• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zawieszona kawa. Miła moda czy fanaberia?

Borys Kossakowski
9 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Przesłanie akcji jest proste: jeśli chcesz, sprezentuj komuś kawę. Nic na siłę. To jednak zabawa nie na każdą kieszeń. Przesłanie akcji jest proste: jeśli chcesz, sprezentuj komuś kawę. Nic na siłę. To jednak zabawa nie na każdą kieszeń.

Masz trochę wolnego grosza i dobre serce? Możesz postawić kawę nieznajomemu: ty płacisz przy barze za dwie, ale wypijasz tylko jedną, a on kiedyś wpadnie i wypije swoją. Czy "cafe sospeso" to akcja społecznościowa, dziwaczna moda, czy zwykła promocja sprytnych właścicieli kawiarni?



Tradycja "cafe sospeso" (kawy zawieszonej), czyli zapłaconej, ale nie nalanej i nie wypitej, pochodzi z Neapolu. Jedni twierdzą, że ma ponad sto lat, inni, że to niedawny wymysł. Podobno prezes klubu piłkarskiego SSC Napoli Aurelio De Laurentiis "zawiesza" dziesięć kaw po każdym zwycięstwie swojej drużyny.

Do Polski ten trend przyszedł jednak z Ukrainy. Przeszczepił go pracujący w Krakowie kijowianin Aleksander Każurin.

- O akcji dowiedziałem się półtora roku temu od dziennikarza z Charkowa, któremu udało się rozpowszechnić ten zwyczaj w mojej ojczyźnie - relacjonuje Każurin. - To, co mnie urzekło, to bezinteresowne i bezwarunkowe dobro, które leży u podstawy tej idei. Nie zastanawiamy się, kto wypije naszą kawę: bezdomny czy bogacz. Czy właściciel knajpy nas oszuka i nie weźmie pieniędzy dla siebie? To nas nie obchodzi. Wysyłamy pozytywny przekaz i wiarę w dobrą wolę ludzi. Jeśli masz nadmiar - podziel się. Nikt na tym nie traci.

Czy to nie fanaberia? Bo jeśli chcemy pomóc bezdomnemu czy biednemu studentowi, to może "zawieśmy mu" zupę jarzynową w barze mlecznym, a nie kawę za 10 i więcej złotych? Bo czy kawa jest naprawdę najpotrzebniejszym produktem dla tych, którzy potrzebują wsparcia?

Zawieszanie kawy to:

- Są organizacje, które doskonale wiedzą, jak radzić sobie z problemem ludzi biednych i bezdomnych - odpowiada Każurin. - Jeśli chcemy wesprzeć potrzebujących, to najlepiej za pośrednictwem takiej właśnie organizacji. Ale nie o to chodzi w wieszaniu kawy.

Bo "zawieszanie kawy" to nie akcja charytatywna. Jej celem nie jest pomaganie, lecz raczej nawiązanie więzi. Oczywiście: może skorzystać z niej osoba niezamożna czy bezdomna. Jeśli jej sposób zachowania albo wygląd będzie przeszkadzał innym gościom, najwyżej dostanie kawę na wynos.

- Chcemy, żeby ludzie się u nas dobrze czuli, a jeśli człowiek się z kimś podzieli, nawet drobiazgiem, to od razu jest mu lepiej. W Polsce mamy problem z dzieleniem się pozytywną energią. Wierzymy, że takie małe gesty zmieniają mentalność - tłumaczy Przemysław Czaja, menedżer gdańskiej kawiarni W Starym Kadrze zobacz na mapie Gdańska, która właśnie rusza z akcją.

Zanim jednak właściciele kawiarni postanowili ruszyć z akcją, sprawdzili, jak na tę inicjatywę zapatruje się Urząd Skarbowy. Na szczęście od "zawieszonej kawy" nie trzeba płacić podatku od darowizny.

Pozostaje pytanie: jak sprawdzić, co się stanie z naszą kawą? Skąd pewność, że barman nie skasuje klientów na 10 zawieszonych kaw, a zainteresowanym wyda tylko jedną? Każda zawieszona filiżanka zaznaczana jest kredą na tablicy. Gdy zostaje wypita, barman ściera znaczek. A co jeśli konsumentem zostaje barmanka, której zabrakło sił i musi się wspomóc odrobiną kofeiny? To już ryzyko zawieszającego.

- To stara filozofia "pay it forward" - mówi Aleksander Każurin. - Chodzi w niej o to, że dług spłacamy nie naszemu wierzycielowi, ale osobie trzeciej, która właśnie potrzebuje pieniędzy. Potem ta trzecia odda czwartej i tak dalej.

Po tygodniu od pojawienia się akcji w polskim Internecie w całej Polsce ponad sześćdziesiąt lokali daje możliwość zawieszania kawy. Profil "Zawieszona Kawa" na Facebooku ma ponad 11 tysięcy wyświetleń. Chwilowa moda zblazowanych warszawiaków? Niekoniecznie, bo cafe suspeso działa także w Lublinie, Wrześni, Radomiu, Hajnówce, Otwocku, Żorach i Andrychowie. W Gdańsku do inicjatywy przyłączył się także lokal Vino&Panino zobacz na mapie Gdańska.

- Idea jest ciekawa, czytałem kilka artykułów na ten temat - mówi Robert Michałowski z kawiarni Cynamon zobacz na mapie Gdańskaw Gdyni. - Chcemy na Facebooku zapytać naszych klientów, co na ten temat sądzą, bo to do nich powinna należeć decyzja. Zawieszona kawa może wzbudzać mieszane uczucia, ale myślę, że podobnie jak przypadku book-crossingu powinniśmy w niej widzieć przede wszystkim odrobinę ludzkiego ciepła, którego nigdy za mało.

Ale nie wszyscy optymistycznie podchodzą do tego pomysłu. W końcu kilkanaście złotych za jedną kawę to wcale nie jest mało.

- Klient często ma problem, żeby zapłacić za jedną kawę - mówi Zbigniew Lange, właściciel gdańskiej Cafe Kardamon zobacz na mapie Gdańska. - Ta akcja nie jest chyba na polską kieszeń.

Zobacz co o zawieszaniu kawy sądzi nasz czytelnik.

Wydarzenia

Start akcji "zawieszonej kawy" (4 opinie)

(4 opinie)

Miejsca

Opinie (156) 5 zablokowanych

  • kawiarniom w Polsce, szczególnie sieciówkom, bardziej potrzebny jest BOJKOT (3)

    to jakaś paranoja, żeby za kubek kawy płacić 12-15 złotych, tyle samo co w Londynie czy Barcelonie, gdzie wynagrodzenia są co najmniej 4 razy wyższe

    dobrze, że mam dobry ekpres w pracy :)

    • 45 0

    • Zgadzam sie z ta opinia (1)

      Jako ze pracuje w Ladku potwierdzam, ze sieciowki typu Costa, Starbucks,Nero itd biora za srednia kawe ok 2.2-2.5 GBP. Na Londyn to nie jest jakos bardzo duzo (choc sporo mniejszych sieci/kawiarni bierze 1-1.5 GBP). Natomiast musza placic pracownikow (min 7.5 GBP/h) i wysokie czynsze (np. Oxford Street). Nie wiem czy w Polsce wzrosly place i czynsze do tego poziomu... Pomijam fakt, ze w tych sieciowkach kawa zawsze jest rownie paskudna...

      • 15 0

      • Właściciele nabijają sobie kabzę,

        a pracowników straszą kryzysem.

        • 13 2

    • Gdzie ty kupujesz te kawy za 15 zł??? ja płacę maks 6-7 złotych za kawę

      • 0 11

  • wg mnie to niewypał będzie (1)

    szczególnie w Polsce. Za dużo ryzyka- że kloszard, że barmanka wypije, że ktoś będzie korzystał celowo za free. a w ogóle to mam wrażenie, że taki system to tylko i wyłącznie nakręcanie koniunktury. z zacieśnianiem więzi ma to niewiele wspólnego

    • 23 1

    • Tylko czekać aż skarbówka się przyczepi, prowadzę kawiarnie i nie chce żadnych kontroli tak więc u mnie nic wisieć nie będzie - zapłaciłeś to sam wypij.

      • 4 0

  • Niestety Polska to nie Neapol!:) (2)

    Niestety Polska to nie Neapol... daleko nam do Europy.Jesteśmy burasami! Zamiast cieszyć się nową inicjatywą, to z góry przesądzają o nieuczciwości sprzedającego!!!! Ludzie opamiętajcie się!

    • 4 27

    • myślę, że mase ludzi ma podstawy do obaw o nieuczciwości sprzedającego

      • 9 2

    • snij dalej idiotko

      • 4 1

  • Ceny kaw w naszych kawiarniach to jakas paranoja!

    Wyprodukowanie napoju wynosi 50gr?1zł?

    Od zajaczka dostalam fajny, niedrogi ekspress cisnieniowy :) Polecam wszystkim oszczednym kawoszom;)

    • 21 1

  • zawieszam

    Dziś rano zawiesiłem 1 kawe na moim ekspresie w domciu. Przyjde po południu to sobie odwieszę - no chyba ze zona będzie przede mna w domu :)

    • 53 1

  • W jaki sposób ta akcja (1)

    ma "budować więzi"? Więzi - czyli relację? Przecież tu nie ma żadnego osobistego kontaktu.

    • 28 0

    • nie o więzi chodzi tylko o nabijanie kasy właścicielom kawiarni, skoro biedny nie kupi to niech bogaty płaci podwójnie,

      • 11 0

  • kawa espresso a nie latte (1)

    Autor artykułu pominął fakt, że we Włoszech kawa w zawieszeniu to małe espresso a nie latte. Tam jest też inna kultura, większość idąc do pracy wypija espresso na mieście, jest to coś normalnego. A z powodu kryzysu nie każdego na to stać, dlatego bogatsi 'zawieszają' espresso dla biedniejszych, żeby też mogli godnie żyć ;)

    A w Polsce to od razu każdy by chciał największą i najlepiej z lodami i bitą śmietaną ;)

    • 33 2

    • Tak

      Zgadzam się. W naszej kulturze nie ma takiego zwyczaju i nie wiem co miałoby się zmienić żeby ludzie zrozumieli tę ideę, a nie chodzili na kawe za free.

      • 3 1

  • Autor - choc niewiele wie o swiecie...

    ... to jednak z podniecania sie tematami tak powszechnie znanymi poza granicami naszego 'zamknietego' spoleczenstwa stara sie przyblizyc rozne takie perelki. Szkoda, ze zazwyczaj ma to wydzwiek "hipsterski" ale coz - towarzystwo takie to i wszystko co 'zagraniczne' musi byc bardzo 'choco'.
    Milo, ze Gdansk - choc co raz bardziej prowincjonalny - ma jakies elementy przypominajace, ze jeszcze jestesmy w Europie a nie daleko poza granicami wschodniej granicy na zapomnianym krancu swiata. Panie Borys - jazda na rowerze obwieszonym kwiatami, zawieszona kawa czy inne tego typu rzeczy to nie hipsterka tylko rozne urozmaicenia zycia w swiecie, ktory do naszego zacietrzewionego kraju nie bardzo pasuja. Ale dobrze, ze Pan o tym pisze - moze troche mniej 'zawieszonego' humoru na co dzien u Pana zagosci i wieczny dol i posepnosc zastapi Pan usmiechem i otwartoscia.

    • 8 8

  • "czek-in", a po tym, paragonik na Instagrama i info o zawieszonej kawie... (1)

    i jestem hipstersko-offo-nie-mainstreamowy, no bo FB, to mega-off

    • 28 2

    • Hipsterską ofermą

      • 1 0

  • a tu znów jad, jad, jad (9)

    słońce świeci, piję kawę, czytam o sympatycznej akcji, myślę sobie: miła rzecz! a pod spodem jak zwykle tylko posty, kto, kogo i na ile "ch...ja". i znów smutek. i znów polska.

    • 13 31

    • Akcja na poprawienie sobie nastroju, że zrobiło się coś dobrego.

      Czort z tym że zupełnie bez sensu.

      • 11 0

    • (3)

      siedzisz sobie w ciepełku, pijesz kawę, czytasz artykuły ze swojego ijpadzika i tak naprawde nic nie wiesz o życiu, dlatego tak cie dziwi ludzka gorycz...

      • 13 3

      • pudełko (1)

        czytam artykuły ze swojego służbowego komputera. i ciężko się uczyłam, studiowałam i pracowałam, aby móc sobie na taką przerwę zasłużyć

        • 1 5

        • tym bardziej, masz stałą pracę i nie wiesz jak to być bezdomnym...

          • 2 0

      • ?

        A Ty dumny przedstawicielu klasy robotniczej pijesz tylko kawę z fusami i klepiesz posty z radzieckiego kalkulatora?

        • 1 4

    • w pełni zgoda (2)

      Dokładnie jad, jad, jad, żyć się w tym kraju odechciewa, tylko utyskiwanie, narzekanie, obsikiwanie, poza tym rzygać się chce od tej nagonki na hipsterów i pomiatania wszelką innością, niestety żyjemy w bardzo smutnym i biednym kraju, szczególnie ze względu na biedę mentalną i emocjonalną
      akcja fajna - chcesz zawiesić kawkę to zawieszasz nie chcesz, to nie, nikt nikogo do niczego nie zmusza, ot fanaberia, nie ma sensu do tego dorabiać nie wiadomo jakiej ideologii, twoje pieniądze, twój wybór, po co te nienawistne, chore komentarze, a zapomniałam - bez dokopania komuś każdego dnia życie niektórych osób nie ma sensu...przykre

      • 5 10

      • "nagonka na hipsterów"

        to nie "pomiatanie wszelką innością" tylko przejaw zirytowania pozerstwem

        • 10 1

      • hipsterzy to C......życiowe

        pseudo subkultura wyznająca pseudo jakieś tam niby rzekome wartości, a tak naprawdę to tylko nieudolna próba dopisania filozofii i uzasadniania swojego lenistwa braku zainteresowań braku pomysłu na swoje życie itp itd. Rasowe cioty.

        • 11 1

    • Co za brednie; sympatyczna akcja? Toż to walenie w bena i robienie klienta w balona.

      Jedynym sympatycznie zarobionym na tej 'sympatycznej' akcji jest kawiarnia. Trzeba być wyjątkowo upośledzonym umysłowo żeby myśleć, że taka kawa faktycznie jest do wzięcia / odzyskania w kawiarni.

      • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Zespół Apteka nagrał piosenkę z Trójmiastem w tle. O jaki utwór chodzi?