• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zamieszanie wokół selekcji filmów na 44. FPFF w Gdyni

Tomasz Zacharczuk
16 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 11:42 (19 lipca 2019)
"Mowa ptaków" Xawerego Żuławskiego nie znalazła się wśród filmów, które powalczą o tegoroczne Złote Lwy w Gdyni. Decyzja Komitetu Organizacyjnego spotkała się z głosami sprzeciwu w niektórych środowiskach. "Mowa ptaków" Xawerego Żuławskiego nie znalazła się wśród filmów, które powalczą o tegoroczne Złote Lwy w Gdyni. Decyzja Komitetu Organizacyjnego spotkała się z głosami sprzeciwu w niektórych środowiskach.

Tegoroczna selekcja Konkursu Głównego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni wywołała gorącą dyskusję w branży filmowej. Głównie dotyczy braku wśród wytypowanych filmów "Mowy ptaków" Xawerego Żuławskiego. Produkcję rekomendował Zespół Selekcyjny, ale do opinii nie przychylił się Komitet Organizacyjny. Część dziennikarzy i filmowców protestuje, a organizatorzy festiwalu wydają specjalne oświadczenie. Finalnie, po kilku dniach dodatkowe filmy zostały włączone do Konkursu Głównego.



Aktualizacja: piątek, 19 lipca, godz. 11:40

W piątek przed południem Komitet Organizacyjny 44. FPFF poinformował, że zdecydował się włączyć do Konkursu Głównego następujące filmy rekomendowane przez Zespół Selekcyjny:

- "Interior", reżyseria: Marek Lechki, producenci: Anna Kępińska, Maciej Kubicki (premiera);

- "Mowa ptaków", reżyseria: Xawery Żuławski, producent: Marcin Wierzchosławski;

- "Supernova", reżyseria: Bartosz Kruhlik, producenci: Jacek Bromski, Ewa Jastrzębska, Jerzy Kapuściński (debiut, premiera);

- "Żużel", reżyseria: Dorota Kędzierzawska, producent: Artur Reinhart (premiera).

W uzasadnieniu czytamy:

Podejmując tę decyzję w trybie wyjątkowym, Komitet Organizacyjny 44. FPFF kierował się dobrem polskiego środowiska filmowego, a także Festiwalu, który jest najważniejszą doroczną prezentacją aktualnego dorobku polskiej kinematografii.

W związku z nieporozumieniami wokół interpretacji Regulaminu Festiwalu, Komitet Organizacyjny przychylił się do apeli przedstawicieli środowiska filmowego, w tym Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Gildii Reżyserów Polskich oraz PSC Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych.




16 filmów, które powalczą w tym roku o Złote Lwy


Zasady selekcji filmów do Konkursu Głównego wydają się dość oczywiste. Najpierw zbiera się Zespół Selekcyjny, który spośród wszystkich zgłoszonych produkcji może wskazać maksymalnie 20. Następnie kandydatury rozpatruje już zupełnie inne ciało - Komitet Organizacyjny, który zobowiązany jest zatwierdzić co najmniej osiem tytułów wskazanych przez Zespół Selekcyjny.

"Mowę ptaków" Zespół Selekcyjny (Kinga Dębska, Leszek Dawid, Jakub Czekaj, Jagna Janicka, Wojciech Staroń) umieścił w czołowej ósemce swoich faworytów. Teoretycznie więc Komitet Organizacyjny powinien niejako automatycznie ten wybór zatwierdzić. Stało się jednak inaczej i film Żuławskiego pominięto przy ustalaniu finałowej "szesnastki".

Warto zaznaczyć, że w skład Komitetu Organizacyjnego wchodzą już zupełnie inne osoby niż w przypadku Zespołu Selekcyjnego. Zasiadają w nim, oprócz dyrektora festiwalu Leszka Kopcia, m.in. przewodniczący Rady Programowej Wojciech Marczewski, prezes TVP Jacek Kurski, wiceminister kultury Paweł Lewandowski czy prezes Stowarzyszenia Filmów Polskich Jacek Bromski.

Gdynia w filmie "Solid Gold" Jacka Bromskiego


Decyzja komitetu wzbudziła sprzeciw producentów "Mowy ptaków", aktorów, części dziennikarzy i krytyków filmowych. W mocnych słowach zareagowała też Gildia Reżyserów Polskich.

- Gildia Reżyserów Polskich wyraża głębokie zaniepokojenie selekcją filmów na tegoroczny Konkurs Główny Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wybór dokonany przez Zespół Selekcyjny został zlekceważony decyzją Komitetu Organizacyjnego. W takim kształcie Festiwal Polskich Filmów Fabularnych nie będzie w stanie dotrzymać kroku rozwojowi polskiego kina - czytamy w specjalnym liście podpisanym przez m.in. Agnieszkę Holland, Andrzeja Jakimowskiego, Borysa Lankosza czy Leszka Dawida, który zasiadał w obradach Zespołu Selekcyjnego.
"Mowa ptaków" to - jak czytamy w opisie dystrybutora - niezwykła opowieść o wykluczeniu i alienacji we współczesnej Polsce i szukaniu swojego miejsca w świecie, w którym każdą odmienność próbuje się zepchnąć na margines. "Mowa ptaków" to - jak czytamy w opisie dystrybutora - niezwykła opowieść o wykluczeniu i alienacji we współczesnej Polsce i szukaniu swojego miejsca w świecie, w którym każdą odmienność próbuje się zepchnąć na margines.

Oświadczenie organizatorów festiwalu filmowego w Gdyni



Organizatorzy 44. FPFF już wydali specjalne oświadczenie w sprawie tegorocznej selekcji filmów do Konkursu Głównego.

- Zespół Selekcyjny zarekomendował 21 filmów, z czego 13 zostało zaakceptowanych przez Komitet. Następnie Komitet uzupełnił zestaw filmów o trzy tytuły. Ostatecznie wybrano 16 filmów do Konkursu Głównego, w drodze głosowania odrębnie nad każdym filmem - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez dyrektora festiwalu, Leszka Kopcia.
Władze festiwalu jednocześnie, powołując się na paragraf 7 regulaminu, zaznaczają, iż ostatecznej kwalifikacji filmów do Konkursu Głównego dokonuje właśnie Komitet Organizacyjny, a decyzje podejmowane są na zasadzie konsensusu. Nie przysługuje od nich odwołanie.

Film, który wywołał tak wiele dyskusji w ostatnich dniach, to opowieść o wykluczeniu i alienacji we współczesnej Polsce autorstwa Xawerego Żuławskiego na podstawie scenariusza napisanego przez jego zmarłego ojca, Andrzeja. "Mowa ptaków", jak czytamy w opisie dystrybutora, jest: "niepokorna, anarchistyczna i szalona". W filmie grają m.in. Sebastian Fabijański, Andrzej Chyra, Borys Szyc, Daniel Olbrychski czy Marta Żmuda-Trzebiatowska.

Na razie nie wiadomo, czy "Mowę ptaków" będzie można obejrzeć na festiwalu w Gdyni poza Konkursem Głównym. Dystrybutor filmu, Velvet Spoon, już zapowiedział, że produkcję zobaczymy natomiast przedpremierowo podczas sierpniowego Octopus Film Festival w Gdańsku.

Wydarzenia

44. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych (1 opinia)

(1 opinia)
22 zł
festiwal filmowy

Opinie (81) 7 zablokowanych

  • (4)

    horala decyduje jakie filmy mamy ogladac?

    • 72 39

    • (2)

      horała to ten od wazeliny?

      • 22 10

      • (1)

        Tak, to ten nieśmiały co ma parcie na szkło

        • 19 4

        • niedoszły prezydent gdyni

          • 18 1

    • Pis zaczyna wtracac sie juz we wszystko

      • 2 0

  • Każdy ..nawet najmniej istotny dla ludzi temat.. (3)

    ...jest dobrym pretekstem i tłem do walki politycznej.Śmieszne to i żałosne jednocześnie.Oczywiście większość komentujących tu uważa się za samodzielnie myślących.a dajecie się manipulować jak psy po tresurze.

    • 64 43

    • No patrz. Za to ty, jak mniemam, uzurpujesz sobie prawo do orzekania (2)

      kto jest manipulowany a kto myśli trzeźwo. Skąd taki dar u ciebie?

      • 32 7

      • poznał na you tube TAJNE techniki walki z manipulacją

        i teraz rości sobie prawo do czucia się lepszym, wszystko w duchu mądrości maxa kolonko

        • 17 7

      • Potrafisz tylko odszczekac.

        • 4 5

  • wracają czasy Radiokomitetu :( (3)

    • 98 35

    • Ciekawe czy opróżniają lokale na ul. Mysiej w Warszawie.

      Dla nie zorientowanych, w czasie komuny była tam siedziba cenzury.

      • 8 5

    • (1)

      "opowieść o wykluczeniu i alienacji we współczesnej Polsce"
      nie wdrukowujmy ludziom patologicznych postaw.
      wdrukowujmy pozytywne

      • 6 3

      • nie powinieneś być teraz na pielgrzymce?

        • 5 4

  • (6)

    To, że w zeszłym roku dopuścili Kler do konkursu, zakrawa o cud.

    • 75 30

    • bali się skandalu i pytań co by było gdyby nie dopuścili (2)

      najbardziej kasowy hit kinowy ostatnich lat

      • 23 3

      • "Mowa ptaków" pewnie sukcesu "Kleru" nie powtórzy, ale reklamę ma już niezłą (-;

        • 15 5

      • jak słysze ze o alienacji to już dziekuje temu filmowi

        • 8 9

    • to było przeoczenie :)

      • 8 3

    • Zakrawa na cud - jeśli już.

      O cud może np. zahaczać lub się o niego ocierać.

      • 7 1

    • Nie "o cud"

      Tylko "na cud". Ale nie zakrawa.

      • 1 0

  • (3)

    Komitet Rady Ministrów w zeszłym roku przez przeoczenie dopuścił Kler. W tym roku na wszelki wypadek eliminują wszystkie filmy nie idące po linii Partii. Czysty PRL :-(
    No cóż, mamy znów cenzurę

    • 102 42

    • (2)

      A kiedy jej nie mieliśmy???

      • 8 15

      • przespałeś ostatnie 30 lat? (1)

        • 14 9

        • Hahahah dobre XD cenzura zawsze była, zawsze będzie, tylko że pod różną postacią. Teraz jest bardziej oczywista, to fakt, natomiast zawsze znajdzie się ktoś, kto uważa się za mądrzejszego od twórców, blokujący dane dzieło. Preteksty mogą być różne. I niekiedy słuszne, a niekiedy nie. Nic nie jest proste.

          • 11 6

  • Olbrychski, Holland, Szyc.. (2)

    Dziwne że akurat dwóch pierwszych gra w odrzuconym filmie, a ostatnia zgłasza o to pretensje.. :)

    • 44 30

    • (1)

      Panowie Olbrychski i Holland grają w filmie, a pani Szyc zgłasza pretensje?...

      • 22 2

      • To jest gender

        • 7 2

  • (5)

    Wazne i interwsujace jak zeszloroczny snieg.

    • 37 37

    • To odpal grill Jasiu

      • 5 2

    • (2)

      Może teraz cię to interesuje, ale jak będzie szło w tym kierunku to nagle się obudzisz w miejscu gdzie zacznie też dotyczyć ciebie, a wtedy już będzie za późno i pozostanie powiedzieć "ojej".

      • 4 5

      • *nie interesuje

        • 2 1

      • ale "to" to znaczy CO?

        • 2 0

    • Fajny ignorant z ciebie. Nie interesujesz się kinem? To po co wchodzisz w artykuł o kinie.

      • 2 1

  • A może to po prostu kiepski film jest? (8)

    • 66 42

    • bardziej od solid gold czy porównywalnie? (3)

      • 9 4

      • widziałeś solid gold? kiedy? (2)

        • 10 5

        • Pokaz byl dzisiaj

          A ty nie widziales?

          • 2 4

        • Ja widziałam na przedprzedpremierowym pokazie w GCF. Naprawdę bardzo, bardzo słabe kino.

          • 6 2

    • Jasno jest napisane, że był rekomendowany przez środowisko.

      • 6 2

    • No, na pewno

      Kurski, Lewandowski (wybitni ludzie kina) i Bromski (przypomnę, to ten gość od tej "wybitnej" ekranizacji Wiedźmina) z pewnością obiektywnie stwierdzili, że film jest słaby, a zamiast niego lepiej żeby w konkursie wziął udział wyprodukowany przez TVP i wyreżyserowany przez Bromskiego prorządowy Solid Gold. Jezu, jaką oni wam sieczkę z mózgów zrobili!

      • 11 8

    • (1)

      film o alienacji vs. film na motywach ambergoldu? tak, wolę ten drugi

      • 7 7

      • ale to nie jest konkurs na film, który bardziej podpasuje Januszowi

        inaczej faworytem byłyby "Kobiety Mafii"

        • 5 3

  • a w sumie, niech sam wielki deweloper wybiera filmy

    może to i lepiej, przynajmniej nie da się ludziom oczu mydlić jaki jest rzeczywisty poziom tego festiwalu. pozdrowienia dla aktorów, którzy grają w nowym spocie wyborczym.

    • 24 16

  • Półkownik (3)

    Od śmierci Andrzeja Żuławskiego minęło już kilka lat , a ostatni jego film nadal jest niedopuszczony do rozpowszechniania w Polsce .

    • 36 14

    • Wera Rosati musi być smutna z tego powodu

      • 6 3

    • w lipcu 2016 miał premiere w kinach ( nielicznych ) - póżniej zero premiery na dvd czy tvp
      człowiek który walczy o wolność nie ma lekko

      • 5 4

    • to jest jakiś kosmos

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (2 opinie)

(2 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (10 opinii)

(10 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Centrum św. Jana pełni również funkcje: