykowania sprawozdań i "wyników" publikacyjnych.
    Czy ktoś wie, co oprócz sterty nieczytanych publikacji i stanowiska osiągnął ten "rektor" i jego klika?

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (2 opinie)

(2 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Podczas koncertu Bon Jovi na gdańskim stadionie w Letnicy w 2013 roku scena miała kształt: