• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiany w Głównej Osobowej: nowy szef i menu

Łukasz Stafiej
31 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
- Bliski jest mi prosty styl gotowania, bez zbędnych fajerwerków na talerzu. Chciałbym udowodnić, że takie dania można zaprezentować na wysokim poziomie - mówi Tomasz Kuberna, nowy szef kuchni w Głównej Osobowej. - Bliski jest mi prosty styl gotowania, bez zbędnych fajerwerków na talerzu. Chciałbym udowodnić, że takie dania można zaprezentować na wysokim poziomie - mówi Tomasz Kuberna, nowy szef kuchni w Głównej Osobowej.

Nowy szef kuchni kluborestauracji Główna Osobowa, Tomasz Kuberna, chce postawić na bardziej klasyczne niż dotąd kompozycje na talerzu. Gdyński lokal wprowadził jesienne menu i nową kartę koktajli.



Tomasz Kuberna pracuje w gastronomii od dziewięciu lat. Doświadczenie zdobywał w kilku restauracjach, m.in Petit ParisPhilippe'a Abrahama oraz w Sztuczce Rafała Wałęsy, jednej z najlepszych trójmiejskich restauracji. Na stanowisku szefa kuchni w Głównej Osobowej zastąpił inną wychowankę Wałęsy - Olgę Borkowską.

Kuberna gościom gdyńskiej kluborestauracji również chce zaproponować kreatywną kuchnię autorską, jednak stawia na kompozycje prostsze i bardziej klasyczne niż jego poprzedniczka.

  • Stek z bawety z domowymi frytkami i sosem béarnaise.
  • Klasyczna zupa cebulowa.
  • Pieczony burak i dynia z parmezanem i majonezem buraczanym.
  • Tatar z bawety z ogórkiem konserwowym i ziemniaczanym chrustem.
  • Deser Eton Mess o smaku szarlotki.
- Bliski jest mi prosty styl gotowania, bez zbędnych fajerwerków na talerzu. Chciałbym udowodnić, że takie dania można zaprezentować na wysokim poziomie. Proste gotowanie, z niewielu składników, jest bardzo wymagające. Im mniej produktów, tym trudniej zrobić udane danie, bo każdy z nich musi być dopracowany do perfekcji. Gdy talerz ma dużo składników, niedoskonałości są maskowane - uważa Kuberna i zapowiada, że w nowej karcie stawia na klasykę, także polską, ale nie ma zamiaru ograniczać się do jednej tradycji kulinarnej.
W jesiennym menu znalazły się m.in. zupa cebulowa na winie z tymiankiem i goudą, tatar z bawety z ogórkiem konserwowym i ziemniaczanym chrustem, stek z bawety z domowymi frytkami i sosem béarnaise, propozycja bezmięsna - pieczony burak i dynia z parmezanem i majonezem buraczanym, a na deser Eton Mess o smaku szarlotki.

Nową kartę koktajli przygotował również szef baru Głównej Osobowej, Dawid "Faroth" Gierjatowicz, który skomponował pozycje z wykorzystaniem jesiennych owoców.

- Powszechnie dostępne o tej porze roku w Polsce głóg, tarnina, rumianek czy jarzębina są niedocenianie - uważa Gierjatowicz. - Owszem, może nie są tak wyraziste w smaku jak banan czy kiwi, ale nie powinniśmy się wstydzić na barze i szukać ciekawych sposobów, aby zabłysnęły w koktajlach.
  • - Powszechnie dostępne o tej porze roku w Polsce głóg, tarnina, rumianek czy jarzębina są niedocenianie - twierdzi Dawid "Faroth" Gierjatowicz, szef baru w Głównej Osobowej, który ułożył nową, jesienną kartę koktajli.
  • Aromatyzowana winem i rumiankiem "Ach, Kaśka" na bazie żytniej whisky i wermutu.
  • Napar skomponowany z ziół i suszonych owoców.
  • "Dr Głóg" będący połączeniem wódki z głogiem.
  • Słodkawy koktajl "Chlebem i Solą" będący miksem wódki i syropu z chleba razowego.
W nowej karcie znalazło się 14 pozycji, m.in. słodko-kwaśny "Jarzębinowy Collins" na ginie i brandy, aromatyzowana winem i rumiankiem "Ach, Kaśka" na bazie żytniej whisky i wermutu, "Dr Głóg" będący połączeniem wódki z głogiem czy słodkawy koktajl "Chlebem i Solą" będący miksem wódki i syropu z chleba razowego. Niektóre z koktajli można zamówić zarówno na zimno, jak i na ciepło oraz w wersji bezalkoholowej. Bezalkoholową nowością są również napary z suszonych ziół i owoców skomponowane przez jednego z barmanów.

Główna Osobowa znajduje się przy ul. Abrahama 39 zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. Lokal będący połączeniem nowoczesnej restauracji z koktajlbarem czynny jest od poniedziałku do czwartku w godz. 8-24, w piątki i soboty w godz. 8-2, a w niedziele w godz. 9-22.

Miejsca

Opinie (107) 2 zablokowane

  • (4)

    Beata Testsmaku juz byla?

    • 32 3

    • (1)

      Jeszcze nie, na razie tylko Łukasz Stafiej dostałkasę i był na prywatnej zamknietej degustacji.

      • 20 4

      • najpierw na trojmiasto potem na blogu wrzuci

        • 1 1

    • Beata czeka na drzwi obrotowe

      klasyczne okazały się nie pomieścic jej autorytetu

      • 18 3

    • wszystko zależy od zapachu tych co nie śmierdzą

      Beata przychodzi jak dostanie, a ile dostanie taka będzie recenzja !

      • 12 1

  • Kuchnia autorska czyli przegląd lodówki i promocji. (18)

    Naprawdę tak ciężko przygotować klasyczne potrawy? Czy wszędzie musi być kuchnia autorska albo menu rozpoczynające się od "a la"? Niektóre przepisy od setek lat są serwowane w restauracjach na całym świecie, a u nas kombinują bo chyba nie wiedzą jak to do końca zrobić.

    • 63 8

    • daj krótkie menu (13)

      Może dwie zupy,dwie przystawki,jedną rybe,jedno mięso,no może jakiś deser.Słucham

      • 0 7

      • Menu (9)

        Żurek, Grzybowa, kwaśnica
        Kaczka , polędwiczki z kurkami, żeberka na miodzie
        Nalesniki z dzemem, makaron w sosie szpinakowym, sałatka grecka
        Do tego kilka surówek robionych na miejscu
        Na deser szarlotka na goraco z lodami, sernik na zimno
        Proste menu...smaczne...i na każdą kieszeń
        Tylko to trzeba zrobić dobrze i smacznie

        • 11 6

        • (6)

          No i jeszcze kartofle. Takie coś nożna zjeść u Pani Jadzi co 50 lat na stołówce serwuje. Naprawdę jesteście tak ograniczeni?

          • 6 11

          • Czemu mnie (nas) obrażasz? (5)

            Wiesz kaszę jadali już nasi przodcy 1000 lat temu. Tylko dlatego mamy z tego zrezygnować?
            Co cię tak boli że ktoś chce zjeść smaczny żurek z kaczką w jabłkach???
            Boli cię ze 8 frytek i jakiś kleks na talerzu to nie jest to o czym marzę?
            Boli cię że chce Matejkę na talerzu a nie Picasso ( i to jeszcze formatu znaczka pocztowego)?
            Wyluzuj...bo to ja (konsument) tutaj stawiam warunki ,a nie ty.
            Jesli tego nie zrozumiesz to się na rynku nie utrzymasz.
            Dlaczego chcecie na siłe małpowac wzorce z innych krajów?
            Zrozumcie ze co innego smakuje Japończykom, co innego Chińczykom,a co innego Polakom.
            Schabowego też trzeba umieć zrobić i co więcej mozna zrobić go ładnie i z przytupem. A wy tylko małpujecie jakieś tam wymysły Basiury czy innych "magików"

            • 22 3

            • Tylko Ty wolisz, żeby ten kotlet kosztował 9 zł a nie 25, bo "moja żona Grażyna za 25 zł kupi 3 kg schabu i zrobi mi z burakami". Komentuje tylko polska mentalność :)

              • 4 12

            • "przodcy"

              Ha ha ha ha ha ha

              • 1 1

            • (2)

              Trochę żal ten schabowy. Nie możesz tego mięsa sobie robić w domu, a na mieście pozostawić restauratorom pole do popisu, bo raczej idzie im to lepiej niż poszło by Tobie. Myślisz że ktoś chciałby jeść schaboszczaka na mieście? Ewentualnie w barze mlecznym, za 8 złotych, dla oszczędnych. To nie jest jedzenie do restauracji. Jest nudne i niezdrowe.

              • 5 2

              • w drodze (1)

                Czasami ludzie idą do restauracji, żeby po prostu zjeść, bo są głodni. Nie wszyscy traktują to jak wypad do kina na eksperymentalne kino offowe.

                Co do schabowego - można go zrobić naprawdę na wiele sposobów i nie uważam, żeby był niezdrowy - to tylko kwestia umiaru i jakości. Jedząc schab ze świni własnego chowu, która tuczy się kartoflami, śrutą zbożową i innymi świńskimi smakołykami, a nie odpadami przetwórstwa spożywczego, antybiotykami i sterydami, będziesz równie zdrowe, jak po kotletach z ekologicznie uprawianej soi.

                Standardowe dania mogą zaskoczyć. Jadłem kiedyś genialną zupę pomidorową, w pewnej restauracji. To był majstersztyk. Kwestia świeżości i przygotowania surowca ma tu zasadnicze znaczenie. Odpowiednia temperatura i patenty kucharza dają ostateczny szlif.

                • 1 0

              • Popieram

                Tylko żeby podać porządnego schabowego to trzeba umieć go zrobić. Nie wyklepać na pergamin, zrobić dobrą panierkę, która się nie odklei. Odpowiednio długo smażyć żeby był soczysty, nie brązowy a złoty. I jeszcze wiedzieć na czym usmażyć. Niestety, chodząc do różnych restauracji odnoszę wrażenie że brak podstaw do takiego gotowania. Kucharze nie potrafią zrobić porządnej zupy, zwykłych lanych klusek czy dobrych pierogów. Najłatwiej zrobić czipsy z jarmużu i "bawetę(skąd ta nazwa?) wystarczy jedno i drugie piec po minucie z każdej strony.

                • 0 0

        • Co ma kwaśnica wspólnego z pomorzem/kaczka...ale że co ?? udko , w całości pierś ?? Warto by się określić . polędwiczki z kurkami.... gdzie ty nazbierasz kurek w listopadzie?? Makaron w sosie szpinakowym / sałatka grecka .... kwintesencja kuchni polskiej.... szarlotka / sernik /lody... to jest menu z lat 90 ?? Kolego nie wysiliłeś się.

          • 5 6

        • Takie menu masz w barze mlecznym, przecież nie można serwować wszędzie takiej prostej kuchni, takie dania to sama mogę zrobić na obiad. Generalnie do knajp z takim menu pójdę max dwa razy raz zjem żurek drui raz polędwiczki. A co do deserów to takie są w prawie każdej knajpie niespodzianką jest jak się wysilą na coś innego

          • 0 0

      • Moje menu (2)

        Zupa: krem z dyni że świeżym imbirem,czosnkiem, białym winem,i ostrą papryczką. Lub krem z pieczonych ziemniaków z chrupiącym boczkiem.
        Przystawka: pieczona dynia, kalarepka, papryka z ziołami polana dobrą oliwą, pierogi z kaszą gryczaną i wędzonym twarogiem (tylko żeby ciasto było cienkie i delikatne a nie rozgotowana klucha).
        Ryba: dorsz atlantycki smażony w panierce, zapiekane w śmietanie cienko krojone ziemniaczki i surówka coleslaw (nie z wiaderka)
        Mięso: gulasz wołowy z czerwonym winem lub ciemnym piwem, jałowcem plus kasza pęczak z grzybami. Buraczki zasmażane z papryką.
        Deser: tort Malakoff lub porządny tort czekoladowy nasączany alkoholem. Lub jabłka zapiekane pod maslaną kruszonką z kwasną, gęstą śmietaną.
        Gdybym coś takiego mogła zjeść "na mieście" częściej bym wychodziła do restauracji. Niestety, większość wyjść kończy się zawodem bo dostaję coś co mogłabym zrobić w domu tylko smaczniej i taniej. I w domu zawsze mam pewność co do świeżości użytych składników. Czekam na hejty;)

        • 12 0

        • Nieźle.

          Zamieniłbym coleslaw na soczystą surówkę z kiszonej kapusty,bo o tej porze roku witaminy C nigdy nie za dużo.

          • 2 0

        • To otwieraj knajpę i dajesz!

          • 0 0

    • Dziwny punkt widzenia (2)

      Czyli wszędzie ma być to samo? Schabowy z ziemniakami i mizeria, do tego mielony w karcie i najlepiej aby smakowało wszędzie tak samo.

      • 7 9

      • jak to samo? mam książkę kucharską z Włoch i przepisów na makarony jest ponad 6000 (1)

        a u nas idziesz do włoskiej knajpy i do wyboru ala carbonara, ala bolonese i pizza

        • 6 0

        • Ja bym chetnie poszedł do polskiej knajpy

          i zjadł po polsku...tłusto, smacznie...fasole, grochy, kapusta kiszona, dużo mięśiwa

          • 12 1

    • To klient decyduje co chce jeść. Jeżeli serwujesz autorską kuchnie a ludzie do ciebie przychodzą to do kogo masz pretensje?

      • 6 1

  • a ka chce dchaboszczaka z kapusta i kartoflami z koperkom (2)

    Damy rade? Czy dostane jakieś wegańskie g..... ?

    • 28 11

    • a co to jest dchaboszczak ? :) (1)

      • 3 2

      • Chyba coś, co podaje się z koperkom.

        • 1 0

  • Oby kawałki brody (3)

    nie pływały w daniach lub koktajlach.

    • 70 3

    • Powinni zakładać takie nabrodniki, znaczy się czepki na brodę.

      • 26 0

    • Wszystko spoko tylko nik pokazuje głupotę wrodzona. Pamiętaj jutro 1, zrób przelew na radio gamoniu:)

      • 2 10

    • polecam zmienic nick;)

      • 2 2

  • Ja rozumiem, ze to ma byc ą, ę, przez bibułę... (4)

    ale na miłosc boską, rozmiar porcji na zdjęciach zwala z nóg.

    • 78 2

    • to chyba degustacyjne, dla autora art.

      • 9 2

    • mikro mikro jest

      • 7 0

    • To porcje degustacyjne (1)

      To porcje degustacyjne

      • 1 1

      • Tam podają

        tylko degustacyjne? Dla normalnego klienta już nic nie ma?

        • 2 1

  • (2)

    napiszcie ze to reklama a nie dziennikarstwo - bedzie łatwiej czytelnikowi omijac takie teksty.

    • 40 5

    • Celebryta (1)

      Jasne, ze reklama. Kto pracował w GO wie jak tam jest. Właściciele nie maja respektu do ludzi na kuchni, wychodzą różne babole, poziom kuchni spadł. Faroth chce być celebrytą i co chwile kręci te filmiki, w których myśli ze jest śmieszny.

      • 10 0

      • tak jak w traffiku ten sam zanizony poziom

        Bylo fajnie ale się skończyło. Bo przyszedł kapitalizm a z nim wyzysk!

        • 2 0

  • Reklama Wałęsy? (3)

    Artykuł na zamówienie rodziny Wałęsów. Brak tego w tytule.

    • 25 23

    • wałęsów jest wielu w polsce;)

      • 5 1

    • A jak Ted Kaczynski podkładał bomby w Stanach to też cicho siedzieli, że to rodzina Jarosława. Przypadek? (1)

      • 3 2

      • nie sądzę

        • 1 1

  • (1)

    nic ciekawego w tym nowym menu, nie da się tym najeść, jedynie skosztować, a to nie o to chodzi, ważne by było smaczne dobrze podane-zaserwowane-a nie wyjść głodnym a zaspokojonym

    • 21 3

    • Tobie chodzi o jedno, innym o co innego. Niech zdecydują klienci.

      • 0 1

  • uświadomcie sobie wszem i wobec, moda na brody mineła!! takie są trendy na świecie: bez brody!! (1)

    dlaczego do nas wszystko tak późno dociera??
    jeszcze jedno, co sanepid na coś tak obrzydliwego??

    • 35 8

    • A kogo obchodzi moda? Za rok będziesz płakał, że teraźniejsza moda też przeminęła.

      • 3 0

  • (5)

    6 ( słownie: sześć) frytek na talerzu robi wrażenie :D

    • 59 0

    • Wolę 6 wychuchanych i dobrze zrobionych niż worek mrożonek z Marko. (1)

      No, ale sądząc po ilości sprzedawanych parówek w kraju, odstaję od większości rodaków.

      • 3 12

      • one nie tylko wychuchane ale i oblizane, żeby połysk był

        • 6 0

    • To są porcje degustacyjne (2)

      • 2 5

      • To jest (1)

        zwyczajne oszustwo z nowomową. Człowiek przychodzi zjeść obiad i mu serwują "degustatywność". Jaja jakieś....

        • 8 2

        • To jest

          ... porcja degustacyjna dla reportera, który nie byłby w stanie zjeść 5 porcji obiadowych na potrzebę napisania artykułu.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (1 opinia)

(1 opinia)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Basia Ritz to zwyciężczyni pierwszej edycji popularnego programu kulinarnego: