• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za tydzień rusza Festiwal Filmowy w Gdyni

Borys Kossakowski
9 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Arkadiusz Jakubik w filmie "Pod Mocnym Aniołem" Wojciecha Smarzowskiego. Arkadiusz Jakubik w filmie "Pod Mocnym Aniołem" Wojciecha Smarzowskiego.

Za tydzień rusza Festiwal Filmowy w Gdyni. Już dziś można (i warto) zaplanować sobie udział w tej najważniejszej polskiej imprezie filmowej. Festiwal potrwa od 15 do 20 września, a seanse będą odbywać się w Multikinie, Teatrze Muzycznym oraz kinie Helios. Bilety już można kupować w serwisie internetowym, a od soboty ruszają kasy w Centrum Waterfront (dawne Gemini).



Eliza Rycembel na planie filmu "Obietnica" Anny Matejak. Eliza Rycembel na planie filmu "Obietnica" Anny Matejak.
Marcin Dorociński jako "Jack Strong" w filmie Władysława Pasikowskiego. Marcin Dorociński jako "Jack Strong" w filmie Władysława Pasikowskiego.

Festiwal Filmowy w Gdyni:

Trzynaście filmów powalczy o Złote Lwy w konkursie głównym. Część z nich mieliśmy już okazję zobaczyć: "Hardkor disko" (reż. Krzysztof Skonieczny), "Jack Strong" (reż. Waldemar Pasikowski), "Pod Mocnym Aniołem" (reż. Wojciech Smarzowski), "Kebab i Horoskop" (reż. Grzegorz Jaroszuk) i "Obietnica" (reż. Anna Kazejak).

Pozostałe filmy obejrzymy w Gdyni po raz pierwszy (z tego sześć z nich będzie miało tu światową premierę). Będą to: "Bogowie" (reż. Łukasz Palkowski), "Fotograf" (reż. Waldemar Krzystek), "Miasto' 44" (reż. Jan Komasa), "Jeziorak" (reż. Michał Otłowski), "Obywatel" (reż. Jerzy Stuhr), "Onirica - Psie Pole" (reż. Lech Majewski), "Sąsiady" (reż. Grzegorz Królikiewicz), "Zbliżenia" (reż. Magdalena Piekorz). O nagrodę publiczności w sekcji "Inne spojrzenie" powalczy zaś "Polskie gówno" w reż. Grzegorza Jankowskiego z udziałem Ryszarda Tymona Tymańskiego.

Większość pokazów filmowych odbędzie się w gdyńskim Multikinie zobacz na mapie Gdańska, w Centrum Waterfront (dawne Gemini). Bilety są dostępne póki co tylko w internetowym serwisie biletowym festiwalu i kosztują 18 zł (normalny) i 14 zł (ulgowy). Kasy festiwalowe w Centrum Waterfront otwarte zostaną w sobotę. Seanse Konkursu Młodego Kina i Przeglądu Kina Niezależnego będą odbywać się na Scenie Nowej Teatru Muzycznego, a bilety kosztują 10 zł. Karnet na cały festiwal to koszt 200 zł (ulgowy: 150 zł). Uwaga: podczas zakupu karnetu system poprosi nas o przesłanie zdjęcia profilowego, warto więc wcześniej je sobie przygotować. Oprócz zdjęcia warto też uzbroić się w cierpliwość, bo system zamawiania wymaga dużej koncentracji.

Na Dużej Scenie Teatru Muzycznego zobacz na mapie Gdańska zwyczajowo będą się odbywać pokazy z udziałem twórców filmu. Od zeszłego roku pokazy te są otwarte dla publiczności (wcześniej były dostępne tylko na zaproszenie). Wejściówka do Teatru Muzycznego na cały dzień kosztuje 75 zł i umożliwia obejrzenie wszystkich pozycji z danego dnia (zazwyczaj są to trzy tytuły - patrz ramka poniżej).

Cykl "Gdynia Dzieciom" zagości po raz pierwszy w Kinie Helios zobacz na mapie Gdańska. W jego ramach zobaczymy 10 filmów pełnometrażowych i 27 krótkich animacji, m.in. zrekonstruowaną cyfrowo wersję "Szatana z VII klasy" Marii Kaniewskiej, nagradzanego "Gabriela" Mikołaja Haremskiego czy animowaną "Mami Fatale" trójmiejskiej Grupy Smacznego. Przewidziano również seanse dla grup zorganizowanych oraz bezpłatne pokazy plenerowe i projekcje pod szyldem stacji HBO.

Seanse rozpoczynają się już o godzinie 9, a kończą przed północą. O bilety warto zadbać jak najwcześniej. Zwłaszcza najbardziej popularne tytuły wyprzedają się jak świeże bułeczki i można się obudzić z ręką w nocniku.

Laureatów festiwalu poznamy podczas gali finałowej, którą zaplanowano na piątek na godzinę 19. Tradycyjnie już przed Teatrem Muzycznym rozwinięty zostanie czerwony dywan, po którym z Hotelu Gdynia do teatru maszerować będą gwiazdy polskiego kina. Ci, których zabraknie na gali, będą mogli śledzić jej przebieg na żywo na portalu Trojmiasto.pl.

Więcej: serwis specjalny Festiwalu Filmowego w Gdyni

Pokazy z udziałem twórców na Dużej Scenie Teatru Muzycznego
Wejściówki na cały dzień - 75 zł

Wtorek, 16 września
10:00 POD MOCNYM ANIOŁEM (107')
reż. Wojciech Smarzowski
13:30 OBIETNICA (97')
reż. Anna Kazejak
17:00 OBYWATEL (108')
reż. Jerzy Stuhr

Środa, 17 września
13:30 JEZIORAK (94')
reż. Michał Otłowski
17:00 ZBLIŻENIA (74')
reż. Magdalena Piekorz
19:30 FOTOGRAF (115')
reż. Waldemar Krzystek

Czwartek, 18 września
10:00 HARDKOR DISKO (87')
reż. Krzysztof Skonieczny
13:00 BOGOWIE (112')
reż. Łukasz Palkowski
16:00 MIASTO 44 (128')
reż. Jan Komasa
19:30 ONIRICA - PSIE POLE (96')
reż. Lech Majewski

Piątek, 19 września
10:00 JACK STRONG (124')
reż. Władysław Pasikowski
13:00 SĄSIADY (91')
reż. Grzegorz Królikiewicz
16:00 KEBAB I HOROSKOP (72')
reż. Grzegorz Jaroszuk

Wydarzenia

Miejsca

Opinie (38) 5 zablokowanych

  • Gdański Festiwal Filmowy o Złote Lwy w Gdyni

    • 11 19

  • Jack Strong (11)

    Film nie ma szans bo jest "niepoprawny politycznie". Gro dziadów z komisji służyło komunie a nie z nią walczyło. Szanse ma za to "Polskie stolec" albo "Pod mocnym aniołem".

    • 25 13

    • Juz nie podjudzaj.

      • 5 7

    • Ostatnio po raz drugi oglądałam ten film. Jack Strong to świetny, sensacyjny film. Polecam.

      • 9 3

    • Moim zdaniem film jest jak najbardziej "poprawny politycznie", (3)

      mało tego - jest zrobiony "na zamówienie", co nie znaczy że jest zły.

      • 11 6

      • Właściwie to mnie to dziwi (2)

        W kraju który wprowadza do PE partię, z którą nawet Europejscy nacjonaliści nie chcą współpracować, bo jest dla nich zbyt prawicowa. W kraju, w którym święta religijne są świętami ustawowo wolnymi od pracy i z zakazem handlu. W kraju gdzie pierwsza lewicowa (tzw. postkomunistyczna) partia ma ledwie 11% poparcia. W kraju w którym w publicznym radiu codziennie czytana jest biblia (skądinąd "Dwójka" to porządna stacja). W kraju gdzie gloryfikuje się Powstanie Warszawskie będące w praktyce aktem największego na świecie zbiorowego samobójstwa. W kraju w którym media wolały Banderowców od Janukowycza. W kraju gdzie o żołnierzach wyklętych nie można publicznie powiedzieć złego słowa, bo zaraz będzie się zakrzyczanym. W kraju gdzie można strzelić sobie tabliczkę na lokalu: "Nie obsługujemy Rosjan" a ludność temu tylko przyklaskuje. W takim kraju w dalszym ciągu prawicowa większość społeczeństwa krzyczy jak to jest prześladowana przez postkomunistów. A Kościół to już w ogóle: jak słucham niektórych kazań to mam wrażenie, że w dalszym ciągu Chrześcijanie są rzucani lwom na arenie. Z drugiej strony wszyscy lewicowcy i do lewicy zaliczani również czują się poszkodowani i prześladowani. Biedny ten kraj gdzie wszyscy się tylko licytują kto ma gorzej.

        • 14 6

        • ciekawe gdzie Ty słuchasz tych kazań hahahahaha :)) (1)

          bo na pewno jesteś stałym bywalcem kościołów i to różnych.

          • 1 7

          • Akurat jestem

            Zdziwiony?

            • 2 1

    • Nawet jeśli służyli komunie to nie znaczy, że sami uważają, że to było w porządku.
      Niektórzy nie mieli wyjścia....

      • 6 6

    • Polityczna lewacka poprawnośc własnie umiera na naszych oczach zabijana przez rosyjską realpolitik

      • 4 4

    • Liczy się film, czy tematyka? (1)

      Bo przypominam sobie taki wywiad z Ziemkiewiczem, kiedy twierdził on że nie ma szans na Nobla, bo w komisji siedzą stare dziady z sentymentem do komunizmu. Do głowy dziennikarzowi nie przyszło, że nie ma szans na Nobla po prostu dlatego, że jest słabym pisarzem. A jak jest z tym filmem? On jest rzeczywiście taki dobry, czy chodzi raczej o treści które porusza? Wiesz, to działa w obie strony. Bardzo poprawny politycznie film: "W Ciemności" dostał nominację do Oskara, chociaż moim zdaniem jest mocno średni. Ale, czy gdyby komisja go skrytykowała to czy nie znaleźliby się krzykacze wyzywający ich od faszystów?

      • 6 2

      • liczy się widzimisie

        mam wrażenie że w tej wypowiedzi zaprzeczasz sam sobie. Najpierw zaprzeczasz dyskryminowaniu filmów politycznie niepoprawnych a potem stwierdzasz promowanie filmów politycznie poprawnych. A przecież to jedno i to samo.

        • 0 0

    • No gdyby to był np. Kloss czyli ruski agent to co innego...

      • 0 1

  • Jack strong byl fajny.

    Licze tez, ze "Polskie stolec" bedzie konkretnym uderzeniem w showbiznes i pszenno buraczana mentalnosc niektorych ludzi.

    • 4 4

  • pionowo w dół

    to nawet nie jest po skosie, Gdynio szanuj się "JACK STRONG".....

    • 3 6

  • Zawsze czekam na Festiwal w Gdyni, to ważna impreza

    oby pogoda dopisała !!!
    a za rok jubileuszowy :)

    • 10 12

  • Polskie filmy nadają się tylko do jednego...do wielkiego kosza z wyprzedażą w marketach. (1)

    • 13 18

    • Eustachy weź się zastanów, albo przestań oglądać tylko filmy typu Kac Wawa. Mamy masę dobrych filmów. Polskie kino jest genialne. Oczywiście są też gnioty, jak wszędzie, ale proszę mi nie mówić, że nie ma dobrych polskich filmów, bo krew mnie zalewa, kiedy mówią to osoby zakochane w amerykańskich g*wnianych komedyjkach!

      • 2 1

  • WALDEMAR Pasikowski???
    Chyba nie tak reżyser ma na imie. Proszę poprawić.

    • 8 1

  • znowu przyjadą 'wielcy polskiego kina'

    ...będą grać vip'ów, pić, palić, chędożyć... byle fakt o nich napisał albo inny pudelek...

    • 15 6

  • fajne nogi ma Pani Eliza (2)

    • 5 6

    • a zagra ktoś ,,do Elizy,,?

      • 1 4

    • krzywe takie jakieś

      może to kwestia ujęcia?

      • 2 1

  • Ściema (4)

    Ten festiwal to dla mnie jedna wielka ściema. Chodziłam na niego regularnie przez kilka lat, aż w którymś tam roku nagrodę w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych otrzymał pan Pieprzyca. Była to nagroda za DEBIUT. Problem w tym, że czterdziestoparoletni pan Pieprzyca, przed rzekomym debiutem popełnił wcześniej inne dzieła, które miałam (nie)przyjemność obejrzeć. Nie wiem co jest większym skandalem, przyznanie mu tej nagrody przez szacowne jury, czy to, że pan Pieprzyca bez cienia wstydu tę nagrodę przyjął.

    • 18 4

    • honor honorem, a źreć trzeba (1)

      a lansik na salonach to też nie jest tania sprawa

      • 5 3

      • Towarystwo wzajemnej adoracji

        jw.

        • 7 3

    • dokładniej rzecz biorąc.. (1)

      Nagroda była za debiut lub drugi film, a p. Pieprzyca miał wtedy w dorobku tylko jeden kinowy film fabularny, tj. Pokolenie 2000. Zobacz tu:

      • 4 3

      • No bez jaj....

        pan Pieprzyca przed "DEBIUTEM" miał na koncie z 8 filmów, z czego przynajmniej dwa były kinowe - "Barbórka" i "Inferno." A żeby było zabawniej, działał już w tej branży prawie 20 lat. To jaki z niego debiutant? I jakie z nim szanse mają prawdziwi debiutanci? A potem się wszyscy dziwią, że w kinach na polskie filmy można w (NIE)iść w ciemno, jak się tak promuje młodych, zdolnych twórców.

        • 6 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (7 opinii)

(7 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku Tina Turner wystąpiła na sopockim hipodromie?