- 1 Męskie Granie 2024: wykonawcy i bilety (48 opinii)
- 2 Ludzie, gdzie wy tak łazicie!? (115 opinii)
- 3 Zwiastun filmu "Kolory zła: Czerwień" Netflixa (36 opinii)
- 4 Kolejny szum medialny dotyczący "365 dni" (43 opinie)
- 5 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (568 opinii)
- 6 Ogolona głowa u kobiety wywołuje emocje (278 opinii)
Zabrakło pieniędzy i scenariusza. Słaba "Tajemnica Westerplatte"
"Tajemnica Westerplatte" Pawła Chochlewa miała być z założenia dramatem wojennym. Na "dramat" zabrakło dobrego scenariusza i gry aktorskiej. Na "wojenny" zabrakło pieniędzy. Na próżno tu szukać scen rodem z "Szeregowca Ryana". To raczej teatr telewizji, który psuje sztywna gra aktorska i wątły scenariusz. Film zainteresuje fanów II Wojny Światowej oraz mieszkańców Nowego Portu i okolic.
Z efektami specjalnymi jest równie źle. W epoce filmów takich, jak "Avatar" czy "Władca Pierścieni" reżyser decydując się na efekty specjalne musi mieć stuprocentową pewność, że będzie to robota zawodowca. Leżącego się nie kopie, więc powiem tylko, że wielbiciele efektów specjalnych powinni - zamiast na "Tajemnicę Westerplatte" - wybrać się na kolejną część "Szklanej pułapki".
Niestety to nie koniec litanii nieszczęść. Twórcy filmu nie zadbali ani o trzymający w napięciu scenariusz, ani o montaż. Z ekranu wieje nudą. "Tajemnicę Westerplatte" odkrywamy w zasadzie na początku filmu, a później już tylko czekamy na kapitulację żołnierzy. Tam, gdzie niedomaga scenariusz, można podeprzeć się montażem. Niestety w filmie mnóstwo jest scen pozbawionych wpływu na tok akcji, jednym słowem: zbędnych. Z drugiej strony - kilka wątków zostało dość skandalicznie urwanych i niedopowiedzianych (jak choćby pożar lasu po wybuchu cysterny z ropą, który mógł spowodować spalenie żywcem żołnierzy z wartowni, ale jakoś szybko o nim zapomniano, a widzowie nawet się nie dowiedzieli, czy ogień sam zgasł, czy go ugaszono).
Reżysera "Tajemnicy Westerplatte" ratuje fakt, że jest debiutantem. Chwała mu za to, że podpiera się klasyką polskiego filmu, wzorując się na wojennych produkcjach polskiej szkoły filmowej. Niestety dramaturgia filmu i psychologia postaci kuleje, choć zaangażowano czołówkę polskich aktorów.
Michał Żebrowski rolę majora Henryka Sucharskiego gra jakby na twarz założono mu drewnianą maskę zatroskanego świętego. Robert Żołędziewski grający kapitana Dąbrowskiego - zastępcę, ale i przeciwnika Sucharskiego - sprowadził swoją postać do roli szalonego półgłówka, który powtarza do znudzenia frazę "nie możemy się poddać, mamy się bronić do końca!".
Sytuacji nie są w stanie uratować grający postaci drugoplanowe: Borys Szyc, Andrzej Grabowski, Piotr Adamczyk czy Jan Englert. Chochlew poległ tu na całej linii, bo przecież aktorzy ci dowiedli nie raz swego talentu. Nasz lokalny patriotyzm podbuduje na pewno fakt, że emocje potrafił wywołać gdańszczanin Mirosław Baka, przeżywający dramatyczne rozterki spowodowane rozkazem rozstrzelania dezerterów.
"Tajemnice Westerplatte" z pewnością zainteresują amatorów historii II Wojny Światowej, fanów militariów oraz mieszkańców Nowego Portu i okolic. Film być może na siebie zarobi, bo "pójdą na niego szkoły". Ale, mimo respektu dla odwagi obrońców, mimo szacunku dla uczuć patriotycznych, nie ma co się oszukiwać. To nie jest dobry film.
Film
Opinie (190) 2 zablokowane
-
2013-03-08 20:15
Panie Kossakowski
Panie Kossakowski czy na pewno oglądał Pan film. Ja po obejrzeniu "Tajemnicy" do teraz nie mogę wyjść z podziwu. Pod wpływem filmu zakupiłem natychmiast książkę autorstwa Mariusza Borowiaka "Westerplatte w obronie prawdy", którą przeczytałem w przeciągu jednego dnia. Obejrzałem również starą wersję Westerplatte Różewicza i uważam, że wersja Chochlewa bije tamtą o głowę. Jest to bardzo dobry film i wszystkim go gorąco polecam. Super pójdę jeszcze raz do kina i innych również zachęcam.
- 0 3
-
2013-04-02 17:19
Zobaczycie że ten film
Zobaczycie że ten film za dwa miesiące będzie można kupić jako dodatek do jakiejś d*pianej gazety za parę zł.
Tak się stało po pół roku z Bitwą pod Wiedniem ale tamten kmiot kosztował 50 mln- 0 0
-
2013-07-29 08:14
100% prawdy (1)
film po prostu nudny
- 0 0
-
2013-08-09 17:10
Re: 100% prawdy
Eeee. Film jest conajwyżej przeciętny, ale wcale nie jest zły czy też fatalny moim zdaniem. Bez przesady! Ja tam daję 6/10. Można śmiało obejrzeć. Nowe spojrzenie. Szczególnie podoba mi się Baka jako kpr. Grabowski oraz Żołędziewski jako kpt. Dąbrowski... mocny jest także Mirosław Zbrojewicz jako chor. Gryczman oraz Krawczyk jako Buder...http://www.youtube.com/watch?v=PVFkeA9yRAM
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.