• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Zabawa, którą zajmowali się najwięksi". Premiera zbioru sucharów internetowych

Łukasz Stafiej
19 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Okładka zbioru "Nad wodą wielką i cystą". Będzie można go zdobyć m.in. na spotkaniu z autorem w sobotę o godz. 19 w Cafe Balsam. Wstęp wolny. Okładka zbioru "Nad wodą wielką i cystą". Będzie można go zdobyć m.in. na spotkaniu z autorem w sobotę o godz. 19 w Cafe Balsam. Wstęp wolny.

"Na czym zimą jeżdżą kury? Na kokosankach". "Co robi saper w banku? Kontaminuje". Te językowe żarty to dobrze znane internautom tzw. suchary. Ekspertem w ich wymyślaniu jest sopocianin Maciej Polak, który pod pseudonimem Wanda Berger wydał pierwszy zbiór sucharów w Polsce. Premiera książki "Nad wodą wielką i cystą" odbędzie się w sobotę w Cafe Balsam zobacz na mapie Gdańska o godz. 19. - To zabawa językowa, której odmianami zajmowali się najwięksi operatorzy słowa i wyobraźni, przypomnijmy sobie choćby słynne "lepieje" Szymborskiej - mówi autor.



Maciej Polak vel. Wanda Berger: - Od dziecka uwielbiam kawały i zabawy słowne. Zanim ukuto termin "suchar" - a nie pamiętam, kiedy się po raz pierwszy z nim spotkałem - bliskie mi były operacje językowe nazywane "grą półsłowek". Maciej Polak vel. Wanda Berger: - Od dziecka uwielbiam kawały i zabawy słowne. Zanim ukuto termin "suchar" - a nie pamiętam, kiedy się po raz pierwszy z nim spotkałem - bliskie mi były operacje językowe nazywane "grą półsłowek".
Łukasz Stafiej: Co to jest suchar?

Maciej Polak: Ekstremalnie krótki, pomysłowy żart słowny, czasem będący połączeniem słów z języka polskiego i angielskiego, który bazuje na absurdalnym poczuciu humoru i nastawiony jest na wywołanie u słuchacza ambiwalentnego wrażenia z pogranicza rozbawienia i zażenowania. Nie raz zdarzyło mi się sprawić, że przy stole, gdzie siedziało kilkoro moich znajomych, po usłyszeniu suchara wszyscy jak jeden mąż złapali się za głowę. Zdolność tworzenia sucharów może nie jest umiejętnością tak przydatną, jak tkanie gobelinów, ale cóż począć. Taki los.

Pamiętasz swojego pierwszego suchara?

Sucharowy potwór obudził się we mnie około dwóch lat temu, kiedy któregoś dnia, zaraz po przebudzeniu, jak wyrytą w kamieniu miałem w głowie gotową odpowiedź na pytanie: "W jakim mieście książki wsadza się do więzienia?". Oczywiście w Bukareszcie. Wtedy też powstał drugi z pierwszych: "Co astmatyk może kupić za 10 złotych?". Odpowiedź nasuwa się równie jasna: zadyszkę.

Pozornie banalne, ale wymyślić suchara wcale nie jest łatwo. Jak to się robi?

Od kiedy pamiętam, mam absurdalne poczucie humoru. Zdecydowanie za dużo myślę i nieźle kojarzę. Wprawa, o której powoli mogę mówić, bierze się chyba stąd, że dużo pracy nad sucharami wykonywanej jest, mówiąc w języku komputerowym, w tle. Po prostu "przychodzą do głowy". Parafrazując stary żart, pojawiają się jak czołg - znienacka. Oczywiście to jedno źródło sucharów. Wspomagam się też różnorakimi słownikami, generatorami losowych słów i generatorami rymów. Czasem jest łatwiej, czasem trudniej. Las jest duży, trufli mało, a ja - świnia na smyczy - ryję nosem w poszukiwaniu sucharów.

Żarty na bok. Niektóre z tych sucharów to ekwilibrystyka słowna. Masz talent!

W moim rozumieniu tego słowa, talent to dość podstępny dar od losu, który jest równocześnie obowiązkiem. Mam łatwość w wymyślaniu durnowatych żarcików, ale skoro ludziom sprawiają one przyjemność, robię to chętnie. Póki starczy zdrowia, będę robił to dalej, żeby nie wyjść z wprawy. Boję się świadomości, że może nastać dzień, kiedy nie będę w stanie wymyślić nawet kiepskiego suchara. Tak naprawdę, to ja cholernie lubię wymyślać.

Zawsze byłeś takim żartownisiem?

Od dziecka uwielbiam kawały i zabawy słowne. Zanim ukuto termin "suchar" - a nie pamiętam, kiedy się po raz pierwszy z nim spotkałem - bliskie mi były operacje językowe nazywane "grą półsłowek", ale też arcykrótkie żarciki, które teraz nazwalibyśmy właśnie sucharami. Któż z nas nie pamięta, że "mała Turczynka to miniaturka", "człowiek, który ma żonę tutaj, to tuman", a "żona popa to poparzona". Przecież te wice mają 30 lat, albo i więcej.

Program "Familiadia" również zrobił swoje. Youtube pęka od żartów Karola Strasburgera.

Ogromne zasługi dla spopularyzowania żartów, które wcale nie muszą być śmieszne według typowego kanonu, ma pan Karol Strasburger, któremu zresztą dedykuję tomik. Niech ręka boska broni kogokolwiek przed uznaniem, że w jakikolwiek sposób sobie z niego dworuję. Czy to się komuś podoba, czy nie, w pewnym sensie unieśmiertelnił w języku polskim ten, dosyć pojemny, gatunek.

Gatunek? Można mówić o sucharach jako rodzaju twórczości poetyckiej?

Myślę, że to bardziej zabawa językowa, której zresztą odmianami zajmowali się najwięksi operatorzy słowa i wyobraźni, przypomnijmy sobie choćby słynne "lepieje" Szymborskiej. W moim rozumieniu poezja jest nastawiona na wywołanie u czytelnika reakcji emocjonalnej. Takie przynajmniej towarzyszy mi podejście podczas pisania w mojej ulubionej formie, czyli wierszach prozą. Natomiast suchary są - i w tym ich siła - wyzbyte jakiejkolwiek ideologii. Nie mają podtekstu i drugiego dna. Dobry suchar to krótki, oczyszczający wybuch śmiechu. Niezobowiązujący i miły niczym masaż karku po ciężkim dniu pracy.

Właśnie wydałeś książkowy zbiór sucharów pt. "Nad wodą wielką i cystą", ale przez ponad rok publikowałeś je na Facebooku. Znajomym się podobało?

Odbiór był i jest zaskakująco dobry i to bez wątpienia dzięki niemu nabrałem odwagi, żeby dzielić się najbardziej absurdalnymi żartami, ale też wprawy, żeby pisać coraz lepiej. Widzę postęp, co mnie cieszy. Mam świadomość, że termin "postępy w pisaniu sucharów" brzmi wyjątkowo dziwnie, ale tak faktycznie jest. Staram się, żeby były jak najbardziej różnorodne, zaskakujące i śmieszne. Najlepsze jeszcze przed nami.

Wybrane suchary ze zbioru "Nad wodą wielką i cystą":

- Jak nazywa się przyrząd do kierowania łodzią biodrem? Hipster.
- Na czym zimą jeżdżą kury? Na kokosankach.
- Jakiś naszyjnik jeszcze do ciebie zadzwoni? Kolia.
- Czemu wzburzony tłum dobija się do Centrali Rybnej? Chce wiedzieć, jak się linczuje.
- Co robi saper w banku? Kontaminuje.
- Jakie pianina to fajne chłopaki? Klawesyny.
- Co zostało z psa, który pił lewy alkohol? Samogon.

Książkę można zamówić pod adresem info@analogia.pl.

Wydarzenia

Premiera zbioru sucharów Wandy Berger

wieczór literacki

Miejsca

Opinie (40) 1 zablokowana

  • Miazga! (1)

    • 24 4

    • bardzo fajne, nie rozumiem, czemu się nazywają "suchary", bo to sugeruje że są słabe (suche), a jest to zabawa lingwistyczna na poziomie.

      Apropos lepiejów - wcale ich nie wymyśliła Szymborska, bo już długo wcześniej funkcjonowały one w mojej podstawówce, np.
      Lepiej ch_jem orać pole
      niż się uczyć w naszej szkole.
      Lepiej pożreć dwa Tampaxy
      niż z polaka iść na waksy.
      Lepiej z d_py nie wychodzić
      niż New Kidsem (opcjonalnie: depeszem, metalem) się urodzić.

      • 8 3

  • Idą mrówki przez most: jedna, druga, wpół do trzeciej, (1)

    zapraszam na kolejny odcinek Familiady.

    • 22 6

    • *pierwsza, druga, wpół do trzeciej

      • 19 4

  • Wyzwanie! (2)

    ... wydumać suchara na faceta z wąsem co wymyśla suchary... :P

    • 7 9

    • ok, podejmuję wyzwanie (1)

      - gdzie będzie pochowany (w daleeeekiej przyszłości!) autor sucharów?
      - na poWĄSkach

      • 28 3

      • wąS U CHARakteryzatora nie był

        • 3 1

  • Świetna okładka!

    • 2 6

  • co robi głodny pies w sklepie odzieżowym ?

    szaleje

    • 24 5

  • Patronem medialnym

    jest pięta Cejrowskiego.

    • 8 6

  • co robi sprzątaczka na scenie? - wymiata.

    najlepsze suchary? - cytaty polityków PiS'u.
    wartość bezcenna!

    • 29 13

  • Jak nazywają się przesolone firany ?

    zasłony...

    • 38 4

  • Ostrożnie mijaj kalisz (2)

    • 12 4

    • Pałacyk i latarenka

      • 4 1

    • paraliże stałe

      jw

      • 0 1

  • Pra dziedek przy saniach (10)

    Kolec w stawie, Stój Halina, Tenis w porcie .... Stare dobre czasy :)

    • 25 4

    • HA

      Szał na kortach.......Lipa w paczkach :)))

      • 11 3

    • Bój w hucie

      • 4 3

    • Pradziadek przy saniach

      • 4 3

    • . (2)

      Kurzyłem na urwisku.

      • 4 4

      • Larwy jak kuleczki

        • 4 4

      • gibka jak puma :D

        • 4 4

    • chór wujów, piłem w Szczawnicy

      • 3 4

    • Antysemickie: głupio nie pleć na Mietka ;)

      • 5 4

    • itd

      stój Halina , chata wuja Toma

      • 2 1

    • nie o to chodzi w sucharach

      to jest słabe co piszecie, to jakaś zamianka literowa nie majaca nic wspolnego z tym o czym jest artykuł

      • 7 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku Cezary Pazura promował na festiwalu filmowym aż 4 filmy, a mimo to wyjechał z Gdyni bez nagrody?