Na TikToku działa wielu lokalnych twórców, którzy codziennie dostarczają fanom rozrywkowe treści. Edzio, czyli Piotr Bylina, swoim freestylem o rzeczach codziennych zaskarbił sobie serca blisko 1,7 miliona obserwatorów. Na fali popularności zaczęły pojawiać się większe współprace, w tym ta, o której pisaliśmy już kilka razy, czyli z miastem Gdańsk. Kim tak naprawdę jest Edzio i gdzie tkwi jego fenomen?
TikTok to jedna z najpopularniejszych aplikacji wśród młodzieży - każdego dnia kreuje nowe pokolenie influencerów, którzy swoje treści kierują głównie do młodych. Często też bywa nierozumiany przez starsze pokolenie, potrafi być też mocno demonizowany. Istnieją jednak osoby, które za jego sprawą, dzieląc się swoją pasją i talentem, zdobyły dużą rozpoznawalność. Jedną z niech jest właśnie Edzio.
Król freestyle'u
Edzio, czyli Piotr Bylina, gdańszczanin, freestylowiec, tiktoker i influencer. Uczestnik Fame MMA. Zanim stał się popularnym internetowym twórcą, był jednym z najlepszych raperów wolnej formy improwizacji raperskiej na żywo, czyli bez wcześniejszego przygotowania. Stoczył wiele bitew "na mikrofony", które polegały na walce na słowa, frazy i rymy.
Był najlepszy w takich konkursach, jak Wielka Bitwa Trójmiejska 2 (Sfinx, Sopot), Spin Da Mic, 1500 m kw. (Warszawa), Bitwa o Sampel (Starogard Gdański), WBW 2014, Lazywear Freestyle Battle (NRD, Toruń 2015), Bitwa 4 mistrzów (Zoom, Gliwice 2015), Polish Hip Hop Festival( Płock 2015), Stan Wojenny Freestyle Battle vol.2 (Starogard Gdański 2015), WBW (Proxima, Warszawa 2015), Bitwa o Wrocław (Bezsenność, Wrocław 2015) i Bitwa o Stocznię (Protokultura, Gdańsk 2015).
Improwizowany hip-hop w Boto w 2019 roku - zanim o Edziu zrobiło się naprawdę głośno:
Od rapera do tiktokera
Choć Edzio we freestyle'u zdobył wiele cenionych w świecie hip-hopowego podziemia nagród, to realny rozgłos i sławę dała mu platforma TikTok. Nowe możliwości sprawiły, że wymyślony przez niego cykl "trzy słowa generator", czyli krótkie filmiki w komediowym klimacie opisujące sceny z życia codziennego, szybko stał się hitem. To za sprawą TikToka mógł odrzucić pracę na etacie i skupić się na rozwoju kariery.
- U mnie wyszło to z przypadku. Ktoś mi zasugerował, że może bym wrzucił swój filmik z freestyle'em na TikToka, bo mogłoby to fajnie pójść i się wyklikać. Byłem jednak hejterem TikToka i mówiłem, że nie ma takiej opcji i że w życiu nie przekonam się do tej aplikacji. Po czym jeden ze znajomych wysłał mi filmik kuriera DPD, który freestylował. Chłopak coś tam sobie "leciał na wolno" i tak patrzę... kurczę, fajnie sobie leci, ale umiem lepiej. On zgarnia wyświetlenia i lajki, a ja umiem lepiej i co? Więc wrzuciłem swój. Akurat była u mnie siostra, podrzuciła mi trzy słowa, nagrałem, wrzuciłem i nagle "boom" - milion wyświetleń. Mówię - dobra, to dodam następny. Wrzuciłem kolejny i zacząłem ostatecznie dodawać regularnie. Nie był to przemyślany ruch, ale wykorzystałem sytuację, że to dobrze szło i poszedłem za ciosem. Tak naprawdę dało mi to drugą młodość, bo od czasu, gdy TikTok mi się rozkręcił, to moja kariera ruszyła na każdym polu. Moje życie się kompletnie zmieniło, bo nareszcie mogłem porzucić pracę na etat i zająć się tylko muzyką - mówił Edzio w wywiadzie dla Trojmiasto.pl. Niedługo później pojawiła się propozycja od miasta Gdańska, by Edzio został twarzą i mentorem konkursu, w którym szukano młodych i twórczych osób. Nagrodą była szansa na stałą współpracę przy tworzeniu materiałów filmowych zamieszczanych na oficjalnych kontach miasta na kanałach społecznościowych.
W tym samym czasie, gdy Gdańsk donosił o kolejnych etapach konkursu, na światło dzienne ponownie wyszła influencerska afera, w którą zamieszany był tiktoker. Przypomnijmy: Edzio do niedawna był związany z niejaką Polą, którą można odszukać w mediach społecznościowych pod pseudonimem Polkahontass.
Po miesiącach związku para rozstała się, o czym powiadomiła swoich fanów. To właśnie wtedy Edzio w emocjach nagrał piosenkę pt. "Motyl na przedramieniu", która ujawniła za dużo szczegółów rozstania i relacji influencerów. Zdaniem niektórych internautów raper przekroczył granicę dobrego smaku i tym samym wizerunkowo strzelił sobie w kolano.
Piosenkę skomentowała również jego była dziewczyna, o której był tekst. Pola nagrała filmik, w którym opowiedziała m.in. o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym.
- Mam serdecznie tego wszystkiego dość. W trosce o samą siebie chciałabym po pierwsze powiedzieć o tym, że nie chcę żadnej piosenki o mnie więcej. Chciałabym, żebyś dał mi święty spokój w całej twojej twórczości. Najzwyczajniej w świecie boję się powtórki z rozrywki. Przez sześć miesięcy słyszałam, że mam iść na terapię, bo jestem psychicznie chora, i aktualnie czeka mnie droga przez męki na terapii, prawdopodobnie z depresją - dzięki tobie. I nie mam zamiaru nawracać się dla ciebie, usuwać dla ciebie tatuaży, przestać bluźnić dla ciebie. Niepotrzebnie o to walczyłam, a teraz mój łeb już nie wytrzymuje - zakomunikowała Pola.
Edzio zdementował najpierw całe rozstanie w wywiadzie dla "Wykolejeni Podcast". Ostatecznie po serii wymian waśni na tiktokowej scenie byli partnerzy postanowili pousuwać zarówno filmy związane z kłótnią, ale również materiały, które nagrywali wspólnie.
Edzio wykorzystuje swoją karierę w mediach społecznościowych, by rozwijać się muzycznie. Tworzy nowe utwory, którymi dzieli się z fanami w internecie, oraz bierze udział w imprezach rozrywkowych. Fani mogli go usłyszeć m.in. podczas Nocy Świętojańskiej zorganizowanej na placu Zebrań Ludowych oraz w Klubie Wolność. Jego historia jest dowodem na to, że sprytne wykorzystanie mediów społecznościowych może bardzo pomóc w rozwoju kariery.
Czy uważasz, że media społecznościowe są pomocne podczas rozwijania pasji? Podziel się swoimi odczuciami w komentarzach.
Kontrowersje wokół castingu na gdańskiego TikTokera
Najlepszy tiktoker w Polsce jest z Trójmiasta. Kilka twarzy Damiana Tkaczuka
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy