- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (40 opinii)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (74 opinie)
- 3 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (53 opinie)
- 4 100cznia otworzyła sezon (19 opinii)
- 5 Recenzja "Challengers": intensywne kino (18 opinii)
- 6 Robią sobie jaja od 45 lat (20 opinii)
Dlaczego fajnie, ale niełatwo być singlem?
Czy istnieje coś takiego jak idealny stan cywilny? Dla niektórych jest to pełne zaangażowanie w romantycznej relacji, dla innych życie w pojedynkę, bez zobowiązań i kompromisów. Niestety, choć presja społeczna na zawieranie tradycyjnych związków jest dziś mniejsza, ci, którzy najszczęśliwsi są sami ze sobą, przyznają, że bycie singlem bywa strasznie niewygodne i zwyczajnie się nie opłaca. Dlaczego?
Uważaj, o czym marzysz, bo może się spełnić
- Od dziecka marzyłam o tym, żeby wyjść za mąż. Zresztą rodzice wpoili mi przekonanie, że kobieta jest kompletna wtedy, kiedy spełnia się w roli żony i matki - opowiada Karolina, 42-letnia singielka. - Spełniłam to swoje marzenie tuż po studiach, w wieku 24 lat, i już po kilku miesiącach zdałam sobie sprawę, ile prawdy jest w słowach, że należy uważać, o czym się marzy, bo może się spełnić. Okazało się, że mąż, zamiast mnie "dopełniać", strasznie mnie ogranicza. Musiałam życiu rodzinnemu podporządkować swoje plany zawodowe, zmienić zainteresowania, bo moich mój ukochany nie podzielał, a jednak fajnie jest mieć jakieś wspólne pasje. Po kilku latach to nasze podręcznikowe życie małżeńskie zaczęło nas tak unieszczęśliwiać, że podjęliśmy decyzję o rozstaniu. I dopiero wtedy poczułam się prawdziwie kompletną osobą. Mogłam robić co i kiedy chciałam, a komentarze, że nie wypada, nauczyłam się ignorować. Zaczęłam uczyć się języków obcych, uprawiać sport, zwiedzać świat. Totalne szaleństwo. I okazało się, że jestem w stanie pogodzić to wszystko z opieką nad dzieckiem, choć będąc w małżeństwie nieustannie słyszałam, że jak się jest matką, to trzeba siedzieć na tyłku i z powagą pełnić rolę strażniczki domowego ogniska.
Priorytety inne niż związek
Mariola, pracująca jako przedstawiciel handlowy w branży farmaceutycznej, nigdy nie była w żadnym związku, bo zwyczajnie nie czuła takiej potrzeby.
- Ukończyłam medycynę na kierunku lekarskim, więc w czasie studiów nie miałam czasu na randkowanie, a natychmiast po ukończeniu nauki dostałam świetną pracę w potężnym koncernie farmaceutycznym, więc zaczęło się życie na najwyższych obrotach - opowiada Mariola. - Bycia z kimkolwiek w bardziej zażyłej relacji nie pogodziłabym z pracą, przez którą w domu bywałam jedynie przelotem, a na brak towarzystwa nie narzekam, bo otacza mnie grono fantastycznych ludzi. Gdybym jeszcze w domu musiała dzielić z kimś przestrzeń życiową, tobym chyba zwariowała.
Idziesz do restauracji bez pary? Trafisz do oślej ławki
Single z wyboru o korzyściach życia w pojedynkę mogą opowiadać bez końca. Wielu z nich to osoby niezależne pod względem finansowym, dobrze sytuowane, które na sprawianiu sobie przyjemności nie zamierzają oszczędzać. Niestety rynek nie tylko nie wychodzi im na przeciw, ale wręcz kładzie kłody pod nogi, wyraźnie preferując pary.
- Poszedłem kiedyś sam do restauracji. Wiecie, gdzie mnie posadzili? Przy małym stoliku dosłownie wciśniętym w róg sali. Twarzą do ściany - opowiada Paweł, menadżer w firmie ubezpieczeniowej. - Zapytałem, czy nie mógłbym usiąść przy innym stoliku, bo wolnych było sporo. Kelnerka odpowiedziała, że tamte są przygotowane z myślą o co najmniej dwóch osobach, a ja, siedząc sam, blokowałbym pozostałe miejsca.
Klient zaczyna się od pary
Paweł nie miał też szczęścia podczas robienia rezerwacji na jeden z festiwali kulinarnych.
- Wchodzę na stronę i widzę, że trzydaniowy obiad kosztuje 69 zł - opowiada. - Klikam w rezerwację, a tam mi się pokazuje, że muszę wziąć dwie, bo inaczej system mi tego nie klepnie. Dzwonię do restauracji i pytam, dlaczego nie mogę wziąć jednej, a oni na to, że zasady są takie, że musi być para. I koniec tematu.
Problematyczne mogą okazać się też wyjazdy na wakacje, bo w wielu miejscach oferty przygotowywane są głównie z myślą o parach i rodzinach z dziećmi.
- Uparłam się na konkretny hotel w Turcji. Zobaczyłam, że jeden z touroperatorów ma go na swojej stronie w bardzo dobrej cenie - relacjonuje Magda. - Podczas robienia rezerwacji okazało się, że pokojów jednoosobowych nie ma, a jeśli jadę sama, to muszę dopłacić za drugie łóżko tyle, co za drugą osobę. No ale dobrze - uparłam się, to niech stracę. Prawdziwy cyrk rozegrał się jednak na miejscu, kiedy chciałam kupić dodatkowe atrakcje, bo bilety na wycieczki fakultatywne też sprzedawali w co najmniej dwuosobowych pakietach.
Nie masz partnera i dzieci? Nie masz potrzeb
Bezdzietni single zwracają natomiast uwagę na to, że przez osoby posiadające dzieci są traktowani jako obywatele drugiej kategorii.
- W pracy nikt nawet nie weźmie pod uwagę, że chciałabym wziąć urlop w wakacje, święta czy w ferie, bo przecież po co mi to, skoro nie mam partnera i dzieci - komentuje Weronika. - W samolocie natomiast regularnie jestem proszona o zamianę miejsca z jakimś dzieckiem, które chciałoby siedzieć pod oknem. Miejsca, za które dodatkowo zapłaciłam. Od kiedy kupiłam sobie mieszkanie w Brzeźnie, stałam się też ukochaną ciocią dla moich siostrzeńców mieszkających w Warszawie, bo przecież oni tak kochają morze, a ja na pewno jestem samotna i będę szczęśliwa, jeśli przyjadą do mnie na pół wakacji. Zastanawiam się tylko, czy jak moja siostra mówi, że muszę czuć się cudownie, skoro wreszcie mam na kogo wydawać pieniądze i kim się zajmować, to naprawdę w to wierzy, czy liczy na to, że ja zacznę w to wierzyć.
Singiel singlowi nierówny, dlatego oferty dla singli nie załatwiają sprawy
Oczywiście rynek nie pozostaje głuchy na potrzeby singli i przygotowuje szereg atrakcji konkretnie dla tej grupy docelowej, jednak nie wszystkim ich charakter odpowiada.
- Jeśli widzisz, że ktoś organizuje imprezę albo wyjazd dla singli, to możesz się spodziewać nawału frustratów szukających drugiej połówki albo zwyczajnie poszukiwaczy erotycznych przygód. Najczęściej są to panie szukające męża i panowie wykorzystujący ich desperację, żeby sobie poużywać - komentuje Rafał, 45-letni singiel z wyboru. - Mam swoje lata, nie szukam ani żony, ani przygód, więc mnie takie imprezy nie bawią. Nie będę też na wakacje zabierał kolegów czy koleżanek, bo wolę spędzać czas sam. Sam pracuję w handlu i bardzo mnie dziwi, że tak ignoruje się potrzeby grupy, która ma pieniądze i chce je wydawać. W dodatku chce je wydawać na siebie, a to znaczy, że jest w stanie wydać ich dużo, bo najprzyjemniej sprawia się przyjemność samemu sobie.
Single podkreślają też, że czują się dyskryminowani nie tylko pod względem ekonomicznym, ale też towarzyskim.
- 12 lat temu się rozwiodłam. Czas spędzałam aktywnie, nieustannie przebywałam wśród ludzi i samotność absolutnie mi nie doskwierała. No ale w końcu naszedł ten moment, kiedy trafiła mnie strzała Amora i się zaczęło - opowiada Ola. - Od kiedy zaczęłam pojawiać się w towarzystwie mężczyzny, ci, których dotychczas spotykałam na koncertach, spektaklach, wystawach czy kolacjach, zaczęli dostrzegać we mnie człowieka. Nagle pojawiły się zaproszenia na wspólne kolacje, domówki, czy wyjścia na imprezy. Oczywiście kierowane do nas, jako pary. Jako singielka nigdy od tych ludzi podobnego zaproszenia nie dostałam. Pomyślałabym, że ten mój amant jest tak fajnym człowiekiem, że zapraszają nas ze względu na niego, tyle że ci ludzie nie mieli czasu go poznać. Fascynujące zjawisko.
Super być singlem, ale wygodniej nim być w towarzystwie
Nie brakuje osób, które próbują obejść system i dobrać sobie kogoś do pary, nie wchodząc z nim w żadne bardziej zażyłe relacje. Na portalach społecznościowych roi się od ogłoszeń tych, którzy poszukują towarzysza podróży, partnera na wesele, na kurs tańca czy na wspomniany powyżej festiwal kulinarny, który nie oferuje pojedynczych rezerwacji.
- Osób, które chcą spędzić czas w towarzystwie innej, nawet nieznajomej osoby i które nie mają nieczystych intencji, na szczęście nie brakuje, dlatego, choć jestem singlem i drugiej połówki nie szukam, raczej nie spędzam czasu samotnie - opowiada Laura. - Niemniej to totalnie niesprawiedliwe, że ludzi bez pary nasze społeczeństwo nie traktuje do tego stopnia poważnie, że nie bierze ich potrzeb pod uwagę. To podejście zdecydowanie należy zmienić, bo to już nie te czasy, kiedy pełnię człowieczeństwa zyskiwało się, wchodząc z kimś w związek, najlepiej małżeński.
Opinie wybrane
-
2023-12-09 11:09
Nigdy nie byłam (25)
tak szczęśliwa jak teraz, gdy jestem singielką. Kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez mężczyzny u boku. Po latach zrozumiałam, że życie z facetem to tylko nerwy, rozczarowania i ciągła huśtawka emocjonalna. Po kilku takich związkach teraz wreszcie odżywam, czuję się spokojniejsza, pełna energii, humoru. W końcu oddycham, znalazłam pierwszy raz w
tak szczęśliwa jak teraz, gdy jestem singielką. Kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez mężczyzny u boku. Po latach zrozumiałam, że życie z facetem to tylko nerwy, rozczarowania i ciągła huśtawka emocjonalna. Po kilku takich związkach teraz wreszcie odżywam, czuję się spokojniejsza, pełna energii, humoru. W końcu oddycham, znalazłam pierwszy raz w życiu hobby, które mnie pasjonuje. Nigdy przy żadnym facecie nie było to możliwe, bo tylko potrafili dołować a nie wspierać. Teraz czuję, że żyję. Nigdy już nie chciałabym zmieniać tego stanu, jest mi dobrze samej ze sobą. Nigdy się nie nudzę, mam pracę i pieniądze. Teraz żyję tak jak kiedyś, będąc z facetem mogłam tylko o tym pomarzyć. Trzeba brać życie w swoje ręce i nie marnować przy nic nie wartych mężczyznach, których niestety jest większość.
- 144 130
-
2023-12-13 12:57
A ręka ci się nie trzęsie od tych ciągłych wibracji.
- 0 0
-
2023-12-10 12:29
tak trzymaj, pozostan sama, zamiast psuc zycie jakiemus mezczyznie
- 4 0
-
2023-12-10 05:30
Facetko, gołym okiem widać że traktując mężczyzn jako płeć drugiej kategorii potrafisz tylko dołować, nie wspierać
Z całą pewnością każdy mężczyzna przy Twoim boku byłby (był) stale niespokojny, bez energii, bez humoru, bo Ty nigdy nie traktowałaś płci przeciwnej jako równej z sobą nie tylko w godności, facetko.
- 6 8
-
2023-12-09 23:48
Z taką huśtawką emocjonalną myślę że faceci cieszą się z tego że jesteś singielką
- 7 6
-
2023-12-09 23:37
mam tak samo!! to te z**by nam wmawiaja... boja sie, ze wiecej kobiet przejrzy na oczy i nie bedzie im mial kto prac
- 8 8
-
2023-12-09 23:15
Współczuję
Skoro żaden facet z Tobą nie był w stanie wytrzymać to może jednak z Tobą jest coś nie tak??
- 17 15
-
2023-12-09 23:04
Miki (2)
Poczekaj jak bedziesz 70 letnia pania bez dzieci i meza, z 3 kotam, zobaczysz
- 18 9
-
2023-12-10 13:27
Panie 70+ najczęściej są wdowami, dzieci i wnuki mieszkają osobno i wpadają przy okazji świąt.
- 4 0
-
2023-12-09 23:27
40 letnia
i już będzie płacz, wino i psychotropy.
- 17 8
-
2023-12-09 19:09
Popieram Panią w całej rozciągłości. (2)
Ja też singluję i uważam,że fajnie jest spotkać się face to face na jeden miły wieczór, porozmawiać, obejrzeć fajny film,zjeść kolacyjkę i jak będzie nam dobrze, to może i fajną noc spędzimy. A potem każdy pójdzie w swoją stronę - to fajny i uczciwy plan, więc jakby co, to będę o 18-stej przed Rossmanem przy Targu Węglowym dnia 13 grudnia. Hasło na spotkanie : "singiel rządzi" . Pozdrawiam serdecznie. Aha,w lewej ręce będę trzymał Newsweeka.
- 13 18
-
2023-12-13 13:00
I skierowanie do lekarza od chorób wenerycznych.Na noc z obcym ....po kolacji .
- 0 0
-
2023-12-09 19:28
Przecież to kobieta pisała
Od razu widać
- 3 5
-
2023-12-09 18:14
Ale zalisz czy chwalisz? Wiadomo, ze poziom odpowiedzialnosci za siebie jest inny niz za drugiego czlowieka. Jak mozna porownac poziom zycia bedac solo do bycia w parze. Wiadomka, ze jest inaczej. Jaki cel maja takie artykuly?
- 9 5
-
2023-12-09 15:13
A mamusia tez była singielką i nie miała dzieci? Tak z ciekawości pytam...
- 21 22
-
2023-12-09 14:56
Never say never
Nigdy nie mów nigdy
- 6 7
-
2023-12-09 14:32
(1)
A jak to robisz? Sama?
- 12 13
-
2023-12-13 12:58
Uruchamiam młot pneumatyczny
- 0 0
-
2023-12-09 14:19
Zanim zaczniesz doradzać innym to pomysł o tych co nie chce być samotni, a z jakiś względów (miejsce zamieszkania, wygląd, choroba, majetnosc) nie mogą znaleźć tej drugiej połówki.
Jeśli Tobie to służy i jest Co tak lepiej to prasze bardzo. Tylko nie patrz na świat że swojego punktu widzenia.- 21 4
-
2023-12-09 13:05
Współczuję i podziwiam taką osobę jak ty, bez wad. Wady mają tylko faceci, szczególnie jak mają okres. (1)
- 45 15
-
2023-12-10 12:30
faceci maja okres caly czas, co czyni ich zlem w postaci cielesnej :) kobiety sa za to caly czas mile i wrazliwe
- 2 2
-
2023-12-09 12:22
Szkoda że nie trafiłaś na mnie. (4)
Jestem facetem który nie ma tych wad, lubię kobiety które mają jakieś zainteresowania, a nie tylko oglądanie seriali w tv.
- 42 16
-
2023-12-10 12:29
ale wlasnie byc moze to jest jej hobby, ktorego ini faceci nie tolerowali
- 2 0
-
2023-12-09 18:16
Oczywiście wy wszyscy (1)
jesteście bez wad :) tylko w swojej chorej gadce, nie dzięki już przez to przechodziłam.
- 11 11
-
2023-12-09 19:27
Chyba mu cześciej.
Kobiety kłamią od początku udając a potem oczekują prawdy. No jdk chcesz żyć życiem jak od razu welisz w szambo kłamstwa. Dbasz o siebie tylko z początku lub do obrączki. Nakładasz tone szpachli. Udajesz miła... No to są podstawy związki z kobietą , udawanie z waszej strony jest tak powszechne....że już nawet nie nazywamy tego oszystwem
- 13 12
-
2023-12-09 13:44
Dodaj jeszcze że chciałbyś ja tylko na raz
Oczywiście tak miedzy nami bo jej dalej te farmazony ładuj
- 28 22
-
2023-12-09 11:18
Jestem od roku sama (35)
i bardzo dobrze mi z tym.Będąc w związku 8 lat nie zdawałam sobie sprawy,że życie może wyglądać inaczej.Z moim partnerem nigdy nie mogłam nic zaplanować, nie mogłam na niego liczyć.Nigdy nie wiedziałam jaki będzie miał humor,czy dotrzyma słowa.Teraz o wszystkim decyduje sama i wiem, że nikt mnie nie zawiedzie.Spadł ze mnie ten ciężar i niepokój.
- 134 61
-
2023-12-10 12:35
Skoro nic nie mogłaś zaplanować, czy też nie wiedziałaś czy dotrzyma słowa, to znaczy że słabo się poznaliście zanim weszłaś w to na poważnie.
- 1 0
-
2023-12-10 05:41
Boś nie miala za grosz " cnót niewiescich " .
Wymądrza się taka jedna reklam sie naoglądała." Jestes tego warta" .Po ośmiu latach przejrzała na oczy.Jak brałaś to nie widziałaś jaki jest?
- 0 5
-
2023-12-10 00:25
Po prostu, trafiłaś na wybrakowanego, niedojrzałego chłopa... Bywa i tak, trzeba wtedy szukać dalej. (1)
- 1 2
-
2023-12-10 05:49
Jasne , i tak do emerytury.
Pozniej ogłoszenie " Miła, zadbana , posarzna , młodo wyglądająca po 70 , pozna pana w podobnym wieku , może być z " małą emerytura " lub nawet bez.
- 2 4
-
2023-12-09 23:03
Mężczyźni są różni. To że zawiodłaś się na jednym nic nie znaczy.
- 0 1
-
2023-12-09 20:27
Może po prostu byliście niedopasowani?
- 0 1
-
2023-12-09 13:35
On jest tego samego zdania co Ty:)
- 5 4
-
2023-12-09 13:21
jak sie związałaś z niewłaściwym typem to sama sobie jesteś winna tych 8 lat (1)
ja mam kogoś na kogo zawsze mogę liczy i lepiej mi z tym jak samej
- 13 13
-
2023-12-09 19:47
Oj z kim Ty sie związałaś może sie jeszcze okazać
- 8 1
-
2023-12-09 13:18
słabego miałaś partnera...
- 4 4
-
2023-12-09 12:02
Wszystko zależy na kogo się trafi
Rozumiem chęć bycia samą obecnie po takiej relacji, ale zaręczam, że są też naprawdę dobrzy mężczyzni, tylko nie ma po co trzymać się tych kiepskich na siłę. Z resztą w drugą stronę jest podobnie
- 26 2
-
2023-12-09 11:32
(6)
Brzmi jak skowyt porzuconej kobiety, która się pociesza wolnością. Na marginesie napiszę, że można mieć partnera i wolność ( oczywiscie są granice tej wolności, bo nikt nie chce się wiązać z Q-ą czy Q-rzem ).
- 21 33
-
2023-12-09 11:58
Najlepiej oceniać kogoś, bez znajomości sytuacji (5)
I do tego jeszcze ten skowyt.
Jakie to piękne, tak objechać kogoś w necie.
Smutne musisz mieć życie w tym swoim związku z partnerem i wolnością- 33 11
-
2023-12-09 12:12
(4)
Opisałaś bardzo dużo. Nie potrafisz być z drugą osobą. Material na matkę żaden. Dziecko też ma humory i komplikuje życie, plany. Zosia samosia. Tak jest fajnie, ale czy łatwo? Hehe samo z siebie głupio brzmi.
- 14 20
-
2023-12-09 13:16
Masz rację. To co napisalaś/eś brzmi glupio (3)
Nie znasz tej osoby, ale oceniasz ją z zadziwiająca łatwością.
- 18 6
-
2023-12-10 05:43
Widac, bez lekarza , ze chyba cos nie tak z głową.
- 1 1
-
2023-12-09 14:15
(1)
W rzeczywistości inaczej się wypowiada ? Nie znam i nie chce znać. Szkoda mojego czasu
- 5 8
-
2023-12-09 17:33
A jednak czytasz i piszesz
Więc jakoś nie szkoda Ci.
- 9 3
-
2023-12-09 11:24
Do czasu, do czasu... (16)
Poczekaj 20-30 lat i wróć na to forum. Ciekawe, co napiszesz..?
- 34 44
-
2023-12-09 13:46
za 5-10 lat juz wróci na forum skowycząc
- 4 10
-
2023-12-09 11:37
(14)
Zdradzę Ci tajemnicę - ci, co teraz żyją w szczęśliwym związku, za 20-30 lat będą w znakomitej większości albo rozwiedzeni, albo nieszczęśliwi. Naprawdę uda się nielicznym.
- 68 30
-
2023-12-09 21:28
Prawda, ale nie do końca takie to oczywiste (1)
Wychodzące za mąż byłam szczęśliwa - po prawie 30 latach w związku, mam dość, jesteśmy dla siebie tylko znajomymi, czasem przyjaciółmi. Ale.....przez ok 20 lat byłam naprawdę szczęśliwa, nie w każdej chwili, ale jednak. To jest ta wartość dodana. Nie chciałabym być singielką jako młoda kobieta, szukałam faceta, po to, by założyc rodzinę, mieć z nim dzieci, kochać i być kochaną. I tak było
- 11 2
-
2023-12-09 21:57
Madrze napisane
Ja po 13 latach zaczynam mieć podobne mysli. Wiadomo, że maz mnie wkurza, Ale mimo wszystko jest wartość dodana. Nie wyobrażam sobie np sama spędzać urlopu...
- 5 10
-
2023-12-09 13:22
a ty jesteś jeszcze w związku czy już nieszczęśliwy ?
- 1 6
-
2023-12-09 13:12
Ja od 20 lat
Jestem szczesliwy
- 10 3
-
2023-12-09 12:25
xxx (2)
Nie wszyscy sa takimi nieudacznikami jak ty;)P
- 5 16
-
2023-12-09 14:21
(1)
Zabawne, ale Twoja małżonka to autonomiczna osoba, która może kiedyś podjąć decyzję, która wcale Ci się nie spodoba. Broń Boże Ci tego nie życzę, ale uważaj z tym samozadowoleniem, bo bywa zwodnicze.
- 16 4
-
2023-12-10 16:30
aha czyli związki są złe i trzeba być samemu całe życie bo a nóż kiedyś może żona zrobić coś co mi sie nie spodoba. aha, tak mógł powiedzieć tylko ktoś kto nigdy nie był w związku.
- 1 0
-
2023-12-09 12:02
I w związku z tym , co raz więcej rozwodów wśród długoletnich małżeństw. Dzieci odeszły z domu, można wreszcie poczuć się wolnym.
- 27 7
-
2023-12-09 11:47
(5)
ale wiesz, że tak sobie tłumaczysz, żeby usprawiedliwić przed sobą swoją samotność?
- 33 43
-
2023-12-09 22:43
Żart (1)
Samotnym jest się w związku
- 13 3
-
2023-12-10 16:01
mądrość z pod żabki. jeżeli jest się samotnym w związku to znaczy ze ten związek jest zły a nie że wszystkie są złe.
- 3 0
-
2023-12-09 13:36
Kolega wyżej już zgrabnie odwrócił Twój argument, więc ja nie muszę tego robić. Prawda jest taka, że żadna ze stron nie ma tu racji. Większość ludzi nie będzie miała szczęśliwego życia, niezależnie od takiego czy innego wyboru swojej drogi.
- 37 3
-
2023-12-09 11:56
A Ty sobie tłumaczysz potrzebę bycia w związku. (1)
Więc przestań pleść androny
- 49 22
-
2023-12-10 16:31
nie mam potrzeby tylko świadomą ochotę. i ja mam w odróżnieniu od ciebie porównanie wiec przestać pleść androny i nie wypowiadaj się o rzeczach o których nie masz pojęcia.
- 1 2
-
2023-12-09 08:59
(58)
Zainteresowania, przyjemności, wakacje, ja, ja, ja. Takie wynurzenia wyrośniętych, ale niedojrzałych ludzi. Załóżcie rodzinę i wychowajcie dzieci, to tyle obowiązków i odpowiedzialności, że czas i ochota na takie dywagacje po prostu się skończą. Kiedyś trzeba dorosnąć, a jak nie to nie marudzić potem, że nie ma komu pracować na Wasze emerytury. Podatek bykowy takim wprowadzić, a nie słuchać płaczu i rozterkach życiowych ludzi nieposiadających ułamka obowiązków i odpowiedzialności innych.
- 161 389
-
2023-12-11 07:18
Zeby kazdy mial tak zle jak Ty?
Mam dzieci i to jest najlepsze i najgorsze, co mogło się trafić. Są kochane, daja dużo bezinteresownej miłości, pozwalaja odkrywać seiat na nowo. Ale gdybym nie miał dzieci - byłbym tak samo szczęśliwy. Bo jednak dzieci ograniczają. Do tego ogromnie koszty - prywatny zlobek, prywatne przedszkole - z takich pieniędzy singiel mialvy dobra wycieczkę co 2 miesiac
- 0 2
-
2023-12-10 09:55
o niedojrzałosci swiadczy twoj komentarz...
.. dziecko mam, wychowalem i od jakiegos czasu szczesliwie zyje sam. nie wszyscy musza zyc na jedno kopyto, zrozum to - twoje zdanie nie jest jedynym slusznym. nie jestes najmadrzejszym pepkiem swiata.
- 3 0
-
2023-12-10 09:37
Na moją emeryturę pracuje ja. Nie będzie mi konsument niewolnik mówił co mam robić.
- 1 3
-
2023-12-09 23:36
(1)
A zgadnij, kto teraz pracuje na darmowe szkoły i lekarzy dla m.in. twoich dzieci...
- 7 1
-
2023-12-10 12:29
A na twoja darmowa szkole i lekarza to kto pracowal?
- 3 0
-
2023-12-09 15:17
(2)
Podatek krowi, a nie bykowy. To kobiety rodzą dzieci i dobierają sobie partnerów. Nie na odwrót. Chcesz przykładowo opodatkować tym, którym jest najciężej w życiu? Myślisz, że jak facet jest niski, brzydki, biedny i żadna go przez to nie chce, bo jest ponad 1,1 mln nadwyżka singli nad singielkami w kraju, to taki mężczyzna ma jeszcze dodatkowo
Podatek krowi, a nie bykowy. To kobiety rodzą dzieci i dobierają sobie partnerów. Nie na odwrót. Chcesz przykładowo opodatkować tym, którym jest najciężej w życiu? Myślisz, że jak facet jest niski, brzydki, biedny i żadna go przez to nie chce, bo jest ponad 1,1 mln nadwyżka singli nad singielkami w kraju, to taki mężczyzna ma jeszcze dodatkowo płacić jakiś podatek?! ... Jeśli już, to niech płacą go kobiety, które zamiast znaleźć stabilnego mężczyznę (a wybór mają kolosalny), wolą oddawać się po kilku godzinach czy dniach znajomości wąskiej grupie mężczyzn albo seksturystom przyjeżdżającym z zachodu, by zaliczyć jakąś p0lkę.
- 14 21
-
2023-12-10 06:05
A ona mówiła, sznela, sznela ?
To była Niemka, Gerta , ale z NRD.
- 0 0
-
2023-12-09 23:39
Uuu, ale się panu ulało...
- 8 3
-
2023-12-09 14:43
Ale ból zadka :)
- 4 1
-
2023-12-09 14:40
Słychać wycie? Znakomicie!
Zapiejmy wszyscy nad złocistym kurem naszym głośnym chórem!
- 2 6
-
2023-12-09 14:25
(4)
W Twojej propozycji jest jedna wada. Otóż, najwyraźniej nie masz nic przeciwko temu, że Twoje dzieci są częściowo wychowywane (plusy) oraz kształcone (bezpłatne studia) z podatków osób bezdzietnych. Co więcej, chciałbyś, żeby finansowały one Twoje dzieci w większym stopniu (bykowe). W zamian obiecujesz coś, co nie należy do Ciebie, czyli składki i
W Twojej propozycji jest jedna wada. Otóż, najwyraźniej nie masz nic przeciwko temu, że Twoje dzieci są częściowo wychowywane (plusy) oraz kształcone (bezpłatne studia) z podatków osób bezdzietnych. Co więcej, chciałbyś, żeby finansowały one Twoje dzieci w większym stopniu (bykowe). W zamian obiecujesz coś, co nie należy do Ciebie, czyli składki i podatki płacone w przyszłości przez Twoje dzieci. Problem w tym, że mogą one wybrać karierę bezrobotnego złodzieja ciastek i pieczywa. Albo być świetnymi fachowcami, zarabiającymi krocie, ale ułożyć sobie życie poza Polską. I nie będzie to zależało od Ciebie. Co wtedy? Oddasz, co wziąłeś?
- 34 3
-
2023-12-09 20:36
? (3)
"wybrać karierę bezrobotnego złodzieja ciastek i pieczywa. "-nie bardzo rozumiem ten fragment-jest zbyt odjechany
- 1 9
-
2023-12-09 23:43
(2)
Taki właśnie miał być. Mam wrażenie, że nie ma tu nic do rozumienia. Rodzic powyżej udaje, że będzie miał wpływ na postępowanie swojego dziecka, gdy to dorośnie. Nie będzie. Może ono być kompletnie nieprzydatne społecznie, więc co to za argument?
- 10 1
-
2023-12-10 16:58
znasz pojecie...
statystyki?
A ze dzieciaki schodza na zla droge, to nie tylko sprawa rodzicow (choc to znaczacy czynnik), ale i wysoko wynagradzanej singielki z korpomarketingu, robiacego ludziom kisiel z mozgu pod dorazne korpozyski.- 0 2
-
2023-12-10 12:27
Rozpatrywanie świata przez jednostkowe przypadki to nędza intelektualna.
- 2 3
-
2023-12-09 14:05
(1)
Uwielbiam takie komentarze:-) Ludzie, dajcie żyć innym tak jak chcą. Chcesz mieć dzieci i żonę lub męża - miej, nie chcesz, to nie miej. Czy to aż takie trudne?
- 42 2
-
2023-12-10 11:31
Tak. Ja się nacierpiałem z bachorami to I inni mają.
- 3 0
-
2023-12-09 11:38
ok, boomer. xD
- 7 7
-
2023-12-09 10:35
Ja ci dam bykowe
Czekaj tylko buta zawiąże.
- 15 4
-
2023-12-09 10:22
No i szkoda,
że mamusia lub tatuś też takimi przyjemniaczkami nie byli, to by pan singiel na świecie się nie pojawił.
Egoiści i narcyzi, "wiadomo, że mam więcej pieniędzy i więcej wydaję na przyjemności". Żenada.- 12 40
-
2023-12-09 09:29
Niedojrzałym jest brać ślub w wieku 24lat. (1)
Bo trzeba, bo presja prymitywnej rodziny. Z byle kim, byle gdzie, byle jak, byle szybko. Bo szczupły/a, bo podoba sie koleżankom, ma auto i szpanerskie ciuchy. Czyli slub dla kogos. Tacy ludzie za nastolatka już mieli na ogół 8 partnerów, co 4 miesiace inny. Efekt? Nierzadko rozwód jeszcze przed 30tką, 2 dzieci i bieda. Także finansowa, nie tylko
Bo trzeba, bo presja prymitywnej rodziny. Z byle kim, byle gdzie, byle jak, byle szybko. Bo szczupły/a, bo podoba sie koleżankom, ma auto i szpanerskie ciuchy. Czyli slub dla kogos. Tacy ludzie za nastolatka już mieli na ogół 8 partnerów, co 4 miesiace inny. Efekt? Nierzadko rozwód jeszcze przed 30tką, 2 dzieci i bieda. Także finansowa, nie tylko mentalna. Do tego zapuszczona sylwetka i z bogini/adonisa zostają tylko zdjecia :) Dlugo myslalem, ze bede sam. Mimo, ze na powodzenie nie narzekalem. Kumple dziwili sie, ze rozstawalismy się z fajnymi, wyksztalconymi dziewczynami, ale nie bylo chemii, inne klimaty, inne priorytety itp. Niektore na sile probowaly byc wlasnie bo trzeba, a na papierze bylem modelowym gosciem. Dobre zarobki, klasyczny inzynier, bez nalogow itp. Tlumaczylem, ze i tak nas bedzie czekal rozwod bo nie da sie udawac przez dziesiatki lat.
Az trafilem na koleżanke, z ktorą dzielilem pasje, charakter i te przyslowiową chemie. I pykło. Od momentu poznania, cos mi wewnetrznie mówilo, ze poznalem swoją przyszlą żone. A mialem wtedy 24 lata. I tak dojrzewalismy do zwiazku cale 3 lata. A do malzenstwa kolejne 4 :)- 50 11
-
2023-12-09 10:16
Wiek tutaj nie mial znaczenia tylko odpowiedni partner/ka
- 23 1
-
2023-12-09 09:15
Cóż za zachęcających komentarz (2)
"Masz mieć dzieci, bo z nimi będzie ci źle, ale tak ma być!" Przecież nikt normalny nie szedłby w tak przedstawiony scenariusz. Pani w początku artykułu ma przecież dziecko i ma wspaniałe życie, ten artykuł jest o singielstwie.
- 61 3
-
2023-12-09 11:14
(1)
Prawda? Paradne jest w ogóle to twierdzenie, że dojrzałość polega na zrobieniu sobie dzieci. To żadna dojrzałość, byle Seba i Karyna w wieku lat 16 są w stanie to zrobić po imprezie w kiblu.
- 41 2
-
2023-12-09 14:24
Wydaje mi się że zrobić a wychowywać to całkowicie inne sprawy. Choć nie ma co ukrywać, że żeby wychować najpierw trzeba zrobić :)
- 13 0
-
2023-12-09 09:15
(1)
Ale nam zazdrościsz, ale w sumie Ci się nie dziwię, pewnie masz szaro bure życie i wiecznie jesteś sfrustrowany i dlatego naskakujesz na ludzi którzy żyją jak chcą :) nawet pod takim postem, bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki żebyś poczuł się szczęśliwy może zrób coś dziś dla siebie ?
- 55 9
-
2023-12-10 12:25
Ogólnie to nie ma czego zazdrościć kobietom w okolicach 40 roku życia których nikt nie chce, ale to fakt niech każdy zyje jak chce.
- 1 7
-
2023-12-09 09:14
Przecież statystycznie single sporo wiecej zarabiają. (11)
A więc sporo więcej odkladają do zusu socjalistycznego na emeryture swoją jak i matki polki zresztą. Tacy ludzie poswiecają calą swoja osobe na prace.
- 64 11
-
2023-12-09 10:49
zwlaszczana stanowiska waznych dla calego swiata czy np. szef markeitingu albo wymuszony paryret w zarzadzie
- 10 3
-
2023-12-09 10:21
(9)
Podstawówka wieczorowa? Wiesz jak działa system emerytalny w naszym kraju?
- 8 20
-
2023-12-09 11:12
(8)
Zaczyna działać właśnie w ten sposób, że państwo z podatków dosypuje kasę do systemu. Wyższe podatki singli finansują zaś Twoje dzieci i ich wszelkie plusy.
- 26 8
-
2023-12-09 12:31
a jakiej podstawie twierdzisz, że single zarabiają więcej?? (7)
- 12 9
-
2023-12-09 13:30
(6)
Mają więcej czasu, bardziej identyfikują się z pracą i nie stosują wymówek typu "nie mogę, bo mam dzieci".
- 30 14
-
2023-12-10 12:17
To nie są dowody tylko wymysły bez żadnego uzasadnienia.
- 1 0
-
2023-12-09 23:10
Czyli są tanią siłą roboczą (4)
Niemajacą własnego życia i celów większych nich tabelki w korpo?
- 5 7
-
2023-12-10 07:48
(1)
Właśnie mają własne życie zamiast siedzenie w domu i doglądania bombelkow
- 4 0
-
2023-12-10 12:15
A na starość i tak rączkę wyciągną po emeryturę wypłacana przez dzieci w których nie chciało im się posiadać.
- 1 6
-
2023-12-09 23:39
(1)
Dla Ciebie własne życie to wyłącznie dzieci? Ok, jestem w stanie zaakceptować takie myślenie. Nadal, zarabiają więcej, płacą więcej podatków, nie rozliczają się wspólnie, nie pobierają plusów. Więc nie stosujcie argumentów o "przydatności społecznej". Single finansują Wasze dzieci.
- 17 2
-
2023-12-10 12:14
Dowody jakieś statystyczne poproszę na te śmiałe tezy odnośnie podatków i zarobków.
- 0 2
-
2023-12-09 09:11
Co za durnie to minusują? (7)
Zapaść demograficzna, a tu jakieś dyrdymalenie o singlach. Kobieta póki nie urodzi dwójki dzieci nie powinna mieć czynnego prawa wyborczego.
- 43 135
-
2023-12-09 10:25
A na pewno nie powinna mieć prawa do wcześniejszej emerytury
- 14 9
-
2023-12-09 09:16
(5)
A facet, który zostawi kobietę z dzieckiem powinien tracić prawo wyborcze
- 117 9
-
2023-12-09 14:41
A kobieta, która zajdzie w ciążę bez zgody mężczyzny (3)
Nie powinna mieć prawa do żadnych przywilejów finansowych związanych z posiadaniem dziecka.
- 13 25
-
2023-12-09 17:53
(2)
dał zgodę jak szedł z nią do łóżka i się nie zabezpieczył
- 32 4
-
2023-12-10 05:57
Przyjemnosc byla? Ja za swoje płacę sam. (1)
Np.dwie Wuzetki i kawa, to też płacę.
- 2 3
-
2023-12-10 08:14
Dokładnie,
za swoje lekkomyślne przyjemności trzeba zapłacić.
- 7 1
-
2023-12-09 10:02
Jak nie miała " cnót niewiescich " to nie można go niczego pozbawiać.
- 14 13
-
2023-12-09 09:04
(8)
Na emeryturę każdy pracuje sam. Wystarczy nie kraść na wszystkie socjale.
- 110 29
-
2023-12-09 10:24
W obecnym systemie emerytalnym płacisz na swoich rodziców i dziadków. (7)
Twoja emerytura będzie wypłacana ze składek przyszłego pokolenia.
- 36 25
-
2023-12-10 09:37
Kto płaci ten płaci.
- 0 0
-
2023-12-09 10:29
(5)
Słyszałeś o tym że każdy ma własne konto emerytalne na które odkłada pieniądze? To poczyatj i nie pisz bzdur bo niczyje bombelki nie płacą mi emerytury na którą sam zapracowałem!
- 38 45
-
2023-12-09 12:29
glupi jesteś dzieciaku (1)
to konto to fikcja. Nie masz tam ani grosza. Jak czyjeś bombelki nie odłożą swoich składek to dostaniesz co najwyżej jobla ze złości.
- 27 7
-
2023-12-11 06:57
To konto jest wirtulane, ale bombelki mają za co pracować.
Na razie to single płacą za benefity, opiekę zdrowotną, edukację i inne cymesy. To jest coś za coś, bez naszych pieniędzy nie byłoby tych świadczeń i udogodnień dla bombelków. Odkładanie na emeryturę, to tylko spłata długu.
- 4 0
-
2023-12-09 11:09
Kłopot (2)
Tylko na twoim koncie są wirtualne zapisy. To nie jest konto oszczędnościowe. Nasze składki są aktualnie wydatkowane na obecnych emerytów. Nasze emerytury będą pokrywane ze składek kolejnych pokoleń. I tu jest problem.
- 56 5
-
2023-12-09 11:11
(1)
Nie będą, bo nie będzie komu ich płacić. System jest wadliwy i wkrótce musi zostać zmieniony, bo inaczej upadnie.
- 33 1
-
2023-12-09 12:38
Niestety to prawda :(
- 15 0
-
2023-12-09 09:03
(1)
A ja proponuje podatek od dzieciorobow dla których jedynym osiągnięciem jest wydanie na świat potomstwa
- 175 44
-
2023-12-11 09:02
500 plus się ten podatek nazywa. Tylko działa jakoś odwrotnie.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.