- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (159 opinii)
- 2 Gdański Żuraw otwiera się po remoncie (20 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (45 opinii)
- 4 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (55 opinii)
- 5 100cznia otworzyła sezon (59 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (65 opinii)
Chylińska dobra jak za dawnych lat. Jubileusz w Ergo Arenie
Agnieszka Chylińska na scenie występuje od 30 lat. Od samego początku idzie własną drogą, nie ogląda się na innych i nie boi się ryzykować. Niedzielny koncert w Ergo Arenie był muzyczną podróżą przez różne etapy twórczości i różne wcielenia piosenkarki.
30 lat na scenie
Mimo ogromnej popularności solowe początki okazały się trudne. Chylińska bardzo długo szukała nowej drogi. W pierwszym solowym projekcie - "Winna" nawiązywała do rockowych korzeni. Później był "Modern Rocking", w którym eksperymentowała z współczesną elektroniką. Po siedmiu latach przerwy wróciła z raczej pozytywnie odbieranym "Forever Child", kolejny album - "Pink Punk" lepiej przemilczeć. Przez ostatnie niemal dwie dekady Chylińska nieustannie meandrowała między rockiem, popem i elektroniką.
I jak się wydaje, wreszcie udało jej się znaleźć na siebie właściwy pomysł. Ostatnia płyta - "Never Ending Sorry" to trochę powrót do korzeni, choć już bez takiego rockowego pazura, a trochę kolejne nowe oblicze artystki. Już nie wściekłej na cały świat buntowniczki, lecz dojrzałej artystki, która nie musi kombinować. Nowy album to po prostu dobre, całkiem nieźle napisane piosenki, które tak przypadły do gustu słuchaczom, że na początku tego roku płyta osiągnęła status "diamentowej".
Zanim jednak fani mogli cieszyć się tym muzycznym spotkaniem, mieli do pokonania utrudnienia takie jak korki w drodze do Ergo Areny czy kolejki do toalet.
Korki na koncercik w Ergo Arena (35 opinii)
Jubileusz "na bogato"
Jubileuszowa trasa, odbywająca się pod hasłem "Kiedyś do Ciebie wrócę" to dobrze naoliwiona machina koncertowa. Niedzielny występ był niezwykle nowoczesny i multimedialny. Ogromna scena, imponujące efekty świetlne i pirotechniczne - takiej oprawy nie powstydziłby się światowej klasy zespół rockowy. A to tylko dodatki do tego, co podczas dwugodzinnego show działo się na scenie.
Mankamentem okazało się jednak nagłośnienie - stały problem podczas koncertów w Ergo Arenie. Momentami bardzo ciężko było zrozumieć, co piosenkarka śpiewa. Chylińska otacza się świetnymi muzykami - Maciej Mąka, Błażej Chochorowski, Oskar Podolski i Rafał Stępień tworzą naprawdę dobry zespół. W niektórych momentach to ich granie przebijało się bardziej niż wokal.
Jednym z takich były "Koła czasu", które zostały wykonane w stylu grupy KISS, z finałem tonącym w sztucznych ogniach. Z kolei "Nie mogę Cię zapomnieć" Chylińska wykonała w wersji heavy metalowej. Największą niespodziankę artystka zostawiła jednak na koniec. W finałowej części koncertu pojawiła się na scenie w... stroju Elvisa Presleya. Tak wystylizowana wykonała m.in. po raz drugi "Kiedyś do Ciebie wrócę".
Stwórz listę swoich ulubionych imprez
Zaznacz serce i dodaj imprezę do listy ulubionych
Była też okazja do podsumowań. Te niestety poczyniono w formie nagranej wcześniej rozmowy, w której Chylińska opowiada o tym, dlaczego zaczęła śpiewać - m.in. wspomina o pękniętym sercu i potrzebie uwagi, której nie miała wystarczająco od bliskich. Zawsze chciała zaimponować mężczyznom - najpierw bratu, potem kolejnym narzeczonym. Mówi o tym, jak rodzą się jej utwory - zawsze w wielkich emocjach, czy to w euforii z powodu zakochania, czy rozpaczy spowodowanej rozstaniem. Nagrania zastąpiły wypowiedzi pomiędzy piosenkami. Chylińska interakcje z publicznością nawiązywała tylko w czasie wykonywania utworów, np. prosząc o włączenie latarek, podniesienie rąk czy wspólny śpiew. Wydaje mi się, że to trochę mało, zwłaszcza, że fanów piosenkarka ma naprawdę oddanych.
Tego wieczoru w Ergo Arenie nie było przypadkowych osób, o czym świadczy choćby doskonała znajomość tekstów piosenek. Już od pierwszego utworu cała - wypełniona po brzegi - sala śpiewała razem z piosenkarką, nie szczędząc jej gromkich braw czy okrzyków. Mimo różnych - mniej i bardziej trafionych stylistycznych wyborów Chylińskiej, słuchacze się od niej nie odwrócili.
Agnieszka Chylińska na scenie jest żywiołem. Mimo tylu lat na scenie nadal jest dzika i ekspresyjna, a przy tym niezwykle autentyczna. Podczas koncertu nie poszła na łatwiznę i nie odgrywała kolejno piosenek, ale uczyniła ze spotkania na żywo coś niepowtarzalnego. Choć wykonywała przede wszystkim najpopularniejsze przeboje, które fani znali na pamięć, nawet nimi potrafiła zaskoczyć, prezentując je w zupełnie innych aranżacjach. Przy tym wszystkim nie pozwoliła jednak zniknąć najważniejszemu - swoim drapieżnym wokalem, który cały czas przeszywa na wskroś.
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2024-04-15 07:36
aga ..o.n.a. (2)
Najwiekszy mankament to formuła tego niby wywiadu miedzy piosenkami....przez co koncert stracił płynność i brakowało kontaktu Agi z publicznością....co zawsze było jej plusem....
- 54 11
-
2024-04-15 16:09
A ja uważam, że to było super!
- 2 2
-
2024-04-15 14:59
no właśnie nie
ten koncert to podsumowanie jej 30 lat na scenie, był bardzo osobisty, i właśnie te jej wypowiedzi nadały całego uroku
- 8 2
-
2024-04-15 09:57
Koncert był ok ale ... jest kilka 'ale'
po pierwsze: nagłosnienie. W Ergo odbyła się juz masa koncertów a nikt nie potrafi ustawić poprawnie naglośnienia. Agnieszka głos ma, a nie wbyło słychac co śpiewa, bo muzyka dudniła jak wściekła. Gdy śpiewała z jednym muzykiem wszystko było ok, a potem znowu łomot. Nie piszcie, ze Ergo nie ma warunków itp W dobie turystycznych lotów w kosmos nie
po pierwsze: nagłosnienie. W Ergo odbyła się juz masa koncertów a nikt nie potrafi ustawić poprawnie naglośnienia. Agnieszka głos ma, a nie wbyło słychac co śpiewa, bo muzyka dudniła jak wściekła. Gdy śpiewała z jednym muzykiem wszystko było ok, a potem znowu łomot. Nie piszcie, ze Ergo nie ma warunków itp W dobie turystycznych lotów w kosmos nie wierzę, ze nie można poprawnie zsynchronizować głosu artysty z muzyką
po drugie: zabrakło mi interakcji z Agnieszką, chodzi mi zwłaszcza o rozpoczęcię i zakończenie koncertu. Coś tam było nie tak
po trzecie: po koncercie: otwarte 2 wyjścia, tylko jedno skrzydło drzwiowe przy pełnej hali to była zdecydowanie pomyłka
Ale żeby nie było tak marudząco: głos super, nie do pomylenia z innymi artystkami brzmiącymi tak samo w większości stacji radiowych.
Agnieszka, dzięki. Masz moc dziewczyno!- 38 5
-
2024-04-15 07:23
(2)
Było mega,Agnieszka ma duży kontakt z publicznością,pozytywny flow no i fajne,energetyczne kawałki.To już 30 lat,pozostaje życzyć dalszych sukcesów i hitów.
- 32 36
-
2024-04-15 07:32
(1)
Skąd wiesz dzbanie jak było skoro tam nie byłeś? Nawet nie wiesz kto to Chylińska.
- 11 10
-
2024-04-15 15:01
Nie obrażaj go
był tam, widziałem. Natknąłem się na typa w kolejce z zapiexami
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.