- 1 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (66 opinii)
- 2 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (37 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (3 opinie)
- 4 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (170 opinii)
- 5 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (55 opinii)
Zobacz egzotyczne motyle w Galerii Metropolia
Zobacz motyle, które w ten weekend można podziwiać we Wrzeszczu
Można je zobaczyć z bliska, pozwolić im usiąść na ręce czy wreszcie zrobić sobie z nimi pamiątkowe zdjęcie. Od piątku do niedzieli, w Galerii Metropolia przy ul. Kilińskiego 4 we Wrzeszczu odbywa się wystawa żywych motyli tropikalnych. Skorzystanie z atrakcji jest całkowicie bezpłatne.
Nietypowy namiot to motylarnia, czyli pomieszczenie, w którego wnętrzu można podziwiać z bliska żywe motyle. Umieszczono w nim ok. 60 skrzydlatych owadów, które należą do dwóch gatunków: Caligo memnon oraz Morpho peleides. Oba gatunki występują naturalnie w środowisku Ameryki Południowej i Środkowej, a rozpiętość ich skrzydeł dochodzi do kilkunastu centymetrów.
- Motyle latają swobodnie po wnętrzu motylarni. Możemy je oglądać z bliska, pozwolić im usiąść na ręce czy zrobić sobie z nimi pamiątkowe zdjęcie - zachęca Jacek Pałasiewicz, opiekun motyli.
Motyli nie należy chwytać za skrzydła. Choć wbrew obiegowej opinii takie zachowanie wcale nie musi spowodować, że motyl już nigdy nie wzbiłby się w powietrze. Dotykanie skrzydeł jest dla ich owadzich właścicieli po prostu nieprzyjemne.
- Z motylami należy zachowywać się ostrożnie, ale bez przesady. Nieprawdą jest, że jak się dotknie motyla, to on z tego powodu umiera, bo straci pyłek w skrzydłach. Ale prawdą jest, że niechętnie patrzymy, kiedy ktoś głaszcze czy chwyta motyle. To tak jakbyśmy usiedli na ławce i odwiedzające nas osoby chwytałyby nas za nos. To nie jest nic przyjemnego - objaśnia Pałasiewicz.
Na środku motylarni znajduje się niewielki stolik, na którym rozstawiono kawałki pomarańczy i bananów. Wystarczy wziąć je do ręki albo potrzeć nimi koniuszek palca, aby bez najmniejszego problemu zwabić motyla. Dlaczego? Te przepiękne owady pobierają pokarm wyłącznie w postaci płynnej, a do ich największych przysmaków należy m.in. właśnie sok sfermentowanych owoców.
Wszystkie motyle prezentowane na wystawie w Galerii Metropolia nie zostały schwytane w środowisku naturalnym, ale wyhodowano je w niewoli. Otóż w niektórych krajach, np. Kostaryce, Tajlandii, Malezji, Filipinach czy Kenii istnieją farmy zajmujące się hodowlą motyli. Przytłaczające większość motylarni w Europie zakupuje na tychże farmach poczwarki, z których po umieszczeniu ich w odpowiednich warunkach wykluwają się motyle.
Wystawa motyli w Galerii Metropolia potrwa do niedzieli włącznie. Oprócz możliwości odwiedzenia motylarni, na gości czeka również szereg innych atrakcji, m.in. zabawy i konkursy z nagrodami dla najmłodszych, warsztaty składania motyli z papieru, możliwość zakupienia wypreparowanych owadów w gablotkach czy wreszcie rozmowy z hodowcami motyli, którzy zaserwują mnóstwo ciekawostek. Wstęp na weekendową wystawę jest całkowicie bezpłatny.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (33) 1 zablokowana
-
2017-10-21 16:03
Lubię ta galerię, zawsze pusto, cicho, idę tam pomodlić się za naszą Metropolie.
- 6 2
-
2017-10-22 07:36
Może i fajna "wystawa" ale to "pomieszczenie" gdzie trzeba wejść To masakra. Klatka 2x3 ze starymi pomaranczami do wabienia i zmęczone motyle przewijają się przez setki dziecięcych rączek. Trochę to przerażające. Jak "wystawa" roślin owadozernych.
- 11 1
-
2017-10-22 08:56
A czy te motyle gryzą? Czy są bezpieczne? A co jak mi wlecą pod spódnicę? A czy jest tam weterynarz? (1)
- 3 3
-
2017-10-22 11:30
Cooo?
Grazynka jak ci wlecapod spodnice tobapewno juz po nich , twn gaszcz i swat baoewno nie dadza rady
- 0 2
-
2017-10-22 17:53
Szkoda tych motyli
Janusze tego nie pojmą. Pójdą ze swoimi bachorami i złapią te biedne żyjątka w swoje obleśne, tłuste łapska.
- 5 8
-
2017-10-22 18:28
Inny termin lub miejsce
Szkoda ze tak krótko moze warto w innej galerii w innym terminie powtórzyć to wydarzenie
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.